Kurde po moim poprzednim poście aż wstyd mi to teraz pisać, ale Skyrim nie jest taki zły jak mi się to wydawało na samym początku... Mało tego, na chwile obecną uważam, że to najlepsza gra Bethesdy jaką do tej pory powstała.
Jeśli nie podobał Wam się Morrowind, Oblivion i Fallout 3, to omijajcie szerokim łukiem Skyrim...
Fakt, początek może zmylić i można uznać, że Skyrim to tylko taki ulepszony Oblivion, ale im dalej tym lepiej... I to naprawdę dużo lepiej, z czystym sumieniem mogę napisać, że Skyrim jest bardzo fajny.
Po tych wszystkich zapowiedziach myślałem, że Skyrim będzie pierwszą grą od Bethesdy, która mi się spodoba i którą przejdę od początku do końca, co mi się nigdy nie udało w poprzednich grach tego studia, z Falloutem 3 na czele.
Wszystko wskazuje na to, iż Skyrim będzie jednak tą pierwszą.
Grafika też na filmach i screenach prezentowała się okazale, a w rzeczywistości na FullHD i max detalach wygląda ubogo... Taki bardziej zmodowany Oblivion. Tekstury z bliska wyglądają gorzej niż w Falloucie 3, ogólnie bez szału to wszystko.
No to nadal prawda, ale przy ogólnym ogromnie pozytywnym zaskoczeniu po spędzeniu ze Skyrim kilkunastu godzin, grafika schodzi na dalszy plan. Tekstury rażą najbardziej z bliska, ale to pewnie w krótkim czasie poprawią moderzy, wydając jakiegoś texture pack.
Optymalizacja też miejscami kuleje, ale jest szansa, że problem rozwiąże patch, który pewnie już jest w drodze... A jak nie, to i tak nie ma tragedii.
A jak fabuła i rozwój postaci?
Więc tak o fabule nie będę się rozpisywać, bo daleko nie doszedłem. Wykonuję głównie zadania poboczne i muszę przyznać, że tu też bardzo miło się zaskoczyłem. Teoretycznie banalne i sztampowe questy w bardzo ciekawy sposób są rozbudowane i z prostego zadania "idź zanieść" robi się bardzo rozwinięta przygoda. Szok, naprawdę...
Rozwój postaci też jest dobry. Levelujemy w znany z poprzednich części gry sposób, czyli im częściej korzystamy z jakiejś umiejętności tym lepsi się w niej stajemy. Działa to naprawdę fajnie, w dodatku po każdym awansie możemy wybrać sobie "cechy", czyli takie specjalne umiejętności. Działa to na podobnej zasadzie co perki z Falloutów.
Reasumując Skyrim to naprawdę dobra gra, nie żałuję już wydanych na nią pieniędzy i z czystym sumieniem mogę polecić ją każdemu fanowi cRPG. Nawet tym co nie przepadają za grami od Bethesdy, warto zaryzykować.