Autor Wątek: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami  (Przeczytany 30184 razy)

Hammer

  • Pierwszy oficjalny psujamajster!
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 232
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #40 dnia: 06 Maja 2011, 20:35:59 »
Wbrew pozora w Betheie maja dobre pomysly, jesli chodzi o fabule, ale daja du*y na maksa z fizyka gry i ogolnie interfejsem. bo mnie np swiat morrowinda i ogolnie klimat sie podobal, ale interfejs byl zdeczka hory i fabula troszeczke kulala... oblivion praktycznie mial te same wady, no i ten konsolowy interfejs... blech...
Boże, czemuś nas pokarał ciepłym alkoholem i zimnymi kobietami?

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #41 dnia: 06 Maja 2011, 21:03:36 »
Nie wiem czy wiesz ale scenarzysta i ojciec serii TES wyleciał już z firmy, a Bethesda tylko jedzie na tym co po nim zostało, na dodatek urabiając to pod publikę... Oblivion był już tak boleśnie sztampowy że lepiej nie mówić.

Hammer

  • Pierwszy oficjalny psujamajster!
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 232
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #42 dnia: 06 Maja 2011, 21:32:57 »
w oblivionie mialem radoche z HDR'a i HAVOCA, ale generalnie dialogi to byla taka maskra ze sie slabo robilo...
Boże, czemuś nas pokarał ciepłym alkoholem i zimnymi kobietami?

Jim Cojones

  • Podporucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 541
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #43 dnia: 06 Maja 2011, 21:46:08 »
PS: W kwestii Ultimy i jej podobnych... czy istnieje jakaś strawna, ale i dobra część tej serii bo wiele o niej słyszałem, ale jak na razie odbijałem się jakoś od tego klasyka.

Pewnie siódemka - w miarę przyjemna, kolorowa grafika (o ile nie razi cię niska rozdzielczość i nienaturalny kąt, pod którym obserwowany jest świat gry), dość wygodny interface z obsługą myszki i przedmiotami reprezentowanymi jako ikony w ekwipunku, a nie przydługawe listy nazw. Wielu fanów uznaje ją za najlepszą część m.in. ze względu na rewolucyjny sposób, w jaki udało się nadać światowi gry wrażenie realnie istniejącego miejsca. Wszyscy NPCe mają swoje zajęcia, rankiem budzą się, by wybrać się do pracy, kiedy kończą robotę, spotykają się w karczmach, w nocy śpią. Każdy obiekt w grze można podnieść, chyba że okaże się zbyt ciężki, a potem poeksperymentować ze sposobami jego użycia. W rezultacie w pracowni kowalskiej da się wykuć broń, a w piekarni - upiec bochenek chleba (nawet dodając do przepisu fiolkę trucizny ;))

W przeciwieństwie do wielu starszych RPGów nie jest to bardzo trudna gra. Walka jest prosta, wręcz prostacka i ogranicza się do klikania na kolejnych przeciwników, nie ma tu też nadmiernie skomplikowanego systemu rozwoju postaci. Z tego też powodu bardziej hardcore'owi gracze wskazują na wcześniejsze części serii jako swoje ulubione, zarzucając siódemce uproszczenia w tej warstwie, która bardzo ich interesuje i zrobienie z tej części bardziej sandboksowej przygodówki, niż klasycznego RPGa.

W każdej z gier z serii gramy tym samym bohaterem i spotykamy starych znajomych, więc mogłoby się wydawać że rozpoczęcie od środkowej gry oznaczać będzie pewne problemy, ale w rzeczywistości dość szybko można się we wszystkim połapać.

Najlepiej zagrać, używając Exulta, fanowskiego silnika, który pozwala na uruchomienie Ultimy VII w wyższej rozdzielczości, z lekko usprawnionym interfacem i wieloma naprawionymi błędami. A jeśli tak stara gra okaże się jednak nie być strawna dla współczesnego gracza, zawsze pozostaje Lazarus - mod do Dungeon Siege'a, remake Ultimy V, który większość miłośników serii uznaje za bardzo udany.
Firepower mate! Separates the men from the boys.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #44 dnia: 06 Maja 2011, 23:39:47 »
Nie wiem czy to dziwne, czy nie, ale Morrowinda uważam za lepszą grę od Obliviona. W tym drugim sposób tworzenia i awansowania postaci był lepszy. W Morrowindzie było zbyt łatwo. Za szybko postać stawała się niezwyciężona. I jeszcze jedno, wyklinany przez graczy w Oblivionie system skalowania przeciwników stosownie do poziomu postaci całkiem mi pasował, chociaż powodował fabularnie nieprawdopodobne sytuacje. Np. zwyczajne gobliny ze świetnym wyposażeniem.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #45 dnia: 08 Maja 2011, 00:15:33 »
Ostatecznie zdecydowałem się na małe odstępstwo od klasycznej Ultimy i postanowiłem zapoznać się z jej dziesiątą częścią (rogaliki mi jakoś nie leżą)... pomijając wybitnie upierdliwe sterowanie (czy tak trudno było pomyśleć o sterowaniu strzałkami?) zaskoczyło mnie mocno to jak współczesna w swoich założeniach była to gra... zaprawdę prawdziwe jest to że była to prekursorka współczesnych Action RPG! Naprawdę dziwne że po niej seria zdechła, ale znawcy może wiedzą lepiej co i jak?

BeF1990

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 295
  • Fallout fan
    • Outsiders Parkour Sosnowiec - official website
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #46 dnia: 12 Listopada 2011, 19:22:55 »
Widzę, że temat o Skyrim (co prawda tylko z nazwy :) ), więc pozwolę sobie ostrzec wszystkich przed kupnem tej gry.
Jeśli nie podobał Wam się Morrowind, Oblivion i Fallout 3, to omijajcie szerokim łukiem Skyrim... Ja niestety wykazałem się głupotą oraz naiwnością dając się omamić zwiastunom i ogólnej pozytywnej opinii na temat tej gry i kupiłem Skyrim dzisiaj w Empiku za 120zł. Kur :cnsd a mac jest teraz tyle fajnych gierek a ja głupi musiałem kupić to gówno. Po tych wszystkich zapowiedziach myślałem, że Skyrim będzie pierwszą grą od Bethesdy, która mi się spodoba i którą przejdę od początku do końca, co mi się nigdy nie udało w poprzednich grach tego studia, z Falloutem 3 na czele. No niestety, nawet nie sprzedam tego badziewia bo wykorzystałem klucz aktywacyjny Steam. Co to jest wogóle ten Steam?! Kolejne gówno, które tylko wku :cnsd wia. Po zainstalowaniu gry czekałem jakieś pół godz. aby sciągła się jakaś dwu gigowa aktualizacja! Masakra... :(

Grafika też na filmach i screenach prezentowała się okazale, a w rzeczywistości na FullHD i max detalach wygląda ubogo... Taki bardziej zmodowany Oblivion. Tekstury z bliska wyglądają gorzej niż w Falloucie 3, ogólnie bez szału to wszystko. Szkoda gadać, naprawdę. :(
« Ostatnia zmiana: 12 Listopada 2011, 19:24:55 wysłana przez BeF1990 »

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #47 dnia: 12 Listopada 2011, 20:20:29 »
A jak fabuła i rozwój postaci? Rozumiem, że będę musiał trochę poczekać na odpowiedź, bo to na razie pierwsze wrażenie na temat instalacji i grafiki.  Morrowind mi się podobał, Oblivion nie bardzo.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Morbid

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 410
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #48 dnia: 12 Listopada 2011, 23:10:29 »
Przepraszam dziewczyny, czy tutaj można pomarudzić jak bardzo żałuje stówy wydanej na ten konsolowy, casualowy crap? Czy tu tylko dyskutuje się nad dual fapem w tej tandetnej imitacji c-rołpleja?

Bo baldur bardziej polega na wykonywaniu zadań i zagłębianiu się w fabułę niż samej walce :ords

Mój Pół-Ork Berserker będący za pan brat z Korganem i swym braciszkiem miałby inne zdanie na ten temat ^^

A jak fabuła i rozwój postaci? Rozumiem, że będę musiał trochę poczekać na odpowiedź, bo to na razie pierwsze wrażenie na temat instalacji i grafiki.  Morrowind mi się podobał, Oblivion nie bardzo.

Rozbudowali perki, ale to nie zmienia faktu że to shooter gorszy od F3, nawet grafika chujowa :P A Morek owszem był w picze :>

Widzę, że temat o Skyrim (co prawda tylko z nazwy :) ), więc pozwolę sobie ostrzec wszystkich przed kupnem tej gry.
Jeśli nie podobał Wam się Morrowind, Oblivion i Fallout 3, to omijajcie szerokim łukiem Skyrim... Ja niestety wykazałem się głupotą oraz naiwnością dając się omamić zwiastunom i ogólnej pozytywnej opinii na temat tej gry i kupiłem Skyrim dzisiaj w Empiku za 120zł. Kur :cnsd a mac jest teraz tyle fajnych gierek a ja głupi musiałem kupić to gówno. Po tych wszystkich zapowiedziach myślałem, że Skyrim będzie pierwszą grą od Bethesdy, która mi się spodoba i którą przejdę od początku do końca, co mi się nigdy nie udało w poprzednich grach tego studia, z Falloutem 3 na czele. No niestety, nawet nie sprzedam tego badziewia bo wykorzystałem klucz aktywacyjny Steam. Co to jest wogóle ten Steam?! Kolejne gówno, które tylko wku :cnsd wia. Po zainstalowaniu gry czekałem jakieś pół godz. aby sciągła się jakaś dwu gigowa aktualizacja! Masakra... :(

Grafika też na filmach i screenach prezentowała się okazale, a w rzeczywistości na FullHD i max detalach wygląda ubogo... Taki bardziej zmodowany Oblivion. Tekstury z bliska wyglądają gorzej niż w Falloucie 3, ogólnie bez szału to wszystko. Szkoda gadać, naprawdę. :(

Głupiś boś młodyś, mi też to "HUOAH, HOUH, AH + Smoki" z trailerów się podobało :D Next time rób to jak ludzie, każdą nową gierkę która wymaga steama rejestruj na nowe konto, wtedy możesz sellnąć sobie to bez problemów. Jak masz int na 10 to nawet po 10 razy jedno konto opchniesz xP

Zresztą niedługo i tak kolejny gang bang w wykonaniu EA i tego co zrobić zamierzają z Syndicate ;( Chyba zaprzestane kupowania gier i zniknę w świecie Civ2 na wieki :P
« Ostatnia zmiana: 12 Listopada 2011, 23:29:10 wysłana przez Morbid »

BeF1990

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 295
  • Fallout fan
    • Outsiders Parkour Sosnowiec - official website
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #49 dnia: 14 Listopada 2011, 23:01:56 »
Kurde po moim poprzednim poście aż wstyd mi to teraz pisać, ale Skyrim nie jest taki zły jak mi się to wydawało na samym początku... Mało tego, na chwile obecną uważam, że to najlepsza gra Bethesdy jaką do tej pory powstała.

Cytuj
Jeśli nie podobał Wam się Morrowind, Oblivion i Fallout 3, to omijajcie szerokim łukiem Skyrim...
Fakt, początek może zmylić i można uznać, że Skyrim to tylko taki ulepszony Oblivion, ale im dalej tym lepiej... I to naprawdę dużo lepiej, z czystym sumieniem mogę napisać, że Skyrim jest bardzo fajny.

Cytuj
Po tych wszystkich zapowiedziach myślałem, że Skyrim będzie pierwszą grą od Bethesdy, która mi się spodoba i którą przejdę od początku do końca, co mi się nigdy nie udało w poprzednich grach tego studia, z Falloutem 3 na czele.
Wszystko wskazuje na to, iż Skyrim będzie jednak tą pierwszą. :)

Cytuj
Grafika też na filmach i screenach prezentowała się okazale, a w rzeczywistości na FullHD i max detalach wygląda ubogo... Taki bardziej zmodowany Oblivion. Tekstury z bliska wyglądają gorzej niż w Falloucie 3, ogólnie bez szału to wszystko.
No to nadal prawda, ale przy ogólnym ogromnie pozytywnym zaskoczeniu po spędzeniu ze Skyrim kilkunastu godzin, grafika schodzi na dalszy plan. Tekstury rażą najbardziej z bliska, ale to pewnie w krótkim czasie poprawią moderzy, wydając jakiegoś texture pack.

Optymalizacja też miejscami kuleje, ale jest szansa, że problem rozwiąże patch, który pewnie już jest w drodze... A jak nie, to i tak nie ma tragedii.


Cytuj
A jak fabuła i rozwój postaci?
Więc tak o fabule nie będę się rozpisywać, bo daleko nie doszedłem. Wykonuję głównie zadania poboczne i muszę przyznać, że tu też bardzo miło się zaskoczyłem. Teoretycznie banalne i sztampowe questy w bardzo ciekawy sposób są rozbudowane i z prostego zadania "idź zanieść" robi się bardzo rozwinięta przygoda. Szok, naprawdę... :D

Rozwój postaci też jest dobry. Levelujemy w znany z poprzednich części gry sposób, czyli im częściej korzystamy z jakiejś umiejętności tym lepsi się w niej stajemy. Działa to naprawdę fajnie, w dodatku po każdym awansie możemy wybrać sobie "cechy", czyli takie specjalne umiejętności. Działa to na podobnej zasadzie co perki z Falloutów.


Reasumując Skyrim to naprawdę dobra gra, nie żałuję już wydanych na nią pieniędzy i z czystym sumieniem mogę polecić ją każdemu fanowi cRPG. Nawet tym co nie przepadają za grami od Bethesdy, warto zaryzykować.

Morbid

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 410
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #50 dnia: 14 Listopada 2011, 23:18:45 »
Zdrajco! Skyrim to może i niezły ale nie crpg ale diablo-like :P Ta gra jest tak samo głupia i krótka jak oblivion :F No ale... Moja przygodą z skyrimem skończyła się jak z każdą inną grą ostatnio. Power plejing i w 10h wątek główny (ujowy btw.) poszedł się rypać. Zobaczymy co dalej, ale i tak jeżeli Ci ludzie będą robić F4 to tego już nie kupie...

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #51 dnia: 15 Listopada 2011, 09:58:21 »
Ja mam ten komfort że gier Bethesdy nie lubię i nie muszę się na ten temat specjalnie wypowiadać:
Wszystko wskazuje na to, iż Skyrim będzie jednak tą pierwszą. :)
Skoro jeszcze nie ukończyłeś ani jednej, to się ostrzegę że gry Bethesdy się nie kończą, a jedynie ucinają... mówię tak tak byś był od razy przygotowany na nędzną pisaną na kolanie końcówkę. Filozofia gier Bethesdy zakłada że trzeba większość sił włożyć w mocny początek by wywołać dobre wrażenie, a do końca większość z ich targetu nawet nie dochodzi (naprawdę się zdziwili że przy Fo3 było inaczej).
Zdrajco! Skyrim to może i niezły ale nie crpg ale diablo-like :P
Nie przesadzajmy, niemniej faktycznie TES kontynuuje tradycję archaicznych labryntówek i pełnoprawnym cRPG trudno go nazwać... osobiście uważam takie gry za swoisty ActionRPG.

Szakal119

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 392
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #52 dnia: 15 Listopada 2011, 21:07:41 »
Nie zgodzę się z Wami i stwierdzę, że Baldur II to jeden z najlepszych crpg. Jedynka też była dobra, ale dwójka ocierała się o geniusz. W żadnej innej grze nie spotkałem tak świetnych postaci towarzyszących graczowi. Może nie był tak hardcorowy jak Torment, ale miał w sobie TO coś. A jeśli był dla Was za prosty zainstalujcie sobie różne mody np. tactisa. Zmienicie zdanie :P.

A Srajkim okaże się takim samym gównem jak Oblivion. Ostatnia dobra gra jaką zrobiła Betsheda to Morrowind. Nie liczę NV, bo jego zrobiło inne studio ;).

BeF1990

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 295
  • Fallout fan
    • Outsiders Parkour Sosnowiec - official website
Odp: The Elder Scrolls V: Skyrim - walka dwoma broniami
« Odpowiedź #53 dnia: 19 Listopada 2011, 21:51:07 »
A Srajkim okaże się takim samym gównem jak Oblivion. Ostatnia dobra gra jaką zrobiła Betsheda to Morrowind.
Tu się nie zgodzę... Skyrim to naprawdę dobra gra, zaskakująco dobra jak na Bethesde.

EDIT: Ostatnio trafiłem na ciekawy artykuł o Skyrim: Skyrim - MMO dla jednego gracza, polecam przeczytać. Ciężko nie zgodzić się z autorem tego artykułu. Nie zmienia to jednak faktu, iż Skyrim to i tak najlepsza gra Bethesdy.