Autor Wątek: Historia gier  (Przeczytany 16135 razy)

Uqahs

  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1002
  • Extraterrestrial
    • Trzynasty Schron
Historia gier
« Odpowiedź #20 dnia: 30 Kwietnia 2011, 16:40:00 »
Najlepsze, że ten stary komputer wujka, o którym mówiłem jeszcze niedawno działał. Mój młodszy braciszek go przejął parę lat temu. Płyta główna z procesorem AMD 386SX, teraz w szafie leży. :D

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Historia gier
« Odpowiedź #21 dnia: 30 Kwietnia 2011, 16:50:50 »
No cóż? Z Commodore miałem kontakt przelotny stąd kojarzę jedynie czarno-pomarańczowe (czy też to czerwone były?) paski w trakcie wczytywania z taśmy magnetofonowej i że był tam jakiś prosty DOS (nie kojarzę by był błękitny ale to było dawno)... a co do monitorów to do Commodore 64 faktycznie były opcjonalne dostępne... choć oczywiście dało się je bez problemów podłączyć do telewizora i tak najczęściej robiono.

kryspin013

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 412
Historia gier
« Odpowiedź #22 dnia: 30 Kwietnia 2011, 17:29:21 »
Zapomniałem o tym commodore, który właściwie był pierwszym komputerem jaki dostałem :) a commodore64 (prawdopodobnie było to commodore64) grałem już wcześniej u wujka...

Najbardziej w tych commodore na kasety wku :cnsd mnie psujące się "dżojstiki" :D

PS To były czerwone pasy na czarnym tle

PSS tak dokłanie wyglądał ekran wyboru gier:
« Ostatnia zmiana: 30 Kwietnia 2011, 17:31:05 wysłana przez kryspin013 »

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Historia gier
« Odpowiedź #23 dnia: 30 Kwietnia 2011, 19:40:07 »
Dwa paski do ustawiania równej ścieżki, kurde jak to się fachowo nazywało to nie pamiętam, ale za pomocą dołączonego małego śrubokręcika.

Aaaaa!!! Przypomniałem sobie, ustawiało się paski głowicy.


A to, co pokazuje wyżej Kryspin to wygląda mi na Atari, ale reki nie dam uciąć.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

kryspin013

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 412
Historia gier
« Odpowiedź #24 dnia: 30 Kwietnia 2011, 20:07:38 »
Znalazłem to pod tagiem commodore64 i to jest commodore 64

Hammer

  • Pierwszy oficjalny psujamajster!
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 232
Historia gier
« Odpowiedź #25 dnia: 30 Kwietnia 2011, 23:17:05 »
Pewnie jakies lepsiejsze nizeli mysmy mieli ;p
Boże, czemuś nas pokarał ciepłym alkoholem i zimnymi kobietami?

kryspin013

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 412
Historia gier
« Odpowiedź #26 dnia: 01 Maja 2011, 01:21:22 »
W ogóle trochę czytałem o Atari i Commodore. Dwie największe firmy w tamtych czasach, które upadły tylko przez głupotę zarządców i jakiś tępy wyścig...

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Historia gier
« Odpowiedź #27 dnia: 01 Maja 2011, 11:44:05 »
Nie było tak po raz pierwszy, czy po raz ostatni... ostatnią taką wpadką (o której wiem) jest PS3, w przypadku którego popełniono taki sam błąd jak przy Sadze Saturn tj. wydając konsolę o co prawda najlepszych parametrach, ale równocześnie drogą i przekombinowaną (=trudna produkcja gier*)... Sony uratowało jedynie wierne grono fanów i kilka mocnych tytułów wydanych w późnym okresie eksploatacji konsoli bo klapa była bliska (co najciekawsze Saturna wykończył właśnie PSX ze swoją prostotą, niskimi kosztami i licznymi grami).

* Programowanie Cell'a wymaga użycia dwóch różnych zestawów rozkazów... kto był tak poryty by coś takiego wymyślić? No ale liczyły się tylko rdzenie... i co z tego że 6z7 z nich było upośledzone (tylko jeden był CPU, a pozostałe bynajmniej nie były GPU tylko kalkulatorami)?

kryspin013

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 412
Historia gier
« Odpowiedź #28 dnia: 01 Maja 2011, 12:12:27 »
Sony nie zrobiło tego bez powodu albo lubią utrudniać sobie życie... Wydaje mi się, że miało to duży związek z panującym piractwem jako, że marka PlayStation właściwie zarabia tylko na grach (i jakiś tam usługach PSN) dokładając jeszcze pieniądze z kieszeni do konsoli...
Po za tym ja dalej bym wolał kupić PS3 za te 1500zł niż xboxa za 1000zł...

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Historia gier
« Odpowiedź #29 dnia: 01 Maja 2011, 13:14:44 »
Sony nie zrobiło tego bez powodu albo lubią utrudniać sobie życie...

Wpadli w manię wyścigu osiągów starając się zdeklasować nowego X-Box'a (wtedy też były czasy Dual Core'a i zwracano bardziej uwagę na liczbę rdzeni niż dziś)... znamienite że wyścig wygrało Wii które olało osiągi i postawiło na przemyślane rozwiązania. O tym jak nieprzemyślany był PS3 najlepiej świadczy fakt że przez dłuższy czas to PS3 oferowało gorszą grafikę bo Cella trudniej było ogarnąć... dopiero niedawno producenci ogarnęli Cella i w związku z faktem moralnego zestarzenia się X-Box'a dopiero teraz PS3 odrabia straty... no ale powoli zbliża się koniec obecnej generacji konsol więc...

Wydaje mi się, że miało to duży związek z panującym piractwem jako, że marka PlayStation właściwie zarabia tylko na grach (i jakiś tam usługach PSN) dokładając jeszcze pieniądze z kieszeni do konsoli...

Za przeproszeniem nie widzę absolutnie żadnego związku pomiędzy piractwem a Cell'em... głównym powodem tego że przez długi czas nie złamano PS'a jest to że... nie próbowano... PS3 przez długi czas nie oferował żadnego wartościowego exclusive'a, a fani przerabiania preferowali słabo zabezpieczonego i oferującego to samo co konkurencja X-Box'a 360. Dopiero ostatnie premiery zmieniły bilans i złamano tak PS'a... jak i zabezpieczenia PS Store (co dobitnie świadczy o braku "cudownych" zabezpieczeń u Sony).

Po za tym ja dalej bym wolał kupić PS3 za te 1500zł niż xboxa za 1000zł...

Dziś faktycznie to najlepszy wybór spośród konsol... ale to tylko obecnie... przyszłość jest jednak dość niejasna

Uqahs

  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1002
  • Extraterrestrial
    • Trzynasty Schron
Odp: Historia gier
« Odpowiedź #30 dnia: 01 Maja 2011, 21:16:32 »
Wydzieliłem część dyskusji o historii gier i waszych dawnych komputerach do osobnego tematu.

kryspin013

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 412
Odp: Historia gier
« Odpowiedź #31 dnia: 01 Maja 2011, 21:50:23 »
Dobrze, że w końcu ktoś się tym zajął  :) bo niezły offtop się tam zrobił :D Dzięki Uqhas

Za przeproszeniem nie widzę absolutnie żadnego związku pomiędzy piractwem a Cell'em...



Tak napisałem bo pomyślałem, że skoro trudno jest napisać grę na tym to pewnie jeszcze trudniej będzie ominąć zabezpieczenia jednak komuś się udało...
« Ostatnia zmiana: 01 Maja 2011, 21:55:03 wysłana przez kryspin013 »

Hammer

  • Pierwszy oficjalny psujamajster!
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 232
Odp: Historia gier
« Odpowiedź #32 dnia: 01 Maja 2011, 21:54:24 »
Natepnym razem daj z laski swojej linka do nowego tematu w poprzednim.
Boże, czemuś nas pokarał ciepłym alkoholem i zimnymi kobietami?

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Historia gier
« Odpowiedź #33 dnia: 01 Maja 2011, 23:18:30 »
Tak napisałem bo pomyślałem, że skoro trudno jest napisać grę na tym to pewnie jeszcze trudniej będzie ominąć zabezpieczenia jednak komuś się udało...

Jak by to ująć? Kwestie zabezpieczeń sprowadzają do kwestii autoryzacji, zaś problem z Cell'em wynika z faktu że przy programowaniu wielowątkowości trzeba było uwzględnić fakt że dodatkowe rdzenie są wybredne i nie przyjmują wszystkich rozkazów bo są tylko rdzeniami pomocniczymi. Było to trzeba uwzględnić w procesie projektowania gry co sprawiało mnóstwo problemów i najczęściej przy konwersji ograniczano się do wykorzystania tylko jedynego rdzenia zdolnego do wykonania wszystkich poleceń (ale szał nie :/)... procesor ten świetnie sprawdza się w naukowych obliczeniach ale do gier komputerowych nadaje się jak Windows do zapewniania bezpieczeństwa.

Skoro już o tym mowa (tak mi się przypominało) kolejną wtopą Sony był Blu-ray który wtedy po prostu był jeszcze nie gotowy gdy przyjęto go na wyposażenie PS3... w praktyce jego użycie znacząco negatywnie wpływało na jakość gier, gdyż prędkość 2x nie starczała do płynnego odtwarzania filmów i było trzeba kombinować (np. robić przerywniki tylko na silniku gry)... dziś producenci sobie z tym radzą ale decyzja i tak była fatalna.

kryspin013

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 412
Odp: Historia gier
« Odpowiedź #34 dnia: 02 Maja 2011, 04:36:45 »
... I jeszcze jedną wpadką Sony była ta agresywna reakcja na Jailbreak Geohota. Przez to każdy kto myślał, że Sony to dobry wujek teraz myśli, że to zwykła korporacja, która próbuje tylko wyciągnąć pieniądze. Całkiem możliwe, że właśnie z tego powodu leży teraz PSN.

A tak w ogóle to chyba przyznasz mi rację, że zabezpieczenia Sony w PS3 nie były aż łatwe do złamania. I nie chodzi mi oto ile czasu minęło od premiery konsoli tylko oto ile czasu minęło od pierwszej próby sforsowania zabezpieczeń. W końcu trochę się z nimi męczyli a Geohot nie był jedyną osobą, która nad tym pracowała. Jeszcze jak by porównać to z czasem złamania zabezpieczeń xboxa...

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Historia gier
« Odpowiedź #35 dnia: 02 Maja 2011, 11:38:41 »
... I jeszcze jedną wpadką Sony była ta agresywna reakcja na Jailbreak Geohota. Przez to każdy kto myślał, że Sony to dobry wujek teraz myśli, że to zwykła korporacja, która próbuje tylko wyciągnąć pieniądze. Całkiem możliwe, że właśnie z tego powodu leży teraz PSN.

Dla równowagi dodam że Microsoft też miał mnóstwo wpadek jak jak choćby z plagą Red Ring of Death (360'tka była projektowana na szybko), czy niepoinformowaniem producentów o fakcie że nie wszystkie konsole będą miały dyski co w swoim czasie zrobiło sporo zamieszania... no ale przynajmniej nie kombinowali, a gdyby Sony wypuściło swoją konsolę z normalnym procesorem i DVD (z powodu multiplatformowości i tak gry zazwyczaj na nich się mieściły, a całe dodatkowe zasoby Blu-ray szły zazwyczaj na niwelowane jego żałosnej prędkości) to byśmy mieli wybór między X-Box'em dla ubogich i dobrze dopracowanym PS3 - marzeniem każdego gracza... a tak Sony ma szanse tylko dla tego że obecnie nikomu nie spieszy się do wydania następnej generacji konsol i jest szansa odrobić... choć M$ w każdej chwili (dzięki pełnej amortyzacji 360'tki) może zdecydować się na nową premierę i pogrzebać PS3 (nie sądzę by rewolucyjna technologia OnLive została na tyle szybko wdrożona by nie opłacało się wypuścić następnej generacji konsol... problemem są gigantyczne wymagania co do transferu, a modernizacja infrastruktury na peryferiach zajmie jeszcze z pół dekady... po drodze zmniejszy się jeszcze problemy z opóźnieniami).

A tak w ogóle to chyba przyznasz mi rację, że zabezpieczenia Sony w PS3 nie były aż łatwe do złamania. I nie chodzi mi oto ile czasu minęło od premiery konsoli tylko oto ile czasu minęło od pierwszej próby sforsowania zabezpieczeń. W końcu trochę się z nimi męczyli a Geohot nie był jedyną osobą, która nad tym pracowała. Jeszcze jak by porównać to z czasem złamania zabezpieczeń xboxa...

Ależ nie przeczę że stanowiły wyzwanie, tyle tylko że śmieszył mnie mit "niezłomnego PS3" którego Piraci się nie imali... jak się okazało ci po prostu go olewali. Inną sprawą jest celowość takiego zabezpieczania... tajemnicą poliszynela jest to że M$ specjalnie uczynił swoją konsolę łatwą do sforsowania po to by spopularyzować ją w nieco mniej uczciwej (i zamożnej) części rynku... oczywiście PS3 jako sprzęt nieco z wyższej pułki (i z przyczyn o których mówiłeś wcześniej) nie musiało iść tą drogą... niemniej napinka Sony na ten aspekt była żałosna.
« Ostatnia zmiana: 02 Maja 2011, 16:30:49 wysłana przez Rezro »

kryspin013

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 412
Odp: Historia gier
« Odpowiedź #36 dnia: 02 Maja 2011, 15:54:18 »
Może poruszymy temat Nintendo bo oni w tym co robią osiągnęli "mistrzostwo"... Nie wiem czy to są plotki czy nie ale z każdą nową konsolą wydaną z pod ich ręki twierdzą, że ona jest najlepsza, nie do złamania, potężniejsza niż PS3 ... Np panowie spod wielkiej litery N twierdzili, że 3DS będzie miał większą moc obliczeniową niż PS3 :D a jego zabezpieczenie są nie do złamania. Ogólnie nie wiem jaką moc posiada ta konsola bo nie sprawdzałem ale można się domyśleć, że przenośna konsola za 1000 zł, która ma wytrzymać jak najdłużej na baterii nie może mieć po prostu mocy obliczeniowej kombajnu jakim jest PS3. Co do samych zabezpieczeń 3DS zostały chyba złamane tydzień po premierze :D
I oni tak naprawdę robią sobie cichą reklamę. Wszyscy wiedzą, że konsole Nintendo mają być tańsze i przez to nie są zbyt mocne. Jak ktoś usłyszy od Nintendo, że ich konsola to cud technologi pośmieje się chwilę ale nie będzie tego traktował poważnie. Po prostu Nintendo w ten sposób przypomina, że istnieje :)

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Historia gier
« Odpowiedź #37 dnia: 02 Maja 2011, 16:44:54 »
Hm? Też mi się wydaje że to swoiste jaja w którym Nintendo parodiuje zapatrzoną na osiągi konkurencje... oni podążają swoją drogą i jak widać podążają skutecznie.

PS: Sprawdziłem osiągi 3DS'a i moja anachroniczna komórka ma większą od niej moc... no ale nie ma gier 3D ;)

Hugo1979

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 448
Odp: Historia gier
« Odpowiedź #38 dnia: 02 Maja 2011, 23:30:41 »
Kurna, piszecie o prehistorii gier i nikt nie wspomina o ZX Spectrum? :P
Fajna i poczciwa maszynka do grania i pisania. Muzyka niby jednokanałowa, ale jakie rzeczy niektórzy z tego bzyczka 'wyciągali' - czasami nawet nie można było się zorientować, że to tylko jeden kanał (hehe, czy ktoś z młodych wiedziałby o co chodzi? ;) ). No a potem układ AY, który dawał całe 3 kanały :hyh Graficznie też był ciekawy wśród 8-bitowców. Firma też upadła, bo zarządcą był wizjoner-fantasta, który do biznesu smykałki za dużej nie miał. Sprzedał udziały AMSTRADowi (kolejny prehistoryczny sprzęt do grania), ale to już insza inszość.
Z (mikro)komputerami mam do czynienia gdzieś od 1986 roku ;D ale nie, nie jestem informatykiem, ani nikim takim... zwykłym les.. niebieskim ptakiem :ncz

Co ciekawe - pasjonaci wciąż na tę Trumienkę programują, ba! nawet ją rozwijają. Tutaj próbka możliwości muzyczno-graficznych (muzyczki, obrazki, dema); uwierzcie mi: na obrazki +18 NIE MA co patrzeć ;) :
http://purebasic.ru/aaa2010.php?lng=eng
« Ostatnia zmiana: 02 Maja 2011, 23:33:34 wysłana przez Hugo1979 »

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Historia gier
« Odpowiedź #39 dnia: 02 Maja 2011, 23:58:48 »
Skoro znów ktoś wspomniał o prehistorii (i to 2 razy!) to ponownie wsadzę kij w mrowisko i z pełną odpowiedzialnością stwierdzę, że Nintendo (nota bene ulubiona konsola Rycerzy NI) w "czasach biblijnych" wypuściła na tą konsolę grę z możliwym trybem dla 2 graczy - "Super Mario Bros".
Uprzedzając słuszną krytykę użytego sformułowania śpieszę z wyjaśnieniami, że Nintento i "Super Mario Bros" stanowiły w owych czasach swoiste objawienie.
« Ostatnia zmiana: 03 Maja 2011, 00:36:31 wysłana przez toga5 »