Link do newsa na stronie
To raczej nie przeprowadzaniem staruszek na drugą stronę ulicy, albo pomaganiem im z zakupami otworzymy przed sobą drzwi domostw i serc ludzi w Falloucie 3. Można się spodziewać, że w przypadku questów o podobnej architekturze ktoś tam, jakaś „Siła Wyższa” gdzieś na Górze odnotuje nasz dobry uczynek, ale pomyli się ten, kto pomyśli, że tylko takimi, niezauważalnymi wręcz uczynkami zaskarbimy sobie zaufanie mieszkańców Pustkowia. Od prawdziwie dobrych bohaterów oczekuje się czegoś więcej! Wymaga się poświęcenia i jednoznaczności!
Trzecia część „Tygodnia z Falloutem 3” przynosi garść informacji na temat bycia dobrym, praworządnym człowiekiem. Ta ścieżka jest jednak wyboista, a podążanie nią wymaga cierpliwości i konsekwencji w działaniu, gdyż na każdym kroku czeka pokusa by wziąć los we własne ręce i zadbać o swoje cztery litery odrobinę bardziej niż o cztery litery napotykanych postaci.
Tradycyjnie już, oto kilka istotniejszych wycinków artykułu IGN.
„Dobrzy czy źli, ludzie którzy mieli tego pecha i przetrwali nuklearną wojnę teraz próbują związać koniec z końcem. Okaż pozostałości serca próbując pomagać innym a zostaniesz nagrodzony dobrą reputacją (karmą). Dbaj tylko o siebie a stanie się coś zupełnie odwrotnego, złej karmy uzbiera się aż nadto. Wybór należy do ciebie a konsekwencje są drastyczne.”
„Egzystencja obywateli Washington DC jest na takim żałosnym poziomie, że nie trzeba się długo zastanawiać nad dokonywaniem wyboru, czy pomagać ludziom, czy też nie.”
„Nie tak do końca pomogłem jej (Silver), ale też nie zabiłem jej, ani nie naciskałem. Szło mi więc całkiem dobrze w moich staraniach o świętość.”
„Moje dobre uczynki przekształciły Megaton z zatęchłej dziury w strategicznie ulokowany dom, gdzie mogłem, budować bronie, w pełni leczyć się z odniesionych obrażeń, zbierać dobra czy samemu przygotowywać podnoszące skuteczność mojej postaci chemikalia."
„Niektóre postacie nie zwrócą nawet uwagi na naszego bohatera, jeśli będzie miał on nieodpowiednią reputację.”
„Inne postacie, które cenią sobie dobrych ludzi będą źródłem nowych zadań i zaoferują dodatkowe opcje dialogowe bohaterom, którzy uzbierali odpowiednio dużo punktów karmy.”
„Bethesda chciała, by gracze mieli możliwość zmiany swojego postępowania z dobrego na złe i odwrotnie, lub by mogli pozostać dwuznaczni. Jej pracownicy wspomnieli nawet, że pozostawanie w obszarze szarości między dobrem a złem pozwala uzyskać dostęp do jeszcze innych profitów.”Link do filmiku