Tak szczerze to nie wiem jak to rozwiązano w grze? Wiele zależy od samej końcówki, czyli od tego czy da się zrobić ją "na Hama".
Coś takiego w Morrowindzie mi wyskoczyło (do tego pije Rezro) jak zabiłem jakiegoś wampira w przypadkowo napotkanym grobowcu. Ale można było zdecydować się na dalszą grę, więc nie sądzę by zakończenia nie było.
Własnie do tego nawiązałem... a skoro już o tym mowa to oznaczało to własnie to że zabiło się kluczową dla gry postać, oczywiście można było grać dalej tyle że MQ szedł w piach, choć grę i tak da się
przejść (swoją drogą polecam obejrzeć inne rekordowo szybkie przejścia na tej stronie).
Wydaje mi się, że po prostu nie będzie można skończyć gry. Twórcy raczej nie przewidzieli, że będą w to grali masowi mordercy .
Po tylu latach to nawet Bethesda wie o problemie śmierci kluczowych postaci, a jest to wbrew pozorom problem niebagatelny w otwartych cRPG'ach.