Watpliwosci, moj drogi, watpliwosci, ktore w slowa ubral Aq kilka postow wyzej. Po prostu nie bardzo odpowiada mi fakt, ze prace, wsrod ktorych sa takze mojego autorstwa, bedzie oceniac, a co wazniejsze selekcjonowac osoba/osoby, ktorych absolutnie nie znam, nie zrobily na mnie pozytywnego pierwszego wrazenia, nie znam w najmniejszym stopniu ich kompetencji/predyspozycji do takiego zadania (nie czytalem zadnej recenzji, opisow, czy chocby jakiegokolwiek opka).
I dziwi mnie tez zdanie Squonka, ze tablica na ktorej przyjdzie oceniac teskty bedzie ukryta dla reszty zalogi. Dlaczego? Co bedzie w tym takiego tajnego?
Moze sens to z duzo powiedziane, bo cel jest w porzadku, ale droga ku temu wyboista i kręta. I to mnie nie przekonuje.