Przeczytałem! Z monitora! 75 stron- dobre.
Jedno pytanie- czy zakończenie tytułem XVI rozdziału jest celowym, autorskim zabiegiem, czy wynikiem uwiądu (tfu) twórczego?
Cztery kosmetyczne poprawki redakcyjne mi się w czasie lektury nasunęły (zboczenie zawodowe). Jeśli autor zainteresowany- podam.