Więcej konkursów powiadam!

[Pandemon]

Zapewne zły dział, ale jako, że jestem tu nowy, czuje sie rozgrzeszony

Przejdźmy do rzeczy.
Otóż chciałbym widzieć więcej konkursów na tworzenie opowiadań, powieści, ogólnie słowa pisanego. Obecnie takim jest Konkurs Vespa, jednak moim zdaniem związek z postapo ma on taki jak papier toaletowy z jedzeniem - zjeść się da, ale szału nie ma.

Ja wiem, że zapewne pisarzy jest tu nie więcej niż kilku(nastu?), wieć nie należy konkursowiczów ograniczać jednie do użytkowników forum, tak jak to jest w Vespa.

Nagrody też nie muszą być jakieś super świetne & drogie, wg. mnie wystarczyłaby koszulka schronowa, kubek z nadrukiem, coś prostego.

Liczę na poparcie, konstruktywną krytyke lub jakikolwiek odzew ze strony schronowiczów

[Veron]

No właśnie o ten odzew się rozchodzi, dlatego też twórczych konkursów u nas nie tak mnogo. Ale zdaje się Squonk coś tam organizuje w związku z nowym Metrem, więc jest szansa

[Pandemon]

Hm hm. Metro 2033 nie za szczególnie mi się podobało, dlatego nową część omijam z daleka.
I mówiąc o słowie pisanym miałem na myśli twórczość własną, a nie wtórną (recenzje, artykuły nt. ksiażek itp.)

No, ale jak sie nie ma co się lubi to się lubi co się ma

[Veron]

No ale przecież konkursy twórcze, jeśli już są, to właśnie oparte na twórczości własnej Cierpliwości, na pewno będzie jeszcze niejeden

[Squonk]

Zrobienie konkursu to jak poruszanie się w obszarze, który wyznaczają krzywe:
- atrakcyjności nagród,
- poziomu konkursowego zadania,
- nakładu pracy u koordynatorów konkursu,
- zysków dla Schronu oraz dla koordynatorów,
- potencjalnego zadowolenia sponsora nagród.

Przykładowo: można by ogłosić konkurs, w którym byłaby do rozdania aktualna na topie gra postapo (ale redakcja nie dostała egzemplarza recenzenckiego) z zadaniem, aby napisać poradnik przetrwania na 100 stron. I okazałoby się, że jedna osoba takie coś napisała, bo jest doktorem na jakieś katedrze w WAT a przy okazji lubi nasz burdel.

I co?

Nagroda była atrakcyjna, ale zadanie było wzięte z dupy. Nakład pracy dla nas był żaden (bo tylko jedna praca do przeczytania jeśli ktoś by to chciał czytać), ale osobisty zysk z tego jest żaden. Sam Schron ma za to jakiś plus do lansu bo prawdziwy doktor coś na przesłał. Za to sponsor widzi jakie jesteśmy lamusy bo zrobiliśmy konkurs a tylko jedna osoba wzięła w nim udział. Konkurs jest więc porażką 

Teraz wystarczy zrobić sobie symulację - pamiętając, że Trzynasty Schron jest stroną fanowską i non-profit - by mieć pojęcie jakie konkursy powinno się u nas robić najczęściej 

[Pandemon]

Czyli, reasumując, konkursy twórcze są be i odrzucacie je z miejsca, bo wy z góry zakładacie, że wy się zbłaźnicie przed sponsorami tym, że wasi użytkownicy nic nie robią.
Ogólnie, Twoim zdaniem, wszystko kręci się wokół was, więc odpowiedz sobie na pytanie, czy konkursy są też dla was. Bo jeśli tak, to to się mija z celem.

Moim zdaniem, ogłaszając konkurs stricte Postapo powinniście ogłosić to nie tylko w schronowym telewizorku, ale i na Fallout Corner, NMA[pl], czy innych tego typu stronach/forach. I, co najważniejsze, nie ograniczać go do użytkowników forum (fakt faktem, że gdyby nie Vespa to nie założyłbym forumowego konta, ale to głównie dlatego, że mało się tu dzieje w tematyce postapo - poza newsami, prawie nic, a o polityce gadać mi się nie chce).

Napisałeś, że "na 100 stron" - i czytając to 10 raz nadal nie wiem w jakim celu podałeś taki absurdalny przykład. Twórczości literackiej prawie nigdy nie ocenia się pod względem ilościowym, ale jakościowym, a poza tym, nagrodą może być równie dobrze słowne gratulacje redakcji 
Oczywiście, odpadną wtedy frajerzy, którzy liczą na łatwy zysk, jednak komu na nich zależy? Chyba tylko łakomym na konsumentów sponsorom, ale skoro nie ma nagrody rzeczowej to nie ma i sponsorów, więc problem z głowy.

[nie wiem]

Czyli, reasumując, konkursy twórcze są be i odrzucacie je z miejsca, bo wy z góry zakładacie, że wy się zbłaźnicie przed sponsorami tym, że wasi użytkownicy nic nie robią.
Ogólnie, Twoim zdaniem, wszystko kręci się wokół was, więc odpowiedz sobie na pytanie, czy konkursy są też dla was. Bo jeśli tak, to to się mija z celem.

Gówno nas obchodzi co o nas myślą ludzie, których nawet nie znamy, ale którzy dają nam fanty na konkursy, tylko że jeśli będziemy to mówić głośno, a oni zobaczą, że te konkursy nie cieszą się powodzeniem, to przestaną dawać fanty.

Nie rozumiem o co chodzi w twoim drugim i trzecim zdaniu.

[Squonk]

Czyli, reasumując, konkursy twórcze są be i odrzucacie je z miejsca, bo wy z góry zakładacie, że wy się zbłaźnicie przed sponsorami tym, że wasi użytkownicy nic nie robią.
Ogólnie, Twoim zdaniem, wszystko kręci się wokół was, więc odpowiedz sobie na pytanie, czy konkursy są też dla was. Bo jeśli tak, to to się mija z celem.

Ja bym tego tak nie ujął, aczkolwiek odkryłeś sens o co w tym wszystkim chodzi 

Przy fanowskim prowadzeniu serwisu i faktycznym dokładaniu do interesu (czasu, pieniędzy, pracy) w ostatecznym bilansie najważniejsza jest własna satysfakcja. Może się ona objawiać tym, że raz konkurs będzie prosty jak audiotele na Polsacie, a raz twórczy, że się uczestnikom spocą jaja. Ale wszystko będzie to robione (a na pewno powinno być) z kalkulacją co MY z tego będziemy mieć. Bawić się w misję to mogą na Polterze czy Valhalli - skoro dostają za to kasę, tu jak nie myślisz o sobie to wypadasz z interesu. Ile serwisów o takiej tematyce działa nadal oprócz Trzynastego Schronu, a ile już znikło? Masz więc odpowiedź.

Moim zdaniem, ogłaszając konkurs stricte Postapo powinniście ogłosić to nie tylko w schronowym telewizorku, ale i na Fallout Corner, NMA[pl], czy innych tego typu stronach/forach. I, co najważniejsze, nie ograniczać go do użytkowników forum (fakt faktem, że gdyby nie Vespa to nie założyłbym forumowego konta, ale to głównie dlatego, że mało się tu dzieje w tematyce postapo - poza newsami, prawie nic, a o polityce gadać mi się nie chce).

W Polskim postapo dzieje się bardzo dużo. Są zloty, konwenty, spotkania ludzi, jest środowisko fanów Neuroshimy, są fora fanów Fallouta - brać, wybierać i się udzielać. Nie ma odgórnej jedności, nie ma odgórnych sojuszy, nie ma odgórnej współpracy - każdy lubi tych co lubi. Demokracja i wolność jednym słowem 

Napisałeś, że "na 100 stron" - i czytając to 10 raz nadal nie wiem w jakim celu podałeś taki absurdalny przykład. Twórczości literackiej prawie nigdy nie ocenia się pod względem ilościowym, ale jakościowym, a poza tym, nagrodą może być równie dobrze słowne gratulacje redakcji 
Oczywiście, odpadną wtedy frajerzy, którzy liczą na łatwy zysk, jednak komu na nich zależy? Chyba tylko łakomym na konsumentów sponsorom, ale skoro nie ma nagrody rzeczowej to nie ma i sponsorów, więc problem z głowy.

Już Monthy Python wiedział, że absurdem najbardziej można uwypuklić problem 

Idealistycznie podchodzisz do wielu spraw, ale zamiast sprowadzać cię brutalnie na ziemię (bo i po co) powiem tobie, że odpowiedz sobie na pytania:
- ile dzisiaj działa prężnie w Polsce takich serwisów jak Trzynasty Schron?
- czemu większość ludzi wybiera działanie w rilu?

[Pandemon]

Jeśli przez "ril" rozumiesz świat rzeczywisty (czyt. przeciwieństwo internetu), to pierwsze słyszę o jakiejś wzmożonej aktywności post-apowców, wogóle fantastów. Poza konwentami i mini-zlotami, na które przybywa marne pareset osób (jak dobrze pójdzie), a które odbywają się zaledwie kilka razy w roku, nie widzę żadnej aktywności.

Fora fanów Neuroshimy - zgoda, tych jest dużo. Fora fanów Fallouta? Widzę tylko jedno aktywne, do tego nie polskie, a jedynie spolszczone (NMA gdyby ktoś się jeszcze nie domyślił).

Co do ilości serwisów takich jak ten, niewiele mogę powiedzieć, bo to jest pierwszy na jakim się zasiedziałem na tyle długo, żeby dołączyć do grona forumowiczów.

Demokracja i wolność != samodzielność i nie wyściubianie nosa poza własny schron, czyli że fakt nie istnienia "odgórnych sojuszy" nie oznacza, iż nie należy takowych zawiązywać. Tym bardziej, że zauważyłem w temacie urodzinowym informacje na temat newsów o tymże święcie na Fallout Corner czy innym temu podobnym (czyli, że nie mają nas/was w nosie).

Ale wszystko będzie to robione (a na pewno powinno być) z kalkulacją co MY z tego będziemy mieć.

Kasy mieć z tego nie możecie, jak sam wypominałeś mi to w innym temacie, więc pozostaje satysfakcja.
A co wam sprawia satysfakcje w konkursach typu "a, b lub c"? Losowanie zwycięzców? (o ile nie macie takiej maszyny losującej jak w totku, to nie uwierzę, że to sprawia frajdę). Jak dla mnie, przeczytanie naprawdę dobrego opowiadania jest najbardziej satysfakcjonujące, tym bardziej, jeśli zostało przysłane na Twój konkurs.

PS
A Polter, może się wypchać Tak jak NF. Albo zadufane w sobie gnoje, albo ludzie (a może nawet dzieci) o poziomie gimnazjalisty.

[Squonk]

Jeśli przez "ril" rozumiesz świat rzeczywisty (czyt. przeciwieństwo internetu), to pierwsze słyszę o jakiejś wzmożonej aktywności post-apowców, wogóle fantastów. Poza konwentami i mini-zlotami, na które przybywa marne pareset osób (jak dobrze pójdzie), a które odbywają się zaledwie kilka razy w roku, nie widzę żadnej aktywności.

Wydaje mi się, że oceniasz to z pozycji zdeklarowanego internetowca. Te marne pareset osób zaledwie parę dni roku potrafi wykazać się większą kreatywnością i pomysłowością w przeżywaniu klimatów postapo, niż te prawie 2000 dziennie, które wchodzi na Trzynasty Schron. Do tego dochodzą prawdziwe relacje międzyludzkie, faktyczna nauka i zabawa, oraz pożyteczne spędzanie czasu, czego - choćbyś się bardzo starał - nie osiągniesz w internecie. Internet znika bo nie ma prądu - nie ma tego co w nim jest - nie masz 2000 znajomych na Fejsbuku  

Że nie wspomnę o większej satysfakcji tych ludzi, którzy działają w rilu. Tam nie wystarczy mądrze pisać na forum, tam trzeba się wykazać na wielu polach. Poznałem trochę jak to tam wygląda i mimo, że nie odnalazłem tam nic co by mnie interesowało i sprawiało, że tam znajdę miejsce dla siebie, to w pewien sposób doceniam potencjał tychże paruset ludzi.

Fora fanów Fallouta? Widzę tylko jedno aktywne, do tego nie polskie, a jedynie spolszczone (NMA gdyby ktoś się jeszcze nie domyślił).

Użyj Googli Luke - jak mawiał Yoda

Co do ilości serwisów takich jak ten, niewiele mogę powiedzieć, bo to jest pierwszy na jakim się zasiedziałem na tyle długo, żeby dołączyć do grona forumowiczów.

Nie lekceważ potęgi Googli - to mawiał Vader  

Tym bardziej, że zauważyłem w temacie urodzinowym informacje na temat newsów o tymże święcie na Fallout Corner czy innym temu podobnym (czyli, że nie mają nas/was w nosie).

Fallout Corner i Game Exe to sprawdzone ekipy, ale do tworzenia wartości dodanej muszą być jeszcze ludzie. Na Schronie są tacy, którzy lubią postapo i są tacy, którzy lubią politykę. Są też tacy, którzy chcą rozwijać sojusze - kwestia w tym ilu jest tych ludzi i czy będą mieli na to czas.

A co wam sprawia satysfakcje w konkursach typu "a, b lub c"? Losowanie zwycięzców? (o ile nie macie takiej maszyny losującej jak w totku, to nie uwierzę, że to sprawia frajdę). Jak dla mnie, przeczytanie naprawdę dobrego opowiadania jest najbardziej satysfakcjonujące, tym bardziej, jeśli zostało przysłane na Twój konkurs.

Jeśli sponsor daje nagrody to nie po to by leżały u nas i się kurzyły. Nagrody są dla ludzi a nie dla nas. I jak najwięcej z nich ma wziąć udział w konkursie w czym nasza już głowa. Natomiast na czytanie opek trzeba mieć czas, jeśli chce się uczciwie podejść do sprawy, a nie trzasnąć coś na odpierdol.

A Polter, może się wypchać Tak jak NF. Albo zadufane w sobie gnoje, albo ludzie (a może nawet dzieci) o poziomie gimnazjalisty.

Ale są skuteczni i to przed nimi otwierają się takie drzwi, przez które na nas czasem nie spadnie nawet sik falisty czy powiedzenie byśmy spierdalali (jak z pewnym wydawnictwem, które wydaje bardzo cenionego przeze mnie pisarza). Poza tym mając kasę możesz sam fundować nagrody i sam wymyślać wypasione i twórcze zadania. A mając stuff od sponsorów przede wszystkim myślisz o nich.

[nie wiem]

A co wam sprawia satysfakcje w konkursach typu "a, b lub c"? Losowanie zwycięzców?

Nie. Fakt, że w ogóle ktokolwiek bierze udział. W konkursach bardziej twórczych albo trzeba liczyć na cud, albo latać z palcem w dupie za czytelnikami, żeby łaskawie wzięli udział i przedłużać terminy.

[Pandemon]

Dobra dobra, skoro tak stawiacie sprawę to odpuszczam, bo dostrzegłem wasz punkt widzenia.
Mimo wszystko, średnio mi się podoba taki stan rzeczy

[Squonk]

Mówisz - masz! 

Zaraz wrzucę tutaj regulamin szybkiego konkursu związanego z pewną imprezą, której Trzynasty Schron jest patronem medialnym. Będzie trzeba się troszku wykazać - głównie dowcipem i lekkością myśli. Więc zobaczymy jak to z Wami jest