Autor Wątek: Doomsday - Komentarze  (Przeczytany 5123 razy)

Jagoda

  • St. plutonowy
  • *
  • Wiadomości: 55
Doomsday - Komentarze
« dnia: 30 Października 2010, 16:44:47 »
Witam was serdecznie.

W tym temacie możecie wyrazić swoje opinie, a nawet rady dla samotnej Blueberry, która samotnie przemierza bezkresne i jak że złowrogie pustkowia.
Moim bohaterem jest 19 letnia dziewczyna, która ucieka z krypty 101 w poszukiwaniu ojca. Celem gry jest przetrwać w złowrogim post apokaliptycznym otoczeniu. Moja bohaterka na imię ma Blueberry czyli Jagoda :D Shewolf, ktoś kiedyś powiedział że jestem podobna do Shakiry... hmmm po dziś dzień nie udało mi się uzyskać informacji od tej osoby, gdzie i od kogo kupił ten towar :D Gram na poziomie trudności Normalny, a mody na jakich gram to Valkiria Echo wersja 2.09 autorstwa Aurelinus, o ile się nie mylę ;). Zapis gry jest wykonywany tylko w mommencie gdy mam zamiar zakończyć rozgrywkę. Czyli, generalnie obowiązuje zasada Umarłeś - więc nie żyjesz.
Po co opowiadanie ? Cóż chyba każdy z nas grał w Fallout 3 i doskonale zna fabułę od podszewki, aczkolwiek uważam że każda rozgrywka może być zupełnie inna od poprzedniej. Możemy być dobrym samarytaninem jaki i bezwzględnym bandziorem.
Generalnie chciałabym też znać wasze zdanie odnośnie tego pomysłu. Czy warto pisać takie opowiadanie, czy lepiej od razu wywalić go do kosza?
Zachęcam do czytania opowiadania jak i do udzielania się w tym temacie. Zachęcam również do pisania własnych opowiadań, które można poczytać przy smacznym śniadaniu popijając kawkę, lub  umilając sobie czas przy długich zimowych wieczorach ;).
Na dzień dzisiejszy wstrzymam się z pracą nad moim opowiadaniem, ponieważ nie jestem pewna czy w ogóle zostanie ono zaakceptowane przez was. Lecz gdy uzyska aprobatę z waszej strony, to natychmiast wznowię prace nad opowiadaniem Doomsday.

Pozdrawiam Jagoda
 
« Ostatnia zmiana: 30 Października 2010, 16:47:38 wysłana przez Jagoda »

Aurelinus

  • Sojusznicy 13S
  • *
  • Wiadomości: 625
    • Mój miniblog tematyczny
Odp: Doomsday - Komentarze
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Października 2010, 17:44:12 »
OK, miły - za bardzo - nie będę, ale każdy kto mnie zna wie, że nie lubię półśrodków ani nie głaskam bez powodu ;).
Nic nie mam do pisania opowiadań i - jak najbardziej - zachęcam do tego typu działalności. Warto jednak, by trzymały poziom i integrowały się w jakiś sposób z grą (najlepiej bezpośrednio), skoro do niej nawiązujesz. Już więc imię "Blueberry" kojarzy się z nalewką babuni, a nie imieniem "kryptowym" - zwróć uwagę jakie imiona mają postaci w K101 i dobierz coś pasującego, a nie tandetne emo-wstawki (nie wiem, pokemonowe/mangowe?). Co do jakości fabularnej nie zamierzam jej komentować, ponieważ to twój świat przedstawiony i opisujesz go jak chcesz, ale sam styl opowiadania jest - na razie - daleki od przyzwoitej polszczyzny:

Wyglądało na to że życie na ziemi dobiegło końca - wygladać to można np. przez okno,
Gdy w trwającej eksterminacji wszelkiego życia jakie znajdowało się na ziemi - jeśli zaczynasz zdanie od "gdy", to nie w takim chaotycznym stylu, jest kompletnie nieczytelne, a błąd powtarzasz później kilkakrotnie,
Ci inni co mieli mniej szczęścia i znajdowali się w znacznej odległości, ich ciała powoli rozpływały się zadając im wiele cierpienia, inni doznali oparzeń ciała, jeszcze inni doznali pewnego rodzaju mutacji, zatracając tym samym wszelkie człowieczeństwo. - za długie, nie po polsku (tzn. stylistyka) i za dużo powtórzeń. Myślę, że większość czytających w tym momencie kończy spotkanie z literaturą w twoim wykonaniu,
Szumowiny tworzyły gangi, które dopuszczały się gwałtów, mordów i rabunków - masło maślane, raczej oczywiste, że gangi nie zajmują się hodowlą paprotek,
dziewczę o imieniu Blueberry Shewolf - zespół pieśni i tańca "Mazowsze" połączony z pokemonologią mangowatości stosowanej
W trakcie porodu matka Blueberry umiera – zdecyduj się – albo czas przeszły, albo teraźniejszy, dotąd był przeszły. Poza tym zdanie po polsku brzmi: „Matka bb umiera w trakcie porodu” – bez względu na to, czy to pisałby Mickiewicz czy Lem.
olbrzymią inteligencją , wzmożoną zręcznością oraz wzburzoną klatą, włochatą podświadomością i merkantylnym powonieniem…
otrzymała od zarządcy krypty Pipboya 3000 – co to jest „krypta pipboya”? – tu zdecydowanie szyk przestawny kłania się w pas.
Każdy mieszkaniec mający 16 /ciach/ Na podstawie tego egzaminu każdemu mieszkańcowi krypty przydzielany – każdy mieszkaniec, każdemu mieszkańcowi o każdym mieszkańcu każdził mieszkańcem – największy błąd twojej stylistyki to te ciągłe powtórzenia.
który nazywał się węże tunelowe, nazwa była równie idiotyczna co jej członkowie – przypis powinien być w nawiasie
Doszło do bójki pomiędzy trzema członkami gangu a Blueberry, która de facto wyszła zwycięsko – chyba z „której wyszła zwycięsko” – tylko po co ta informacja w ogóle (jak i wyrażenie „de facto” – czyli co – tak nie do końca wyszła zwycięsko?)
miało być Programista Pip-Boyów – po pierwsze „miała być”, po drugie „programistą” (po co duża litera) po trzecie jak całość brzmi…?
James ojciec Blueberry – oraz Bolesław Drugi Szczodry i Kolesław Ósmy Obrzępolony

Niestety - i tak w koło przez całe opowiadanie. Nieistotne szczegóły, mnóstwo powtórzeń, błędy w szyku zdania odstręczające od czytania, braki przecinków, za długie zdania. Sporo roboty przed Tobą w kwestiach technicznych. i pracy w edytorze tekstu by pomógł ci usunąc kliki ortograficzne.

Ale nie upadaj na duchu, zobacz do czego doszedł Gigsav po sieczce ze mną (litości nie ma, ale efekt wyśmienity):
http://www.forum-fallout3.net/fallout-new-vegas-recenzja-t-2758.html
« Ostatnia zmiana: 30 Października 2010, 17:54:09 wysłana przez Aurelinus »

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Doomsday - Komentarze
« Odpowiedź #2 dnia: 31 Października 2010, 13:36:09 »
Ostro i nie wiem czy słusznie, bo z opowiadania autorka tylko kropkę zostawiła. Poprawia, czy przeżywa? Pisanie jest bardziej ryzykowne od życia pustkowiach.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Doomsday - Komentarze
« Odpowiedź #3 dnia: 31 Października 2010, 13:56:26 »
Autorka napisała w usuniętym komentarzu, że pisała od ręki. Nie wiem o co ho, ale temat powinien żyć, a nie być tylko zajawką. Więc jak się te opko nie pojawi - może w wersji poprawionej - to i ten pójdzie do kosza 8)
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Aurelinus

  • Sojusznicy 13S
  • *
  • Wiadomości: 625
    • Mój miniblog tematyczny
Odp: Doomsday - Komentarze
« Odpowiedź #4 dnia: 31 Października 2010, 15:25:16 »
O komentarz zostałem poproszony; skoro ktoś decyduje się na puiblikowanie twórczości i chciałby, by została oceniona, nie może pisać spontonem, ani zniechęcać się czyimiś opiniami, zwłaszcza, że wcale nie napisałem, że to nadaje się do kosza, ale do poprawki.

Zresztą podałem przykład jak powinno się reagować na krytykę - recenzent na tamtym forum napisał jedyną recennzję, którą przeczytałem w całości i uważam ją za najlepszą spośród mi znanych.

No cóż, jeśli się jednak zniechęci to niedobrze, ale chwalenia dla zasady nie uznaję, a spotkało mnie już więcej, gorszej i czasem niezasłużonej krytyki i żyję. I mam się dobrze. :zltk

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Doomsday - Komentarze
« Odpowiedź #5 dnia: 12 Listopada 2010, 16:34:51 »
Jagoda wrzuć poprawione, bo Squonk wykasuje i tym razem będzie miał rację. Absolutną.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.