Dobrym rozwiązaniem byłoby wydać moda do Fallouta I, który bazowałby na silniku Fallout III, tutaj mamy przykład - Hexen I na silniku Doom III -> !
Szczerze powiedziawszy to no nie widzę większego sensu.
Fallout 1 to wciąż bardzo grywalna gra, która bez większych problemów działa na najnowszych systemach operacyjnych i z odpowiednimi modami da się ją uruchomić w znacznie wyższych rozdzielczościach.
Poza tym pojawiłoby się mnóstwo problemów, w miastach jest znacznie więcej osób niż silnik Gamebryo potrafi pociągnąć.
Lokacje są zaprojektowane do rzutu izometrycznego, zwiedzanie ich z pierwszej osoby byłoby zwyczajnie nudne. Nie mówiąc już o ogromnych odległościach pomiędzy nimi, których nikomu "na piechotę" nie chciałoby się pokonywać.
No i mi osobiście jednak by trochę przeszkadzł brak izometrii i turowej walki.
BTW. Muszę przyznać, że ten remake Hexena wygląda całkiem zajebiście!
Mam nadzieję że nie zrozumiałeś mnie źle: Ja bardzo cenię New Vegas jako grę i jako Fallout'a. To naprawdę godny spadkobierca poprzedników!
PS: Kontrowersje wokół Fo2 to dość stary temat: Choć Fo2 jest bardziej rozbudowany i stanowi część kanonu, to niestety też jest kilka zarzutów które można wobec niego postawić.
Domyśliłem się że ci się podoba, biorąc pod uwagę jak mocno sobie cenisz dwie pierwsze części.