To ja powiem że jestem zły. Calusieńki rok czekam na tą jedną piękną chwilę w której mogę zatopić ostrze swej goryczy w ciele tego niewinnego stworzonka.
Przepraszam, musiałem. :F
To teraz tak na serio, podobno karp ubity na żywca w zaciszu własnego domu smakuje lepiej, jest świeższy od takiego martwego zakupionego w sklepie, dzięki temu jednemu maleńkiemu mordowi raz w roku, cała nasza rodzina może delektować się wspaniałym smakiem świeżutkiego karpia, miejcie to na uwadze.
Znowu przepraszam, poniosło mnie, po trochu to też był żart, ale jednak niektórzy ludzie tak to postrzegają, cóż, taka tradycja, jak dla mnie głupota.
Oczywiście nie popieram tego masowego procederu zbrodni popełnianego co rok w ten jakże piękny wigilijny wieczór, po prostu nie rozumiem tego ślepego podążania za starymi tradycjami, to wydaje mi się po trochu mało chrześcijańskie, w końcu jest takie przykazanie "Nie zabijaj", tak mi się przynajmniej wydaje, więc choćby ze względu na ten jeden magiczny wieczór w roku ludzie powinni powstrzymać się od mordu, a co najważniejsze, sklepy już dawno powinny zaprzestać sprzedaży tych inteligentnych stworzeń żywcem, powinny leżeć już ubite (oczywiście w humanitarny sposób) na sklepowych półkach.
Kurcze, trochę się rozpisałem, być może to co widzicie na górze jest po trochu pozbawione sensu, wybaczcie.
Na koniec nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wszystkim Wesołych Świąt i smacznego karpia (humanitarnie pozbawionego życia) na wigilijnych stołach ! Arghh ! I jeszcze Szczęśliwego Nowego Roku !