Kaznodzieja kilka uwag dotyczących tekstu:
1. Żona kierowcy nie byłaby w stanie zahamować, chyba że jechali "L"-ką, wtedy ma własny komplet pedałów. Ewentualnie jak zasugerował
nie wiem, pociągnęła ręczny
Jednakże w tym drugim przypadku, zapewne nie doszłoby do spotkania tych dwóch, przemiłych panów bo:
a) hamowanie przy dużej prędkości powoduje, że samochód wpada w poślizg (i najprawdopodobniej ląduje w rowie bądź na drzewie);
b) jadąc tym samym pasem, z podobną prędkością, ale przeciwnym kierunkiem, jeżeli jeden z samochodów nie zjedzie, to na pewno spotkają się czołowo.
2. W przypadku skażenia wód bakterią czy innym związkiem, najpierw zareagowałyby rejony znajdujące się bliżej gór. Jeśli natomiast doszło do skażenia w rejonie ujścia Odry (Rokita i okolice Szczecina), bakteria nie miałaby możliwości wędrować w górę nurtu rzeki. Dlatego południowe rejony byłyby bezpieczne.
3. Wraz z mijaniem dni, Twoje zdolności mentalne i wyrażanie się powinny słabnąć. Jednakże dopiero w okolicach ostatnich dni następuje zidiocenie. Pierwsze symptomy powinny być widoczne już szybciej, biorąc pod uwagę, że okoliczni mieszkańcy pomarli wcześniej. I co równie ważne: wątpię, że dałbyś radę prowadzić notatki, w sytuacji gdy nie poznajesz własnej osoby.
4. Błędy edycyjne: przed nawiasem "(" oraz po ")" musi być spacja. W środku, pomiędzy "(" i ")" nie ma spacji, przez co tekst powinien wyglądać:
przykładowy tekst (przykładowy tekst) przykładowy tekst.
Mam nadzieję, że uwagi się przydadzą, a sam liczę na równie konstrukcyjne komentarze