Fallout: New Vegas - niespodziewana obsada aktorska

[Ace]

Da choćby to, że jest to jakaś pochodna tego, że tzw. szeroka społeczność fanów Fallouta ma Fallgasa w dupie

pewnie ta sama w chuj szeroka społeczność prawdziwych, słowiańskich, aryjskich fanów Fallouta, która po 2 screenach wiedziała że F3 będzie do dupy, a potem na facebooku zapisują się na profil F3 Bethesdy

jeżeli posiadacie takie zdolności przewidywania przyszłości na podstawie tak mizernych faktów to w wojsku, służbach specjalnych itp instytucjach zrobicie o wiele lepszą kariere niż na forach.

Dwa lata temu powstało kilkanaście nowych serwisów fanowskich o Falloucie 3, na Trzynastym Schronie szła para w tłoki i ciekł olej. Dziś panuje totalna obojętność, u nas news o Fallgasie pojawi się raz na ruski rok.

po wydaniu MW2 czy nowej płyty metaliki też powstaje dużo nowych serwisów które po miesiącu umierają, ale co to ma robienia F3 przez Bethsede po swojemu? a niusów o NV nie ma, bo chyba sami twórcy zbyt się nimi nie dzielą. Bizzard też jakoś nie zasypuje ludzi wiadrem niusów o grach a SC, Warcrafty, Diablo były super.

[Squonk]

O tym jaki będzie SC2 wiedziano już mniej więcej od roku, a nie trzymano to w ukryciu nieustannie podgrzewając atmosferę, żeby w dopiero w dniu premiery okazało się, że kupili strzelankę z widokiem FPP Poza tym jakby w Polsce (bo jak na świecie odebrano F3 mnie nie interesuje) było wszystko dobrze, to by Cenega nie pozwoliła na to by obok siebie na półkach stało pierwsze wydanie gry i GotY. Jednak taka poważna firma, dystrybuująca poważny produkt powinna mieć jakiś plan i się go trzymać, a nie działać jak np. Trzynasty Schron. Od święta, spontanicznie i na czuja  

[Rezro]

@ setaneiro

Co do rybnego porównania to nie do końca kumam? Jeśli chodzi ci o to że fani postapo byli tak wygłodniali, że rzucili się na ten gniot jak sępy... to się z tobą zgadzam.

A co do korporacji: to logika korporacyjna jest mocno pokrętna! Zasadniczo chodzi tu o to że jedynym i ostatecznym celem korporacji jest doraźny zysk, co przeważnie stwarza pole do patologicznej krótkowzroczności... działa tu taki mechanizm: Prezes by zachować stanowisko musi uszczęśliwiać akcjonariuszy wypłatami na dywidendy (jest to swoista "pensja" dla właściciela). Jeśli tego nie robi przeznaczając kasę np. na inwestycję lub godne pensje dla pracowników, to akcjonariusze mogą go uznać za nieskutecznego (dla ich interesu) i zwolnić. Co ważniejsze akcje są łatwe do zbycia i sprytny spekulant z większością, dość łatwo może wpierw ją wydrenować, a potem zbyć nim ujawnią się tego negatywne skutki... mówiąc prosto: Korporacja to maszynki do robienia szybkiej kasy i czyste zło!

[Szakal119]

Korporacja to maszynki do robienia szybkiej kasy i czyste zło!

Płoń święty ogniu, płoń!

[setaneiro]

Co do rybnego porównania to nie do końca kumam? Jeśli chodzi ci o to że fani postapo byli tak wygłodniali, że rzucili się na ten gniot jak sępy... to się z tobą zgadzam.

Mniej więcej. I dodatkowo to, że Beth rzucając owy gniot sama nie wiedziała, że tyle sępów się znajdzie.

I w sumie nie nazywałbym Bethesdy korporacją. Raczej ZeniMax jak już co.

[Rezro]

I w sumie nie nazywałbym Bethesdy korporacją. Raczej ZeniMax jak już co.

Racja... ale na jedno to wychodzi wszak Bethesda to też wydawca, a nie tylko podwykonawca gier.