Autor Wątek: Książki będą zVATowane  (Przeczytany 14672 razy)

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #20 dnia: 10 Sierpnia 2010, 18:17:37 »
Nigdy nie byłem w radzie rodziców, ale to pewnie też zależy od szkoły: dyrekcji, kadry i uczniów, czy rada rodziców ma jakiś rzeczywisty wpływ na radę nauczycieli, czy nie ma.
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Vegeir

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 320
  • 42
    • POSTAPO
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #21 dnia: 10 Sierpnia 2010, 21:20:29 »
Rezro - a skąd ja mam wiedzieć, co ty masz na myśli? ;P Chyba, że czegoś nie doczytałem...
.
A pewnie, że rada rodziców ma g do gadania. Oni są od zupełnie innych spraw, z resztą... u mnie niby była rada rodziców, a oni g robili. Nie wiem, jakieś siano zbierali na coś, chyba na nagrody na koniec roku. Oni od takich pierdół są, nie od książek. Chyba, że w różnych szkołach jest inaczej. I tak w szkołach panuje samowolka, niby ustawią program wg jakiegoś podręcznika, a nauczyciele i tak często zmieniają na swoje. Tutaj trzeba by masowego powstania, jakiś moherów spod krzyża, co by z księdzem rydzykiem na czele obalili rząd i przejęli władzę w kraju a później na świecie.


Jabłko

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #22 dnia: 10 Sierpnia 2010, 23:30:23 »
Jednak na edukację zeszło.

Żeby zminimalizować nieporozumienia ograniczę się do kwestii podręczników.
Każda szkoła musi mieć zaakceptowany przez dyrektora i zaopiniowany wcześniej przez tzw. zespoły przedmiotowe (czyli nauczycieli) zestaw programów i podręczników na następny rok- do wglądu dla wszystkich zainteresowanych. Czyli każdy nauczyciel wybiera co mu pasuje, pod warunkiem że uzyska poparcie kolegów przedmiotowców i pieczątkę dyrektora.
Procedura powtarzana jest co roku, programy i podręczniki wybierane są teoretycznie na trzy lata (etap edukacyjny).

MEN od tego roku będzie decydować tylko o podstawie programowej. (Zazwyczaj zbiór haseł które można rozwinąć w dowolny sposób.) O całej reszcie ma decydować szkoła wg. opisanej wyżej procedury. Nie ma żadnych ministerialnych dopuszczeń.
Zmiana podstawy automatycznie dezaktualizuje program i podręcznik. Widziałem taką nową podstawę przedmiotową w której jedyną zmianą było przesunięcie trzech zdań (niezmienionych) z jednego działu do drugiego. To wystarczy. Takie zmiany były ostatnio nagminne.

Co do podejrzeń o korupcję- zawsze były raczej na "górze" ( MEN- wydawnictwa), teraz będą tylko na dole (szkoły).
Ale czy jakikolwiek "prezent" jest w stanie zrekompensować nauczycielowi wysiłek konieczny do stworzenia nowego warsztatu pracy? 
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Vegeir

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 320
  • 42
    • POSTAPO
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #23 dnia: 11 Sierpnia 2010, 09:51:02 »
Heh, nauczyciele. Nie chcę się wypowiadać o wszystkich, bo jest tam duża ilość przyzwoitych ludzi. Ale spotykałem się też z takimi, którzy dawali takie jakby 'karty rabatowe' na książki i wysyłali do księgarni by je kupić. Zawsze pisali swoje nazwisko z tyłu i mówili, żeby to pokazywać, bo on/ona mają rabat na te książki. Się okazywało, że jak szedłem do innej księgarni BEZ rabatu, to dostawałem książkę o dychę-dwie taniej. Co to oznacza? Domyślcie się sami :).

To raz.

Dwa.

Nieraz byłem świadkiem, jak jakiś nauczyciel specjalnie pastwił się nad małą grupką ludzi, a później przychodził do nich do domu na płatne korepetycje. Jeśli ktoś nie brał korków u tego gościa, a u innego - to automatycznie nie zdawał, albo miał wielkie trudności by to zrobić.

No ale odbiegliśmy nieco od tematu. Ja już zdążyłem się przyzwyczaić do tego, że nasi kochani rodacy (i nie mam tu na myśli tylko rządu), najchętniej okradają się nawzajem. I raczej nic tego nie zmieni...


Jabłko

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #24 dnia: 11 Sierpnia 2010, 11:12:46 »
@ Vegeir
Że też zacytuję sam siebie:
Na szczęście ofensywa ta ma dotyczyć jedynie zorganizowanej działalności pirackiej punktów ksero, z którą walkę popieram... [...]

Ale czy jakikolwiek "prezent" jest w stanie zrekompensować nauczycielowi wysiłek konieczny do stworzenia nowego warsztatu pracy? 

Jakiego nowego warsztatu pracy? Nauczyciele i tak nauczają swoim tokiem jedynie co najwyżej wspomagając się podręcznikiem, nie mówiąc już o przymusie kupowania podręczników z których nigdy się potem nie korzystało... a nie raz się z takim czymś spotykałem. A to tylko czubek góry lodowej korupcji i oszustw jakich jest na pęczki w szkołach i uniwersytetach.

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #25 dnia: 11 Sierpnia 2010, 14:38:56 »
Tak Rezro, bo Ty lepiej od Jerzego wiesz jak uczy przyzwoity nauczyciel i jak uczy nauczyciel w ogóle  :/

Zresztą mi się zdaje, że koloryzujecie z tymi machlojami i korupcją wśród nauczycieli. Uczyłem się w 18 liceum w Polsce (kiedy byłem w pierwszej klasie, potem spadło) i drugim w województwie (ciągle się utrzymuje) i nikt tam niczego durnego nie robił. I do teraz tam wracam, lubię nauczycieli, rozmawiam z nimi, wspominam i tak co jakiś czas- jak mam tylko wolne w tygodniu.

A ci tutaj od razu jakąś awersję do szkoły by wprowadzali, albo jak Glassius twierdzili, że szkoła to krzywdzi ludzi. A idźcie wy w chuj  :-*
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #26 dnia: 11 Sierpnia 2010, 20:00:54 »
Tak Rezro, bo Ty lepiej od Jerzego wiesz jak uczy przyzwoity nauczyciel i jak uczy nauczyciel w ogóle  :/

Taka insynuacja nie jest na miejscu... poza tym my tu nie mówimy o przyzwoitych nauczycielach ale o tych nieprzyzwoitych, co nie? Jak ktoś jest wredną skorumpowaną mendą żerującą na uczniach wykorzystując dziury (a przede wszystkim władzę) w kiepskim systemie, to raczej jakością nauczania się też nie przejmuje i dyktuje standardzik, co nie?

PS: Sam spotkałem w swoim czasie wielu przyzwoitych nauczycieli... jednak skurwieli wśród wykładowców też kilku w życiu spotkało :'(

Vegeir

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 320
  • 42
    • POSTAPO
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #27 dnia: 11 Sierpnia 2010, 20:15:12 »
Ja powiem tak - dla mnie prawdziwy nauczyciel to taki, który poradzi sobie bez książki. Ja akurat nie zdawałem tego na maturze, ale dużo ludzi z mojej klasy pisało historię. WSZYSCY napisali powyżej 75% (jeden gość 75 właśnie miał). Facet, który nas uczył wszystkie daty, wszystkie opowieści i zadania brał z głowy. Nigdy nie miał swoich notatek, poza dzienniczkiem, w które wpisywał daty sprawdzianów i plan obecności, gdy brakowało dziennika. Wszyściuteńko mówił z głowy. Do tego nauczał w ten sposób 2 przedmiotów. A najśmieszniejsze jest to, że gdy miał z nami zastępstwo, to uczył nas regułek z matmy też z głowy. Całą wiedzę jaką nam przekazywał mieliśmy w zeszytach, ale nawet to nie było tak bardzo potrzebne, bo gość potrafił trafić do nas tym, że świetnie opowiadał. I co, można? Można. Ale PRAWDZIWYCH nauczycieli jest może 1 na 200. Przynajmniej w całym okresie, kiedy się uczyłem trafiłem na tylko jednego takiego.

Cytuj
PS: Sam spotkałem w swoim czasie wielu przyzwoitych nauczycieli... jednak skurwieli wśród wykładowców też kilku w życiu spotkało

Widzisz, kochany nie wiemie. Bo mendy się wszędzie znajdą. Dlatego nie wolno ludzi traktować kategorycznie. Wkurzają mnie ludzie co mówią "je*ać policję, je*ać urzędników, je*ać tych, JEBAĆ tamtych". Idąc do urzędu nieraz się spotkałem z kobietą/facetem, którzy mi pomogli, a inni mieli wyjebane. Tak samo jak spotkałem się z policjantem, który darował mi mandat, a inny mnie jebnął w łeb i zawiózł na doły. Tak samo wśród nauczycieli znajdą się tacy jak ci, o których wspomniałem wyżej, jak i ćwoki, co się będą pastwić, zarabiać na tobie itd. Jedyne co my możemy zrobić, to się nie dać jeździć przez tych, którym brakuje przyzwoitości i tyle.


Jabłko

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #28 dnia: 11 Sierpnia 2010, 20:16:48 »
Oczywiście że to na miejscu i że to nie insynuacja. Każdy normalny nauczyciel powinien się przejmować tym co będzie uczniom przekazywał, a Ty od razu twierdzisz, że nauczyciele w ogóle nie opracowują swoich sposobów nauczania i każą czytać bezużyteczne podręczniki. I dodatkowo zdanie takie - nawet jeśli po części prawdziwe - jest bezużyteczne, bo nawet nie kwapisz się, żeby przybliżyć ilu twoim zdaniem nauczycieli tak postępuje, używając słów wielu/niewielu i tak dalej.

I po co mnie tutaj z insynuacją występujesz od razu?  ;)

No i oczywiście, że są różni ludzie - tylko po co psioczyć na tych głupich, zamiast się cieszyć z tych mądrych?  :-*
« Ostatnia zmiana: 11 Sierpnia 2010, 20:18:34 wysłana przez nie wiem »
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #29 dnia: 11 Sierpnia 2010, 23:04:53 »
Mam wrażenie "nie wiem" że nie załapałeś sensu mojej wypowiedzi?

Jerzy zadał pytanie o to czy "prezent" (tj. profit z handlu książkami osiągany przez skorumpowanych nauczycieli, bo o tym była mowa) jest w stanie zrekompensować coroczne zmiany książek i jak sugerował wysiłek "konieczny do stworzenia nowego warsztatu prac".

Odpowiedziałem mu że nauczyciele "i tak nauczają swoim tokiem jedynie co najwyżej wspomagając się podręcznikiem" argumentując tym bezzasadność tego argumentu i kontynuowałem uprzedni tok dyskusji.

Teraz jak na to patrzę, to faktycznie wypowiedź ta wyrwana z kontekstu całej dyskusji mogła być błędnie odczytana... za co przepraszam.
« Ostatnia zmiana: 12 Sierpnia 2010, 10:20:07 wysłana przez Rezro »

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #30 dnia: 11 Sierpnia 2010, 23:49:44 »
Teraz mam wrażenie że się rozumiemy, choć nie mam całkowitej pewności.
Zmienianie programów i podręczników co rok, uznałbym wręcz za dowód korupcji, (gdyby nie częste ostatnio, pozorne zmiany podstaw programowych),
bo stworzenie dobrego "oprzyrządowania" to wiele czasu i pracy. Jeśli ktoś często zmienia, to także dowód na to że nie pracuje nad tym i mu nie szkoda.
Wniosek- prezenty opłacają się tym nauczycielom którym nie zależy na jakości pracy.

Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #31 dnia: 12 Sierpnia 2010, 14:20:30 »
Przecież rodzice też mają coś do powiedzenia w sprawach szkoły i edukacji swoich dzieci (na niwie tzw. rady rodziców czy jak to się tam zwie) - w tym w sprawie doboru podręczników, c'nie?
Raczej nie, chyba że bardzo im się nudzi w wolnym czasie. Czego się z resztą spodziewać, skoro szkoły są państwowe? ;)

A ci tutaj od razu jakąś awersję do szkoły by wprowadzali, albo jak Glassius twierdzili, że szkoła to krzywdzi ludzi. A idźcie wy w chuj  :-*
Bo krzywdzi. ;) Choć nie zawsze i nie wszystkich, ale generalni krzywdzi tych najmniej i najbardziej zdolnych.

Idąc do urzędu nieraz się spotkałem z kobietą/facetem, którzy mi pomogli, a inni mieli wyjebane.
Ja na szczęście rzadko bywam w urzędach, ale jak z bratem braliśmy jego prawo jazdy, facet w okienku (który wyglądał jak przepełniony flegmą brytyjski narkoman) rzucił mu "Witamy w gronie kierowców".

A swoją drogą zarzucę dygresją. Moja siostra bardzo lubi seriale z Natalią Oreiro, a i ja nieraz z nią je oglądałem. W tych serialach widziałem z czym uczniowie chodzili do szkoły. Z jednym segregatorem... Wszystko co musieli wiedzieć dostawali na ksero od nauczyciela (zwłaszcza ilustracje), albo sami w nich pisali. Myślę, że to rozwiązałoby większość problemów. I ceny podręczników, i przeładowanych tornistrów, i konieczności zmieniania podręczników by nadążyć za podstawą programową, a nawet koniecznością wygospodarowania miejsca na wszystkie materiały...
« Ostatnia zmiana: 12 Sierpnia 2010, 15:08:46 wysłana przez Glassius »
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #32 dnia: 12 Sierpnia 2010, 14:38:22 »
No to już rozumiem o co chodziło, Rezro  :-*

Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

szmergiell

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 466
  • [nothing important]
    • symulacja projektu
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #33 dnia: 20 Sierpnia 2010, 08:19:07 »
Przykład amerykańskiego nie-czytelnika prawdopodobnie pokazuje, jak może w przyszłości wyglądać zjawisko czytania w Polsce:

Aha, i jeszcze jedno:
CZYTACIE TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!

“The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.”
- Tom Clancy

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #34 dnia: 20 Sierpnia 2010, 10:27:26 »
A czy w książkach też jest takie coś jak w filmach, no wiecie: postaci, fabuła? Bo słyszałem, że podobno różnie z tym bywa. Ale jest, nie?

 :ords
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

szmergiell

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 466
  • [nothing important]
    • symulacja projektu
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #35 dnia: 20 Sierpnia 2010, 18:50:37 »
nie wiem ja słyszałem, że książki to takie coś, co służy do rozpalania w piecu :)
“The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.”
- Tom Clancy

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #36 dnia: 20 Sierpnia 2010, 19:12:19 »
Ano! W tym filmie - Pojutrze - o tym było  :-*
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #37 dnia: 21 Sierpnia 2010, 10:20:05 »
Kto czyta, ten frajer? http://wyborcza.pl/1,75248,8277084,Kto_czyta__ten_frajer.html?as=1&startsz=x

Zob. także w Polityce artykuł E. Bendyka- Komputer ogłupia. Jako że na razie go nie ma na stronie internetowej tygodnika, skromna garść cytatów poniżej.

"Komputeryzacja społeczeństwa o tak marnym poziomie kompetencji kulturowych stwarza zagrożenie pogłębienia analfabetyzmu, a nie jego wyrugowania."
"Społeczeństwo informacyjne zaczyna się od książki, a na komputerze kończy- nie na odwrót."

Jest to omówienie rumuńskiego, perfekcyjnie zrealizowanego- jak pisze autor- programu rządowego, mającego zapobiegać cyfrowemu wykluczeniu. (W stylu- laptop i programy dla ucznia.) Efekty paradoksalne- dzieci mające stały dostęp do komputera uzyskiwały niższe oceny z kluczowych przedmiotów.

Rzecz jasna do Polski też się to odnosi. "Rządowi Donalda Tuska znowu się upiekło."
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #38 dnia: 21 Sierpnia 2010, 19:48:16 »
"Komputeryzacja społeczeństwa o tak marnym poziomie kompetencji kulturowych

Ktoś może mi wyjaśnić co te pojęcie "kompetencji kulturowych" w ogóle oznacza?

stwarza zagrożenie pogłębienia analfabetyzmu, a nie jego wyrugowania."

Czy autor nie pomylił przypadkiem fatalnej stylistyki pisma z analfabetyzmem? Jakoś nie widzę możliwości obsługi komputera bez umiejętności czytania (a tym właśnie jest analfabetyzm)... niemniej prawdą jest że typowa dla komputerów szybkość przetrawiania informacji, oraz fakt że komputerowe media budują głównie ludzi młodzi odbija się fatalnie na jakości języka pisanego w którym liczy się jedynie treść, a nie styl (w skrajnych przypadkach nazywamy to PoKeMoNizMeM).

"Społeczeństwo informacyjne zaczyna się od książki, a na komputerze kończy- nie na odwrót."

Społeczeństwo informacyjne (dla którego liczy się jedynie czysta treść) jest nowym zjawiskiem wywołanym właśnie przez komputery, społeczeństwo zaś lubujące się w literaturze i mistrzostwie pióra to typowe społeczeństwo oświeceniowe.

Jest to omówienie rumuńskiego, perfekcyjnie zrealizowanego- jak pisze autor- programu rządowego, mającego zapobiegać cyfrowemu wykluczeniu. (W stylu- laptop i programy dla ucznia.) Efekty paradoksalne- dzieci mające stały dostęp do komputera uzyskiwały niższe oceny z kluczowych przedmiotów.

I co w tym takiego dziwnego? Komputery to cały świat wymagający multum niezbędnej do poruszania się w nim wiedzy, tak więc nie dziwi fakt że odbija się to na tradycyjnych dziedzinach nauki których doskonaleniu nie poświęca się tyle czasu co wcześniej... no komputerowa rozrywka też dokłada tu swoje cztery grosze, jednak to nie komputery a rozrywka sama w sobie zabiera czas którego nie przeznacza się już na naukę, nie zależnie czy to gra w piłkę, czy w WOW'a.

Rzecz jasna do Polski też się to odnosi. "Rządowi Donalda Tuska znowu się upiekło."

I chwała im za to! Jeszcze tego brakowało by technofobia mówiła innym jak należny myśleć, nie próbując nawet zrozumieć jak i czym żyją młode pokolenia.

PS: Czy to właśnie ta mityczna PiS'owska "inteligencja" o której się tyle mówi, lecz której nikt nigdy jeszcze nie widział?

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Książki będą zVATowane
« Odpowiedź #39 dnia: 21 Sierpnia 2010, 23:04:09 »

Ktoś może mi wyjaśnić co te pojęcie "kompetencji kulturowych" w ogóle oznacza?


Subiektywna próba definicji, pojęcie nie jest "ostre":
Umiejętność odczytania intencji autora przekazu. Na poziomie podstawowym czytanie (i oglądanie) ze zrozumieniem. Na wyższych poziomach odczytywanie aluzji, cytatów, użytych środków retorycznych etc. ( Przy założeniu że to w przekazie jest i autor wie co napisał. Na "familijnych" filmach dorośli też mają się śmiać, tyle że z czego innego niż dzieci.)
Ale mam wrażenie że autorowi artykułu chodziło o coś innego. O świadomość, że komputer może służyć nie tylko do zabawy. Tylko 8% zainstalowało programy edukacyjne (w domach w których były książki), reszta się bawiła.

Co do informacyjnego społeczeństwa, z pewnością się do niego zaliczasz, a jednocześnie nie mam wrażenia że styl i mistrzostwo pióra są ci obce. Czyli komputery nie kłócą się z oświeceniowymi ideałami.

I dlaczego "inteligencja" musi być mityczna i PISowska?
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.