Lipcowa Droga #4

[Makotnik]

Przepraszam, naprawdę nie chciałem zaistnieć jako IRA (inicjator rokoszu antykonkursowego)
Choć nadal uważam, że Lipcowa Niedroga.

[szmergiell]

Ordynus ty się nie tłumacz z twoich antypatii, tylko łap sztandar i na barykady

[Squonk]

Jeden rokosz już był i się go z trudnością przetrwało (może nie tyle jego samego ale to co było potem), więc mały szlachecki podjazd tym bardziej się przetrzyma 

No i pierwsze zgłoszenie już jest, co tym bardziej cieszy, że zapodane przez usera będącego na forum praktycznie od samego początku (numer konta poniżej 100), choć nie będącego specjalnie aktywnym w naszym grajdole. Ale to też cieszy, że każda forma konkursu trafia do różnych osób. A nie do marudnych sierżantów, którzy winni stać w awangardzie dziania się życia na stronie i na forum! Oooo! 

 :ords

PS.
Bo te rangi są azaliż wzorowane na armii jułesej, gdzie sierżanci stanowią trzon dowodzenia armią. Co prawda - w przypadku Schronu na określonym odcinku - to jednak

[szmergiell]

EEeee.. tam.  Że od razu rokosze, podjazdy, czy pospolite ruszenia. Po prostu nie każdy ma zamiar pędzić za stadem, żeby się z facjatą książkować.
A sierżantem jest się za zasługi liniowe, ale można mieć odmienne (prywatne ;P) zdanie, a co.

A co do awangardy... to jakoś tak ciężko idzie mi pisanie relacji z infekcji... ale mam nadzieję, że ją dokończę przed końcem konkursu

[nie wiem]

Pisz, pisz - jak się weźmiesz do tego, to zdążysz 

[Squonk]

EEeee.. tam.  Że od razu rokosze, podjazdy, czy pospolite ruszenia. Po prostu nie każdy ma zamiar pędzić za stadem, żeby się z facjatą książkować.

No przecież nie ma żadnej presji na bycie na Mordoksięgu, a my się nie obrazimy (ja na pewno  ), że ktoś kto jest naszym czytelnikiem nie jest z nami tam. Podstawą jest bycie zarejestrowanym na forum i jest to w ogarnianiu Schronu jak Biblia. Zaś fejsbukowanie ze Schronem to już takie coś w stylu papieskiej encykliki. Jest obowiązujące, ale i tak każdy robi swoje 

[Squonk]

No panowie! Tak marudziliście że forma konkursu nie taka, więc się obejdziecie smakiem z schronową koszulką i naszywką  Nie mówiąc już o pachnącej drukarską farbą Drodze 

O to wiersz jaki nadesłał Maku (pisownia oryginalna):

Na drodze wiodącej w poszukiwaniu dawno zatraconej nadziei, stawiam kolejny krok swój
W ręcę Mk III SEALsow, przyjaciel mój jedyny , upadły anioł stróż - niech mi sił i odwagi doda
Spoglądając w otchłań wszechogarniającej śmierci, żyję nadzieją szaleńców –
Doczekać dnia, w którym odnajdę w umarłym mroku przebłysk światła a wędrówka ma dopełni się.

[Squonk]

Adresy mam wszystkich, teraz pora je podrzucić Sajdonowi by wysłał książki 

[Squonk]

Sajdon poinformował mnie, że przesyłki poszły, a dodatkowo ja wczoraj wysłałem bonusy Makowi za Lipcową Drogę #4