Autor Wątek: Tajne dokumenty dla każdego  (Przeczytany 22311 razy)

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #40 dnia: 08 Sierpnia 2010, 23:45:08 »
@ Squonk- ostatnie akapity

Wracamy do filozoficznego pytania- czy jest tolerancja dla wrogów tolerancji. Dobrej, pozbawionej wątpliwości i zastrzeżeń odpowiedzi nie ma. Tolerancja jest dla tych, co ją akceptują. Ma w sobie element samodestrukcji.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #41 dnia: 09 Sierpnia 2010, 00:13:08 »
Pojęcie tolerancji to nadbudowa, masełko albo smalczyk taki  ;) Chlebkiem jest prawo każdego człowieka do godnego życia, a kiełbaską prawo do realizacji swoich pragnień i potrzeb. Tylko, że to nie musi i nie powinno uwzględniać faktu, aby ta realizacja odbywała się kosztem praw innych.

Zachód latami kolonizował, podbijał, wykorzystywał, dominował nad krajami islamu, więc dziś dochodzi do jakiejś sprawiedliwości dziejowej, że to islam prze na niego. Ale, że bliżej mi mentalnie do Anglika czy Hiszpana, a nie do np. Pakistańczyka to nie broniłbym jego praw, by on mógł się czuć u nas jak u siebie w kraju. Zresztą on by tego samego nie robił u siebie ze mną - więc problemu nie ma.
« Ostatnia zmiana: 09 Sierpnia 2010, 00:15:13 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #42 dnia: 09 Sierpnia 2010, 00:26:36 »
Pojęcie tolerancji to nadbudowa, masełko albo smalczyk taki  ;) Chlebkiem jest prawo każdego człowieka do godnego życia, a kiełbaską prawo do realizacji swoich pragnień i potrzeb. Tylko, że to nie musi i nie powinno uwzględniać faktu, aby ta realizacja odbywała się kosztem praw innych.


Ładnie, ale jeśli ten inny uważa że zna Jedyną Prawdę i wszyscy, dla własnego dobra rzecz jasna, też koniecznie muszą ją przyjąć?
W Europie też tak myślano i działano, ale czy to coś ma do rzeczy?
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #43 dnia: 09 Sierpnia 2010, 00:31:30 »
Ale historia czegoś nas nauczyła - przynajmniej Europę. Szerzeniem "zła" dziś zajmują się anonimowe korporacje, a nie politycy pokroju Hitlera czy Stalina. Natomiast źle się dzieje, gdy do władzy dochodzą "nawiedzeni misjonarze" - jak ekipa Busha. Można śmiać się z filmów Uwe Bolla, ale ostatnie sceny z Postala - gdy Bush z Osamą skaczą razem trzymając się za ręce - są znaczące. Obaj byli siebie warci.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #44 dnia: 09 Sierpnia 2010, 01:20:41 »
Na studia ludzie powinni iść ze świadomością w co się pchają, ślub (zwłaszcza kościelny) powinny brać osoby wiedzące w co wchodzą [...]
Wielu rzeczy nie będziesz wiedział i się nie dowiesz dopóki nie poznasz ich od środka  :ssi
Studia V opcja podyplomowe V
Ślub V opcja kościelny V => potomek - płeć M V

A jak jechali do np. Czadu nadstawiać tam dupy za uchodźców z Darfuru to też byli najemnikami?
Nigdy bym ich tak nie określił tak samo jak polskich żołnierzy biorących udział w misjach w Kosowie, wzgórzach Golan. Dostrzegalną już na pierwszy rzut oka różnicą pomiędzy tymi z w/w misji, najemnikami z Afganistanu jest twarzowy kolorek noszonych nakryć głowy. Możliwe, że są też inne różnice, ale nie jestem tak obeznany w zawiłościach polskiej wojskowości.

Wtedy niech społeczeństwo nie udaje durnia i niech pamięta jaka opcja polityczna ich tam posłała, a jaka nadal uważa, że w wojsku "jest wszystko w porządku, nic złego się nie dzieje".
Z tego co pamiętam to wysłał Kwaśniewski za Millera, zwiększył kontyngent Kaczyński, a obecnie miłosiernie panuje nam Komorowski. Jednak ja nadal uważam, że nie jest ważne jaka opcja polityczna aktualnie chce się przypodobać USA, tylko kto i z jakich pobudek tam się pcha. Wyjaśnię to na przykładzie. Gdyby mój syn chciał w dalekiej przyszłości zostać zawodowym żołnierzem to nie miałbym nic przeciwko, jednak gdyby stwierdził, że jedzie do Afganistanu to starałbym mu się wybić to z głowy na wszelkie możliwe sposoby, a jak nie to szerokiej drogi, tylko pod zmienionym nazwiskiem.
@sqounk
Słusznie powiedziałeś, że "Wielu rzeczy nie będziesz wiedział i się nie dowiesz dopóki nie poznasz ich od środka"

Wiesz, mój ojciec był dwadzieścia parę lat w wojsku i to w okresie komuny i jakoś nie postrzegałem go, że będzie zabijał biednych amerykańskich żołdaków, gdyby doszło w końcu do wojny.
Miałeś szczęście, że ruscy nie chcieli wysłać wojsk układu warszawskiego do obrony jedyniesłusznego ustroju w Afganistanie, czy jaki był tam powód. Wysłali LWP do Czechosłowacji i chyba teraz żaden Polak nie jest z tego dumny. Tak teraz jak i wtedy społeczeństwo większości winiło polityków, różnica polega na tym, że wtedy dezerter dostałby czapę, jak nie od polskiego to od ruskiego/sprzymierzonego oficera za niewykonanie rozkazu, a w najlepszym wypadku trafiłby do pierdla, a dzisiaj nikt już im nie grozi, chyba że właśnie brakiem awansu, co może boleć zwłaszcza gdy żona chce zrobić remont/kupić nowe firanki/plazmę :wpr13s:.

Zresztą - i nie jest to złośliwość - masz chyba małe pojęcie o wojsku, bo nie wszyscy tam latają z karabinami po polu wyżywając się w oparach adrenaliny.
Moja wiedza jest o tyle ograniczona, że opiera się na rozmowach z rówieśnikami, którzy byli w wojsku, a nawet misjach !  :tkk Opowiadali różne rzeczy, czasem mniej, czasem bardziej prawdopodobne. W większości kontakty się urwały i to chyba z powodu moich poglądów, ale z perspektywy czasu powiem, że nie mam czego żałować. Przyznaję też, że w najbliższej rodzinie nie miałem zaszczytu mieć żołnierza, chyba że LWP (ojciec sztuk 1, wujek sztuk 4 w tym jeden trep). Wiedzę pobieżną staram się więc czerpać z innych źródeł, jednak nigdy nie zamierzałem ubiegać się o miano szpeca od spraw militariów, taktyki itp. Może tyci tyci mam pojęcie o historii, ale też nie tak dużą.

Demokracja w wydaniu zachodnioeuropejskim polega na tym, że wybrana w powszechnych wyborach władza robi to co chce (oczywiście w ramach prawa, choć czasem je nagina) i nie musi się pytać o wszystko obywateli.
Kolejny raz pragnę zwrócić uwagę, że zwalanie na polityków w obecnych czasach to pomyłka. Gdyby nie było chętnych/przekupionych to by Polska musiała zrezygnować, a co najmniej zmniejszyć swój kontyngent. Możliwe, że to podejście utopijne/naiwne/debilne, ale na szczęście dzięki demokracji mogę je mieć  :P

Ale czemu mam tryskać do kogoś, kto się zjawi pod moim domem (no przenośnia taka - jak całość poniższej wypowiedzi) z gołą dupą, będzie oczekiwał jedzenia [...] i uzna, że skoro jestem Europejczykiem to mam tolerować to, że postawi mi pod domem meczet, skąd będę musiał słuchać jego jęków i zawodzeń?
Kosmopolityzm nie przymus, ale kiedyś i na polskich ziemiach dość popularny pogląd.


Ta ziemia ma swoją tożsamość, swoją historię tak jak swoją tożsamość i historię mają kraje gdzie wyznaje się islam. Ja - w przeciwieństwie do USA - nie mam zapędów by siać tam wolność, demokrację i prawa człowieka - ale na sianie arabstwa na mojej ziemi powiem WARA! Lubię i szanuję wyznawców islamu w swoich krajach, ale nie lubię i nie szanuję, gdy zaczynają mi narzucać co mam jeść, myśleć i wyznawać w moim kraju.
<= niekosmopolityzm, albo niezrozumienie intencji autora tekstu.

Tymczasem opcja powinna być jedna - chcesz mieszkać w Europie, to nie tylko żeruj na tutejszej tolerancji i pielęgnuj oraz chroń swoją odmienność, ale też akceptuj nasze zasady.
Powinieneś jeszcze dodać, że jak nie to my przyjedziemy do ciebie i w świetle naszego prawa nauczymy naszej kultury. A tylko spróbuj stawiać opór edukacji, to kara będzie sroga. Właśnie to teraz robią nasi chłopcy w Afganistanie i Iraku, albo w pełni świadomie, albo w pełni nieświadomie. :wpr13s:

Ciekawe np. to czemu - mimo darcie mordy, że los Palestyńczyków jest nam bliski - ościenne wobec Izraela kraje arabskie, nie chciały do siebie przyjąć tychże uchodźców.
Może dlatego, że nadal mają nadzieję na wypełnianie rezolucji ONZ (242), której wdrożenie w życie utrudni znacznie, o ile uniemożliwi przyjęcie uchodźców palestyńskich, bo tereny zostaną natychmiast zajęte. Są zajmowane i teraz i to przy sprzeciwie opinii międzynarodowej, ale nikt nie śmie nic z tym zrobić, bo to przecież będzie antysemityzm.

Proszę:

idź pan w chuj  :-*
Dziękuję, ale wybieram opcję idź w pizdu.
« Ostatnia zmiana: 09 Sierpnia 2010, 01:52:51 wysłana przez toga5 »

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #45 dnia: 09 Sierpnia 2010, 02:19:23 »
Dawno nie byłem we Francji, więc może się dużo zmieniło, ale z wypadu w 1997 r. wróciłem cały i zdrowy, a odwiedziłem kilka miejsc, które zamieszkiwali nierdzenni Francuzi, niebiałoskórzy, niekatoliki i w większości niebogate. Możliwe, że mam więcej szczęścia niż rozumu, ale może też ktoś tu ocenia emigrantów przez pryzmat wiadomości w tivi. A może jak się podchodzi do człowieka nie jak do małpy to tenże potrafi być też ludziem ?
Faktycznie nieco przesadziłem, bo i wśród arabskiej mniejszości zdarzają się ludzie uczciwi. Ale założę się, że nie odwiedziłeś blokowisk, gdzie imigranci arabscy dostają lokale socjalne, a żyją z zasiłków, tylko swoistą "elitę", czyli ludzi którzy wyrwali się z tych miejsc dla hołoty, ciężką pracą się dorobili i coś sobą reprezentują. Co do ostatniego twojego zdania, choć co innego miałeś na myśli, to podpisuję się wszystkimi kończynami! Ale to dobre traktowanie nie może polegać na braniu imigrantów na socjał, bo wtedy nie pracują, okradając tubylców. Powinno być jak w Ameryce, gdzie ludzie przyjeżdżali tylko z marzeniami i sprawnymi rękoma. Nikt ich na socjal nie brał, i patrz co uczynili z tego kraju!

Do wojska powinni iść w pierwszym szeregu socjopaci. [...] Taki potencjał może być wykorzystany w wojsku, a marnuje się w zakładach karnych...
Genialny pomysł. Już widzę tych wszystkich nieprzystosowanych wyrzutków społeczeństwa, jak karnie i z oddaniem wykonują rozkazy, idą ginąć za najjaśniejszą Rzeczpospolitą. Hmmm. Chociaż może bardziej prawdopodobne jest, że przy najbliższej nadarzającej się okazji podrzynają gardło dowódcy i dezerterują z hasłem: J***ć Dowódcę.
Jak dobrze, że Francuzi o tym wiedzieli i nie założyli Legii Cudzoziemskiej (strona rekrutacyjna po polsku :D)! Choć obecnie sytuacja się nieco zmieniła i już niechętnie przyjmują kryminalistów...

Tu też się nie zgodzę. W '39 praktycznie nikt nie był gotowy do wojny. Hitler zaatakował nas wcześniej niż planował, gdyż my zaczęliśmy na szeroką skalę reformę armii. Francuzi nie byli zdolni do podjęcia ofensywy.
Znowu muszę się nie zgodzić z Twoim niezgodzeniem. Z tego co pamiętam to chyba wtedy nagłówki w gazetach głosiły, że nikt nie chce ginąć za Gdańsk, czy coś w tym stylu.
Gdańsk był w pewnym stopniu Casus Belli, a ginąć za niego nie chciała brytyjska młodzież, do tego przed wojną. Ale po tym, jak Szwaby z Kacapami nas zajęli, stało się jasne, że Hitler prędzej czy później ich zaatakuje. Francja i Anglia wypowiedziały wojnę, ale naprawdę nie były w stanie przeprowadzić ofensywy. 7 września przeprowadzili nawet atak w Zagłębiu Saary, ale straty były tak wielkie, że w dłuższej perspektywie Francuzi by przegrali. Niemcy swoimi siłami granicznymi odnieśliby w tej wojnie obronnej zwycięstwo. Pyrrusowe, ale zawsze. Ta wojna na pewno trwałaby ponad miesiąc, więc Niemcy zdążyliby pokonać Polaków i zmiażdżyć Francuzów.

Nijak ma się to do obecnej sytuacji, gdzie armia samej Ameryki jest zdolna to praktycznie natychmiastowej interwencji w każdym zakątku świata.
Myślę, że troszkę przeceniasz hamburgerożerców, którzy już mają problemy ze znalezieniem mundurów w odpowiednim rozmiarze.
Nieco przesadzasz z tą otyłością Amerykanów. "Oficjalne" statystyki to w dużej mierze efekt propagandy lewaków, pragnących subsydiowania zdrowej żywności i prawnej kontroli żarcia serwowanego w lokalach. Rosnąca liczba Amerykanów z nadwagą wynika głównie z rosnącej liczby kolorowych (murzyni i latynosi są zazwyczaj grubsi od białych) i przesuwania średniej wieku w górę. Poza tym, nawet dość spora nadwaga nie jest jeszcze otyłością, ani nie decyduje w znacznym stopniu o sprawności fizycznej i zdrowiu w ogólności.

Zresztą - i nie jest to złośliwość - masz chyba małe pojęcie o wojsku, bo nie wszyscy tam latają z karabinami po polu wyżywając się w oparach adrenaliny :-* Glassius zresztą chyba też.
Masz rację, ale w związku z postępującym uzawodowieniem armii również twoja wiedza, czerpana z doświadczeń poborowych powoli się dewawuuluje :P Ale wiem jedno. Armia musi być używana w boju, żeby była sprawna. Wszyscy specjaliści wmawiają nam, że operacje bliskowschodnie wyszły nam na plus w ten sposób, że nabraliśmy doświadczenia bojowego. Natomiast co do tych stacjonujących w kraju to mam małe pojęcie co robią. Wprawdzie w pewnym MMO regularnie czatowałem z kolegami w gildii, którzy grali na wartach, ale to trochę za mało...

Na studia ludzie powinni iść ze świadomością w co się pchają, ślub (zwłaszcza kościelny) powinny brać osoby wiedzące w co wchodzą [...]
Wielu rzeczy nie będziesz wiedział i się nie dowiesz dopóki nie poznasz ich od środka  :ssi
Studia V opcja podyplomowe V
Ślub V opcja kościelny V => potomek - płeć M V
Ja rozumiem Squonka, gdyż idąc na polibudę na kierunek automatyka i robotyka oczekiwałem zupełnie czego innego, niż dostałem :'( . Zapewne w wojsku również strzelałbym z karabinu w ostatnim tygodniu służby poborowego. Za to nie do końca rozumiem tych dużych V w Twoim poście.

Demokracja w wydaniu zachodnioeuropejskim polega na tym, że wybrana w powszechnych wyborach władza robi to co chce (oczywiście w ramach prawa, choć czasem je nagina) i nie musi się pytać o wszystko obywateli.
Kolejny raz pragnę zwrócić uwagę, że zwalanie na polityków w obecnych czasach to pomyłka. Gdyby nie było chętnych/przekupionych to by Polska musiała zrezygnować, a co najmniej zmniejszyć swój kontyngent. Możliwe, że to podejście utopijne/naiwne/debilne, ale na szczęście dzięki demokracji mogę je mieć  :P
Przeceniasz rolę samodzielnego myślenia i podejmowania samodzielnych decyzji. Polacy nie chcą być w Afganistanie, ale nie ma to żadnego znaczenia, gdyż rządy SLD, PiS, PO pokazały, że w operacjach zagranicznych przy boku Ameryki brać udział i tak będziemy. Nieważne na kogo zagłosujesz (bo partie które by chciały wycofania wojsk, do parlamentu nie wejdą). Możesz nawet urządzisz demonstrację w środku Warszawy, ale musiałbyś zgromadzić 50 tys. kolegów, a i wtedy wątpię, czy uda ci się wpłynąć na decyzję polityków.  Nawet 750 tys. podpisów nic nie znaczy, jeżeli popierają coś, czego nie popiera obecna władza.

Obecny system demokratyczny daje złudzenie, że to naprawdę naród jest suwerenem, i że naprawdę jest realizowana wola większości. Jest zupełnie odwrotnie i nie ważne jakiej okropności dopuści się rząd, zmiany personalne parlamentu zamkną się w 1000 osobach, na przemian go okupujących.
« Ostatnia zmiana: 09 Sierpnia 2010, 13:05:47 wysłana przez Glassius »
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #46 dnia: 09 Sierpnia 2010, 09:42:39 »

Na studia ludzie powinni iść ze świadomością w co się pchają, ślub (zwłaszcza kościelny) powinny brać osoby wiedzące w co wchodzą [...]
Wielu rzeczy nie będziesz wiedział i się nie dowiesz dopóki nie poznasz ich od środka  :ssi
Studia V opcja podyplomowe V
Ślub V opcja kościelny V => potomek - płeć M V
Ja rozumiem Squonka, gdyż idąc na polibudę na kierunek automatyka i robotyka oczekiwałem zupełnie czego innego, niż dostałem :'( . Zapewne w wojsku również strzelałbym z karabinu w ostatnim tygodniu służby poborowego. Za to nie do końca rozumiem tych dużych V w Twoim poście.

Ptaszek-V- zrobione.

Proszę:

idź pan w chuj  :-*
Dziękuję, ale wybieram opcję idź w pizdu.
Dobre, ale taktycznie błędne. Nie wiem ma teraz wybór, a jego ulubione pozdrowienie nabierze nowego odcienia.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #47 dnia: 09 Sierpnia 2010, 11:41:22 »
Co do dyskusji o tolerancji: Tolerancja jest (wg. mnie) pojęciem oznaczającym wzajemne zobowiązanie. Nie mamy powodu tolerować kogoś kto jest nietolerancyjny wobec nas, jednak jako ludzie tolerancyjni mamy obowiązek uszanować każdego kto chce żyć z nami w zgodzie.

Co do spraw socjalnych: to nie ma najmniejszego powodu by przydzielać prawa socjalne komukolwiek pozbawionemu obywatelstwa, ani udzielać obywatelstwa każdemu mieszkającemu w naszym kraju... zaś wg. mnie obywatelstwo powinno być przydzielane tylko tym którzy decydują się na integrację z naszym społeczeństwem. By był jasność: Nie jestem zwolennikiem budowania murów, ale ruchy imigrantów w kraju powinny regulować wizy (z wyłączeniem narodów z naszego kręgu kulturalnego... nie zorientowanym i Rosjanom przypominam że Polacy są krajem zachodu).

Powinieneś jeszcze dodać, że jak nie to my przyjedziemy do ciebie i w świetle naszego prawa nauczymy naszej kultury. A tylko spróbuj stawiać opór edukacji, to kara będzie sroga. Właśnie to teraz robią nasi chłopcy w Afganistanie i Iraku, albo w pełni świadomie, albo w pełni nieświadomie.

I to właśnie jest powód dla którego nie zamierzam dalej z tobą dyskutować... z uporem maniaka ignorujesz fakt że nie wszyscy Afgańczycy żyli w szałasach przed przybyciem Amerykanów i że cywilizowani Afgańczycy nie są wcale pokłosiem tejże inwazji.

@ Glassius

Problemy z europejską demokracją nie wynikają tyle z hegemonii polityków, co ze słabości organizacji związkowych przez które to właśnie powinno się uprawiać oddolną politykę... wszak jeden głos nic nie znaczy, ale wspólny głos związku może wiele... niestety europejczycy tego nie pojmują.

PS: Przypomnę że władze zdrowego związku powinny zawodowe, oraz nie brać udziału w wyborach tak wewnętrznych jak i państwowych, bo to naraża je na koniunkturalizm... ich zadaniem jest jedynie przekonywanie poszczególnych partii do poparcia ich celów, w zamian za poparcie związku.
« Ostatnia zmiana: 09 Sierpnia 2010, 14:13:30 wysłana przez Rezro »

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #48 dnia: 09 Sierpnia 2010, 21:55:03 »
Cytat: toga5
Dostrzegalną już na pierwszy rzut oka różnicą pomiędzy tymi z w/w misji, najemnikami z Afganistanu jest twarzowy kolorek noszonych nakryć głowy.
Eee, to znaczy?

BTW:
A skoro tak się upierasz nazywać naszych chłopców w Afganie najemnikami, to mnie naszła taka myśl, że jak już to są oni najemnikami wyższego stopnia. Bo jak ktoś powiedział, że małżeństwo to wyższa forma prostytucji, tak i udział w bezsensownej wojnie to najemnictwo na usługach swojej ojczyzny  :hyh

Hmm... Ale skoro nasi chłopcy to najemnicy to kim są ludzie z firm w rodzaju BlackWater'a? Heee??  ;)


Cytat: toga5
Jednak ja nadal uważam, że nie jest ważne jaka opcja polityczna aktualnie chce się przypodobać USA, tylko kto i z jakich pobudek tam się pcha.
Pchają się bo obywatelami swojej ojczyzny, której rządząca kasta polityczna za swój trzon uważa wchodzenie w dupę USA. Solidaruchy bo to jedyny gwarant naszej niepodległości (według nich), komuchy by nikt o nich nie myślał, że tęsknią za ZSRR. Tylko, że tak było w sumie w Iraku. Afganistan to jednak misja NATO, a tam byli mądrzejsi od nas i też w to weszli.


Cytat: toga5
Miałeś szczęście, że ruscy nie chcieli wysłać wojsk układu warszawskiego do obrony jedyniesłusznego ustroju w Afganistanie, czy jaki był tam powód. Wysłali LWP do Czechosłowacji i chyba teraz żaden Polak nie jest z tego dumny.
Bo nigdy nie było takiej opcji. Może kacapscy generałowie uważali "bratnie" armie za papier toaletowy, gdy dojdzie do amerykańsko-radzieckiej sraczki, ale nie byli na tyle głupi by posyłać ich na grząski teren jak Afganistan. A operacja w Czechosłowacji to no cóż - wstyd był i jest, ale do zabijania ludzi żadnego tam nie było. I może to lepiej, że tam byli też nasi chłopcy, a nie tylko sama dzicz z ZSRR. Kto wie co by krasnoarmijcom do łba strzeliło jakby zetknęli się z pięknymi Czeszkami  :-[


Cytat: toga5
A tylko spróbuj stawiać opór edukacji, to kara będzie sroga. Właśnie to teraz robią nasi chłopcy w Afganistanie i Iraku, albo w pełni świadomie, albo w pełni nieświadomie.
Polacy, a dokładnie nasze elity są za głupie i za nieporadne by snuć wizje szerzenia naszego stylu życia. Może jakiemuś katabasowi strzeli do łba by krzyż w bazie stawiać wysoki na kilka metrów (bo był podobno taki pomysł), ale nasi chłopcy mu to szybko wybiją.

Co innego Amerykanie - oni naprawdę wierzą, że tam mają dziejową misję do wypełnienia >>> patrz reakcje na opublikowanie zdjęcia Afganki z uciętym nosem.


Cytat: Glassius
Masz rację, ale w związku z postępującym uzawodowieniem armii również twoja wiedza, czerpana z doświadczeń poborowych powoli się dewawuuluje
Oj nie bardzo :P Ponieważ bardzo dobrze znam realia wojska za i po komunie oraz poborowego i w pełni zawodowego. Zaś różnica między spoconymi kolesiami z karabinem w łapie jest taka, że jest to lotnictwo wojsk lądowych (49 PŚB) :snd

To specyficzna formacja, w której strasznego zapierdolu nie było nigdy (jak np. na czołgach), poważne stresy mieli tylko piloci i techniczna obsługa naziemna, a wojskowy burdel i tępota przełożonych była taka sama w komunie i teraz. Stąd ludzie po kilka razy jeżdżą na misje, samochody i mieszkania kupują nowe - bo tak. Taka praca.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #49 dnia: 09 Sierpnia 2010, 23:43:38 »
Tak to już bywa, że czasem porywam się z motyką na słońce. Właśnie tak się teraz czuję, ale nie mam zamiaru wycofywać się z niczego co do tej pory napisałem. Chyba, ani ja nie przyjmę Waszego punktu widzenia, ani Wy nie uznacie, choć po części moich argumentów.
Pragnę jednak wyjaśnić kilka nieścisłości, nieporozumień, które starałem się wyjaśnić poszczególnym osobom na PW, ale tutaj też to pokrótce napiszę.

Tymczasem opcja powinna być jedna - chcesz mieszkać w Europie, to nie tylko żeruj na tutejszej tolerancji i pielęgnuj oraz chroń swoją odmienność, ale też akceptuj nasze zasady.
Powinieneś jeszcze dodać, że jak nie to my przyjedziemy do ciebie i w świetle naszego prawa nauczymy naszej kultury. A tylko spróbuj stawiać opór edukacji, to kara będzie sroga. Właśnie to teraz robią nasi chłopcy w Afganistanie i Iraku, albo w pełni świadomie, albo w pełni nieświadomie.
Chyba ta wypowiedź spowodowała najwięcej nieporozumień. Szkoda, że cytowana była bez "przedmowy" Squonka, w której chyba tylko ja zauważyłem wewnętrzną sprzeczność. Polegała ona mianowicie na tym, że nie da się chyba pielęgnować i chronić swojej odmienności jednocześnie akceptując nasze, europejskie zasady. Nie będę tu rozwijał tematu np. noszenia burek. W związku z wypowiedzią Squonka pozwoliłem sobie na pewnego rodzaju kpinę/ironię, która chyba została niezrozumiana, a Rezro postanowił nawet strzelić swoistego focha i ze mną nie dyskutować:
I to właśnie jest powód dla którego nie zamierzam dalej z tobą dyskutować... z uporem maniaka ignorujesz fakt że nie wszyscy Afgańczycy żyli w szałasach przed przybyciem Amerykanów i że cywilizowani Afgańczycy nie są wcale pokłosiem tejże inwazji.
Pragnę stwierdzić, że nie było to moją intencją i nie mam pojęcia jak można było posądzić mnie o brak szacunku do innych nacji/kultur mając na uwadze moje poprzednie wypowiedzi. Sądziłem, że nie muszę tego dodatkowo wyjaśniać, ale to właśnie czynię.

Ptaszek-V- zrobione.
Brawo. Wygrał Pan paragon na buraków wagon <aplauz>. Nagroda zostanie wysłana pocztą na koszt odbiorcy.

Proszę:
idź pan w chuj  :-*
Dziękuję, ale wybieram opcję idź w pizdu.
To akurat należało odczytać dosłownie :ssi

Cytat: toga5
Dostrzegalną już na pierwszy rzut oka różnicą pomiędzy tymi z w/w misji, najemnikami z Afganistanu jest twarzowy kolorek noszonych nakryć głowy.
Eee, to znaczy?
Barwa hełmów/beretów żołnierzy z misji w Kosowie, wzgórzach Golan (błękitne) różniły się od maskowania chłopców z Afganistanu (sraczkoburaczkowate).

Hmm... Ale skoro nasi chłopcy to najemnicy to kim są ludzie z firm w rodzaju BlackWater'a? Heee??  ;)
Te Heee z podwójnymi pytajnikami było poniżej pasa, ale postaram się odpowiedzieć.
Ochroniarzami bez sumienia, którzy są gotowi sprzedać kulkę każdemu kogo wskaże pracodawca.

A operacja w Czechosłowacji to no cóż - wstyd był i jest, ale do zabijania ludzi żadnego tam nie było.
Coś mi się obiło między uszami, że niezadowoleni Czechosłowacy zatruwali studnie, aby uprzykrzyć interwencję bratnich sił zbrojnych. Dzisiaj nazwali by takich jegomościów terrorystami, zbombardowaliby całe miasto za samo podejrzenie współpracy z rzeczonymi, ale to szczegół.

Dla rozładowania atmosfery podam lynk do mojej skarbnicy wiedzy o wojskowości  ;D Poniekąd związane z Falloutami.
« Ostatnia zmiana: 10 Sierpnia 2010, 00:22:28 wysłana przez toga5 »

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #50 dnia: 10 Sierpnia 2010, 00:37:06 »
Chyba, ani ja nie przyjmę Waszego punktu widzenia, ani Wy nie uznacie, choć po części moich argumentów.
Wy jest nieuzasadnione. Każdy mówi za siebie.
nie da się chyba pielęgnować i chronić swojej odmienności jednocześnie akceptując nasze, europejskie zasady.
Nie da się, trzeba się przynajmniej częściowo dostosować. I o to chodzi.

Ptaszek-V- zrobione.
Brawo. Wygrał Pan paragon na buraków wagon <aplauz>. Nagroda zostanie wysłana pocztą na koszt odbiorcy.
Wybacz, nie mogłem sobie darować.
 Jak już koniecznie musisz, to przeładuj na ciężarówki. W pobliżu stacji nie ma. Sąsiedzi się ucieszą, pasza zawsze się przyda. ale na pewno nie zapłacą.
Proszę:
idź pan w chuj  :-*
Dziękuję, ale wybieram opcję idź w pizdu.
Dobre, ale taktycznie błędne. Nie wiem ma teraz wybór, a jego ulubione pozdrowienie nabierze nowego odcienia.
To akurat należało odczytać dosłownie :ssi [/quote]
Czyżbyś miał na myśli jakąś konkretną? (A poza tym nie chce mi się poprawiać cytatu)
Dla rozładowania atmosfery podam lynk do mojej bazy wiedzy o wojskowości  ;D Poniekąd związane z Falloutami  :spk

Klimaty przednie. Od autorów wziąłbym trochę dystansu.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #51 dnia: 10 Sierpnia 2010, 01:55:11 »
Cytat: toga5
Tak to już bywa, że czasem porywam się z motyką na słońce. Właśnie tak się teraz czuję, ale nie mam zamiaru wycofywać się z niczego co do tej pory napisałem. Chyba, ani ja nie przyjmę Waszego punktu widzenia, ani Wy nie uznacie, choć po części moich argumentów.
Pragnę jednak wyjaśnić kilka nieścisłości, nieporozumień, które starałem się wyjaśnić poszczególnym osobom na PW, ale tutaj też to pokrótce napiszę.
Ja bym PMek nie wysylał bo:
- ludzie se pomyślą, żeś jakiś kaznodzieja
- reszta straci możliwość poznania argumentów

I na tym polega te forum, że nie ma jakiegoś kanonu myślenia. Każdy ma być sobą, byle nie odbiegał od posługiwania się faktami  8)


Cytat: toga5
Barwa hełmów/beretów żołnierzy z misji w Kosowie, wzgórzach Golan (błękitne) różniły się od maskowania chłopców z Afganistanu (sraczkoburaczkowate).
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!

A chroń na Panie Boże przed ONZ i ich niebieskimi hełmami  :fj Tym panom dziękujemy im za m.in. Srebrenicę, Somalię czy Rwandę. I wystarczy.


Cytat: toga5
Te Heee z podwójnymi pytajnikami było poniżej pasa, ale postaram się odpowiedzieć.
Ochroniarzami bez sumienia, którzy są gotowi sprzedać kulkę każdemu kogo wskaże pracodawca.
Oj tam, oj tam. Bez sumienia to jest nazywanie naszych chłopców per najemnicy. Zresztą jakby nimi byli to by nie było kilkuletniego bujania się sprawy Nangar Khel, bo ich zleceniodawca - czyli państwo - sprawę by ukręcił, albo rozwiązał szybko.


Cytat: toga5
Dzisiaj nazwali by takich jegomościów terrorystami, zbombardowaliby całe miasto za samo podejrzenie współpracy z rzeczonymi, ale to szczegół.
Ale wtedy była komuna i kacapy mogli więcej niż jankesi. Bo była choćby cenzura i opcja wzięcia ludzi za mordę. Nie doszło jednak na Czechosłowacji do tego co na Węgrzech w 1956 i o tym też trzeba pamiętać.


Cytat: toga5
Dla rozładowania atmosfery
Oj tam, oj tam. To atmosfera się podniosła?  :hyh
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #52 dnia: 10 Sierpnia 2010, 09:21:03 »
A chroń na Panie Boże przed ONZ i ich niebieskimi hełmami  :fj Tym panom dziękujemy im za m.in. Srebrenicę, Somalię czy Rwandę. I wystarczy.
Chyba nie sugerujesz, że oni strzelali ? Wiem, że nie, ale w w/w przypadkach właśnie taka jest różnica między tymi misjami. Nikt nie zarzuca wojskom w Afganistanie, że nie zapobiegli zabójstwom dokonywanym przez Talibów na osobach podejrzanych o wspieranie interwencji NATO, a takie przecież mają miejsce dosyć często. Jednak idąc Twoim tokiem rozumowania skoro "nasi chłopcy" pojechali tam rzeczywiście chronić cywilów, którym nie podobały się rządy islamskich fundamentalistów to powinni wziąć odpowiedzialność i za te przypadki co nie ? Inaczej ktoś im zacznie jeszcze wypominać niewywiązanie się z obowiązku ochrony ludności cywilnej na kontrolowanym obszarze.  
Cytat: Squonk
Bez sumienia to jest nazywanie naszych chłopców per najemnicy. Zresztą jakby nimi byli to by nie było kilkuletniego bujania się sprawy Nangar Khel, bo ich zleceniodawca - czyli państwo - sprawę by ukręcił, albo rozwiązał szybko.
Sprawa moim zdaniem już jest rozwiązana. Wątpliwości budzą okoliczności wydania rozkazu, sprawność sprzętu, możliwości przewidzenia trajektorii lotu pocisków, a zgodnie prawem wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego. Po to już tyle razy prokuratorzy jeździli na miejsce zdarzenia. Kurcze przecież ja jestem za poniesieniem przez nich odpowiedzialności.
Na uwagę zasługuje jeszcze jeden fakt, o którym bardzo mało się mówi, a który dla oceny ich zachowania ma dość spore znaczenie. Mianowicie byli żołnierze, którzy odmówili wykonania rozkazu ostrzelania celów, a oskarżeni w tej sprawie byli kolejnym oddziałem, który został wezwany do akcji. I tych żołnierzy darzę ogromnym szacunkiem, bo potrafili wykorzystać nie tylko dostępny arsenał, ale i sprzęt znajdujący się pomiędzy uszami.
Co do działań państwa polskiego to mam nadzieję, że o ile w ogóle zostaną skazani, to nasze władze nie postąpią tak jak amerykanie w sprawie masakry w My Lai

Cytat: Squonk
Bo była choćby cenzura i opcja wzięcia ludzi za mordę.
Obecnie nie ma jawnej cenzury w postaci jakiegoś urzędu. Są jednak starania, żeby niewygodne i kompromitujące materiały nie wyszły na jaw. Na szczęście dość nieskuteczne dzięki internetowi, ale i osobom, które mają odwagę wskazać na przypadki łamania prawa. Czy nie jest to jakaś forma cenzury, gdy wobec wikileaks przykładowo zapowiadane są "twarde działania", są żądania wydania nieujawnionych jeszcze dokumentów, oskarżenia o "krew na rękach" ...

Cytat: toga5
Dla rozładowania atmosfery
Oj tam, oj tam. To atmosfera się podniosła?  :hyh

Nie skądże znowu. Nie potrafiłem powstrzymać się przed wstawieniem czegoś z Monty Pythona, a jakoś przecież musiałem to uzasadnić.
Ha ! Nikt się nie spodziewał, że zrobię to znowu.
« Ostatnia zmiana: 10 Sierpnia 2010, 10:31:39 wysłana przez toga5 »

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #53 dnia: 10 Sierpnia 2010, 12:17:53 »
Jeśli chodzi o mnie to traktuje ten temat poważnie i nie chcę by się przerodził w wojnę Trolling'ową. To tyle jeśli chodzi o moje motywacje i znaczne ograniczenie udziału w ww. dyskusji.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #54 dnia: 10 Sierpnia 2010, 12:31:46 »
Cytat: toga5
Chyba nie sugerujesz, że oni strzelali ? Wiem, że nie, ale w w/w przypadkach właśnie taka jest różnica między tymi misjami. Nikt nie zarzuca wojskom w Afganistanie, że nie zapobiegli zabójstwom dokonywanym przez Talibów na osobach podejrzanych o wspieranie interwencji NATO, a takie przecież mają miejsce dosyć często. Jednak idąc Twoim tokiem rozumowania skoro "nasi chłopcy" pojechali tam rzeczywiście chronić cywilów, którym nie podobały się rządy islamskich fundamentalistów to powinni wziąć odpowiedzialność i za te przypadki co nie ? Inaczej ktoś im zacznie jeszcze wypominać niewywiązanie się z obowiązku ochrony ludności cywilnej na kontrolowanym obszarze.
ONZetowcy nic nie robili tam gdzie było gorąco, za to grzali dupy. NATOlostwo coś robi tylko, że działa przeciw nim błąd pierwotny tej misji wynikający z bucostwa, przekonania o własnej zajebistości, wreszcie o powołaniu danym przez Boga by szerzyć wolność i demokrację jakie wyznawała ekipa Busha. Albo inaczej - Bush naprawdę w to wierzył, za to pogrywali nim cwane kurewki w rodzaju Chenneya, chodzące na pasku korporacji dostarczających zaopatrzenie dla wojska (pojechałem może trochę za bardzo filmem Stone'a ale co tam ;D).

(Fanatyzm + możliwość natrzepania kasy) * opcja działania w kraju takim jak Afganistan wymykającym się wszelkim logicznym porównaniom z tym co znamy oraz dobrym chęciom wojsk NATO (powiedzmy) = burdel jaki jest obecnie.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #55 dnia: 10 Sierpnia 2010, 12:39:33 »
@ Rezro
Ja też go traktuję poważnie i dlatego czasem bywam (mniej lub bardziej udanie) niepoważny. Zbyt rozdęty balon lepiej przekłuć nim z hukiem pęknie.
Nawiasem mówiąc, kwestia dziennikarskiej odpowiedzialności za ujawnianie takich- pobieżnie anonimizowanych- materiałów, została tu praktycznie pominięta.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #56 dnia: 10 Sierpnia 2010, 15:00:51 »
Cytat: toga5
Chyba nie sugerujesz, że oni strzelali ? Wiem, że nie, ale w w/w przypadkach właśnie taka jest różnica między tymi misjami. Nikt nie zarzuca wojskom w Afganistanie, że nie zapobiegli zabójstwom dokonywanym przez Talibów na osobach podejrzanych o wspieranie interwencji NATO, a takie przecież mają miejsce dosyć często. Jednak idąc Twoim tokiem rozumowania skoro "nasi chłopcy" pojechali tam rzeczywiście chronić cywilów, którym nie podobały się rządy islamskich fundamentalistów to powinni wziąć odpowiedzialność i za te przypadki co nie ? Inaczej ktoś im zacznie jeszcze wypominać niewywiązanie się z obowiązku ochrony ludności cywilnej na kontrolowanym obszarze.
ONZetowcy nic nie robili tam gdzie było gorąco, za to grzali dupy. NATOlostwo coś robi [...]
No jednak ktoś śmiał się przyczepić do NATOlstwa, w tym te sponsorowane z naszych kieszeni herołsy, które starają się jak mogą. A że mogą tylko tyle na ile im się chce nadstawiać cztery litery za tak malutki żołdzik to coraz więcej ludzi ginie w Afganistanie. W tym półroczu było już 1.271 ofiar śmiertelnych, czyli wzrost o 31%. W tej liczbie zawiera się 386 ofiar za które odpowiadają siły NATO. Dla zachowania pozorów obiektywności zaznaczę, że to znaczny spadek w porównaniu z ubiegłym rokiem.

I właśnie o tych pomyłkach, chociaż zdarzają się i zabójstwa z premedytacją śmie pisać przywołany w temacie portal. NIewątpliwie z tych ujawnionych dokumentów średniorozgarnięty posiadacz pary sandałów i kałacha zamieszkujący Afganistan będzie potrafił rozpracować kto kolaborował z okupantami, a kto powiadomił fałszywie, że jego sąsiad jest lokalnym dowódcą Al Kaidy. Ktoś mu jednak musi o tym powiedzieć. Siatka islamskich fundamentalistów jest jednak przecież tak rozwinięta, że od budki z kebabem do budki z kebabem, od meczetu do meczetu i już wiadomość o zdrajcy dociera do wściekłego na zgniły zachód Taliba. Ergo w prosty sposób dało się uzasadnić, że wikileaks ma krew na rękach, a niedługo odpowiadać będzie za klęskę państw NATO w tej wojnie.

Mam nadzieję, że nie powtórzy się historia z weteranami z Wietnamu i polskie bohatyry po zakończeniu działań w Afganistanie i powrocie do kraju, nie będą miały pretensji do np. do twórców wikileaks, że podcięli im skrzydła, a wojna którą wygrywali została przegrana przez tchórzliwe działania lewactwa.
« Ostatnia zmiana: 10 Sierpnia 2010, 15:24:59 wysłana przez toga5 »

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #57 dnia: 10 Sierpnia 2010, 15:58:30 »
@ toga5

Primo: My tu wcale nie chwaliliśmy NATOlstwa które dopuściło się wielu błędów, ale w przeciwieństwie do ciebie nie wyzywamy ich od najgorszych ignorując działania uzasadnione i poczynione w dobrej wierze... twoja postawa to skrajność, a skrajności przeważnie są błędne.
Secundo: Media mają za zadanie o takich rzeczach pisać, co zwalnia je od odpowiedzialności... tak więc jeśli już ktoś ma "krew na rękach" to ten kto dopuścił się przecieku tych dokumentów. Radzę wam nie popierać ataków na media, bo te są tylko na rękę tych co nasmrodzili w Afganistanie i ludzi im podobnych.
Tercjo: Już o tym pisałem i powtórzę: w Afganistanie nie ma żadnej zorganizowanej siatki terrorystycznej, a tylko partyzantka bitnej ludności góralskiej walczącej o swoją wolność... puki NATO nie zmieni swoje postawy, póty będzie taki burdel jaki jest i jeszcze więcej ofiar.
« Ostatnia zmiana: 10 Sierpnia 2010, 17:18:25 wysłana przez Rezro »

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #58 dnia: 10 Sierpnia 2010, 16:37:33 »
@ Toga5

Wcale nie chwalę lewactwa, ani nie oskarżam w czambuł dziennikarzy. Myślę tylko o koniecznym dystansie do społeczej roli za której pełnienie nam płacą. Dotyczy to tak żołnierzy i dziennikarzy, jak innych- sędziów, policjantów, nauczycieli...
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Tajne dokumenty dla każdego
« Odpowiedź #59 dnia: 10 Sierpnia 2010, 16:45:45 »
Napiszę jasno - mam wrażenie, że szanowny pan toga5 wycina sobie z kontekstu słowa-klucze i zamiast rozpatrzeć je na tle całej wypowiedzi interlokutorów, to kontrargumentuje jedynie te właśnie słowa-klucze. Stąd jak jeszcze raz to zobaczę, to poczynię odpowiednie kroki, żeby takiemu procederowi zapobiec.

A przykład jest tutaj:

Squonk pisze o tym, że "NATOlstwo" coś robi, ale jest to głupie coś ze względu na błędne przekonania ekipy Busha. Tymczasem toga5 wyciął fragment "NATolstwo coś robi" i dalej go według swojego pomysłu rozwijał, szturchał, przewracał i turlał. Ostrzegam, że taki sposób dyskusji jest przeze mnie nietolerowany.

Dziękuję za uwagę.
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!