Tytuł tego newsa to jakieś nieporozumienie jest, albo tak się może na pierwszy rzut wydawać. Jakie wakacje, skoro za oknem dzieje się jakiś pogodowy "gargamiedon" i jak w ogóle można nas zabrać gdzieś ze sobą?!
Nasz psiak - Schronek - na pewno z chęcią by się gdzieś z Wami wybrał, ale on tak ma od zawsze, że ucieka i wraca. Ucieka i wraca. Ucieka i...
Trochę mniej pewne jest, jak można by się wybrać gdzieś z ludźmi z załogi Trzynastego Schronu. Jesteśmy nudni, nieciekawi, totalnie niekultowi, a zdjęcia zawarte w dziale
Redakcja zwyczajnie kłamią! Zdecydowanie odradzam także zabierać swój komputer z pełnym dostępem do sieci, by mieć nas i nasze dziwne wizje pod ręką.
Co w związku z tym robić?
No to, nad czego brakiem tak narzekają ludzie z fandomu. Czyli zacząć
czytać. To Trzynasty Schron jest obecnie nie do czytania - spytacie się? Owszem jest, ale tu chodzi o
czytanie nas w wersji papierowej!!! Miękki, szeleszczący papier z zawartością naszych zasobów, zdecydowanie lepiej umili Wam upalne/deszczowe dni, a nawet noce. Oczywiście będąc ludźmi nowoczesnymi, możecie - korzystając ze swoich ajpadów lub czytników - zabrać nas w postaci pliku PDF, i oddawać się czytelniczym rozkoszom.
O to co możemy Wam polecić:
Jeśli jednak chcielibyście być z nami także przez internet, ale tak inaczej niż na co dzień, to o tym w następnym odcinku.