Czytam tą waszą dyskusję i nie wydaje się wam, że szukacie idealistycznych rozwiązań w ogóle nie sprawdzających się w praktyce? Edukacja seksualna, nieważne w jakim stopniu będzie rozwinięta i jak przygotowana nie załatwi sprawy. Popatrzcie dookoła i zobaczcie czy świadomość konsekwencji popełnianego czynu, hamuje nas przed jego popełnieniem? Nie mówię tu o zbrodniach typu morderstwo, gwałt, czy coś na tą nutę, bo to jest w świadomości społecznej zmarginalizowane jako najgorszy występek jakie człowiek może się dopuścić, ale o rzeczach, które są złe, a na które jest społeczne przyzwolenie w mniejszym lub większym stopniu. Czy ktokolwiek z palących papierosy nie zna konsekwencji tego że pali? Każdy z palaczy chciałby pewnie dożyć sędziwego wieku w pełni swojego zdrowia, ale czy nie wie że poprzez smażenie dziennie paczki fajek, ta perspektywa staje się coraz mniej realna? Wie, ale w dalszym ciągu budzi się co rano i kładzie co wieczór wypalając w międzyczasie paczkę papierochów. Czy ktokolwiek, kto wsiądzie za kierownicę po pijaku, nie zna możliwych konsekwencji takiego road tripu w postaci zabicia siebie, pasażera, przypadkowych osób, rozbicia samochodu, a w najlepszym przypadku stracenia prawa jazdy na określony czas? Zna... I czemu nadal statystyki pijanych kierowców są nabijane?
I w powyższych przypadkach mówię tu o dorosłych ludziach, odpowiedzialnych (mniej lub więcej) osób, które nie są zapatrzonymi w dorosłość chłystkami chcącymi zaimponować znajomym. Więc dlaczego młodzież, która będzie wiedziała do czego służy fiutek, czy cipka i jakie są konsekwencje przygodnego seksu, ma go zaprzestać? Nie tędy droga moim zdaniem. Tu potrzeba wstrząsu psychicznego z jednej strony, a z drugiej strony pozbyć się ostatnio tak popularnego zjawiska "lansu".
Wstrząs psychiczny uwidoczniony jest w przypadku chociażby narkotyków. Dlaczego tak popularna jest marihuana, a nie heroina? (pomijając względne pojęcie podziału narkotyków na twarde i miękkie - dla upierających się na taki podział, marihuanę zastąpmy kokainą) Bo heroina w świadomości społecznej jest ukorzeniona jako obraz leżącego, brudnego, urzyganego bezdomnego ze strzykawką wbitą w łapę, którego wszyscy omijają szerokim łukiem. Jak wygląda sprawa marihuany w świadomości społecznej - chyba nie muszę nikomu mówić. Bawią się szczyle strzykawkami? Nie, a palą blanty? No właśnie.... I to jest pierwszy kurs jaki trzeba by sobie wytyczyć przy wyplenianiu wśród gówniarzy frywolnego seksu.
Lans... W czasach mojej nastoletniej młodości i dojrzewania jeździłem rowerem, po zrobieniu prawa jazdy w wieku 17 lat, starym Maluchem, a ubrania miały mi się podobać, nie musiały kosztować nie wiadomo ile, nie posiadać także markowego loga. Jak to dzisiaj wygląda? Telefon sprzed roku to cegła i jest źródłem kpin (co widać także w Galeriankach), ubrania muszą być markowe, by się ktoś z tobą liczył, a jak już zdobędziesz upragnione prawo jazdy, to wolisz marzyć o bi em dabju niż jeździć Tico będącym w zasięgu możliwości twoich rodziców. I to jest drugi moim zdaniem powód dla którego dzieciaki, mówiąc wulgarnie, dają dupy...