Łomatko, toć mówię że muszę wziąć to jeszcze na warsztat
(tzn.
nie wiemu mówię)
A bo tak sobie tego nowszego słuchałem i stwierdziłem, że to jakieś takie zbyt pogodne
Spoko, pewnie i tak mało kto się pofatyguje na słuchanko więc gdyby zaszły jakieś poważniejsze zmiany, to będę dawał znaki, a póki co to niech tam sobie siedzi.
Kawałek o Transformatoru zdążył już trochę zmutować
Bicie basu jest teraz bardziej zawadiackie. Tylko wcięło mi wszystkie gadki, które było słychać w tle
Będę musiał poukładać klocki od początku. Kombinuję też, żeby powplatać trochę zdezorientowanych dźwięków tu i tam!
A ta druga piosneczka to mi się wydaje teraz za bardzo odbiegać stylem od pierwszej, dlatego gapię się w to i myślę co jest nie tak