Nie do końca czaję, o co chodzi z tą "jazdą na rowerze".
I nie chodziło mi o zabawy z płcią, tylko zwróciłam uwagę, że lepsze jest proste pytanie, którego nie da się źle zrozumieć i możliwe są tylko jasne odpowiedzi. Z tym Marsem i Wenus, to było nawiązanie do książki, w której autor udowadnia jak bardzo mężczyźni różnią się od kobiet (psychiką), jakby pochodzili z innych planet.
Niemniej zgadzam się z Zingero, co do powodów "samczej strony". A czemu w rilu jest więcej dziewczyn? Bo część z nich jedzie tylko dla towarzystwa, takie jest moje zdanie.