Kiedyś widziałem coś podobnego, tyle że pod tytułem chyba "Bunt Orków" czy jakoś tak.
No ale na ten moment wałkuję 'czyste' postapo
czyli jestem świeżo po "Apokalipsie wg. pana Jana" i teraz zaczytuję zdobyczne "Metro 2033" a lista 'oczekujących' jest długa
Ale już, bo robi się offtop znowu
To ja dodam, że miałem raz traumatyczne przeżycie, bo miałem żółwia, i jak pojechałem na wakacje (kolonie bo jeszcze gówniarz byłem) to po powrocie po gadzie zostało tylko terrarium. Okazało się, że Tatusia wkurzało stukanie skorupy o szybę, to dał żółwiowi wolność
Szkoda, że bez konsultacji ze mną...
A najlepsze że jakiś tydzień później w wiadomościach było, że ludzie coraz częściej wyrzucają żółwie do stawów w parkach, co odbija się w jakiś sposób na miejscowym ekosystemie