Autor Wątek: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie  (Przeczytany 20021 razy)

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« dnia: 25 Maja 2010, 22:26:47 »
Temat na to by omawiać jak w warunkach braku szybkiego dostępu do lekarza czy innej pomocy medycznej, poradzić sobie z powyższymi dolegliwościami układu pokarmowego. Oczywiście wszystkie zamieszczone tu materiały nie mogą być traktowane jako skuteczne rozwiązanie w przypadku poważnych zatruć czy zakażeń.

=====

Więc ja uważam, że zawsze warto ze sobą wziąć krople żołądkowe, miętę (także rumianek) do zaparzenia oraz kawę zbożową. Kawa zbożowa spożywana na sucho (czyli nie zaparzona do picia) potrafi powstrzymać sraczkę spowodowaną np. zjedzeniem żółtego sera z jajkami na twardo (no mnie po tym goni na klopa :(). Dwie, trzy łyżki (zapite czystą wodą) mogą powstrzymać wizyty na tronie dumania, a w warunkach polowych - oprócz wydalania przez organizm szkodliwych dla niego rzecz - zatrzymać pozbywanie się wody.

BTW:
Dodam, że jest to tradycyjny sposób ogarnięcia sraczki, lepszy np. od węgla aktywnego, który jest bronią większego kalibru i nie musi być stosowany przy lżejszych objawach zatruć pokarmowych.
« Ostatnia zmiana: 25 Maja 2010, 22:38:05 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Veron

  • Gen. broni - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1550
  • Gdy słucham, co mówisz, słyszę kim jesteś
    • Trzynasty Schron
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Maja 2010, 23:00:19 »
Stary sposób na rozwolnienie - wystarczy spalić kilka zapałek i rozkruszyć powstały w ten sposób węgiel na łyżeczce, po czym zażyć. Oczywiście należy pamiętać, że kruszymy jedynie spalone drewienka (siarkę odrzucamy) i spalamy je do _samego_ końca (połknięcie kawałka drewna może przynieść odwrotne, a nawet dużo poważniejsze skutki).

Na rzadkie stolce czy ogólne dolegliwości natury żołądkowej pomaga również łyżka stołowa cukru skropiona mocnym alkoholem (najlepiej wyciągiem z orzecha włoskiego). Powstaje chyba wtedy jakaś reakcja, która rozgrzewa żołądek - w każdym razie pomaga. Chociaż nie jestem pewien, czy gdzieś w terenie powyższe składniki można zrazu dostać tudzież posiadać.

Oba sposoby stosowałem - oba z pomyślnym skutkiem :)
Projekt '13'

Polskie uniwersum postapokaliptyczne!

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Maja 2010, 23:26:49 »
Stary sposób na rozwolnienie - wystarczy spalić kilka zapałek i rozkruszyć powstały w ten sposób węgiel na łyżeczce, po czym zażyć. Oczywiście należy pamiętać, że kruszymy jedynie spalone drewienka (siarkę odrzucamy) i spalamy je do _samego_ końca (połknięcie kawałka drewna może przynieść odwrotne, a nawet dużo poważniejsze skutki).

Z tym bym polemizował z uwagi na to, że zapałki są nasączone/pomiziane substancją mającą ułatwić ich spalenie:

Cytat: Wiki
Drewienka zapałek są nasycone ciekłą parafiną ułatwiającą ich zapalanie oraz ortofosforanem sodu zapobiegającym ich żarzeniu się po zgaszeniu płomienia

Czy jest to szkodliwe - cholera wie - na pewno nie mamy do czynienia z "czystym drewnem". Ale skoro mogło by to pomóc to czemu nie. Okoliczności zawsze będą wymuszać dostosowanie się do bieżących warunków ;)
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Veron

  • Gen. broni - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1550
  • Gdy słucham, co mówisz, słyszę kim jesteś
    • Trzynasty Schron
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Maja 2010, 23:41:19 »
Myślę, że nie jest to taka ilość tej substancji, by mogła w jakiś szczególny sposób zagrozić żołądkowi, który i tak ma już poważny problem :)
Projekt '13'

Polskie uniwersum postapokaliptyczne!

Makotnik

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 649
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #4 dnia: 27 Maja 2010, 23:13:48 »
W przypadku sraczki polecam spożycie całego opakowania pieczywa chrupkiego (nie tego ryżowego typu styropian, tylko tego prostokątnego, beżowego :P) - to jest poważna tarcza antysrakietowa. No i oczywiście pamiętajmy o uzupełnianiu płynów, das ist sehr wichtig!
Kiedy małe bobo ma kolkę gazową czyli odpowiednik wzdęcia u dorosłych, kładzie się go na plecach i zgina nogami dociągając jego lewe kolano do prawego cycocha i odwrotnie. Niektóre ludzie mówią, że by pozbyć się wzdęcia, wystarczy trochę ruchu. Cóż, pewnie wychodzą z założenia, że zastój gazów wynika z lenistwa. Ja uważam, że to od seksu przedmałżeńskiego katolików więc kładę się na łóżku i pierdzę hipokrytom na pohybel :D A tak poważnie, to z tym ruchem jako lekarstwem (a nie profilaktyką) to też nie jest wcale takie głupie.
W przypadku zatwardzonka chyba warto eksperymentować z oliwą z oliwek (doustnie, żeby nie było). To znowu kinder-sposób, ale działa. Buraki działają zmiękczająco (i barwiąco) na to, co tkwi w bebechach.
Najlepiej jednak odżywiać się zdrowo i regularnie, no i regularnie robić kupę >:(
Czyli podsumowując, Squonk: koniec z iguaną na patyku przy komputerze ;)
« Ostatnia zmiana: 27 Maja 2010, 23:16:16 wysłana przez Ordynus »

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #5 dnia: 27 Maja 2010, 23:44:26 »
Już w klasyce postapo - Wojnie światów - dziadek H.G. Wells zauważa, że nasz układ pokarmowy, kwestie zdobywania i trawienia pokarmu ogranicza ludzi w rozwoju umysłu. W przeciwieństwie do ufoli, którzy mają głowę z dużym mózgiem i organami zmysłu, miniaturowy korpus oraz macki  :ufok

Z tą oliwą to ciekawe jest - brzmi lepiej niż olej rycynowy (wstrętny smak  >:() - jednak po wypiciu jej z gwinta można pawia puścić. Ale gdy trwoga to ratuj się czym można  :P

Natomiast najgorszą opcją jest korek w tyłku, czyli zaparcie połączone ze sraczką (na końcu twarde i nie chce iść, na początku burza np. serowo-jajeczna) :rad Nie wiem co by na to było najlepsze oprócz chwili samotności w kibelku czy innym celowym ku temu miejscu. Kobiety z racji swoich miesiączek i różnych reakcji organizmów stosują różne tabletki. Kiedyś po uszach obiła mi się No-Spa (reklama czy cuś) i widzę według tego opisu, że ten lek potrafiłby rozkurczyć naprawdę poważne sraczko-zaparcie. Ale to jednak lek (i to dość poważny) by go sobie brać ot tak. Zostaje więc neutralna herbata z rumianku z dodatkiem kminku, koperku czy anyżu (działanie rozkurczowe).
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #6 dnia: 27 Maja 2010, 23:52:11 »
Nie zgodzę się! Najgorsze jest wzdęcie połączone ze sraczką. Siedząc na kiblu wydajesz z siebie dźwięki jak karabin maszynowy, a kibel wygląda jakby ktoś strzelał ze strzelby.
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #7 dnia: 28 Maja 2010, 00:02:02 »
Wzdęcie według mojej "wiedzy lekarskiej" objawia się na środkowym obszarze układu pokarmowego (jelito cienkie) wypychając w górę przeponę i powodując ogólne rozje...nie organizmu i samopoczucia. Ale nie przeczę (może nawet sam tak miałem), że może się tak zdarzyć jak piszesz Glassius, po zjedzeniu np. wpierw czegoś powodującego biegunkę a potem wypicie dużej ilości napoju gazowanego. Ale tu te SAMO ZUO już leci w świat, a nie że się nie może się uwolnić, powodując potworny ból w środku  :-X
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Makotnik

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 649
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #8 dnia: 28 Maja 2010, 00:14:44 »
Z No-Spą jest tak, że na wielu ludzi w ogóle nie działa. Staram się nie brać żadnych przeciwbólowców i właściwie nie biorę, ale kiedyś sromotnie bolał mnie brzucholec i sięgnąłem po rozkurczową No-Spę Forte. Mogłem to łykać jak draże - zero efektu. Co prawda to nie był ból pochodzenia skurczowego, ale moja mama, moja siostra i kilka innych osób też marudziło mi na No-Spę. Nawet lekarze nie robią zdziwionej miny, gdy się im mówi o Noszpie "na mnie to nie działa" 8) Jakby ktoś chciał zaatakować mnie No-Spą, to mam taki swoisty rezistęs :t
A co tego korka, to prawda. Kiedyś dręczyła mnie megasraczka, gdy leżałem w szpitalu. Lekarz na wieczornym obchodzie pytał co u mnie słychać więc mu powiedziałem. Dał mi jakiś proszek na zatrzymanie demona. Niestety demon wcale nie chciał być zatrzymywany więc bardzo się rozzłościł, przyprawiając mnie o bezsenną noc. Sraczka-widmo, apokalipsa :/
« Ostatnia zmiana: 28 Maja 2010, 14:34:32 wysłana przez Ordynus »

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #9 dnia: 28 Maja 2010, 14:24:45 »
Ale Squonku, co jest po mega wzdęciu? Mega pierdy!
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

Dr Rectum

  • St. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 837
  • Hadouken!
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #10 dnia: 28 Maja 2010, 15:05:13 »
Ja tam wierzę starą sprawdzoną metodę, że jak mam sraczkę to zaciskam mocno poślady czekam aż mi jelito porządnie wyciągnie wodę ;). Tylko trzeba uważać z bąkami i czasami nie zdąży zaskutkować bo ciśnienie jest za duże :P

"The truth lies beyond Rectum"
"I do because i care"
"Ja wam dam cenzurować!!"

Makotnik

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 649
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #11 dnia: 28 Maja 2010, 15:12:49 »
Miłości i sraczki nie powstrzymasz - jest takie staropolskie, mądre przysłowie!
Bąków wstrzymywanie nadto niezdrowe jest, no ale jeśli grożą kleksem to ich pech 8)

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #12 dnia: 28 Maja 2010, 17:47:21 »
Ale Squonku, co jest po mega wzdęciu? Mega pierdy!
No właśnie, że jak tak nie mam  :P Każdy organizm ma swoje ścieżki dojścia do podobnych u wszystkich objawów: dieta, przyswajalność pokarmów, flora bakteryjna wewnątrz jelit.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Grosswick

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 432
  • Jestem betonem i jestem z tego dumny!
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #13 dnia: 28 Maja 2010, 20:40:07 »

Bąków wstrzymywanie nadto niezdrowe jest

Podobno wstrzymywane bąki zostają w organizmie, przenoszą się do głowy, i w ten sposób powstają posrane pomysły  :-X
gadulec: 5765578
"Człowiek człowiekowi wilkiem, a Zombie Zombie Zombie"

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #14 dnia: 29 Maja 2010, 00:13:42 »
Ballada o pierdzeniu

Od pradziadków w całym świecie
Kogo kolka w dupie gniecie
Każdy sobie pierdzi chętnie
Cicho, smutno lub namiętnie.

Pierdzą księża dobrodzieje
Panny, szlachta i złodzieje
Nawet Papież choć je miernie
Też czasami sobie pierdnie.

Pierdzą ludzie na stojąco
Na siedząco i niechcąco
Pierdzą nawet przy kochaniu
By do taktu jak przy graniu.

Więc dziewczęta w wieku kwiecie
Pierdzą cicho jak na flecie
A w poważnym wieku damy
Wypierdują całe gamy.

Jeden w jadle przebrał miarkę
Bo miał w dupie oliwiarkę
Gdy chciał pierdzieć, dla odmiany
Osrał okna piec i ściany.

A jąkała w kącie stoi
Dupę ściska, bo się boi
Chciałby sobie puścić bąka
Lecz w pierdzeniu też się jąka.

Tak na całym wielkim świecie
Kogo kolka w dupie gniecie
Każdy sobie pierdzi chętnie
Cicho smutno lub namiętnie.

Tuwim (podobno)
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #15 dnia: 29 Maja 2010, 02:00:43 »
 :D :D :D :D :D :D

Jakby była taka możliwość, to na forum można byłoby założyć zespół tematyczny o nazwie Fart's Team, czyli bezpruderyjnych osób uważających, że co ma z tyłka wyjść to wyjść powinno, a nie zatruwać organizm i przez to umysł. Choć podobno Hitler strasznie pierdział od picia ziołowych herbatek, więc też nie bardzo mu to pomogło  ;)
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Makotnik

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 649
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #16 dnia: 29 Maja 2010, 12:59:18 »
Apropo. Gdy kto narzeka na zastój gazów, winien sięgnąć po koper włoski. Herbata z kopru włoskiego działa jak przepychacz do jelit zatkanych gazem. Pierdopędną przyprawą jest też kminek i pewnie jeszcze kilka innych.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #17 dnia: 29 Maja 2010, 18:25:23 »
Kminek, koperek także anyż, do tego rumianek jako wypełniacz takiej herbatki, łagodzący stany zapalne czy podrażnienia wewnątrz jelit.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Hugo1979

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 448
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #18 dnia: 30 Maja 2010, 23:37:20 »
Nie do końca na temat, ale w temacie ;)
Co jest najlepsze na katar? Olej rycynowy/tabletka na przeczyszczenie - spróbuj kichnąć ;)

Makotnik

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 649
Odp: Biegunka, wzdęcie, zaparcie - samopomoc w terenie
« Odpowiedź #19 dnia: 30 Maja 2010, 23:40:56 »
Heheh, no "trzy porcje Laxigenu i strach kichnąć" :D :D