Problem

[Loko]

Koleżanka otrzymała dzisiaj płytę z pierwszymi Falloutami. Problem w postaci rozmazanego ekranu pojawił się dość szybko. Nie mam pojęcia jaki ma monitor (stwierdziła że duży, nie zna się tak samo jak ja =='), ale podejrzewam że to wina rozdzielczości. Szukałem nieskutecznie modów poprawiających takową, ale linki które znalazłem był wygasłe.

Niestety nie widziałem jak się ma sprawa, jedyną informacją jest to, że ekran robi się "rozmazany". Dodam że po przeklikaniu intro itp. wszystko zrobiło się zielone. To wszystko co wiem. Zna ktoś może rozwiązanie?

[Makotnik]

Nie wiem czy to "rozmazanie" ekranu nie jest przypadkiem niezbyt trafnym zobrazowaniem problemu, któryśmy wcześniej tutaj poruszali. Jeśli nie - to sori. Mam na myśli momenty, w których ekran robi się ni stąd ni zowąd cały czarny jak pikowy as. Na pierwszy rzut oka rozwiązaniem wydaje się śmiganie kursorem i tym samym "rozmazywanie" sobie tej kłopotliwej czerni niczym czarodziejską ściereczką W ferworze dyskusji doszliśmy do porozumienia w kwestii tego, że lepszym i szybszym sposobem jest wejście w menu postaci za pomocą klawisza C i powrót do gry. Taki problem występuje co jakiś czas w Fallout i w Fallout 2, niestety.

W każdym razie występuje ono tuż po wszystkich intrach, a więc w menu.

A zatem z pewnością nie chodzi o problem czarnego ekranu, który zwykł występować tylko w czasie gry. Hmmm... Mi nic innego nie przychodzi do głowy (z wyjątkiem "a pacza zainstalowaliśta?" bo to pasuje do każdego problemu), ale może niebawem zajrzy tu jakiś technik informatyk-farmaceuta i sypnie jakąś radą

[Loko]

Właśnie nie wiem jak określić inaczej to "rozmazanie", nie widziałem tego na własne oczy. W każdym razie występuje ono tuż po wszystkich intrach, a więc w menu. Tak też nie sądzę by klawisz "C" pomógł... Doszły mnie jakieś słuchy że koleżance ruszył laptop, może więc problem już jest nieaktualny. Z tym że pewności nie mam i jeśli ktoś jeszcze domyśla się o co może chodzić to prosiłbym o kolejne rozwiązania.