Autor Wątek: „Aftershock", czyli katastrofa po chińsku  (Przeczytany 1799 razy)

Zagłoba

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Prima Polonia, indopo i cristiani
„Aftershock", czyli katastrofa po chińsku
« dnia: 17 Kwietnia 2010, 18:57:37 »


W gąszczu medialnych doniesień o tragicznych wydarzeniach ze Smoleńska, żałobie narodowej i „Drugim Konflikcie Wawelskim”, gdzieś umknęła wiadomość o innym dramacie, mającym miejsce na Dalekim Wschodzie, w chińskiej prowincji Qinghai. 14 kwietnia w godzinach porannych, trzęsienie ziemi o sile 7 stopni w skali Richtera, zabiło 1144 osoby, poważnie zraniło blisko 12 tys. ludzi i doszczętnie zniszczyło praktycznie całą infrastrukturę w regionie. Natura ponownie pokazała, iż nie warto z nią zadzierać, i że wystarczy jej jedno nieprzewidywalne pstryknięcie palcami, aby doprowadzić do prawdziwej katastrofy.

Trzeba jednak zaznaczyć, że naród chiński jest dość często poddawany takim kaprysom przyrody. Jak pokazuje historia, cztery z pięciu najtragiczniejszych trzęsień ziemi, miały miejsce w ojczyźnie Mao Zedonga. O jednym z nich traktuje właśnie nowa wysokobudżetowa (10-25$ mln. dolarów) produkcja - „Aftershock".

Zwiastun

„28 lipca 1976 roku trzęsienie ziemi (uważane za najtragiczniejsze w czasach nowożytnych, wedle oficjalnych danych zginęło wówczas 242 419 osób) nawiedza chińskie miasto Tangshan i jego okolice. Jedna z matek zostaje poinformowana przez ekipę ratowniczą, że jej 7-letnie bliźniaki znajdują się pod gruzami jednego z budynków. Uratowanie jednego dziecka jest wyrokiem śmierci dla drugiego. Kobieta musi podjąć najtrudniejszą i zarazem najtragiczniejszą decyzję w swoim życiu. Wybiera ratunek dla syna, jednak nie ma pojęcia o tym, że jej decyzję usłyszała córka. Uważana za zmarłą, dziewczynka szczęśliwie przeżywa i zostaje uratowana po kilku dniach. Cierpiąca na zespół stresu pourazowego i bolesne wspomnienia wyboru matki, nie chcę ujawnić kim jest. Zostaje adoptowana przez młodą parę i przenosi się do USA, jednakowoż traumatyczne przeżycia na zawsze pozostawiają piętno na jej psychice.

W 2008 roku, gdy dochodzi do trzęsienia ziemi w prowincji Syczuan, gdzie mieszka blisko 80 tys. osób, postanawia zmierzyć się ze swoimi lękami z dzieciństwa i wraca do swojej ojczyzny – Chin. Tam jest świadkiem niewyobrażalnych ludzkich cierpień i otwiera się na ból, który czuła przez te wszystkie lata. W nim znajduje przebaczenie i wyrusza na poszukiwanie matki oraz brata, by ponownie połączyć rodzinę rozdzieloną 32 lata temu.”


Premiera 28 lipca.


Źródło:
Twitch Film.

Wrathu

  • Gen. dywizji - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1004
    • Wrathu Bandcamp
Odp: „Aftershock", czyli katastrofa po chińsku
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Kwietnia 2010, 19:47:08 »
Wspaniała fabuła. Zapowiada się bardzo ambitnie.
W facebook: https://www.facebook.com/Wrathu
W Soundcloud: https://soundcloud.com/wrathu
W Bandcamp: http://wrathu.bandcamp.com/
W YouTube: www.youtube.pl/Wrathu
Last FM użytkownik: http://www.lastfm.pl/user/Wrathu
Email: wrathu(małpa)trzynasty-schron.net