[SZJ] Cormac McCarthy - "Droga"

[Squonk]

Notka informacyjna z wnioskiem na Trzynastym Schronie

Wnioskodawca: Uqahs
Wniosek złożono: 20.X.2009
Głosowali: Squonk, Veron, Sajdon

Fragmenty uzasadnień:

Ja jestem za, mimo swoich obiekcji co do spójności przedstawionego świata. Co do misia burka spowodowało tą apokalipsę? Może to, że nagle połowa ziemskiej populacji dostała nagłych wiatrów. W wyniku wypuszczenia takiej ilości bąków doszło do masy pożarów, zaciemnienia nieba, oraz wytrucia roślin i zwierząt?

 

Widzicie więc sami, jak to łatwo wejść w banał i absurd, gdy się mocno nie oprze swoich wizji na stałym gruncie. Ale mimo to książka jest warta wyróżnienia z uwagi na taki chłód z niej bijący. Bo ciepło uczucia między ojcem a synem mnie nie przekonuje, ponieważ jest takie bardzo przeciwstawne wobec otaczającego świata.

Uau, nikt tego nigdy nie przegłosował? No więc i ja oddaję swój głos za, oczywiście. Tak się tylko zastanawiam, czy nie byłoby małego obciachu, jeśli nagle Trzynasty Schron przyznałby wyróżnienie tak docenionej w świecie kultury pozycji?

[Squonk]

Wagę przyznanego wyróżnienia postanowił wzmocnić Sajdon, który "antydatowanie" zagłosował na Drogę. Co prawda regulamin (w tym wewnętrzny) nie przewiduje, że tak można, to można uznać, że można. Także z uwagi na to, że to Sajdon skombinował owe 4 egzemplarze tej powieści do rozdystrybuowania wśród schronowiczów. Czyli musi książkę znać 

[Premislaus]

Ja jestem za, mimo swoich obiekcji co do spójności przedstawionego świata. Co do misia burka spowodowało tą apokalipsę? Może to, że nagle połowa ziemskiej populacji dostała nagłych wiatrów. W wyniku wypuszczenia takiej ilości bąków doszło do masy pożarów, zaciemnienia nieba, oraz wytrucia roślin i zwierząt?

Już nie pamiętam bo dawno czytałem, ale tam chyba było, że coś spadło z nieba. Albo rakiety , albo ciała niebieskie. Nie jest to sprecyzowane.

Książka fajna.

[Rezro]

Może to, że nagle połowa ziemskiej populacji dostała nagłych wiatrów. W wyniku wypuszczenia takiej ilości bąków doszło do masy pożarów, zaciemnienia nieba, oraz wytrucia roślin i zwierząt?

Ty uważaj! Wołowe (i nie tylko) wiatry są jednym z głównych źródeł globalnego ocieplenia i dlatego właśnie ekomania na tym punkcie staje się coraz bardziej absurdalna

[Squonk]

Krowa raczej nie ma wiatrów w rozumieniu takim jak ludzie, gdyż ona po prostu tak z natury ma, że wyniku trawienia tego co je produkuje metan. Człowiek puszcza gazy, kiedy trafi mu się cięższe w trawieniu jedzenie jak np. rośliny strączkowe 

[Pandemon]

Człowiek puszcza gazy, kiedy trafi mu się cięższe w trawieniu jedzenie jak np. rośliny strączkowe 

Najpierw nawołują do zdrowego odżywiania - więcej fasoli, soi i innych roślin! Mniej mięsa, czipsów, frytek!
A więc jemy "rośliny strączkowe", pierdzimy, a potem znowu jest źle bo zatruwamy środowisko!
PARANOJA! 

[nieumarły13]

Bardzo ciekawe... z książki do bąków... Co do książki jest super... A wracając do "bąków" to faktycznie, wyziewy "wołowe" stanowią dziś duże zagrożenie ponieważ stały się bardziej szkodliwe niż wszystkie samochody na świecie... Morał z tego taki... "JEDZ DUŻO WOŁOWINKI BO TO DOBRZE DZIAŁA NA ROŚLINKI"