Autor Wątek: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?  (Przeczytany 41761 razy)

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #20 dnia: 10 Kwietnia 2010, 14:52:38 »
Eh dajcie spokój z tym dywagacjami o lądowaniu - oni nie lecieli na piknik tylko na miejsce kaźni które ma szczególne znaczenie dla każdego polaka, trudno się dziwić że chcieli wylądować. Pytanie o to czemu tak wiele ważnych osób było w jednym samolocie też się o to rozbija - oni lecieli do Katynia, miejsca tak wyjątkowego że trudno się dziwić że podjęto taką decyzje.

Ja jako wyborca PO jestem strasznie wstrząśnięty, siedzie przy telewizorze i co chwila przełączam pomiędzy CNN (mają lepszy program) a TVN i szczerze powiem że nie mogę przestać ryczeć. Tyle inteligentnych zdolnych ludzi i chociaż z większością się nie zgadzałem jest mi strasznie przykro, trochę tak jakbym stracił członków swojej własnej rodziny. To co się stało dzisiaj kompletnie zmieniło przyszłość Polski, dzisiaj w wyniku ogromnej tragedii następne lata będą zupełnie inne niż myśleliśmy. Eh szkoda słów po prostu...

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #21 dnia: 10 Kwietnia 2010, 14:54:29 »
Na Allegro już hieny sprzedają koszulki odnoszące się do tej tragedii. Ciekawe czy portal zareaguje na to z taką samą żwawością jak na lansowanie i sprzedaż nazistowskiej symbolik i gadżetów  ::)

Czyli z żadną.
« Ostatnia zmiana: 10 Kwietnia 2010, 15:03:13 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #22 dnia: 10 Kwietnia 2010, 15:03:26 »
Dla mnie nie ma znaczenia, kto jest czyim wyborcą, czy też, kto kogo lubi lub nie. Kurde zginą mój Prezydent, Prezydent mojego Państwa, mojej Polski i to jest dla mnie cios, z którym trudno mi sobie poradzić.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #23 dnia: 10 Kwietnia 2010, 15:06:46 »
Dla mnie ma w tym sensie ma że nigdy go nie uważałem za swojego prezydenta, jednak w obliczu tego co się stało nie ma to żadnego znaczenia...

Chrzysztof

  • St. chorąży sztab. - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 327
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #24 dnia: 10 Kwietnia 2010, 15:13:28 »
Z dużym prawdopodobienstwem był to jednak błąd pilota zbyt pewnego siebie i swoich umiejętności. Prezydent i generalicja mimo iż stoją w hierarchii dużo wyżej niż pilot nie decydują o tym czy i gdzie lądować. Decyzja należy do pilota-dowódcy. Nasunęło mi się pytanie, co się dzieje z naszymi pilotami ? Rozbijają maszyny w czasie mgły i w nocy, co przy dzisiejszym stanie techniki jest co najmniej dziwne bo od dawna takie coś jak latanie "na przyrządach" funkcjonuje. Proponowano mu podobno lądowanie w Moskwie i Mińsku ale najwyraźniej się uparł, że wyląduje tam.
Co do samego lądowania to tak na chłopski rozum chyba lepiej przestrzelić początek pasa i wylądować niż przyziemić na samym początku i ryzykować. Nie rozumiem więc czemu pilot leciał tak nisko.
 
A lotnisko mimo iż nie najnowocześniejsze jest chyba dobre skoro jest odwiedzane przez Putina i Miedwiediewa jak i delegacje z Polski. Pas ma dłuższy niż Pyrzowice gdzie lądują dużo większe maszyny.

Co do sabotażu to przez chwilę nasunęła mi się myśl czy to nie sprawka Kaukaskich muzułmańskich rebeliantów, którzy ostatnio  organizowali wiele zamachów.

Wielokrotnie przy wszelakich awariach eksperci mówili o wymianie floty lub o dzierżawie z LOT nowocześniejszych maszyn. Zawsze jednak mówiono, że nie ma pieniędzy mimo, iż na KRUS ZUS chmarę urzędników sejm senat i ich limuzyny zawsze były miliardy złotych. A na przetarg na nowe samoloty kosztujące ułamek tego co wspomniane wyżej wydatki zawsze brak forsy.

Rządzący chyba nigdy nie mieli głowy do interesów bo na wojsku, nauce, kulturze, zdrowiu tak jak na wspomnianych samolotach też się oszczędza a potem trzeba wydawać 3xwięcej.

Przykład :
Korweta Gawron
Miało zostać zbudowanych 7 tego typu nowoczesnych jednostek wzmacniających naszą Marynarkę.
W wyniku niedofinansowania i niezorganizowania Marynarka musiała finansować program sama bo nie został on uznany za rządowi i strategiczny.
Minęło kilka lat. Zrezygnowano z 6 okrętów a ten który jest budowany już kosztuje tyle co fregata mimo iż jest korwetą. Specjalna technologia budowania modułami miała paradoksalnie obniżyć koszty. Ponadto nie wzmocni Marynarki bo Primo: sprzęt zamontowany na nim będzie z innych sowieckich jednostek a Secundo: w tak zwanym międzyczasie Marynarka musiała zezłomować inne jednostki.
Na domiar złego projekt zmienił dobrze prosperująca stocznię Marynarki w przedsiębiorstwo na granicy upadku.

Wniosek: oszczędzanie na sprawach strategicznych się nie opłaca.
« Ostatnia zmiana: 10 Kwietnia 2010, 15:17:39 wysłana przez Chrzysztof »

------

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #25 dnia: 10 Kwietnia 2010, 15:18:46 »
Nie mieszajmy ze sobą i nie łączmy kwestii politycznych z ludzkimi czy symbolicznymi. Bo to tylko prowadzi do manipulacji i gry na emocjach, która - co nie oszukujmy się - zacznie się na pewno kiedy opadnie zasłona żałoby a wszyscy przystąpią do przedwyborczej gry.

A sprawa tych rządowych samolotów i śmigłowców to mi się kojarzy z jakimś afrykańskim bantustanem - absurd tak wielki, że aż trudny do uwierzenia. I jeszcze ci wszyscy generałowie razem.

BTW;
@Chrzysztof
I Monthy Python by tego lepiej nie wymyślił jak widzi te głupie ruchy wokół armii czy rządowych samolotów  ;D  ??? ::)
« Ostatnia zmiana: 10 Kwietnia 2010, 15:20:51 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #26 dnia: 10 Kwietnia 2010, 15:19:13 »
eh dajcie spokój - były fatalne warunki atmosferyczne, lotnisko nie ma systemu namierzenia a do tego na pewno wystąpiły kłopoty techniczne - to jest klasyczna katastrofa lotnicza i wystarczy obejrzeć 1-2 programy na Discovery czy National Geographic by o tym wiedzieć, jak dla mnie to każda osoba która dopatruje się spisku po prostu ma problem z okazaniem szacunku tragicznie zmarłym.

Co ciekawe - prezydent Rosji wystąpi z orędziem do narodu Polskiego.
« Ostatnia zmiana: 10 Kwietnia 2010, 15:21:38 wysłana przez Holden »

Uqahs

  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1002
  • Extraterrestrial
    • Trzynasty Schron
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #27 dnia: 10 Kwietnia 2010, 15:25:16 »
Katyń po kilkudziesięciu latach ponownie przypomina o sobie w krwawy sposób. Trudno w to uwierzyć, ja podobnie jak Holden śledzę serwisy informacyjne i na początku byłem w szoku.

Myślę, że trzeba wstrzymać się z pochopnymi ocenami całej sytuacji i czekać na wyniki śledztwa w sprawie tego tragicznego wypadku.

Dr Rectum

  • St. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 837
  • Hadouken!
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #28 dnia: 10 Kwietnia 2010, 15:41:19 »
Kurwa mać... tylko tyle można powiedzieć. Lubiłem Kaczkę... nawet bardzo. Zawsze wszystkim mówiłem, że to zajebiście mądry i wygadany koleś i nigdy nie podważałem jego prezydentury. Miejscami był śmieszny w ten pozytywny sposób, wiedział gdzie się nie pchać i co powiedzieć w ważnych momentach. No i co z tego, że zapomniało mu się słów hymnu czy tam po angielsku nie szprechał jeśli na każdym spotkaniu potrafił pierdolnąć tak patriotyczną przemową, że szczena opadała. Historię naszego narodu miał w małym palcu i choć sam nie czuję strasznych więzi patriotycznych to szanowałem go za to, że był polakiem na odpowiednim stanowisku.

EDIT: W Rosji też żałoba narodowa. Czyli Ruscy stanęli na wysokości zadania.... choć pewnie będzie światowa, lub chociaż europejska.
« Ostatnia zmiana: 10 Kwietnia 2010, 16:04:37 wysłana przez Dr Rectum »

"The truth lies beyond Rectum"
"I do because i care"
"Ja wam dam cenzurować!!"

Sakul

  • Mł. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 157
    • Kontestacja
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #29 dnia: 10 Kwietnia 2010, 16:06:35 »
Lech Kaczyński był po prostu prezydentem Polski i to jest najważniejsze. Różne oskarżenia i insynuacje nie mają żadnego znaczenia wobec takiej tragedii.

Łączmy się w żałobie
Nie wszyscy Polacy byli dobrzy i szlachetni, nie wszyscy Żydzi niewinni, nie każdy Niemiec to zbrodniarz. - "Początek" Andrzej Szczypiorski


nasa3000

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 891
  • Bring on the Apocalypse
    • Dark Side Of Design
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #30 dnia: 10 Kwietnia 2010, 16:29:47 »
Dzisiejszego dnia straciliśmy Przywódcę , doradców, wysokiej rangi wojskowych dowódców i przedstawicieli duchowieństwa. Tych złych i tych których uważaliśmy za dobrych.
Stała się rzecz, bez dwóch zdań straszna. Nieważne ile razy wieszaliśmy psy na "głowie" naszego państwa (sam nie jeden raz pretensję miałem, wyszydzałem, krytykowałem, ale tak to już jest, że punkt widzenia zależy od siedzenie ... itd). Ważne jest to, że dzisiejszego dnia zginął nasz (tak i obojętnie kto na niego głosował) prezydent ( i jak by nie patrzeć na struktury rządowe i zmiany polityczne, wiekowe zawirowania, w pewnym sensie król - bo to czy nazywa się go prezydentem, wielkim wodzem czy przywódcą chyba nie ma znaczenia) Ciężko przejść w dzisiejszych czasach obojętnie do normalności, od tak za pomocą jednego zdania :"Umarł Król, niech żyje Król"  
Naród polski stracił "Głowę Państwa", a razem z nim zginęli ludzie, którzy decydowali w dużej mierze o naszym jutrze.W dniu dzisiejszym zostało naruszone (w pewnym sensie) bezpieczeństwo naszego kraju.
Została już ogłoszona żałoba narodowa. Myślę , że dzień dzisiejszy powinien skłonić nas do refleksji, jak wiele potrafimy zadać innym bólu za życia (złym słowem i zachowaniem), które z powodu naszego wysokiego rozwoju ( intelektualnego, kulturowego i etnicznego) nie przystoi człowiekowi. Zastanowić się nad pewnym faktem, że ludzie jacy by nie byli i tak kiedyś odejdą. Powinniśmy zrozumieć, tolerować i nauczyć się wybaczać.  

DZIŚ UMARŁ MÓJ WRÓG, NAJLEPSZY MÓJ PRZYJACIEL JUŻ GO NIE ZOBACZĘ    [/b]
Dzień dobry, wszyscy umrzemy!
    "...Zawsze się zastanawiałem jak to by było wyreżyserować i zagrać główną rolę w filmie o zombie. Poszedłem więc do lokalnego domu starców, ukradłem wszystkie wózki inwalidzkie i kule. Podłożyłem ogień i czekałem na zewnątrz z łopatą i bejsbolem..."

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #31 dnia: 10 Kwietnia 2010, 16:44:28 »
Mi ta sytuacja przypomina trochę książkę Grzegorza Mathei "IV Rzeczpospolita", w której to grupa młodych idealistów "wprasza" się do Sejmu na zaprzysiężenie nowego prezydenta, by za jednym zamachem (nomen omen) wprowadzić w Polsce nowy ustrój i ukrócić te całe pieprzone politykierstwo. Tylko, że jak teraz sobie o tym myślę, to te wszystkie polskie absurdy tam opisane, nie dorównują obecnej sytuacji. Bo dziś jest smutno, absurdalnie oraz groteskowo, że właśnie w takim momencie i miejscu doszło do takiego zdarzenia.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #32 dnia: 10 Kwietnia 2010, 17:01:28 »
Rozmawiałem dzisiaj z żoną i tak jej wspomniałem o tym, że bez sensu, że oni wszyscy lecieli jednym samolotem. No i się dowiedziałem, o co chodzi, bo nie uczestniczę w tych wszystkich pseudo aferach rozdmuchiwanych przez „rzetelnych” dziennikarzy.
Podobno jakiś czas temu była afera o niegospodarność polityków, bo na jakiś wyjazd zagraniczny polecieli oni 2 lub 3 samolotami w tym jeden był wynajmowany.
No to teraz polecieli wszyscy razem … jednym.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Veron

  • Gen. broni - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1550
  • Gdy słucham, co mówisz, słyszę kim jesteś
    • Trzynasty Schron
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #33 dnia: 10 Kwietnia 2010, 17:38:22 »
I tutaj zauważyć można standardy państw. Porównajmy sobie to znienawidzone USA i Polskę - czy w Stanach kiedykolwiek pozwolili sobie na to, żeby tylu przedstawicieli, mówiąc ogólnie, elity wsiadło do jednego samolotu? Nie przypominam sobie, żeby nawet w głupich filmach dochodziło do czegoś takiego. Prezydent, wiceprezydent, Sekretarz Stanu, generałowie itp. itd. - taka delegacja nie ma sprawy, ale każdy z nich udaje się na nią osobno. Właśnie po to, żeby nie doszło do takiej sytuacji, jak ta z dzisiejszego poranka.

Niegospodarność polityków, czy presja zawistnego społeczeństwa?...
Projekt '13'

Polskie uniwersum postapokaliptyczne!

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #34 dnia: 10 Kwietnia 2010, 17:42:20 »
Raczej to samo co zwykle - brak realnej oceny rzeczywistości i decydowania w zależności od okoliczności - tylko wpadanie z jednej skrajności w drugą.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Zoor

  • Sojusznicy 13S
  • *
  • Wiadomości: 77
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #35 dnia: 10 Kwietnia 2010, 17:45:23 »
Presja społeczeństwa - nie sądzę. Raczej presja niektórych idiotenmediów doszukujących się dziury w całym. A z drugiej strony - totalna niemoc klasy politycznej, jeżeli chodzi o wybór między interesem państwa a swoim własnym.
No i nie zapominajmy jeszcze, że drugi samolot jest na przeglądzie w Rosji - więc  wyłączając samoloty wojskowe, nie było innego środka transportu (no bo przecież dość duży kraj w środku cywilizowanego świata nie może mieć większej floty rządowej...). Dlaczego jednak chociaż wojskowi nie polecieli inną maszyną - no właśnie. W dodatku jest przepis, który zabrania podróżowania tym samym samolotem prezydentowi, premierowi i marszałkowi Sejmu - a i on był w przeszłości totalnie olewany...
Tandis qu'ils dorment, nous gagnerons victoire.


Veron

  • Gen. broni - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1550
  • Gdy słucham, co mówisz, słyszę kim jesteś
    • Trzynasty Schron
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #36 dnia: 10 Kwietnia 2010, 18:06:29 »
Tak więc w Polsce dobrze być nie może
Projekt '13'

Polskie uniwersum postapokaliptyczne!

cubik2k

  • Sojusznicy 13S
  • *
  • Wiadomości: 42
    • Blog projektu Fonline 2077
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #37 dnia: 10 Kwietnia 2010, 18:48:01 »
Cześć ich pamięci i pokój ich duszom.

Bardzo mnie poruszyła ta wiadomość, wręcz przeraziłem się na wieść, że "w Rosji zginął Prezydent Kaczyński". W pierwszej chwili tymi słowami dotarła do mnie informacja o tym co się stało. Przyszło mi wtedy na myśl, że w czasie uroczystości w Katyniu są jakieś zamieszki/rozruchy i dokonano zamachu czy coś w tym stylu. Chwilę potem włączyłem TV i później to było tylko niedowierzanie i smutek i śledzenie relacji w TV/necie.
Najstraszniejsze jest to, że w jednej chwili w warunkach pokoju, w czasie podróży w celu uczczenia i oddania hołdu zamordowanym 70 lat temu, zginęła połowa elity rządzącej. To cios dla każdego Polaka, bez względu na wyznawany światopogląd.

Poza tym, dla mnie ta sprawa jest nieco bardziej osobista, gdyż zginął w tej katastrofie Leszek Deptuła, z którym kiedyś współpracowałem :(

Tak bardzo nieprawdopodobne się wydaje, że trudno w to uwierzyć.
« Ostatnia zmiana: 10 Kwietnia 2010, 18:49:56 wysłana przez cubik2k »
Fallout took three years to make. For the first six months, it was just me (Tim Cain). For the next six months, it was me, a scripter and an artist.

Polskie forum Fonline 2238, 2077 i innych: http://forum.newfmc.pl/index.php

Pacza

  • Gość
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #38 dnia: 10 Kwietnia 2010, 20:07:21 »
Mi się wydaje jakby to była wielka mistyfikacja. Jakby mieli wyskoczyć jak miś z pudełka, że haha to tylko żart :/.
Tak z innej beczki sklepy typu Biedronka, Auchan, w Gdańsku Galeria Bałtycka będą jutro zamknięte. Całkiem na miejscu się znaleźli.

Vegeir

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 320
  • 42
    • POSTAPO
Odp: Tygodniowa żałoba narodowa - i co dalej?
« Odpowiedź #39 dnia: 10 Kwietnia 2010, 20:33:40 »
Mi się wydaje jakby to była wielka mistyfikacja. Jakby mieli wyskoczyć jak miś z pudełka, że haha to tylko żart :/.
Tak z innej beczki sklepy typu Biedronka, Auchan, w Gdańsku Galeria Bałtycka będą jutro zamknięte. Całkiem na miejscu się znaleźli.

Mistyfikacja powiadasz. Mnie obudziła mama mówiąc: -"Wszyscy zginęli" (otwieram oczy) -"Co ty gadasz?" -"Prezydent, najważniejsi politycy, wszyscy zginęli w wypadku". To tak, jakby ktoś na mnie wylał wiadro zimnej wody, żebym się obudził. Myślę sobie - żart jakiś. Włączyłem radio (ok. 10siątej), za chwilę komputer i już samo to, że na WP nie mogłem się dostać mnie zaniepokoiło. Po chwili zaczęli mówić w radiu o wszystkim, w międzyczasie WP mi się otworzyło i zobaczyłem nagłówki. Ledwo oczy otworzyłem a tu taka wiadomość. Minęła godzina lub dwie zanim do mnie dotarło co się stało.

Co do Kaczki... Kurde gość popełniał błędy, ale "kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień" chciałoby się powiedzieć. Może medialny facet nie był, ale nie musiał być - prezydent jest od rządzenia a nie prezentowania się w telewizji. Mi go żal jest, bo zginął człowiek, tak samo jak żal mi tych wszystkich ludzi łącznie z załogą. Polska jak na razie jest jeden dzień bez głowy państwa i filaru, który utrzymywał ją w kupie.

Co do tych sklepów. Ci ludzie, którzy w nich pracują mają w DUPIE to, że zginęli ważni ludzie. Będąc z mamą w Auchan, kasjerka 'przyjaźnie' chciała nawiązać z nami rozmowę: "Ah co to się porobiło pani kochana! Ciekawe czy nam wolne dadzą, jak papież umarł to dali". Miałem ochotę wziąć ją i zatłuc tam. Prawda jest taka, że ludzie są bezduszni i tylko patrzą jak z tego skorzystać (nawiązując również do koszulek na Allegro). Ktoś kupi koszulkę, ale się nie zastanowi, że da zarobić gościowi na śmierci głowy państwa. No cóż, zwierzęcych cech się chyba nigdy nie oduczymy, ale chyba nawet zwierzęciu jest żal po śmierci kogoś ze stada.


Jabłko