Z tą "mocarnością" to bym nie przesadzał ... jeśli PW faktycznie da się zasilać z akumulatorów (a się da) to i da się bez problemu zasilać ogniwem betawoltanicznym (czyli "atomową baterią"). Przypomnę tylko że takie ogniwa przy rozmiarach typowej baterii do laptopa, są w stanie bez problemu zasilać ciągłą pracę laptopa przez czas liczony w latach.
Tylko, że akumulator (nawet i super duper-nowoczesny) nigdy nie będzie miał takiej pojemności jaką mogła by mieć hipotetyczna bateria termojądrowa.
Założmy - cirka ebałt - że cała mechanizacja PW ma mieć moc 1 kW. Nie bawmy się w określanie sprawności, ale założmy że będzie zasilane pompami hydraulicznymi o takiej samej mocy, które napędza zestaw wydajnych silników elektrycznych o takiej samej mocy.
Czyli mamy 1 kW zbiorczej mocy na wałach silników elektrycznych (zbiorczej bo zapewne było by ich kilka). Muszą to być silniki prądu stałego - bo tylko taką energię można magazynować w akumulatorach (jak i bateriach termojądrowych
).
Zakładamy, że akumulatory będą na napięcie 24 V. Prąd jaki jest potrzebny do otrzymania takiej mocy to prawie 42 A.
Teraz obliczamy pojemność akumulatora, tak aby można było PW używać przez 48 godzin. Dostajemy ponad 2000 Ah (ampero godzin)
No dobra - nie jest powiedziane, że automatyka PW ma pracować z pełną mocą, ale jest na pewno powiedziane, że ma pracować cały czas, a nie w cyklach dobowych czy innych. W końcu tylko nasza armia broni kraju w godzinach od 8-16 od poniedziałku do piątku
A czy wyobrażacie sobie jakąś armie co zwija się z pola walki bo musi podładować akumulatory?
Ten powyższy wykład miał udowodnić to co wiadomo jest od dawna - na dzisiejsze możliwości techniczne nie ma możliwości budowy działającego PW, będącego nie tylko kombinezonem ochronnym ale także egzoszkieletem. A nie ma z uwagi na brak technicznych możliwości zasilenia tegoż. Taki np.
BLEEX chodzi na silnik spalinowy.
Owszem - wojska inżynieryjne, logistyczne - już dziś mogły by używać dostępnych rozwiązań. Ale na jaki okres czasu? Godzina, dwie, góra kilka - potem ładowanie. Ale w wojskach liniowych, gdzie sytuacja może zmienić się z godziny na godzinę? No to raczej bajki są
Stąd w świecie Falloutów wymyślono ogniwa termojądrowe, których nie trzeba ładować, a które mogą dać co nieco energii
Oczywiście ... przede wszystkim chodziło o dostarczanie naprawdę gigantycznej ilości energii w krótkim czasie, niezbędnej do zasilania ciężkiej broni energetycznej. Tu aż takich problemów nie mamy i to co jest w zupełności wystarcza.
Haa!!! No właśnie teraz zdefiniowałeś pojęcie mocy mój drogi Rezro!!!
Wykonanie jakiejś pracy w jakimś czasie. Czy w przypadku PW, chcąc np. np podnieść nim jakiś ciężar, chciałbyś to robić godzinami? Czy też w miarę szybko - tak jakbyś to podnosił swoją łapą - tylko, że z większą siłą?
A to sprawia, że hydraulika w PW też musi odpowiednią moc, zaś co ma być do tego to patrz wyżej.
Podsumowując - wydajny i efektywny egzoszkielet w zastosowaniu wojskowym to jak na razie fantastyczna bajka - taka jak w Falloutach czy StarCrafcie