Autor Wątek: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...  (Przeczytany 356478 razy)

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #500 dnia: 20 Marca 2014, 19:38:46 »
Pierwszy raz muszę się podeprzeć proklemlowską relacją Russia Today, gdzie wyraźnie widać /2:51-.../, jak 25.01.2014 r. Berkut dobrowolnie przechodzi na stronę manifestantów z braterskim poklepywaniem po plecach...

Było tam wiele grup i wiele sytuacji..

Może nie "tajemnicze" zgony, a zniknięcia protestujących, którzy odnajdywali się pobici i za to rzeczywiście Janukowycz winien odpowiedzieć /dowody w notatkach ochroniarza/. Jednak samo to nie usprawiedliwia przejmowania budynków administracji w sposób przedstawiony przez RT.

Wśród tych zniknięć były też zgony.. i oczywiście się zgodzę że przejmowanie budynków administracji lokalnej było niewłaściwym zachowaniem protestujących.

Składy Sądu Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego mogłyby podpisać odpowiednie orzeczenia pod wpływem argumentacji członków niefaszystowskiej partii Swoboda.

Na co nie ma dowodów, szczególnie że musiało by to mieć miejsce jeszcze przed przejęciem władzy przez opozycję, a sąd najwyższy obok parlamentu jest szczególnie chronionym organem władzy.

Gdyby jednak to uczyniły, to propaganda nowego rządu z całą pewnością odnotowałaby ten fakt i puściła odpowiednie newsy w świat.

Bez tego nie było by nowej władzy o czym też by wiedział świat. Z tą całą tą "propagandą" na Ukrainie jest ten problem że za nią odpowiada prasa z całego świata, a Ukraińcy co najwyżej mogą wpływać na Interfax Ukraina. Ukraina to nie Rosja i oni nie mają takiej machiny jak Putin.

Tych informacji jednak brak, co świadczy, że nowa władza pewna bezkrytycznego poparcia przeprowadziła tylko część procedury odwołania prezydenta.

Masz na to jakieś dowody? Choć nawet jeśli, tą są procedury o różnym stopniu ważności, np. powołanie komisji śledczej jest nieistotne gdy już ma się dowody na przestępstwa prezydenta. Wtedy powołana na szybko komisja może od razu przedstawić dowody i zakończyć pracę.. wtedy jakiemuś todze może wydawać się że jej nie było.

O ile byłoby łatwiej, gdyby zaszedł przypadek przewidziany przez art. 108 pkt.4 Konstytucji Ukrainy...

Ale nie zaszedł (tj. śmierć Janukowycza), no a poza tym to nawet jeśli by zaszedł, to nie oznaczało by to przejęcia władzy przez opozycję. W końcu mająca większość parlamentarną Partia Regionów mogła by wybrać kogoś w zastępstwie do czasów wyborów i ciągnąć sprawę dalej, jakby nie zmieniła stron.

Gdzie są owe orzeczenia, choćby medialne wzmianki o nich ?

Jak to gdzie? Tam gdzie mówią że władza jest legalna (czyli wszędzie minus Rosja), choć fakt.. boli mnie też że media nie tłumaczą dokładniej procedur.

Akurat w procedurze impeachmentu przewidzianej w Konstytucji Ukrainy wewnętrznej sprzeczności nieuświadczysz, więc się nie podpieraj pojęciami, których znaczenia nieogarniasz...

Obaliłem jedynie twoje twierdzenie, to czy odnosi się ono do powyższego przypadku to osobna sprawa, tym bardziej że świat poza tobą i Rosją nie uważa by procedury nie były wypełnione. Mówi się co prawda o pewnych uchybieniach, ale jest wiele regulaminów i procedur do których ten termin można odnieść i nie koniecznie musi być to sama konsytuacja.

Po to są przewidziane wieloetapowe procedury odwołania głowy państwa, aby Sąd Konstytucyjny i Sąd Najwyższy nie mogły wydać orzeczeń, aby "podlizać" się nowej władzy... ani pod wpływem "próśb" z ich strony.

Wybacz ale przedstawiałeś uchybienie w tym punkcie jako dowód nieważności wyborów, a teraz obracasz kota ogonem. Nie zależnie od stronniczości sądu nie jest powiedziane wcale że nie przeprowadzono właściwych etapów. Konstytucja nie zawiera terminów i można było je przeprowadzić bardzo szybko jeśli miało się wszystko gotowe (tj. 3/4 parlamentu, dowody na przestępstwa prezydenta i poparcie sądu). Wszystko to miano, więc jak Janukowycz stracił kontrolę to nie było trzeba długo czekać.

Jeżeli chodzi Tobie o link do oryginału orzeczenia z oryginałami podpisów, to takowego nie uświadczysz

Skoro jesteś tak sprawnym wyszukiwawczym to sobie sam poszukaj. Ja powiem tylko że nie każdy kraj ma jawność typową dla krajów zachodnich, ale jest też coś takiego jak instytucje międzynarodowe które mają za zadanie zajmowanie się takimi sprawami i wcale wielkiego interesu w popieraniu Ukraińskich faszystów nie mają. Tak, obecnie sytuacja na Ukrainie jest niestabilna, ale trzeba dążyć do jej ustabilizowania i nie pozwalać na odcinanie tortu przez "bratni" naród, co jest obecnie największym problemem.

I nie powołuj się na casus Kosowa, bo aneksji Krymu nie popierałem /choć przewidywałem/.

W poprzednim tekście była korekta, więc nie wiem czy ten wątek tam pozostał. Niemniej odpowiem jedno:
Serbia rozpoczyna rozmowy akcesyjne ze "złą" UE
« Ostatnia zmiana: 20 Marca 2014, 19:47:15 wysłana przez Rezro »

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #501 dnia: 20 Marca 2014, 21:48:32 »
Było tam wiele grup i wiele sytuacji..
Wiele budynków do przejęcia i funkcjonariuszy do "nawrócenia"...

Wśród tych zniknięć były też zgony.. i oczywiście się zgodzę że przejmowanie budynków administracji lokalnej było niewłaściwym zachowaniem protestujących.
No to super, że się zgadzamy akurat w tym aspekcie, który moim zdaniem jest nader istotny. Śmiem twierdzić, że nie byłoby eskalacji przemocy ze strony służb, gdyby protestujący pozostali na Majdanie. To właśnie przejmowanie, w sposób przedstawiony w materiale RT /prawie miesiąc przed krwawymi wydarzeniami/, budynków doprowadziło do zaostrzenia działań milicji.

Gdyby jednak to uczyniły, to propaganda nowego rządu z całą pewnością odnotowałaby ten fakt i puściła odpowiednie newsy w świat.

Bez tego nie było by nowej władzy o czym też by wiedział świat. Z tą całą tą "propagandą" na Ukrainie jest ten problem że za nią odpowiada prasa z całego świata, a Ukraińcy co najwyżej mogą wpływać na Interfax Ukraina. Ukraina to nie Rosja i oni nie mają takiej machiny jak Putin.
Jak widać nowa nielegalna władza byłaby i jest. Prasę światową interesowały ofiary Majdanu, a nie jakieś tam proceduralne duperele /które nie byłyby duperelami, gdyby były na korzyść UE/.

Tych informacji jednak brak, co świadczy, że nowa władza pewna bezkrytycznego poparcia przeprowadziła tylko część procedury odwołania prezydenta.

Masz na to jakieś dowody? Choć nawet jeśli, tą są procedury o różnym stopniu ważności, np. powołanie komisji śledczej jest nieistotne gdy już ma się dowody na przestępstwa prezydenta. Wtedy powołana na szybko komisja może od razu przedstawić dowody i zakończyć pracę.. wtedy jakiemuś todze może wydawać się że jej nie było.
Znów się z Tobą zgodzę, że są procedury o różnym stopniu ważności. Gdybyś jednak uważał na wykładzie z prawa konstytucyjnego, to byś zrozumiał, że procedura wydania pozwolenia na budowę wychodka za stodołą jest niewspółmiernie błahą wobec procedury impeachmentu. I o ile można sobie wyobrazić, że świat się nie zawali, gdy kibel zostanie wybudowany niezgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, to już z odwołaniem Prezydenta niedotrzymanie procedur będzie miało poważniejsze skutki...

Uwaga wnoszę modły do  :emanacja13s: :
Czy jest wśród czytelników /redaktorów 13S/, ktoś kto posiada wykształcenie prawnicze, jest neutrealnie nastawiony do Rezra i przede wszystkim nie jest agentem rosyjskiego wywiadu, a który mógłby to wytłumaczyć niekumatemu misiowi na czym prawo polega, bo już sił mi braknie... Np. red. Ace  ;).

O ile byłoby łatwiej, gdyby zaszedł przypadek przewidziany przez art. 108 pkt.4 Konstytucji Ukrainy...

Ale nie zaszedł (tj. śmierć Janukowycza), no a poza tym to nawet jeśli by zaszedł, to nie oznaczało by to przejęcia władzy przez opozycję.
Majdan w takiej sytuacji głosami Rady na podst. art. 112 Konstytucji wybrałby swego Premiera, a tym samym P.O. Prezydenta i nikt /w tym Rosja/ by się nie mógł przyczepić...

Akurat w procedurze impeachmentu przewidzianej w Konstytucji Ukrainy wewnętrznej sprzeczności nieuświadczysz, więc się nie podpieraj pojęciami, których znaczenia nieogarniasz...

Obaliłem jedynie twoje twierdzenie, to czy odnosi się ono do powyższego przypadku to osobna sprawa, tym bardziej że świat poza tobą i Rosją nie uważa by procedury nie były wypełnione. Mówi się co prawda o pewnych uchybieniach, ale jest wiele regulaminów i procedur do których ten termin można odnieść i nie koniecznie musi być to sama konsytuacja.
Obaliłeś może piwo /bezalkoholowe/, bo owe "pewne uchybienia" są kluczowe.

Po to są przewidziane wieloetapowe procedury odwołania głowy państwa, aby Sąd Konstytucyjny i Sąd Najwyższy nie mogły wydać orzeczeń, aby "podlizać" się nowej władzy... ani pod wpływem "próśb" z ich strony.

Wybacz ale przedstawiałeś uchybienie w tym punkcie jako dowód nieważności wyborów, a teraz obracasz kota ogonem. Nie zależnie od stronniczości sądu nie jest powiedziane wcale że nie przeprowadzono właściwych etapów. Konstytucja nie zawiera terminów i można było je przeprowadzić bardzo szybko jeśli miało się wszystko gotowe (tj. 3/4 parlamentu, dowody na przestępstwa prezydenta i poparcie sądu). Wszystko to miano, więc jak Janukowycz stracił kontrolę to nie było trzeba długo czekać.
Przedstawiałem uchybienia jako argument za tym że Janukowycz nadal jest legalnym Prezydentem Ukrainy. Poza tym jeżeli nie przemawiają do Ciebie inne argumenty, to niech przemówi chronologia. Otóż pomiędzy głosowaniem w Radzie Najwyższej Ukrainy, a powołaniem nowego /ponoć legalnego rządu/ nie było czasu na zebranie Sądu Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, aby odfajkować niezbędne orzeczenia. Owe organy, to nie byle kolesie spod budki z piwem i tak łatwo i szybko by się nie zebrali, a tym bardziej nie podpisali orzeczeń pod wpływem chwili... albo blondynów z kucykiem.

Skoro jesteś tak sprawnym wyszukiwawczym to sobie sam poszukaj. Ja powiem tylko że nie każdy kraj ma jawność typową dla krajów zachodnich, ale jest też coś takiego jak instytucje międzynarodowe które mają za zadanie zajmowanie się takimi sprawami i wcale wielkiego interesu w popieraniu Ukraińskich faszystów nie mają.
Mi wystarczyłyby doniesienia medialne o odpowiednich orzeczeniach, których co znamienne nie uświadczysz...

I nie powołuj się na casus Kosowa, bo aneksji Krymu nie popierałem /choć przewidywałem/.

W poprzednim tekście była korekta, więc nie wiem czy ten wątek tam pozostał.
Wczoraj Józefa było, ale zapewniam, że korekta nie dotyczyła Kosowa, więc mi tu misiu nie imputuj...

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #502 dnia: 21 Marca 2014, 10:59:20 »
No to super, że się zgadzamy akurat w tym aspekcie, który moim zdaniem jest nader istotny (przejmowanie budynków, przyp.). Śmiem twierdzić, że nie byłoby eskalacji przemocy ze strony służb, gdyby protestujący pozostali na Majdanie.

Możesz sobie twierdzić to co chcesz. Do eskalacji doszło zanim nawet pojawił się nawet Majdan. Bo tan pojawił się właśnie z powodu nieuzasadnionej brutalności władzy i siłowego usunięcia małego studenckiego protestu z tamtego obszaru, co było zgadnij.. nielegalne. Ludzie pojawili się na Majdanie z rządczyniami ukarania odpowiedzialnych za bezprawie i wtedy władza w odpowiedzi przysłała jeszcze więcej berkutu. Do ataku na budynki rządowe doszło znacznie później gdy już pojawili się kibole i zepchnęli berkut z Majdanu.

To właśnie przejmowanie, w sposób przedstawiony w materiale RT /prawie miesiąc przed krwawymi wydarzeniami/, budynków doprowadziło do zaostrzenia działań milicji.

Jeśli tak twierdzi RT to mnie to nie dziwi. Ja jednak dobrze pamiętam kto zaatakował pierwszy. Niemniej o ile akcji przeciwko kibolom na obrzeżach nigdy nie krytykowałem, to miały miejsce też ataki na Majdan który w większości z kibolów się nie składał.

Jak widać nowa nielegalna władza byłaby i jest. Prasę światową interesowały ofiary Majdanu, a nie jakieś tam proceduralne duperele /które nie byłyby duperelami, gdyby były na korzyść UE/.

I nikt nie zauważałby takiego skandalu? Wszak sam wskazałeś na media które zauważają nieprawidłowości po stronie Majdanu. To zabawne jak stronniczy jesteś uważając że masa różnych telewizji mających różne interesy działa na zlecenie interesu UE, a zarazem nie widząc nic złego w sieci stacji pracujących dla jednego pracodawcy i to do tego będącego stroną?

Znów się z Tobą zgodzę, że są procedury o różnym stopniu ważności. Gdybyś jednak uważał na wykładzie z prawa konstytucyjnego, to byś zrozumiał, że procedura wydania pozwolenia na budowę wychodka za stodołą jest niewspółmiernie błahą wobec procedury impeachmentu. I o ile można sobie wyobrazić, że świat się nie zawali, gdy kibel zostanie wybudowany niezgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, to już z odwołaniem Prezydenta niedotrzymanie procedur będzie miało poważniejsze skutki...

Gdybym miał wykłady z prawa konstytucyjnego to bym też wiedział że kłócenie się z profesorem jest najprostszą metodą na oblanie (miałem kiedyś takiego znajomego). Jak na razie cała masa instytucji i ekspertów nie uważa by miało miejsce istotne złamanie procedur i nikt nie mówi o złamaniu konstytucji. No ale jak widać mędrcy z Koziej Wólki zawsze się znajdą.. bo mieli wykłady (o ile mieli). Może nie zauważyłeś ale to ty tutaj udowadniasz tzw. "specjalne twierdzenie" bez jakichkolwiek konkretnych dowodów.

Czy jest wśród czytelników /redaktorów 13S/, ktoś kto posiada wykształcenie prawnicze, jest neutrealnie nastawiony do Rezra i przede wszystkim nie jest agentem rosyjskiego wywiadu, a który mógłby to wytłumaczyć niekumatemu misiowi na czym prawo polega, bo już sił mi braknie... Np. red. Ace  ;).

Nie miałbym nic przeciwko neutralnemu arbitrowi.. przypomnę tylko że twierdzenia togi mają charakter insynuacji.

Majdan w takiej sytuacji głosami Rady na podst. art. 112 Konstytucji wybrałby swego Premiera, a tym samym P.O. Prezydenta i nikt /w tym Rosja/ by się nie mógł przyczepić...

Może to do ciebie nie doszło ale to nie Majdan podejmuje takie decyzje. Nie zależnie od sposobu odwołania prezydenta to większość parlamentarna Partii Regionów Janukowycza posiadała decydujący głos w parlamencie.. i to ona zdecydowała idąc na ugodzę z mniejszością opozycyjną, zaangażowaną co prawda na Majdanie ale obsadzoną w prawomocnych wyborach nim ten zaistniał.

Obaliłeś może piwo /bezalkoholowe/, bo owe "pewne uchybienia" są kluczowe.

Ale wiesz w ogóle jakie były to uchybienia? Bo powołujesz się na nie dopiero jak o nich wspomniałem, a wcześniej powoływałeś się na brak orzeczenia sądu, na którego brak też nie masz dowodów. Uchybienia zapewne były.. mogę się założyć że luźno traktowano regulamin sejmu chcąc przygotować wszystko na czas przed głosowaniami. To że uchybienia dotyczą konsytuacji to znowu twoja insynuacja.

Przedstawiałem uchybienia jako argument za tym że Janukowycz nadal jest legalnym Prezydentem Ukrainy.

A ja przedstawiłem opinie instytucji międzynarodowych w tym OBWE na temat tych uchybień i że nie są one podstawą do unieważnienia odwołania Janukowycza. No ale ty wiesz lepiej, bo to agentura UE jest co ne?

Poza tym jeżeli nie przemawiają do Ciebie inne argumenty, to niech przemówi chronologia. Otóż pomiędzy głosowaniem w Radzie Najwyższej Ukrainy, a powołaniem nowego /ponoć legalnego rządu/ nie było czasu na zebranie Sądu Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, aby odfajkować niezbędne orzeczenia. Owe organy, to nie byle kolesie spod budki z piwem i tak łatwo i szybko by się nie zebrali, a tym bardziej nie podpisali orzeczeń pod wpływem chwili... albo blondynów z kucykiem.

Mówisz o wrażeniach medialnych? Faktyczne odwołanie Janukowycza mogło trwać znacznie dłużej, aczkolwiek rożni politycy wykrzykiwali wtedy różne rzeczy jeszcze przed czasem, a prezydent i tak gdzieś sobie poszedł i odnaleziono go dopiero bodajże tydzień później w Rosji. Oczywiście wiem o incydencie na lotnisku jak zatrzymano go gdy próbował nielegalnie przeoczyć granicę, ale potem znowu zniknął.

Mi wystarczyłyby doniesienia medialne o odpowiednich orzeczeniach, których co znamienne nie uświadczysz...

Bo media nie donoszą o rzeczach oczywistych.. gdyby takiego oświadczenia nie było to by był to temat dla mediów, jak i instytucje międzynarodowe zwróciły by uwagę na ten fakt. No ale ty wiesz oczywiście lepiej.. nawet jeśli sami Rosjanie się na to nie powołują, stwierdzając tylko arbitralnie nieważność władzy Ukraińskiej.

W poprzednim tekście była korekta, więc nie wiem czy ten wątek tam pozostał.
Wczoraj Józefa było, ale zapewniam, że korekta nie dotyczyła Kosowa, więc mi tu misiu nie imputuj...

Przecież napisałem że nie wiem co pozostało po korektach :/ Niezdolność czytania ze zrozumieniem się kłania? Czy co? Chyba że mówisz o jakiejś swojej korekcie o której nie wiem?

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #503 dnia: 21 Marca 2014, 12:18:34 »
Jak widać nowa nielegalna władza byłaby i jest. Prasę światową interesowały ofiary Majdanu, a nie jakieś tam proceduralne duperele /które nie byłyby duperelami, gdyby były na korzyść UE/.

I nikt nie zauważałby takiego skandalu?
Z całą pewnością ów fakt zauważony został, tylko że jako niepoprawny politycznie został również przemilczany.

Znów się z Tobą zgodzę, że są procedury o różnym stopniu ważności. Gdybyś jednak uważał na wykładzie z prawa konstytucyjnego, to byś zrozumiał, że procedura wydania pozwolenia na budowę wychodka za stodołą jest niewspółmiernie błahą wobec procedury impeachmentu. I o ile można sobie wyobrazić, że świat się nie zawali, gdy kibel zostanie wybudowany niezgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, to już z odwołaniem Prezydenta niedotrzymanie procedur będzie miało poważniejsze skutki...

Gdybym miał wykłady z prawa konstytucyjnego to bym też wiedział że kłócenie się z profesorem jest najprostszą metodą na oblanie (miałem kiedyś takiego znajomego).
Miałeś znajomego, który studiował. Szacun... W tajemnicy powiem Ci, że czasem wykłócać się trzeba nie tylko na studiach...

Czy jest wśród czytelników /redaktorów 13S/, ktoś kto posiada wykształcenie prawnicze, jest neutrealnie nastawiony do Rezra i przede wszystkim nie jest agentem rosyjskiego wywiadu, a który mógłby to wytłumaczyć niekumatemu misiowi na czym prawo polega, bo już sił mi braknie... Np. red. Ace  ;).

Nie miałbym nic przeciwko neutralnemu arbitrowi.. przypomnę tylko że twierdzenia togi mają charakter insynuacji.
Czekając na wysłuchanie naszych modłów pozwolę sobie zacytować
Cytat: art. 8 Konstytucji Ukrainy
Art. 8. Na Ukrainie uznaje się jako obowiązującą zasadę zwierzchnictwo prawa.
Konstytucja Ukrainy ma najwyższą moc prawną. Ustawy i inne akty normatywne uchwala się na podstawie i w zgodności z Konstytucją Ukrainy.
Normy Konstytucji mają bezpośrednie zastosowanie. Gwarantuje się możliwość obrony przed sądem konstytucyjnych praw i wolności człowieka i obywatela, bezpośrednio na podstawie Konstytucji Ukrainy.

Majdan w takiej sytuacji głosami Rady na podst. art. 112 Konstytucji wybrałby swego Premiera, a tym samym P.O. Prezydenta i nikt /w tym Rosja/ by się nie mógł przyczepić...

Może to do ciebie nie doszło ale to nie Majdan podejmuje takie decyzje. Nie zależnie od sposobu odwołania prezydenta to większość parlamentarna Partii Regionów Janukowycza posiadała decydujący głos w parlamencie.. i to ona zdecydowała idąc na ugodzę z mniejszością opozycyjną, zaangażowaną co prawda na Majdanie ale obsadzoną w prawomocnych wyborach nim ten zaistniał.
Nikt nie kwestionuje domokratyczności wyborów parlamentarzystów, a niedochowanie procedur Konstytucji w trakcie odwoływania Prezydenta.

Obaliłeś może piwo /bezalkoholowe/, bo owe "pewne uchybienia" są kluczowe.

Ale wiesz w ogóle jakie były to uchybienia? Bo powołujesz się na nie dopiero jak o nich wspomniałem, a wcześniej powoływałeś się na brak orzeczenia sądu, na którego brak też nie masz dowodów. Uchybienia zapewne były.. mogę się założyć że luźno traktowano regulamin sejmu chcąc przygotować wszystko na czas przed głosowaniami. To że uchybienia dotyczą konsytuacji to znowu twoja insynuacja.
Powołuję się na uchybienia już od kilku postów jakbyś nie zauważył /podkreślenia w cytatach z Konstytucji Ukrainy/.
Jeżeli chodzi o dowody, to jak wspomniałem wcześniej za uchybieniami /brak orzeczeń, a nie jednego orzeczenia/ świadczą same relacje mediów, które opisywały proces odwoływania Janukowycza. Rada Najwyższa Ukrainy miast stosować Konstytucję bezpośrednio /art. 8/ i w całości /art. 111/ wolała się zająć uwalnianiem Tymoszenko, niż dochowaniem procedur. Powtarzam, że dowodem jest niemożliwość zwołania w tak krótkim czasie obu przewidzianych organów, a tym bardziej podjęcie przez nie właściwych orzeczeń.

Przedstawiałem uchybienia jako argument za tym że Janukowycz nadal jest legalnym Prezydentem Ukrainy.

A ja przedstawiłem opinie instytucji międzynarodowych w tym OBWE na temat tych uchybień i że nie są one podstawą do unieważnienia odwołania Janukowycza. No ale ty wiesz lepiej, bo to agentura UE jest co ne?
Zachciało Ci się linka do orzeczenia Amber Gold, to liczę na równie szybkie linki do "opinii instytucji międzynarodowych w tym OBWE".

Mówisz o wrażeniach medialnych? Faktyczne odwołanie Janukowycza mogło trwać znacznie dłużej, aczkolwiek rożni politycy wykrzykiwali wtedy różne rzeczy jeszcze przed czasem, a prezydent i tak gdzieś sobie poszedł i odnaleziono go dopiero bodajże tydzień później w Rosji.
Co kto wykrzykiwał dla legalności odwołania Janukowycza nie ma najmniejszego znaczenia. Istotne jest, czy dochowano procedur, czy zatrzymano się na etapie Rady Najwyższej Ukrainy. Katalog sposobów złożenia Prezydenta z urzędu jest katalogiem zamkniętym i Rada Najwyższa nie mogła /bez uprzedniej zmiany Konstytucji/ odwołać sobie Janukowycza na podstawie rezolucji, czy innego aktu prawnego nieprzewidzianego w Konstytucji.

Bo media nie donoszą o rzeczach oczywistych.. gdyby takiego oświadczenia nie było to by był to temat dla mediów, jak i instytucje międzynarodowe zwróciły by uwagę na ten fakt. No ale ty wiesz oczywiście lepiej.. nawet jeśli sami Rosjanie się na to nie powołują, stwierdzając tylko arbitralnie nieważność władzy Ukraińskiej.
Po co instytucje międzynarodowe miały zwracać uwagę na cokolwiek, skoro ich rządy uznały władze Ukrainy od razu po głosowaniu w Radzie Najwyższej ?

W poprzednim tekście była korekta, więc nie wiem czy ten wątek tam pozostał.
Wczoraj Józefa było, ale zapewniam, że korekta nie dotyczyła Kosowa, więc mi tu misiu nie imputuj...

Przecież napisałem że nie wiem co pozostało po korektach :/ Niezdolność czytania ze zrozumieniem się kłania? Czy co? Chyba że mówisz o jakiejś swojej korekcie o której nie wiem?
Fragment "nie wiem czy ten wątek tam pozostał" nie świadczy przypadkiem o tym, że Twoim zdaniem taki wątek /dotyczący Krymu/ tam był i został usunięty ?

Edit: /nic o Krymie/
Wziął i doczytał Konstytucję Ukrainy i wpadł na wiele wnoszący do sprawy "legalności" odwołania Janukowycza artykuł 152:
Cytuj
Art. 152. Na podstawie orzeczena Sądu Konstytucyjnego Ukrainy, ustawy i inne akty prawne uznaje się za niekonstytucyjne w całości lub w części, o ile nie są zgodne z Konstytucją Ukrainy albo o ile została naruszona ustanowiona w Konstytucji Ukrainy procedura ich rozpatrzenia, uchwalenia albo uprawomocnienia się.
Ustawy, inne akty prawne albo ich odrębne części uznane za niekonstytucyjne, tracą ważność w dniu wydania orzeczenia przez Sąd Konstytucyjny Ukrainy ze względu na ich niezgodność z Konstytucją.
Państwo wypłaca odszkodowanie, w trybie określonym w ustawie, za szkody materialne lub moralne, poniesione przez osoby fizyczne albo prawne lub w wyniku działań, uznanych za niekonstytucyjne.
Wobec powyższego przepisu odwołanie 24.02. sędziów Sądu Konstytucyjnego przez Parlament jest całkowicie zrozumiałe...
« Ostatnia zmiana: 22 Marca 2014, 00:41:10 wysłana przez toga5 »

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #504 dnia: 22 Marca 2014, 14:29:15 »
Z całą pewnością ów fakt zauważony został, tylko że jako niepoprawny politycznie został również przemilczany.

Według której polityki? Bo tych w europie jest mnogo, łącznie z tymi które od początku miały gdzieś Ukrainę i mają interesy z Rosją. Oczywiście zawsze znajdą się jacyś zwolennicy "Smoleńska" którzy uważają że reszta ignoruje "niepodważalne dowody" które oni widzą, a które dla innych są ledwo przesłankami.

Miałeś znajomego, który studiował. Szacun... W tajemnicy powiem Ci, że czasem wykłócać się trzeba nie tylko na studiach...

Jeśli uważasz studia za coś szczególnego, to ja tego nie skomentuję.

Czekając na wysłuchanie naszych modłów pozwolę sobie zacytować
Cytat: art. 8 Konstytucji Ukrainy
Art. 8. Na Ukrainie uznaje się jako obowiązującą zasadę zwierzchnictwo prawa.
Konstytucja Ukrainy ma najwyższą moc prawną. Ustawy i inne akty normatywne uchwala się na podstawie i w zgodności z Konstytucją Ukrainy.
Normy Konstytucji mają bezpośrednie zastosowanie. Gwarantuje się możliwość obrony przed sądem konstytucyjnych praw i wolności człowieka i obywatela, bezpośrednio na podstawie Konstytucji Ukrainy.

I na której złamanie nie ma żadnych dowodów, albo przynajmniej ty ich nie przedstawiłeś kierując się oślim uporem i nadinterpretacją faktów

Nikt nie kwestionuje domokratyczności wyborów parlamentarzystów, a niedochowanie procedur Konstytucji w trakcie odwoływania Prezydenta.

Może i kwestionujesz, ale nie dowodzisz, więc w praktyce insynuujesz. Poza tym powiedziałeś to:
Majdan w takiej sytuacji głosami Rady na podst. art. 112 Konstytucji wybrałby swego Premiera, a tym samym P.O. Prezydenta i nikt /w tym Rosja/ by się nie mógł przyczepić...

Co sugeruje że Majdan ma jakiś wpływ na Radę niezgodny z wynikami wyborów.. które dały władzę parlamentarną Partii Regionów. Na co oczywiście nie ma dowodów, bo to byli parlamentarzyści Janukowycza poparli jego odwołanie, a nie jak twierdzisz Majdan sam w sobie.

Powołuję się na uchybienia już od kilku postów jakbyś nie zauważył /podkreślenia w cytatach z Konstytucji Ukrainy/.

Ale ich nie dowodzisz, bo ja tak to mogę się powołać na wolę bożą i moc latającego potwora spaghetti.

Jeżeli chodzi o dowody, to jak wspomniałem wcześniej za uchybieniami /brak orzeczeń, a nie jednego orzeczenia/ świadczą same relacje mediów, które opisywały proces odwoływania Janukowycza.

Może podasz linki? No i oczywiście mówię o takich aktualnych a nie kaczkach, bo jak na razie to insynuacje..

Rada Najwyższa Ukrainy miast stosować Konstytucję bezpośrednio /art. 8/ i w całości /art. 111/ wolała się zająć uwalnianiem Tymoszenko, niż dochowaniem procedur. Powtarzam, że dowodem jest niemożliwość zwołania w tak krótkim czasie obu przewidzianych organów, a tym bardziej podjęcie przez nie właściwych orzeczeń.

A masz pewność że te nie zostały zwołane i dochowane później? Bo w gorączce medialnej to media najczęściej gadają wiele głupich rzeczy, a jak już mówiłem żadna instytucja międzynarodowa o której wiem nie podważa tego odwołania, z wyjątkiem będącej stroną Rosji i jednego mędrca z Pcimia.

Zachciało Ci się linka do orzeczenia Amber Gold, to liczę na równie szybkie linki do "opinii instytucji międzynarodowych w tym OBWE".

To ty mi udowadniasz niezwykłą teorię, ja ci nie muszę niczego udowadniać tak jak nie muszę udowadniać sekcie Smoleńskiej że nie był to zamach, skoro w temacie się wypowiedzieli inni. BTW: Skoro OBWE wysyła obserwatorów na Ukrainę to gdyby były jakieś zastrzeżenia, to byśmy o nich usłyszeli.

Co kto wykrzykiwał dla legalności odwołania Janukowycza nie ma najmniejszego znaczenia. Istotne jest, czy dochowano procedur, czy zatrzymano się na etapie Rady Najwyższej Ukrainy. Katalog sposobów złożenia Prezydenta z urzędu jest katalogiem zamkniętym i Rada Najwyższa nie mogła /bez uprzedniej zmiany Konstytucji/ odwołać sobie Janukowycza na podstawie rezolucji, czy innego aktu prawnego nieprzewidzianego w Konstytucji.

Ależ jest to istotne bo opieramy się cały czas na relacjach medialnych, w tym ty oczywiście także. Ja dobrze zdaję sobie sprawę z faktu że szczegółowe uchwały nie są odstępne od tak w internecie i dlatego ufam instytucją międzynarodowym mającym odpowiedni wgląd do danych.

Po co instytucje międzynarodowe miały zwracać uwagę na cokolwiek, skoro ich rządy uznały władze Ukrainy od razu po głosowaniu w Radzie Najwyższej ?

Ponieważ to jest ich robota. Może cię to "zdziwi" ale na zachodzie są instytucje mające pilnować władzę. Poza tym żaden rozsądny rząd nie wygłasza takich opinii bez konsultacji ze specjalistami, choć jak mniemam twój geniusz jest przez nich niedoceniany.

Fragment "nie wiem czy ten wątek tam pozostał" nie świadczy przypadkiem o tym, że Twoim zdaniem taki wątek /dotyczący Krymu/ tam był i został usunięty ?

Ponieważ jak mówiłem "nie pamiętam".. choć może ty masz tak że pamiętasz o czym nie pamiętasz?

Wobec powyższego przepisu odwołanie 24.02. sędziów Sądu Konstytucyjnego przez Parlament jest całkowicie zrozumiałe...

A to w ogóle można ich odwołać? No dobra, to jest ciekawy argument. Ja tam się do tego nie odnoszę, bo jak już mówiłem to informacje medialne i w przeciwieństwie do ciebie nie znam cyrylicy i nie mam dostępu do szczegółów tych uchwał, o których tak jednoznacznie się wypowiadasz. Naprawdę bym się nie zdziwił jakby ktoś to wymyślił i nie miało by to miejsca, albo był taki pomysł, ale nie wszedł w życie.. gdybyś pofatygował się o linka to bym chętnie się z nim zapoznał.

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #505 dnia: 22 Marca 2014, 19:57:31 »
Z całą pewnością ów fakt zauważony został, tylko że jako niepoprawny politycznie został również przemilczany.

Według której polityki? Bo tych w europie jest mnogo, łącznie z tymi które od początku miały gdzieś Ukrainę i mają interesy z Rosją. Oczywiście zawsze znajdą się jacyś zwolennicy "Smoleńska" którzy uważają że reszta ignoruje "niepodważalne dowody" które oni widzą, a które dla innych są ledwo przesłankami.
Użyłbym raczej określenia poszlaki, bo działalność antypaństwowa /w celu obalenia legalnego Prezydenta/ raczej podpada pod jakiś ichniejszy paragraf.

Miałeś znajomego, który studiował. Szacun... W tajemnicy powiem Ci, że czasem wykłócać się trzeba nie tylko na studiach...
Jeśli uważasz studia za coś szczególnego, to ja tego nie skomentuję.
Oczywiście, że uważam studia za coś szczególnego, ale po prostu chciałem się ogrzać w blasku Twojej chwały... Jak mi jeszcze powiesz, że znasz kogoś kto studia skończył, to w ogóle urośniesz w moich oczach.

Nikt nie kwestionuje domokratyczności wyborów parlamentarzystów, a niedochowanie procedur Konstytucji w trakcie odwoływania Prezydenta.

Może i kwestionujesz, ale nie dowodzisz, więc w praktyce insynuujesz. Poza tym powiedziałeś to:
Majdan w takiej sytuacji głosami Rady na podst. art. 112 Konstytucji wybrałby swego Premiera, a tym samym P.O. Prezydenta i nikt /w tym Rosja/ by się nie mógł przyczepić...

Co sugeruje że Majdan ma jakiś wpływ na Radę niezgodny z wynikami wyborów.. które dały władzę parlamentarną Partii Regionów. Na co oczywiście nie ma dowodów, bo to byli parlamentarzyści Janukowycza poparli jego odwołanie, a nie jak twierdzisz Majdan sam w sobie.
Na potwierdzenie swych tez mam tylko relacje np. "Ukrainian MPs vote to oust President Yanukovych" - BBC News skąd pochodzi znaczący cytat
Cytuj
The vote came after police stopped guarding presidential buildings, allowing protesters in, and parliament made new high-level appointments.

Jeżeli chodzi o dowody, to jak wspomniałem wcześniej za uchybieniami /brak orzeczeń, a nie jednego orzeczenia/ świadczą same relacje mediów, które opisywały proces odwoływania Janukowycza.

Może podasz linki? No i oczywiście mówię o takich aktualnych a nie kaczkach, bo jak na razie to insynuacje..
Zakładam, że już dotarło do Ciebie w jakich sytuacjach Prezydenta Ukrainy można odwołać i czym skutkuje niedochowanie procedur. Równie naiwnie zakładam, że wyciągniesz wnioski z informacji zawartych na stronie Sądu Konstytucyjnego Ukrainy w zakładce decyzje /podpowiem tylko, że to ten wymieniony m.in. w art. 111 Konstytucji Ukrainy/ są tylko 2 pozycje z 11.02.2014 r. i 14.03.2014 r.
Pierwsza z pozycji z oczywistych względów nie może dotyczyć odwołania Janukowycza, druga natomiast dotyczy integralności terytorium Ukrainy i aneksji Krymu.
Orzeczenia przewidzianego Konstytucją, a dotyczącego wydarzeń z 22.02.2014 r. /głosowania nad odwołaniem Janukowycza/ brak, 0 /słownie: zero/, nie ma, NI CHUJA.
Oczywiście strona internetowa nie jest wyznacznikiem legalności orzeczeń owego organu, bo od tego są odpowiednie publikatory, ale śmiem twierdzić, iż gdyby odpowiednie orzeczenie zapadło, to zostałoby odnotowane i na stronie Sądu Konstytucyjnego.
A skoro nie ma orzeczenia przewidzianego w art. 111 Konstytucji Ukrainy, to jaki stąd płynie wniosek ?

Co kto wykrzykiwał dla legalności odwołania Janukowycza nie ma najmniejszego znaczenia. Istotne jest, czy dochowano procedur, czy zatrzymano się na etapie Rady Najwyższej Ukrainy. Katalog sposobów złożenia Prezydenta z urzędu jest katalogiem zamkniętym i Rada Najwyższa nie mogła /bez uprzedniej zmiany Konstytucji/ odwołać sobie Janukowycza na podstawie rezolucji, czy innego aktu prawnego nieprzewidzianego w Konstytucji.

Ależ jest to istotne bo opieramy się cały czas na relacjach medialnych, w tym ty oczywiście także. Ja dobrze zdaję sobie sprawę z faktu że szczegółowe uchwały nie są odstępne od tak w internecie i dlatego ufam instytucją międzynarodowym mającym odpowiedni wgląd do danych.
Patrz wyżej - strona Sądu Konstytucyjnego Ukrainy.

Po co instytucje międzynarodowe miały zwracać uwagę na cokolwiek, skoro ich rządy uznały władze Ukrainy od razu po głosowaniu w Radzie Najwyższej ?

Ponieważ to jest ich robota. Może cię to "zdziwi" ale na zachodzie są instytucje mające pilnować władzę. Poza tym żaden rozsądny rząd nie wygłasza takich opinii bez konsultacji ze specjalistami, choć jak mniemam twój geniusz jest przez nich niedoceniany.
Rzeczywiście jest to ich robota, a nie działalność charytatywna. A za dobrą robotę należy się wynagrodzenie, a za zbędną nadgorliwość nie po myśli pryncypałowi honorarium stoi pod znakiem zapytania...

Wobec powyższego przepisu odwołanie 24.02. sędziów Sądu Konstytucyjnego przez Parlament jest całkowicie zrozumiałe...

A to w ogóle można ich odwołać? No dobra, to jest ciekawy argument. Ja tam się do tego nie odnoszę, bo jak już mówiłem to informacje medialne i w przeciwieństwie do ciebie nie znam cyrylicy i nie mam dostępu do szczegółów tych uchwał, o których tak jednoznacznie się wypowiadasz. Naprawdę bym się nie zdziwił jakby ktoś to wymyślił i nie miało by to miejsca, albo był taki pomysł, ale nie wszedł w życie.. gdybyś pofatygował się o linka to bym chętnie się z nim zapoznał.
No popatrz niby nie powinno się odwoływać Sędziów Sądu Konstytucyjnego, a tu w mediach mainstreamowych tyle się o tym mówiło...
Ale skoro tak ładnie i grzecznie poprosiłeś o linka, to choć nie jestem infolinią, to proszę bardzo: "List otwarty Sędziów Sądu Konstytucyjnego Ukrainy do europejskich i międzynarodowych organizacji ochrony praw człowieka" z dn. 28.02.2014 r.
Złośliwie miałem dać w cyrylicy, ale po angielsku i tak nie zrozumiesz, więc pozwolę sobie na wnioski:
1. 24.02.2014 r. Rada Najwyższa Ukrainy odwołała 5 Sędziów Sądu Konstytucyjnego,
2. pretekstem było złamanie przysięgi przez Sędziów i jakoby czyny kryminalne, którymi miały być niewygodne nowym władzom orzeczenia Sądu Konstytucyjnego /w tym dotyczące niekonstytucyjności łamania procedur !/
3. powołują się na art. 126 Konstytucji Ukrainy gwarantujący Sędziom niezawisłość i niezależność,
4. podają przypadki gróźb wobec Sędziów i ich rodzin.
Najśmieszniejsze jednak że powołują się na Komisję Wenecką, która jako organ doradczy Rady Europy dba o praworządność i ład konstytucyjny i inne bla, bla, bla... i która oczywiście już zdążyła zauważyć, że aneksja Krymu przez Rosję jest niekonstytucyjna, bo Konstytucja Ukrainy stanowi o niepodzielności kraju i nie zezwala na organizowanie lokalnego referendum w sprawie oderwania od Ukrainy, ergo procedury nie pozwalają...
Chcesz może Rezro coś dodać o obiektywności organów powiązanych z UE ?
« Ostatnia zmiana: 22 Marca 2014, 20:01:31 wysłana przez toga5 »

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #506 dnia: 23 Marca 2014, 20:01:30 »
Użyłbym raczej określenia poszlaki, bo działalność antypaństwowa /w celu obalenia legalnego Prezydenta/ raczej podpada pod jakiś ichniejszy paragraf.

Co nie zmienia faktu że protestujący zostali uniewinnieni, władza nie została przejęta zbrojnie a poparła ich żądania, zaś prezydent jest ścigany z powodu przestępstw których jak najbardziej się dopuścił i jak na razie nie ma jednoznacznych dowodów by miało być inaczej.

Oczywiście, że uważam studia za coś szczególnego, ale po prostu chciałem się ogrzać w blasku Twojej chwały... Jak mi jeszcze powiesz, że znasz kogoś kto studia skończył, to w ogóle urośniesz w moich oczach.

Wybacz, ale opisałem tylko jeden przykład. Nie wiem czego i po co się tam doszukujesz? Jak dla mnie brzmi to jak jakieś kompleksy?

Na potwierdzenie swych tez mam tylko relacje np. "Ukrainian MPs vote to oust President Yanukovych" - BBC News

Wybacz, ale ale nie widzę w tym nic szczególnego.. wszak pałac prezydencki to nie parlament. Zajęcie pałacu prezydenckiego nie ma wpływu na bieżącą politykę, bo instytucją tu jest prezydent i jego świta, a nie budynek (np. Amerykańscy Prezydenci mają zwyczaj rządzić z samolotu). Co więcej Janukowycz opuścił miasto jeszcze przed głosowaniem, co sugeruje że pałac prezydencki mógł przestać być chroniony właśnie z powodu jego absencji i nie dowodzi to żadnego spisku (swoją drogą tylko debil robi coś takiego w trakcie kryzysu). Ponadto choć na początku było małe zamieszanie, to nie dowodzi to niczego w przepadku ew. poprawnie przeprowadzonych procedur jakiś czas później. Mówiąc prost.. spekulacje, insynuacje i poszlaki bez podparcia.

Zakładam, że już dotarło do Ciebie w jakich sytuacjach Prezydenta Ukrainy można odwołać i czym skutkuje niedochowanie procedur.

My tu nie mówimy o niezrozumieniu procedur jakie mi imputujesz, ale o braku dowodów jakich nie przedstawiasz rzucając poszlakami i autorytatywnymi opiniami.

Równie naiwnie zakładam, że wyciągniesz wnioski z informacji zawartych na stronie Sądu Konstytucyjnego Ukrainy w zakładce decyzje

Wniosku? A no tylko że to ciekawe, ale to za mało na wnioski. Poza tym orzeczenie to nie decyzja sensu stricte, wiec to niczego nie dowodzi.

Orzeczenia przewidzianego Konstytucją, a dotyczącego wydarzeń z 22.02.2014 r. /głosowania nad odwołaniem Janukowycza/ brak, 0 /słownie: zero/, nie ma, NI CHUJA.

Oczywiście nie ma takiej decyzji, ani opinii. Choć nie wiem czy potwierdzenie zgodności procedur zalicza się do którejkolwiek z tych kategorii jeśli nie było żadnego wniosku o rozstrzygnięcie? Wciąż nie wiem dlaczego niby ktoś miał by tego nie uzupełnić jeśli jest taka potrzeba?

Oczywiście strona internetowa nie jest wyznacznikiem legalności orzeczeń owego organu, bo od tego są odpowiednie publikatory, ale śmiem twierdzić, iż gdyby odpowiednie orzeczenie zapadło, to zostałoby odnotowane i na stronie Sądu Konstytucyjnego.

To jest twoja insynuacja. Sam zauważyłeś że nie masz dostępu do faktycznych danych.. w przeciwieństwie do instytucji międzynarodowych które podważasz w oparciu o niemiarodajne źródła.

A skoro nie ma orzeczenia przewidzianego w art. 111 Konstytucji Ukrainy, to jaki stąd płynie wniosek ?

Jest wiele takich wniosków, od niestaranności strony począwszy.. to że ty wyciągasz sobie takie jakie ci wygodnie to twój problem.

Patrz wyżej - strona Sądu Konstytucyjnego Ukrainy.

To też medium, a nie niepodważalne źródło informacji.

Rzeczywiście jest to ich robota, a nie działalność charytatywna. A za dobrą robotę należy się wynagrodzenie, a za zbędną nadgorliwość nie po myśli pryncypałowi honorarium stoi pod znakiem zapytania...

Tym pryncypałem jest wyborca, który płaci za pilnowanie władzy a nie za korupcję (słyszałeś np. o czymś takim jak Fundacja?). Nawet jeśli wiarygodność jednej instytucji można podważyć, to podważania setek instytucji, pracujących dla dziesiątek grup interesu, jest po prostu niepoważne i zalatuje paranoją na kilometr.

No popatrz niby nie powinno się odwoływać Sędziów Sądu Konstytucyjnego, a tu w mediach mainstreamowych tyle się o tym mówiło...

W tabloidach mówi się też o spisku Smoleńskim, UFO, masonach i samoświadomym pryszczu na tyłku Dody.. coś jeszcze?

Ale skoro tak ładnie i grzecznie poprosiłeś o linka, to choć nie jestem infolinią, to proszę bardzo: "List otwarty Sędziów Sądu Konstytucyjnego Ukrainy do europejskich i międzynarodowych organizacji ochrony praw człowieka" z dn. 28.02.2014 r.

No w końcu.. to jest kwestia warta rozważenia. Poczekamy na opinię śledztwa OBWE które jest już w toku, jak i innych instytucji.

Złośliwie miałem dać w cyrylicy, ale po angielsku i tak nie zrozumiesz, więc pozwolę sobie na wnioski:
1. 24.02.2014 r. Rada Najwyższa Ukrainy odwołała 5 Sędziów Sądu Konstytucyjnego,
2. pretekstem było złamanie przysięgi przez Sędziów i jakoby czyny kryminalne, którymi miały być niewygodne nowym władzom orzeczenia Sądu Konstytucyjnego /w tym dotyczące niekonstytucyjności łamania procedur !/
3. powołują się na art. 126 Konstytucji Ukrainy gwarantujący Sędziom niezawisłość i niezależność,
4. podają przypadki gróźb wobec Sędziów i ich rodzin.

I jak najbardziej powinno być to sprawdzone, ale przed tym to wciąż insynuujesz toga. Ciekawe jest natomiast to że na stronie którą podałeś wcześniej nie ma owego orzeczenia o "niekonstytucyjności łamania procedur"? Ciekawa sprzeczność, nie? Ja tu powiem tylko tyle że ów list równie dobrze może być jednostkową inicjatywą mniejszości składu i nie odzwierciedlać opinii większości, ani nawet prawdy (no i może ich odwołanie było zasadne? Co prawda odwołanie nie może być polityczne, ale karne już tak..). To nie jest coś co nie mogło by się zdarzyć, ale tylko idiota opiera wnioski na spekulacjach, więc mówię tak tylko dla celów dyskusji.

Edit:
Sprawdziłem i w Ukraińskim Sądzie Konstytucyjnym jest 18'tu sędziów, co powinno dać lepszy obraz proporcji..

Najśmieszniejsze jednak że powołują się na Komisję Wenecką, która jako organ doradczy Rady Europy dba o praworządność i ład konstytucyjny i inne bla, bla, bla... i która oczywiście już zdążyła zauważyć, że aneksja Krymu przez Rosję jest niekonstytucyjna, bo Konstytucja Ukrainy stanowi o niepodzielności kraju i nie zezwala na organizowanie lokalnego referendum w sprawie oderwania od Ukrainy, ergo procedury nie pozwalają...
Chcesz może Rezro coś dodać o obiektywności organów powiązanych z UE ?

Wciąż nie widzę dowodu na stronniczość.. nielegalność działań Rosji jest oczywista. Jakość impeachmentu na Uranie zaś to złożona sprawa, której wyjaśnienie zajmie sporo czasu, choćby z powodu trudności w dostępie do danych itd. Nie widzę powodu by Unia nie miała wyjaśnić tej sprawy, tym bardziej że ta jak najbardziej jest badana, z tym że nawet jeśli potwierdziło by się zaniedbania to wciąż nie sankcjonuje to działań Rosji które i tak są nielegalne i zbrodnicze.

W sumie wciąż insynuujesz toga, choć coś może być na rzeczy (nie zdziwiło by mnie to). Jako że zapewne nie zauważyłeś, ja nie bronię Ukrainy.. ja tylko podważam twoją stronniczą opinię i ferowanie wyroków bez podstawy poza poszlakami, jakie tu uprawiasz.
« Ostatnia zmiana: 23 Marca 2014, 20:21:50 wysłana przez Rezro »

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #507 dnia: 23 Marca 2014, 21:42:05 »
Oczywiście, że uważam studia za coś szczególnego, ale po prostu chciałem się ogrzać w blasku Twojej chwały... Jak mi jeszcze powiesz, że znasz kogoś kto studia skończył, to w ogóle urośniesz w moich oczach.

Wybacz, ale opisałem tylko jeden przykład. Nie wiem czego i po co się tam doszukujesz? Jak dla mnie brzmi to jak jakieś kompleksy?
Wręcz przeciwnie. Twój przykład rozbawił mnie właśnie dlatego, że dzięki "wykłócaniu się" z profesorem m.in. obroniłem dyplomówkę na bdb. Żeby było śmieszniej, to na początku 2007 przepchnąłem temat o aspektach prawnych wyceny nieruchomości w postępowaniu egzekucyjnym, a broniłem w 2008...

Orzeczenia przewidzianego Konstytucją, a dotyczącego wydarzeń z 22.02.2014 r. /głosowania nad odwołaniem Janukowycza/ brak, 0 /słownie: zero/, nie ma, NI CHUJA.

Oczywiście nie ma takiej decyzji, ani opinii. Choć nie wiem czy potwierdzenie zgodności procedur zalicza się do którejkolwiek z tych kategorii jeśli nie było żadnego wniosku o rozstrzygnięcie? Wciąż nie wiem dlaczego niby ktoś miał by tego nie uzupełnić jeśli jest taka potrzeba?
Skoro nie było żadnego wniosku o rozstrzygnięcie, to tym bardziej powinieneś wyciągnąć wniosek, że procedury konstytucyjne nie zostały dochowane. Powinieneś...

Oczywiście strona internetowa nie jest wyznacznikiem legalności orzeczeń owego organu, bo od tego są odpowiednie publikatory, ale śmiem twierdzić, iż gdyby odpowiednie orzeczenie zapadło, to zostałoby odnotowane i na stronie Sądu Konstytucyjnego.

To jest twoja insynuacja. Sam zauważyłeś że nie masz dostępu do faktycznych danych.. w przeciwieństwie do instytucji międzynarodowych które podważasz w oparciu o niemiarodajne źródła.
Dla mnie oficjalna strona Sądu Konstytucyjnego Ukrainy jest miarodajnym źródłem. Bardziej miarodajnym niż tweety Radzia Sikorskiego o legalności przejęcia władzy przez majdanowców...

A skoro nie ma orzeczenia przewidzianego w art. 111 Konstytucji Ukrainy, to jaki stąd płynie wniosek ?

Jest wiele takich wniosków, od niestaranności strony począwszy.. to że ty wyciągasz sobie takie jakie ci wygodnie to twój problem.
Niestaranność w procedurach konstytucyjnych jest niedopuszczalna, bo skutkuje ich nieważnością, co cały czas staram się Tobie wytłumaczyć. I chyba tylko Tobie.

I jak najbardziej powinno być to sprawdzone, ale przed tym to wciąż insynuujesz toga. Ciekawe jest natomiast to że na stronie którą podałeś wcześniej nie ma owego orzeczenia o "niekonstytucyjności łamania procedur"? Ciekawa sprzeczność, nie? Ja tu powiem tylko tyle że ów list równie dobrze może być jednostkową inicjatywą mniejszości składu i nie odzwierciedlać opinii większości, ani nawet prawdy (no i może ich odwołanie było zasadne? Co prawda odwołanie nie może być polityczne, ale karne już tak..). To nie jest coś co nie mogło by się zdarzyć, ale tylko idiota opiera wnioski na spekulacjach, więc mówię tak tylko dla celów dyskusji.
Dla celów merytorycznej dyskusji byłbyś łaskaw trochę uważniej szukać orzeczeń, których twoim zdaniem nie ma na stronie, bo jeżeli masz problemy z tak prostymi czynnościami, to ja oczywiście mogę CI POmóc.
1. Wpisujesz www.ccu.gov.ua /może dla pewności kopiuj wklej ctr+c, a potem ctrl+v/
2. Powinna wczytać się strona Sądu Konstytucyjnego Ukrainy.
3. Nie bój się, że nie rozumiesz tych szlaczków, bo możesz zmienić czcionkę na "ludzką" klikając ENG w prawym górnym rogu ekranu.
4. Teraz kliknij w zakładkę NEWS i masz ów list, a tam w pkt. 1 jest napisano "Constitutional Court of Ukraine No. 20-rp/2010 dated September 30, 2010"
5. Bez paniki, przecież cyferki nie tak dawno poznawałeś.
6. Klikasz w zakładkę JURISPRUDENCE i wybierasz Decisions of the Constitutional Court of Ukraine
7. No to już z górki, bo wystarczy już tylko wybrać odpowiedni rocznik /2010 gdybyś zapomniał/
8. A tam TAAADDAAAAAM pod pozycją 19 orzeczenie 20-rp/2010 z 30 septembra 2010.
9. Czytasz orzeczenie i wyciągasz wnioski już sam...

Edit:
Sprawdziłem i w Ukraińskim Sądzie Konstytucyjnym jest 18'tu sędziów, co powinno dać lepszy obraz proporcji..
Wot maładziec... Na 5'ciu można wpływać poprzez groźby im i ich rodzinom, oczywiście dla szczytnych celów i poszanowania podstawowych zasad demokratycznego państwa prawa.

Wciąż nie widzę dowodu na stronniczość.. nielegalność działań Rosji jest oczywista. Jakość impeachmentu na Uranie zaś to złożona sprawa, której wyjaśnienie zajmie sporo czasu, choćby z powodu trudności w dostępie do danych itd. Nie widzę powodu by Unia nie miała wyjaśnić tej sprawy, tym bardziej że ta jak najbardziej jest badana, z tym że nawet jeśli potwierdziło by się zaniedbania to wciąż nie sankcjonuje to działań Rosji które i tak są nielegalne i zbrodnicze.
Ten wtręt do Krymu, to taki argument "ale u Was murzynów biją"?
Pełna zgoda co do niekonstytucyjności działań Rosji w kwestii Krymu, tylko że my nie rozmawiamy o imeachmencie na innej planecie, a w kraju który pretenduje do UE. A dostęp do danych jest z perspektywy szarego obywatela utrudniony, ale już Radek Sikorski mógłby się pofatygować o choćby telefon do Sądu Konstytucyjnego Ukrainy i wywiedzieć się o to czy odpowiednie orzeczenie zapadło, bo jeśli nie to... moim zdaniem nie powinien się bawić z chłopcami od Jaceniuka.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #508 dnia: 23 Marca 2014, 22:39:45 »
Nie wzywajcie  :emanacja13s: na daremno. Dawno nie widziany redaktor Ace z pewnością by pomógł  :tkk  :uqa:  :asg  :wpr13s: acz nie wiem  :seko: czy o to Wam chodzi. Lepszych ekspertów od Was tu nie widzę. Tylko co mogę poradzić, że mi to już schyłkową scholastyką zalatuje?

Prawo prawem, ale rzeczywistość definiuje ten, co ma grubszy kij.  :ords
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #509 dnia: 23 Marca 2014, 23:47:24 »
Nie wzywajcie  :emanacja13s: na daremno.
Nie ma pokuty godnej mych przewinień.

Prawo prawem, ale rzeczywistość definiuje ten, co ma grubszy kij.  :ords
Ja cały czas mam nadzieję, że nie rozmiar ma znaczenie...  :nord:

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #510 dnia: 24 Marca 2014, 14:43:23 »
Wręcz przeciwnie. Twój przykład rozbawił mnie właśnie dlatego, że dzięki "wykłócaniu się" z profesorem m.in. obroniłem dyplomówkę na bdb. Żeby było śmieszniej, to na początku 2007 przepchnąłem temat o aspektach prawnych wyceny nieruchomości w postępowaniu egzekucyjnym, a broniłem w 2008...

Oczywiście jeśli ma się argumenty to czasem to ujdzie, ale ja odnosiłem się do kłótliwości i braku argumentów. No może niezgrabnie to ująłem, ale nie wiem też po co się tego tak uwiozłeś, bo nic to nie wnosi?

Skoro nie było żadnego wniosku o rozstrzygnięcie, to tym bardziej powinieneś wyciągnąć wniosek, że procedury konstytucyjne nie zostały dochowane. Powinieneś...

Nie wiem czy go nie ma.. wiem że mi go nie przedstawiłeś a i tak rzucasz insynuacjami, choć może to potencjalnie twoja wina że nie udało ci się go po prostu znaleźć?

Dla mnie oficjalna strona Sądu Konstytucyjnego Ukrainy jest miarodajnym źródłem. Bardziej miarodajnym niż tweety Radzia Sikorskiego o legalności przejęcia władzy przez majdanowców...

To prawda, ale problem jest w tym że twoje wnosi opierają się wciąż na twoich insynuacjach co do czego tam rzekomo nie ma, a nie faktycznych opublikowanych dokumentach. Przynajmniej jak na razie..

Niestaranność w procedurach konstytucyjnych jest niedopuszczalna, bo skutkuje ich nieważnością, co cały czas staram się Tobie wytłumaczyć. I chyba tylko Tobie.

Tłumaczysz mi to co już wiem, a sam nie zauważasz tego że nie ma jasnych dowodów na taką niestaranność.. to cały czas twoje incytacje, no ale ty wiesz lepiej mimo że tak naprawdę nic nie wiesz. Po co ja z tobą w ogóle gadam?

Dla celów merytorycznej dyskusji byłbyś łaskaw trochę uważniej szukać orzeczeń, których twoim zdaniem nie ma na stronie, bo jeżeli masz problemy z tak prostymi czynnościami, to ja oczywiście mogę CI POmóc.
[debilna lista]

Powinienem nawet nie skomentować tego kretyńskiego argumentu, który dowodzi twojej ignorancji a nie mojej.. tą listę to sobie wsadź tam gdzie światło nie dochodzi!

A tak mimo wszystko odnosząc się do tego durnego posta.. co ma piernik do wiatraka? Wciąż nie przedstawiłeś mi dowodu na złamanie procedur w samej procedurze impeachmentu. Nawet jeśli w oparciu o decyzję sprzed wielu lat nieprawidłowości mogą być uznane za nierekonstytucyjne to nie wiemy jakiego typu były i czy w ogóle były nieprawidłowości (co oparte jest o informacje medialne). Oczywiście ty wiesz lepiej, bo tak.

Wot maładziec... Na 5'ciu można wpływać poprzez groźby im i ich rodzinom, oczywiście dla szczytnych celów i poszanowania podstawowych zasad demokratycznego państwa prawa.

O ile coś takiego miało oczywiście miejsce, bo jakoś nie trudno mi sobie wyobrazić że przydupas powołany przez Janukowycza po prostu ściemnia. Dla tego jest więcej niż jeden sędzia, by zmniejszyć ryzyko samowolki sędziowskiej w tego typu sprawach. Kwestia ta powinna być wyjaśniona i tyle.. wszelkie wnioski są przedwczesne.

Ten wtręt do Krymu, to taki argument "ale u Was murzynów biją"?

Nie widzę związku między sprawą Krymu a tą, poza tym że Rosja wykorzystuje to jako pretekst. Niezależnie jednak od legalności bądź nie władzy na Ukrainie, Rosja postępuje niewłaściwie.. tyle.

Pełna zgoda co do niekonstytucyjności działań Rosji w kwestii Krymu, tylko że my nie rozmawiamy o imeachmencie na innej planecie, a w kraju który pretenduje do UE.

W ramach tego oczywiście będzie trzeba wyjaśnić kwestie legalności rządu na Ukrainie. Zaznaczmy że umowa stowarzyszeniowa to dokument gospodarczy który UE ma choćby podpisany z Zambezi i tyle.

A dostęp do danych jest z perspektywy szarego obywatela utrudniony, ale już Radek Sikorski mógłby się pofatygować o choćby telefon do Sądu Konstytucyjnego Ukrainy i wywiedzieć się o to czy odpowiednie orzeczenie zapadło, bo jeśli nie to... moim zdaniem nie powinien się bawić z chłopcami od Jaceniuka.

No cóż.. to polityka. W razie czego to Sikorski beknie, jeśli powiedział w sprawie więcej niż trzeba.

Ja cały czas mam nadzieję, że nie rozmiar ma znaczenie...

Wyjątkowo się zgodzę.. technika jest ważniejsza niż rozmiar..

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #511 dnia: 24 Marca 2014, 15:08:11 »
Ja cały czas mam nadzieję, że nie rozmiar ma znaczenie...

Wyjątkowo się zgodzę.. technika jest ważniejsza niż rozmiar..
:spk Skoro już udało mi sie doprowadzić do porozumienia w tak ważkiej sprawie, a obaj Panowie zgodnie docenili metaforyczność wypowiedzi, to może dalej w bardziej koncyliacyjnym duchu? Istota sporu ginie.  :asg 
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #512 dnia: 24 Marca 2014, 15:19:46 »
Ja tam nawet nie wiem o co tak naprawdę mu biega? Rzuca we wszystkie strony insynuacjami i teoriami spiskowymi, oraz dopiero jak się go naciśnie zaczyna podawać jakieś konkrety i to jeszcze pozostawiające pole do interpretacji. Fakt, pewne kwestie są dziwne na Ukrainie, ale to nie upoważnia do stawiania zdecydowanych twierdzeń. No cóż.. w końcu toga sam przedstawia się jako troll, a ja lubię prowadzić trollwar i to mimo że mam w tej sprawie umiarkowaną opinię i z częścią jego opinii się zgadzam.

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #513 dnia: 24 Marca 2014, 19:53:15 »
Już jakiś czas temu powinienem użyć wobec Ciebie oldschoolowego YHBT. Rzeczywiście zostałeś Rezro strollowany, a Twój brak podstawowej wiedzy obnażony i przeze mnie wyśmiany.

Uważam, że wszyscy poza Tobą zdołali załapać, że rozmawiamy o sytuacji na Ukrainie i niekonstytucyjnym obaleniu Janukowycza i w konsekwencji nielegalnym przejęciu władzy przez rząd Jaceniuka.
Kusi mnie, aby odnieść się do Twojego poprzedniego posta, ale się powstrzymam. Jeśli jednak rzekniesz jeszcze słówko za dużo... niech  :emanacja13s: ma Ciebie w swej opiece.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #514 dnia: 25 Marca 2014, 10:04:22 »
Już jakiś czas temu powinienem użyć wobec Ciebie oldschoolowego YHBT. Rzeczywiście zostałeś Rezro strollowany, a Twój brak podstawowej wiedzy obnażony i przeze mnie wyśmiany.

Czy mam zacytować stwierdzenia w których mówiłem że to ty mi udowadniasz swoje twierdzenie stawiając taką a nie inną teorię? Mówiąc wprost.. ja nie musiałem mieć żadnej wiedzy nawet jeśli taką miałem, to i tak zwykłymi n00bowatymi pytaniami byłem w stanie podważać twój brak argumentacji, albo wskazać nadinterpretacje. Ja nie będę wyciągał wniosków kto tu jest strollowany.. ale to zabawne że obnażyłeś coś czego niemalże nie ukrywałem.

Uważam, że wszyscy poza Tobą zdołali załapać, że rozmawiamy o sytuacji na Ukrainie i niekonstytucyjnym obaleniu Janukowycza i w konsekwencji nielegalnym przejęciu władzy przez rząd Jaceniuka.

I znowu wtopa! Ja wyraźnie mówiłem że wiem do czego się odnosisz, choć imputowałeś mi inaczej. To ty nie zdołałeś mi rzeczowo odpowiedzieć na wątpliwości "przeciętnego Kowalskiego" jakie ci przedstawiłem, stąd wystawiłem wniosek że bredzisz (w rozmowie z Jerzym, wskazując przy tym że trelujesz) i zresztą właśnie się do tego przyznałeś.

Kusi mnie, aby odnieść się do Twojego poprzedniego posta, ale się powstrzymam. Jeśli jednak rzekniesz jeszcze słówko za dużo... niech emanencja ma Ciebie w swej opiece.

Nawet się nie wysilaj, bo nie wiem co w nich pisałem. W końcu ja tylko atakowałem płytkość twojej argumentacji i zrobiłem to skutecznie nawet stosując płytką argumentację. Ze śmianiem się powstrzymam aż będę ostatni..

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #515 dnia: 29 Marca 2014, 05:52:42 »
A teraz już tak na serio podsumowując sytuację na świecie: Sprawy się mają tak że Zachód dał się złapać z spuszczonymi portkami przez Ruskiego niedźwiedzia. Spasieni Zachodni socjaliści byli przekonani że Rosja po tym jak dostała po tyłku w latach 80'tych jest już niegroźnym misiem zmierzającym do cywilizacji, a tu nagle szok! Ci śmieszni "Rusofobiczni" Polacy co ostrzegali przed Rosją mieli kuźwa rację! Rosja znowu szlaje i okazało się że głoszone przez Putina XIX wieczne imperialistyczne hasła nie są tylko na pokaz, zaś dzięki "XXI wiecznej" polityce drapania się po tyłku Zachód nie ma czym odpowiedzieć.

Ale na szczęście nie jest tak źle jak to wygląda.. przede wszystkim nawet mimo kosztów zachód jest w stanie i w zasadzie musi wrócić do XX wiecznej polityki oporu wobec Rosji (Rosjanie już widzą wzrost zagrożenia ze strony zachodu). Co prawda prawdziwych sankcji nie da się wdrożyć od razu, ale już zmierza się do uniezależnienia od niepewnego kontrahenta jakim okazali się Rosjanie (coby złego o zachodzie nie mówić to ten choć powolny ma długą pamięć). W bliższej perspektywie Ukraina jest stracona (choć tak i tak od zawsze była Ruska), ale w dalszej Putin może ostro odczuć koszty swoich działań. Co jak co, ale choć Putin jak na razie może czuć się pewnie z powodu człapiącej z gołym tyłkiem UE, to w dalszej perspektywie jak Zachód podciągnie portki okaże się że wcięło frukty, bo Putin nie docenił zachodu.

Zdecydowanie Rosjanie nie spodziewali się żadnego oporu jak przy Gruzji, ale się przeliczyli bo poza nieliczną bandą Ruskich przydupasów bez perspektyw jak Berlusconi, czy jak się zwał tamten Niemiec? Zachód okazał się mieć instynkt samozachowawczy, nawet tam gdzie się tego nie spodziewano (np. UK). W sumie choć nastąpi wzrost napięć, czy nawet zajęcie Ukrainy to w dalszej perspektywie powinna nastąpić normalizacja stosunków Zachodu z Rosją (nawet Putin nie jest tak głupi by iść na wojnę z NATO).. i mam tu na myśli wzajemną nieufność, bo w ostatniej dekadzie właśnie stosunki były anormalne z kompletnie naiwną postawą UE i obojętnością USA wobec Rosji, która rosła w siłę dzięki odpłatnej pomocy z zachodu.

Powiem że stało się to co się stać miało, więc sensacji choć się wydaje to nie ma..

PS: Rosja podjęła "kontrsankcie". Nie ujawniając przy tym listy nazwisk, co oznacza że takiej nie mają a po prostu nie wpuszczą kogo im się podoba.. tak jak zresztą mogli i zawsze.
« Ostatnia zmiana: 29 Marca 2014, 06:01:10 wysłana przez Rezro »

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #516 dnia: 07 Kwietnia 2014, 21:50:42 »
Natrafiłem właśnie na ciekawy artykuł:
http://www.tvn24.pl/doradcy-kremla-ustalili-rosja-to-nie-europa,416166,s.html

Cytuj
"Rosja to nie Europa". - Rosja powinna być analizowana jako unikalna i oddzielna cywilizacja, nie będąca Wschodem czy Zachodem

Czy ci Ruscy propagandyści zgłupieli? Pojęcia "Wschodu" i "Zachodu" to sztuczne pojęcia o bardzo uproszczonym opisie sytuacji. W kontekście współczesnym "Zachód" opisuje podejście modernistyczne, z wszystkimi tego zaletami i wadami. Zaś "Wschód" opisuje świat orientu, o rozbudowanej ale i anachronicznej kulturze tradycyjnej. W tym kontekście Rosja była "Wschodem" ale świata "Zachodniego". Nieco innym podziałem jest tu podział na "Bogatą Północ" i "Biedne Południe".. czyli takie masło maślane. Inna cywilizacja? Jaka? Europa składa się z wielu kultur i narodów, a pewne wspólne jądro zwane "kulturą Zachodu" bądź też "kulturą międzynarodową" to w istocie konglomerat różnych przejawów kultur i popkultur, oraz wypracowanych praktycznie mechanizmów gospodarczo-społecznych. Co więcej należy zauważyć że jej częścią są wytwory niektórych kultur Azjatyckich, co dobitnie dowodzi że traktowanie tej "cywilizacji" jako coś geograficznego jest bezpodstawne. Czym jest więc Rosja jeśli nie jest ani Wschodem, ani Zachodem? Niczym.. krajem trzeciego świata. Tym Ruskim to wódka na mózg padła i oby to nie był raport wewnętrzny tylko propaganda.

Cytuj
W rosyjskim społeczeństwie niezbędne jest stworzenie takiej kultury i systemu wartości, które staną się podporą dla naszej historii i tradycji, oraz zjednoczą pokolenia i umocnią jedność kraju - stwierdził wówczas prezydent

Kulturę się tworzy, a nie stwarza.. takie stwierdzenie sugeruje przekonanie o jej braku, co o dziwo nie jest faktem! Rosja ma bogatą kulturą której elementy również wchodzą w skład o dziwo.. kultury Zachodu! Elementy kulturotwórcze w Rosji co prawda zostały zahamowane przez komunizm który finansował pusty socrealizm, który w konfrontacji zawiódł sromotnie. Ale nie jest tak że tej kultury w Rosji nie było, choć fakt faktem że na wielu obszarach tego kraju panuje prosta kultura wiejska (czy nawet trybalna na dalekim wschodzie). Co więc będziemy mieć? Pusty Putirealizm, jako że kulturotwórczość nie bierze się z kosmosu, a z wymiany myśli.. z tego właśnie "Zachodu" którego boją się tak Rosjanie, którzy zapomnieli że ich literatura i balet też przecież przybyły z.. i są częścią "Zachodu". Co zawiodło raz musi zawieść ponownie..

Cytuj
Z przecieków wynika, że autorzy raportu apelują o ochronę "tradycyjnych rosyjskich wartości", w tym o odrzucenie idei tolerancji i multikulturalizmu.

Które mają się do kultury jak? Co za podła kanalia łączy te anty-kulturotwórcze właściwości z kulturą? Przesadny protekcjonizm w stosunku do dawnych przejawów kultury tylko czyni je bardziej anachroniczne i zamknięte. Nie można promować czegoś co nie żyje i się nie rozwija, bo reanimowany trup wciąż pozostaje trupem. By ożywić kulturę trzeba łączyć dawne z nowym, własne z obcym.. bo na tym właśnie polega kultura.

Cytuj
Ten dokument to poważny projekt - zapewnił dziennikarzy Michaił Szwydko, doradca Putina ds. współpracy kulturalnej.

Tak "poważny" jak program polityczny PiS'u, jak mniemam? No to mamy niezłą polewkę. Oby rządzący Rosja na serio nie wierzyli w te brednie..

Zasadniczo czuć tu podszytą strachem pychę i egoizm. Rosjanie boją się kultury zachodu której nie rozumieją, jako że Rosjanie rozumieją tylko to co są w stanie sami kontrolować, więc ubzdurali sobie że mają jakąś równorzędną cywilizację, w praktyce będącą jedynie zaściankiem.
« Ostatnia zmiana: 08 Kwietnia 2014, 10:34:58 wysłana przez Rezro »

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #517 dnia: 14 Kwietnia 2014, 00:50:47 »
Oj Rezro, odpowiedź na Twoje wątpliwości jest prosta. Rosja to kolos na glinianych nogach, który nie przetrwa w obecnym kształcie następnych 20 lat. Podobnie było z III Rzeszą, której Hitler zgotowawszy boom gospodarczy na kredyt, musiała zacząć jakąś wojenkę by nie zbankrutować.

Suworow wskazuje na silne wewnętrzne antagonizmy między różnymi grupami etnicznymi. Nie tylko Krym może wystawić jakieś "siły samoobrony".

Trochę bardziej kompletna analiza gospodarcza wskazuje, że gdyby Rosja była normalnym krajem, już dawno nie powinna istnieć.

Ale najciekawsze interpretacje powszechnie dostępnych danych dostarcza mój ulubiony Pilaster. Krótko je streszczę: Rosja to dno totalne i tylko surowce czynią ją potęgą. Choć IMHO Pilaster nie docenia głodu na surowce i peak oilu.
http://pilaster.blog.onet.pl/2009/02/06/niedzwied-z-papieru-wystrzyzony/
http://pilaster.blog.onet.pl/2014/03/12/krym-kremlowi-oko-wykole/


A że tego upadku nie widać? Spokojnie, Rosjanie tak mają, że ich imperium upada... Znienacka! Tak jak w 1917 i 1989. ;)

W kontekście tego łatwo spostrzec, że gadanie które tak Cię zadziwia jest nachalną propagandą. Jak będzie bardzo skuteczna, to Rosjanie skończą jak Północni Koreańczycy. Z głodu ginąc będą głośno deklamować, że żyją w najwspanialszym kraju świata. Szkoda mi trochę tych Rosjan. Choć z drugiej strony mam nadzieję, że jak już upadnie to może utworzy się jakaś autonomia, albo i niezależne państewko u naszych północnych granic? Byłoby weselej.
« Ostatnia zmiana: 28 Maja 2014, 23:05:31 wysłana przez Glassius »
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #518 dnia: 14 Kwietnia 2014, 18:29:33 »
W sumie jakbyś się wczytał, to nie mam odmiennego zdania. Po prostu z umierającymi bestiami jest już tak że wtedy najbardziej gryzą i dlatego najlepiej podchodzić do nich jakby były w pełni sił i groźne. Agresja Rosji wynika ewidentne z ich słabości, bo przemoc to narzędzie ludzi słabych (ci silni są w stanie odstraszać nawet wzrokiem). Nawet jeśli UE zaspało i dało się złapać bez gaci, to szybko się ogarnęło i wbrew temu co niektórzy sądzą zaskoczyło Rosjan, którzy tak naprawdę ratują teraz twarz.. coraz bardziej się pogrążając, bo dymiącego pistoletu się już nie schowają, a zarazem grunt pod nogami się im sypie. Mogą się wtedy zachować różnie, więc trzeba wykluczyć i skrają ewentualność.

Co do Suworowa to dodałbym że dziwi mnie w kontekście tego wszystkiego wsparcie przez Rosję separatyzmu Ukraińskiego, bo to jest coś co może łatwo odbić się przeciwko samej Rosji. Już Łukaszenka który zaakceptował rząd na Ukrainie postępuje rozsądniej, wiedząc że granie na separatyzmy może się źle skończyć i tak naprawdę bardziej opłacało by się obwinić Janukowycza za majdan i przyklepać to co zaszło, po to właśnie by nie prowokować powtórki gdzieś dalej. Inną opcją jest to że Rosja faktycznie może nie ma nic do rzeczy i wszystko to jest działaniem oddolnym, tyle tylko że ci udają że mają te karty w talii. Tu jednak też blef ten może szybko się obrócić przeciwko Rosji, szczególnie że pozostali gracze wydają się nie bardzo nim przejmować, a tylko dziwić tak nierozsądnym ruchom, może ew. doszukując się bardziej przebiegłej gry gdzieś za tym.

(Edit: Uprzedzając pytania, mam myśli inicjację.. jest oczywiste że Rosjanie wspierają i finansują separatyzm, ale nie do końca musieli stać za samym pojawieniem się tego zjawiska lub mieli inne intencje wobec niego, tj. szantaż)

Co do analizy to jednym zdaniem z którym stanowczo się nie zgadzam jest sugestia wasalstwa UE.. to że UE nie skacze jak popierniczona nie znaczy że podchodzi do Rosji na kolanach. UE jest po prostu ostrożne i nie chce zbytnio prowokować, bo ranna bestia też potrafi ugryźć nawet wbrew swojemu interesowi, jeśli się ją w swej pysze sprowokuje.. walenie w garnek nie jest jedyna metodą odstraszania i co więcej jest oznaką faktycznego strachu (w końcu to na prawicy panuje Rusofobia [Fobia=Stach,Lęk] dlatego ci żądają zdecydowanej "odwagi" w działaniu). To że dla kogoś skrajna prawicowa polityka jest tą jedyną (w analizie były sugestie np. do gejów) nie oznacza że jest faktycznie słuszna. Wbrew pozorom to nie SLD teraz kieruje polityką, a partia która potrafi być w tych kwestiach wyważona, co wbrew opinii prawicy udowodniła. Fakt, przespali oni na początku ostrzeżenia, ale teraz działają właściwie. W przeciwieństwie do PiS'u który może przewidział działania Rosji, ale wiele wskazuje że tylko z powodu tej samej co oni mentalności, a to nam teraz nie pomoże a wręcz zagraża.
« Ostatnia zmiana: 15 Kwietnia 2014, 17:27:49 wysłana przez Rezro »

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Apokalipsa (ta pre i ta post) wpierw zaczyna się w umysłach...
« Odpowiedź #519 dnia: 16 Kwietnia 2014, 15:55:36 »
Skoro już pojawił się temat taniej propagandy:
http://wyborcza.pl/1,75478,15810250,Kaczynski_maluje_PiSanki_i_wzywa___Dosc_lewicowych.html

Cytuj
prezes Jarosław Kaczyński najpierw wezwał, by powiedzieć "dość" lewicowym i liberalnym "eksperymentatorom".

Tzn. jakim? O konkretnie jakich działaniach PiS mówi i o jakiej lewicy? Bo jakoś nie przypominam sobie by lewica była u władzy..

Cytuj
- Ten stół (wielkanocny, przyp.) jest symbolem naszej wspólnoty. Ale jest także symbolem naszego przywiązania do naszej wiary. Jest tak, jak święta Wielkanocy, symbolem odrodzenia, symbolem nadziei, symbolem wiary w zmianę na lepsze - zaczął swoje wystąpienie Kaczyński.

Jakiej wiary że tak się spytam? Rodzimowiercy czy co? Pisaki są oczywiście częścią Polskiej tradycji, ale to pogańska pozostałość nie będąca częścią religii chrześcijańskiej, a właśnie tradycji. Ta wypowiedź świadczy o kompletnej indolencji religijnej i ignorancji pana prezesa w kwestii wiary na którą się tak chętnie powołuje.

Cytuj
Zdecydowania większość Polaków jest przywiązana do tradycji i do wiary.

I nie życzy sobie wykorzystywania jej przez takie męty jak Kaczyński.. pan prezes zapomniał że ma tylko 25% poparcia w grupie nie przekraczającej połowy populacji Polski (tzn. wyborców).

Cytuj
My, właśnie tacy Polacy, stanowimy to polskie centrum.

Czy "pan prezes" zapomniał że nie jest przedstawicielem partii centrowej? Centrum przypominam, to środowisko jednoznacznie nie popierające, ale i nie negujące zasadności niektórych.. jak to nazwał prezes:
Cytuj
lewicowych i liberalnych "eksperymentów"
.. którym to tak się sprzeciwia. Co więcej "pan prezes" jako przedstawiciel partii radykalnej jest co najwyżej przykładem umiarkowanego radykalizmu, ale nie umiarkowania. A co więcej większość na jaką Jarosław też się powołuje, ma zasadniczo odmienne od niego pojęcie o jego działaniach, a mówię tu o traktowaniu wszystkich polityków za równych sobie złodziei i krętaczy (dlatego właśnie większość nie głosuje). Poza tym może zaskoczę prezesa, ale sam prezentuje lewicowe poglądy co do gospodarki, choć społecznie jego partia to skrajna prawica (poprawnie więc nazywa się to "Narodowym-Socjalizmem" i by było jasne nie mam tu namyśli aluzji, tylko klasyfikację dwubiegunową)

Cytuj
- To my jesteśmy głównym nurtem i możemy powiedzieć..

Tak, jesteście (na granicy), ale nie jesteście jedyni.. jesteście co najwyżej jedną trzecią tegoż.

Cytuj
odrzucamy całą zepsutą klasę polityczną!

Eee.. tzw. "cała zepsuta klasa polityczna" to jest właśnie główny nurt. Nie można być równocześnie salonem i anty-salonem, choć PiS udowodnił nie raz że potrafi być wszystkim czego wymaga koniunktura i w praktyce niczym..

Cytat: cytat z śp. Gęsickiej
- Polska potrzebuje was wszystkich. Także tych, którzy głosowali na inne partie i się zawiedli. A także tych, którzy będą głosować po raz pierwszy.

Nie ładnie stawiać znak równości między kolektywem, a "partią" czyli częścią tegoż..

Cytat: cytat z śp. Gęsickiej
My będziemy słuchać Polaków i będziemy służyć Polsce.

Przypominam że PiS był już u władzy i służył w tedy tylko sobie.. tak to już jest jak stawia się swój interes za przykład woli ogółu.

Cytuj
Zapraszam do tego stołu, bo tylko razem możemy zmieniać Polskę.

A kto powiedział że ktoś chce "zmieniać Polskę"? Nie jestem konserwatystą, ale z tego co wiem to ci raczej nie chcą niczego zmieniać, albo akceptują tylko powolne zmiany. Takie gadanie przypomina mi znowu próby bycia zarówno salonem jak i anty-salonem równocześnie (bo wstecznictwa jako opcji z grzeczności nie przyjmuję).

Cytuj
Przed nami polska wiosna, przed nami zmiany, musimy tylko uczynić pierwszy krok! - mówił Kaczyński.

Chwileczkę? To ma być odrodzenie, czy zmieniany? Zmiany zakładają destrukcję..

Cytuj
"Służyć Polsce, słuchać Polaków".

PiS na pewno się nam przysłuży w nic nieznaczącej frakcji Europarlamentu. W parze z Brytyjczykami których premier (i współkoalicjant PiS'u) nazywa Polaków pasożytami. Słuchać Polaków? Tylko jeśli przedstawią świadectwo czystości "rasowej" do dziesiątego pokolenia wstecz, lub złożą przysięgę na wierność prezesowi która zwalnia nawet z członkowsko w PZPR jak u Kryżego. W końcu PiS jako partia słynie z niebywałej zdolności koalicyjnej, odstraszającej nawet totalnych desperatów. W końcu "polska" to tylko PiS i nic więcej.. reszta to dla nich żydo-komuno-masono-cykliści. Czy ja przypadkiem nie widziałem gdzieś już takiego podejścia na wschodzie?