Nie bez powodu nie chcieli. Czasem prowokatorzy zaliczają wpadki i da się ich rozpoznać...
Widzisz.. dawniej dało się podważać pewne wypadki i było wiadomo gdzie do zadym dochodziło wewnątrz marszu, a gdzie na zewnątrz. Poza tym to policja jak najbardziej odpowiadała za to co się działo na zewnątrz, bo jej zadaniem było to upilnować (choć do burd w samym peletonie z tego co pamiętam też dochodziło co kompromituje Nacjonalistów). Tu muszę zauważyć że nadużycia policji były z tego pamiętam dość widoczne.
A dziś? Nawet jeśli byli jacyś prowokatorzy (pewnie byli) to trudno stwierdzić kto był kim. Jakoś tylko narodowcy to potrafią rozróżnić.. pewnie po zapachu.. choć jak już uwodniłem identyfikacja kiboli zależała od kontekstu, skoro zbrojne bandy kiboli chodziły na około i robiły to co chciały, a gdy się robiło gorąco chowały się w samym peletonie. Fakt faktem w samym peletonie marszu nie dochodziło do burd (do momentu jego rozwiązania i przybycia policji), ale to nie broni organizatorów. Z mojej perspektywy teraz nawet wyraźniej widać jakie były ich intencje.
Ja mówiłem o czerwonym kółku na obrazku. Stamtąd nawet ja bym kamieniem dorzucił (a rzucam fatalnie), zwłaszcza jeśli luda było tyle co mowią organizatorzy i rozlali się po calej ulicy. Szkoda, że nie mam informacji z pierwszej ręki...
Ale to nie teren skłotu tylko sąsiednia kamienica, na którą mógł wejść ktokolwiek. Skoro dopuszczamy prowokacje to dlaczego nie dopuszczasz np. tego że kibole mogli tam wejść by na szczuć tłum na squat? W końcu nie było tam policji, grupki kiboli łaziły sobie jak chciały, a na dach kamienicy mógł wleźć niemal każdy. Skoro faktycznie squattersi atakowali to dlaczego nie ma żadnych nagrań? Co to kibole nie mają komórek? Jakoś przezornie nie mają ich tam gdzie mają miejsce zadymy..
Problem oczywiście jest tym większy, jak słusznie zauważyłeś. Ale dlaczego w takim razie Internet widzi w tym zdarzeniu bezsensowny akt wandalizmu, skoro nie tylko był bardzo sensowny, ale też jego cel przyćmiewa w zupełności zdemolowanie paru drzewek.
To elementarna psychologia.. kibole chcą działać w większej sprawie, a nazwanie ich patriotami/nazistami to nadanie im statusu. Od faszystów można wyzywać polityków chcących uchodzić za poważnych, ale kibol w pierwszej kolejności zawsze jest kibolem, a jego ideologia łatą. To jest tak banalna sprawa że nawet internet jest w stanie się tego domyślić, a przynajmniej trudno uważać by przygłupami kierowała jakaś prawdziwa ideologia.
Zapewne dlatego, że dla lewicy narodowcy to takie młoty, że widząc czerwone światło rzucać się muszą niszczyć sygnalizację świetlną, masowo ginąc na przejściach dla pieszych.
Wybacz, ale nawet już z Aq ustaliliśmy już że byli to kibole. Skoro nie byli to tylko kibole działający pod przykrywką narodowców, to jest to punkt dla mnie i dowód na to że środowiska narodowe są niebezpieczne.
Ale w ogóle co to znaczy, że nie chcieli ochrony policji. To tak jakby kibice nie chcieli na meczach ochrony stadionowej a podróżnicy PKP, sokistów kolejowych. Co to w ogóle za argument, że nie chcieli? Przy tego typu akcjach, policja powinna być i chronić wszystko i wszystkich obligatoryjnie.
Co TVN'u nie oglądasz? Tam wytłumaczyli to dokładnie (żart)! W trakcie protestów Solidarności testowano nową taktykę w której za zabezpieczenie marszu odpowiadali organizatorzy, a policja trzymała się na dystans "by nie prowokować". W tym konkretnym przypadku taktyka się sprawdziła więc i spróbowano zastosować ją w trakcie marszu narodowców, którzy także uchodzili w pewnych środowiskach za poważnych i domagali się usunięcia policji gwarantując porządek. Wybacz Aq ale czy potwierdzasz teraz że sam marsz był potencjalnie niebezpieczny i że policja miała się na to nie godzić? Dziękuję ci że porównałeś narodowców do kiboli! Miło mi że się akurat w tym ze mną zgadzasz, zamiast uważać że to były jakieś zewnętrzne siły
A wracając do tematu.. organizatorzy marszu pokazali tym jakie jest ich prawdziwe oblicze, bo na policji winy zwalić nie mogli.. oczywiście są prowokatorzy, ale kto do jasnej ciasnej na bazie nowego prawa przejął za wszystko odpowiedzialność? Dla mnie sprawa jest jasna i oczekuję że następnym razem policjanci zabezpieczą marsz tak jakby to była ustawka, którą ten de facto jest.