Ładnie mi to wszystko wyjaśniłeś
Co do celebrytów to chyba nie trzeba się pojawiać z "gołą dupą", wystarczy źle dobrany stanik lub prześwitująca bluzeczka
: "SZOOOK! Jak ona mogła się tak pokazać!". Od razu nasuwa mi się sytuacja gdy podczas jakiejś gali/spotkania/whatever na jednej imprezie na której była Dżoana Kupa (wielka obrończyni zwierząt jakby ktoś nie wiedział
) pojawiła się Mucha (imienia nie pamiętam) w futrze (naturalnym oczywiście) i trrrach! Wywiązała się sensacja - czy one się zmówiły, czy może nie, jak ta Mucha mogła przyjść w palcie ze zwierząt i w ogóle... szok w trampkach! Siedziałem i śmiałem się do telewizora - nie wiem, czy autorzy tego programu brali to na poważnie czy nie, ja się ubawiłem świetnie. Dziwne jest to, że wiele osób ogląda czy czyta o takich "sensacjach" i bierze je na poważnie...
Podobno w dzisiejszych czasach, przy takim ogromnym natłoku informacji i danych tylko te z nich zostaną zapamiętane, które potrafią porządnie wstrząsnąć odbiorcę. Reszta informacji przeleci przez głowę i nie pozostawi najmniejszego śladu.