'Droga' w kinach? Chyba śnicie!

[Squonk]

Odnośnik do nowiny

U naszych sojuszników z Outpostu pojawiła się nowa kartka z kalendarza narysowana przez Panią, której imienia niegodnym wymawiać i bardzo się naszej ekipie spodobała...

A nie, wróć! To nie to przemówienie

U naszych sojuszników z Outpostu pojawiła się informacja wydobyta - jak można wywnioskować - z mrocznych trzewi polskiego dystrybutora filmu Droga. Otóż Kino Świat zadecydowało, że w Polsce film pojawi się nie wcześniej niż w kwietniu, a nie jak planowano 19 lutego.

Wybadano na Outpoście.

[Squonk]

Brawo, brawo - aż się chce zacytować niejaką Peję z pewnego koncertu 

[terry_tibbs]

No nie, to już jest lekka przesada. Może najlepiej niech go wyświetlą jesienią, bo taki przygnębiający nostalgiczny okres zadumy i refleksji. Z drugiej strony to w sumie i tak dobrze, że w ogóle mają w planie wyświetlić Drogę, bo patrząc na inne kraje to film tam rekordów popularności raczej nie bije i pewnie nie będzie bił, bo nie każdemu odpowiada film w trakcie oglądania którego należy się trochę po zastanawiać, a nawet pomyśleć. Taki już urok ciężkich filmów, że rzadko kiedy ktoś robi na nich dużo kasy.

[nasa3000]

Ciekawe ile osób przyjdzie do kina na ten film  skoro już teraz śmiga między ludźmi?  A jeśli chodzi o to, że film nie zrobił furory kasowej wynika prawdopodobnie z tego, że książka z tego co słyszałem jest rewelacyjna. Dużo ludzi (np: ja), którzy czytają książki, nie mogą się później przyzwyczaić do obrazu na celuloidzie i uważają, że film był do bani. Ponieważ wyobrażenie bohatera, które powstało w ich głowach kłóci się z obrazem kinowym.  A film jest moim zdaniem świetny, ale to pewnie dlatego, że jeszcze nie czytałem książki 

[szmergiell]

Przy odrobinie szczęścia to ten film szybciej pojawi się na DVD niż w kinach. Swoją drogą podobna sytuacja była z "30 dni nocy", który to w Polsce pojawił się (za Filmwebem): 2009-04-30 (Polska), 2007-10-16 (Świat), czyli lekko licząc 1,5 roku.

[Veron]

A może to świadomy zamysł - może uważają, że film jest tak, mówiąc ogólnie, dobry, że celowo przesuwają premierę?  Chociaż może jest akurat odwrotnie?

[Zoor]

Skończy się na tym, że główne sieci kinowe będą film wyświetlać przez jakieś trzy tygodnie, a potem zostaną już tylko małe, tradycyjne kina - szczerze mówiąc, nawet mi to odpowiada. Przynajmniej nie będzie wokół mojego fotela przypadkowych, znudzonych brakiem krwi, flaków i seksu ludzi, rzucających sobie śmierdzącym popcornem.
Howgh!