Autor Wątek: No dlaczego tak jest!!!!!  (Przeczytany 31179 razy)

Adyrian

  • St. kapral
  • *
  • Wiadomości: 29
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #40 dnia: 11 Maja 2010, 20:31:28 »


Life is brutal and full of zasadzkas. Życie to nie je bajka itd., itp.
Life is brutal and full of zasadzkas and samtajms kopas w dupas !
tak,tak,tak , wiem-
" Koła Schronu wolno mielą."

Makotnik

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 649
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #41 dnia: 24 Lipca 2010, 00:05:18 »
Potęga Zero - to brzmi dumnie, choć nie jest tytułem kolejnego dodatku do Folałta 3 (czy ileśtam, bo nie wiem ile ich dokładnie teraz jest). Jakakolwiek cyfra bądź liczba podniesiona do potęgi zerowej daje 1 - ot, logika matematycznego prawa. Czy jednak zastanawialiście się kiedykolwiek dlaczego tak jest? No dlaczego tak jest?!!
Czy potęga zerowa jest punktem, gdzie czas łączy się z przestrzenią niczym horyzont z niebem? Czy jest transcendentalnym gazociągiem, w któren to cokolwiek się dostanie, wypadnie nam po drugiej stronie Wszechświata jako jedna sztuka jestestwa? Jak zastosować to matematyczne prawo w życiu? Czy nie jest to przypadkiem rozwiązanie problemu głodu, chorób i wszelkiego niedostatku? Czy brak jabłek podniesiony do potęgi zerowej da nam jedno jabłko? Czy jest to przysłowiowa manna z nieba? Czy telewizyjni absolwenci matematyki namawiający młodzież do studiowania tego kierunku - wmawiając jej, że gdyby nie matma, nie byłoby ich na świecie - są kapłanami prawdy czy zwykłymi naciągaczami? Można powiedzieć, że wszystkość jest fizyką, wszystkość jest chemią, wszystkość jest biologią, wszystkość jest historią, wszystkość jest językiem... ale czy można powiedzieć, że wszystkość jest matematyką? Jak to interpretować? Co z praktyką? Czy każda rzecz materialna i niematerialna ma swój numer? Czemu służą te numery? Czy matematyka służy do policzenia wszechrzeczy? W jakim celu? Co mamy zrobić z wynikiem? Czy wynik będzie prawidłowy, jeśli po drodze podniesiemy brak duszy od żelazka do potęgi zero? Dlaczego tak jest? Czy tak być musi? O tym warto rozmawiać - sobota, 24.lipca, tuż po północy. Ale kombos [fuck yea] :ords
Skrót myśli: czy mata jest potrzebna? Czy będzie potrzebna? No dlaczego?!!
« Ostatnia zmiana: 24 Lipca 2010, 00:13:23 wysłana przez Ordynus »

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #42 dnia: 24 Lipca 2010, 00:26:01 »
Nie jestem oczywiście specjalistą i pamiętajcie o tym, czytając tego posta.

O ile zagadnienie zero silnia, zapisywane 0! umownie daje jeden - umownie, gdyż silnia pewnej liczby n (która nie może być ujemna) to iloczyn wszystkich liczb naturalnych dodatnich mniejszych od niej, poczynając od jedynki, a kończąc na niej samej i w takim algorytmie silnia zero albo musiałaby być zerem, albo nie wiadomo czym, gdyż zero nie jest liczbą naturalną dodatnią i jest przed jedynką, o tyle zagadnienie czegoś tam do potęgi zerowej może nie być umowne, albo może być. Nie wiem, ale zwracam uwagę na fakt istnienia kwestii umownych (jak np. dający początek przestrzeni zespolonej pierwiastek kwadratowy z liczby -1 nieistniejący w zbiorze liczb rzeczywistych). Jeśli jest to kwestia umowna, to pewnie i tak opiera się na jakiś dodatkowych założeniach albo wyliczeniach, bo coś musiało wpłynąć że podniesienie czegokolwiek do potęgi 0 daje 1, a nie np. e, pi, ą czy ę. Sama przynależność zera w ogóle o zbioru liczb naturalnych jest też umowna. Np. u mnie na studiach pani doktor nie uznawała zera za liczbę naturalną i chyba generalnie tak się ją traktuje.

Nie bez powodu fragment podniesienie czegokolwiek do potęgi 0 daje 1 pogrubiłem, gdyż jest on nieprawdziwy. A kolega z animuszem początkującego matematyka nienaukowego dał się ponieść wodzy fantazji, żeby z niczego zrobić coś. Problem zera do potęgi zerowej oraz nieskończoności do potęgi zerowej jest tzw. symbolem nieoznaczonym i jeśli chodzi tylko o jakąś konkretnie wychodzącą z równania liczbę, np. po uproszczeniu (2-2)^0, to właściwie nie wiadomo co to jest. Symbol nieoznaczony stosuje się przy granicach, gdzie występuje jakieś tam n, które dąży albo o zera, albo do nieskończoności, albo do liczby charakterystycznej dla danego ciągu (np. takiej, w której następuje zmiana wzoru funkcji, asymptota, czy granica), ale nią nie jest, choć niewiele mu brakuje. Jeśli w takim wypadku uzyska się wzór, podstawiając za n to do czego ono dąży, taki jak właśnie zero do zerowej, to problem rozstrzyga się na podstawie dalszych przekształceń wzoru ciągu, tak żeby wyeliminować symbol nieoznaczony. Robi się to albo metodą mnożenia mianownika i licznika, albo innych sztuczek matematyki prostej, albo metodą de l'Hospitala (czyt. de lopitala czy jakoś tak).

Czyli nie odpowiedziałem na to pytanie, na które pewnie istnieje bardziej lub mniej zawiła odpowiedź, ale przynajmniej wyjaśniłem zero do zerowej  :-*
« Ostatnia zmiana: 24 Lipca 2010, 00:28:32 wysłana przez nie wiem »
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Makotnik

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 649
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #43 dnia: 24 Lipca 2010, 10:52:56 »
Czyli wygląda na to, że są trzy różne rodzaje matematyk. Przez pierwsze 12 lat edukacji uczy się (a przynajmniej mnie i moich brodatych znajomych uczono), że jakakolwiek liczba podniesiona do potęgi zerowej daje 1 i kropka, a dalej poznajesz "prawdziwą" matematykę i okazuje się, że wcześniej uczono Cię bzdur. Nie kwestionuję tego, że jest to reguła umowna, lecz nie ufam prawidłowości tej reguły :) Każdy matematyk powie, że umówili to bardzo mądrzy ludzie, więc tak jest i tyle. Moim zdaniem jest to przykład sytuacji, w której najpierw wymyślono wniosek, a potem ulepiono całą resztę, która oficjalnie ma do niego prowadzić, a nieoficjalnie po prostu go usprawiedliwia. To tak jak chrześcijanie najpierw stworzyli boga, a potem domyślili "dlaczego tak jest" i po prostu w to uwierzyli :D
Potęgowanie najprościej rzecz ujmując, polega na mnożeniu liczby samej przez się określoną ilość razy, a ilość tą wskazuje nam wartość potęgi. Zgadza się? Jak więc NIC pomnożone przez NIC ma dać cokolwiek innego niż NIC? Wynik takiego potęgowania zależy od ludzkiego założenia, a nie od stanu rzeczy - zgodnie z prawami matematyki może być tylko:
a.) równy 1
b.) niezdefiniowany
Przy czym druga odpowiedź wygląda bardziej wiarygodnie, bo przynajmniej nie wydaje się stanowczo nonsensowna. Czemu matematycy nie wymyślili tej samej reguły dla dzielenia przez zero? Tutaj wynik jest po prostu "nieokreślony" a że w tej zabawie zawsze chodzi o to, żeby na końcu była jakaś konkretniejsza wartość, to dzielnikiem musi być liczba, która nie jest zerem. To też wydaje mi się nielogiczne, bo jeśli mam całego wafla i pragnę go podzielić przez nic, to nadal mam tego wafla :P No a zero dzielone przez zero to już w ogóle zdanie-tabu, bo wynika z niekonsekwencji matematycznych założeń, bo:
a.) jeżeli 2x4=8, to 8:4=2
b.) jeżeli 4x2=8, to 8:2=4
c.) jeżeli 0x0=0, to 0:0=0
Z definicji liczb naturalnych ZERO jest najmniejszą liczbą naturalną. Liczby naturalne dają się mnożyć przez siebie (przez siebie same i przez siebie wzajemnie) - dają się też dzielić, bo dzielenie jest odwrotnością mnożenia. No dlaczego tak jest?!! Czemu Pluton z biegiem lat został zdegradowany do stopnia nie-planety, Ziemia przestała być płaska, kobieta okazała się zdolną do pracy, a matematyczne mózgownice wciąż iskrzą przy działaniach na wartości zerowej? Czy nie lepiej by było zrobić jakiś apdejt prawda matematycznego, który w swoich fundamentach posiada takie byki? Ludzkim prawem jest błądzić - tym bardziej, że jest to system stworzony, a nie odkryty przez człowieka, więc ma prawo być niedoskonały - ale chyba błądzi się po to, żeby odnaleźć w końcu drogę?

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #44 dnia: 24 Lipca 2010, 12:35:13 »
Moim zdaniem z głupia frant uderzasz w samą matematykę, w której raczej prawdziwe jest twierdzenie, że abstrakcyjne założenia okazują się świetnie nadawać do liczenia konkretnych problemów. Tak było np. z abstrakcyjnie założonymi, na zasadzie "a co by było, jakbyśmy tutaj założyli, że to daje tamto i wychodzi to" liczbami zespolonymi, które jako jedyne dają możliwość w miarę szybkiego liczenia prądów zmiennych, tak było z abstrakcyjnie założonymi składowymi symetrycznymi, które dają możliwość liczenia prądów niesymetrycznych. Żaden szanujący się matematyk nie udowadnia równań, twierdzeń, definicji i założeń w ten sposób, że ktoś mądry tak powiedział i już, więc jeśli chcesz się dalej poznęcać nad tą twoją tezą, że właśnie tak jest, to daj sobie spokój, gdyż może tak być w wypadku nauczycieli szkół średnich, sporej części wykładowców akademickich, ale na pewno nie tych ludzi, którzy są matematykami naukowymi i swoją wiedzę z tej dziedziny opierają na zrozumieniu. Podobną głupotę mówisz z chrześcijanami, dodatkowo przedstawiając swoje zdanie nie jako żartobliwy obrazek, a jako wyrosłą z frustracji do potęgi zerowej tezę rozpaczliwie próbującą znaleźć analogię. Akurat znalazłeś głupią analogię.
Jak więc NIC pomnożone przez NIC ma dać cokolwiek innego niż NIC? Wynik takiego potęgowania zależy od ludzkiego założenia, a nie od stanu rzeczy - zgodnie z prawami matematyki może być tylko:
a.) równy 1
Nie, zgodnie z prawami matematyki zero do zerowej to nie jest jeden, o czym pisałem już wcześniej, a z łaski swojej mógłbyś sobie znaleźć o symbolu nieoznaczonym informacje i wiedzieć stąd, że
To też wydaje mi się nielogiczne, bo jeśli mam całego wafla i pragnę go podzielić przez nic, to nadal mam tego wafla :P
To bardzo głupi wniosek, przeczy prawom logiki. Bo jeśli coś podzielisz na jedną część, czyli właściwie tego nie podzielisz, to dalej to masz. Jeśli byś próbował dzielić przez zero, czyli nic, to nie znaczy, że dalej byś to miał, tylko że wynik abstrakcyjnie uciekałby w nieskończoność. Tak samo dzieląc przez nieskończoność wynik abstrakcyjnie ucieka w zero. Oczywiście oba te działania są niepoprawne, bo wynik nie jest określony.

oraz że
No a zero dzielone przez zero to już w ogóle zdanie-tabu, bo wynika z niekonsekwencji matematycznych założeń, bo:
a.) jeżeli 2x4=8, to 8:4=2
b.) jeżeli 4x2=8, to 8:2=4
c.) jeżeli 0x0=0, to 0:0=0
Jest również głupim wnioskiem, bo zero dzielone przez zero to też symbol nieoznaczony, tak samo jak nieskończoność przez nieskończoność. W zależności od tego z której strony liczba n dąży do zera, otrzymuje się w wyniku końcowym albo plus, albo minus nieskończoność, oczywiście mówiąc o granicach ciągów.

Z definicji liczb naturalnych ZERO jest najmniejszą liczbą naturalną.
Zgodnie z definicją liczby naturalne do całkowite dodatnie lub całkowite nieujemne. Czyli albo nie mają zera, albo mają  :-*
Liczby naturalne dają się mnożyć przez siebie (przez siebie same i przez siebie wzajemnie) - dają się też dzielić, bo dzielenie jest odwrotnością mnożenia. No dlaczego tak jest?!!
Każde liczby da się przez siebie mnożyć i każdą liczbę da się podzielić, natomiast nie przez każdą liczbę można dzielić, żeby wyszło z tego coś sensownego.

Czemu Pluton z biegiem lat został zdegradowany do stopnia nie-planety, Ziemia przestała być płaska, kobieta okazała się zdolną do pracy, a matematyczne mózgownice wciąż iskrzą przy działaniach na wartości zerowej? Czy nie lepiej by było zrobić jakiś apdejt prawda matematycznego, który w swoich fundamentach posiada takie byki? Ludzkim prawem jest błądzić - tym bardziej, że jest to system stworzony, a nie odkryty przez człowieka, więc ma prawo być niedoskonały - ale chyba błądzi się po to, żeby odnaleźć w końcu drogę?

Jaki miałby to być apdejt niby? Taki, żebyś dzieląc wafla przez zero uzyskiwał wafla, co byłoby nie tylko sprzeczne z jakimkolwiek logicznym prawem, ale i z dobrym samopoczuciem dzielących?  :D
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Makotnik

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 649
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #45 dnia: 24 Lipca 2010, 14:00:50 »
Przykład z chrześcijaństwem był ciągnącą za warkocz prowokacyjką, bo przekaz był chyba na tyle jasny, że wcale nie potrzebował analogii z innej dziedziny, i pewnie nie cisnąłbym takim przykładem, gdyby do dyskusji na ten temat włączył się ktoś inny ;D Mimo wszystko (czyli bez względu na mój stosunek do krzciciejańskich wierzeń) patrzę na ten przykład jak na żartobliwy obrazek.
Symbol nieoznaczony miewa określoną wartość liczbową i stąd właśnie zero do zerowej potęgi równa się jeden. Nie pojmuję dlaczego i nie znam zastosowania takiego założenia.
Żeś mi myśl o zerze jako liczbie naturalnej rozszczepił na dwoje, a druga jej część wynikała z pierwszej i nie wolno jej sprzedawać osobno :zwr Jeden z postulatów Peano głosi, że zero JEST liczbą naturalną. Skoro jest (w tej konwencji), to chyba można nią operować jak każdą inną liczbą naturalną? A zatem jeśli dowolną liczbę naturalną możemy próbować podzielić przez siebie samą, to również zero nie powinno stanowić wyjątku, bez względu na sens takiego działania (sens działania, nie wyniku). Czy znudzony facet dodając zero do zera postępuje głupio czy logicznie?

Cytat: Jasie
Dzieląc przez nieskończoność wynik abstrakcyjnie ucieka w zero.

Zgadzam się z tym, ale nie potrafię wyobrazić sobie czy też zrozumieć odwrotnej sytuacji takiego działania. Jeśli chcę podzielić określony odcinek - czyli coś co ma punkt początkowy i końcowy - to chociaż punktów, na które ten odcinek się składa jest naprawdę od ch :cnsd to jednak ich ilość jest na nieznany wyobraźni sposób określona, skoro ma on początek i koniec. Jeśli chcę go zatem dzielić na zero, nie otrzymam nieskończoności części. Zgodnie z nauką to nie ja mam rację, ale nie wyobrażam sobie innej odpowiedzi. Wiekuista cisza tych nieskończonych przestrzeni przeraża mnie :-\

Cytat: Jasie
Jaki miałby to być apdejt niby?

No chodziło mi o apdejt dogmatów nauki. Potemu podałem przykłady tego typu apdejtów spośród innych niż matematyka działów, które mogą świadczyć o tym, że nauka w tych dziedzinach wciąż się rozwija... Mogą, lecz nie muszą! Naprzód, bojownicy z Frontu Wyzwolenia Plutona! ...a nie przypomina Katolicki Kościół :hyh

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #46 dnia: 24 Lipca 2010, 16:08:29 »
Symbol nieoznaczony miewa określoną wartość liczbową i stąd właśnie zero do zerowej potęgi równa się jeden.
O mój Boże - gdzie Ty się o tym dowiedziałeś?

Żeś mi myśl o zerze jako liczbie naturalnej rozszczepił na dwoje, a druga jej część wynikała z pierwszej i nie wolno jej sprzedawać osobno :zwr Jeden z postulatów Peano głosi, że zero JEST liczbą naturalną. Skoro jest (w tej konwencji), to chyba można nią operować jak każdą inną liczbą naturalną? A zatem jeśli dowolną liczbę naturalną możemy próbować podzielić przez siebie samą, to również zero nie powinno stanowić wyjątku, bez względu na sens takiego działania (sens działania, nie wyniku). Czy znudzony facet dodając zero do zera postępuje głupio czy logicznie?
Postępujesz zupełnie jak ten nudny facet, myśląc, że jeśli coś da się przypisać do definicji - a zero akurat albo się da, albo nie, nie jest to takie jednoznaczne znowu, jak i w ogóle matematyka nie zawsze jest jednoznaczna, co wcale jej nie umniejsza.

Cytat: Jasie
Dzieląc przez nieskończoność wynik abstrakcyjnie ucieka w zero.

Zgadzam się z tym, ale nie potrafię wyobrazić sobie czy też zrozumieć odwrotnej sytuacji takiego działania. Jeśli chcę podzielić określony odcinek - czyli coś co ma punkt początkowy i końcowy - to chociaż punktów, na które ten odcinek się składa jest naprawdę od ch :cnsd to jednak ich ilość jest na nieznany wyobraźni sposób określona, skoro ma on początek i koniec. Jeśli chcę go zatem dzielić na zero, nie otrzymam nieskończoności części. Zgodnie z nauką to nie ja mam rację, ale nie wyobrażam sobie innej odpowiedzi. Wiekuista cisza tych nieskończonych przestrzeni przeraża mnie :-\
Nie, nie jest. Punkt nie ma wymiarów, ilość punktów w dowolnie krótkiej prostej jest nieskończona.

Cytat: Jasie
Jaki miałby to być apdejt niby?

No chodziło mi o apdejt dogmatów nauki. Potemu podałem przykłady tego typu apdejtów spośród innych niż matematyka działów, które mogą świadczyć o tym, że nauka w tych dziedzinach wciąż się rozwija... Mogą, lecz nie muszą! Naprzód, bojownicy z Frontu Wyzwolenia Plutona! ...a nie przypomina Katolicki Kościół :hyh
I matematyka też się rozwija. Nie tak łatwo to zauważyć, kiedy sam przeskok z matematyki szkolnej na akademicką jest duży, a i tak nie znaczy nic w obliczu całej matematyki. Tak jak wcześniej zauważyłeś najpierw uczą nas źle, a potem trochę dokładniej ale czy wiemy, że to jest już niepodważalna i dobra nauka? A może żeby była pełna, trzeba wiedzieć jeszcze coś, ale coś na tyle skomplikowanego, że nie opłaca się tego uczyć, żeby nie komplikować spraw prostych. Ale może te sprawy proste mogą być zrozumiane tylko dzięki wiadomościom na temat trudnych i skomplikowanych metod? Nie rozumiem natomiast jakim sposobem ma się odbywać w szkole średniej nauka o prądach, w której nie ma elementu liczb zespolonych - w ogóle pomija się go we wzorach, mając wielkoduszną nadzieję, że "ogólny sens zostanie zrozumiany". No kurwa! A co, jeśli nie zespolenie jest ogólnym sensem przemienności prądów?! Taka degrengolująca logika.
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #47 dnia: 01 Sierpnia 2010, 12:43:43 »
Dawno na forum nie było dziecka neo z rozchwianą osobowością i ADHD, który domagałby się by mu podać linka do pobrania Fallouta 3 albo Vegasa.

Dlaczego tak jest yhyhyhy!?  :'(
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #48 dnia: 01 Sierpnia 2010, 13:12:34 »
Panie, bo pan wykraczesz!  :wpr13s:
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Makotnik

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 649
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #49 dnia: 01 Sierpnia 2010, 13:14:20 »
Dawno na forum nie było dziecka neo z rozchwianą osobowością i ADHD, który domagałby się by mu podać linka do pobrania Fallouta 3 albo Vegasa.

...tylko dlatego, że nowe Folałty są dla dziewczyn, a z tymi we Schronu wiadomo jak jest :-[
« Ostatnia zmiana: 01 Sierpnia 2010, 13:19:35 wysłana przez Ordynus »

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #50 dnia: 01 Sierpnia 2010, 13:37:39 »
Co ty wiesz o dziewczynach. Znam takie co przeszły F1 i F2, a następne ominęły szerokim łukiem.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #51 dnia: 01 Sierpnia 2010, 15:27:19 »
Ordynus no właśnie myśli o tych starawych Falloutach, c'nie?

No bo zobaczcie, że jak w necie są dzieciaki co takie coś zapodają >>>
&feature=related

To co dopiero nasze małe forum i pytanie o linka do pobrania do jakiegoś Fallouta 3?  ;D

BTW:
Parodia jest lepsza >>>
&feature=related  :hyh :hyh :hyh
« Ostatnia zmiana: 01 Sierpnia 2010, 15:28:57 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Jim Cojones

  • Podporucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 541
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #52 dnia: 02 Sierpnia 2010, 18:22:02 »
Potęga Zero - to brzmi dumnie, choć nie jest tytułem kolejnego dodatku do Folałta 3 (czy ileśtam, bo nie wiem ile ich dokładnie teraz jest). Jakakolwiek cyfra bądź liczba podniesiona do potęgi zerowej daje 1 - ot, logika matematycznego prawa. Czy jednak zastanawialiście się kiedykolwiek dlaczego tak jest? No dlaczego tak jest?!!

Niech x należy do rzeczywistych oprócz zera, y - niech będzie naturalne, chociaż mogłoby też być jakieś bardziej skomplikowane. Wtedy

x0 = xy-y = (xy)/(xy) = 1

Założenie, że x nie jest równe zero wynika z tego, że 0y = 0, a więc bez takiego założenia w obliczeniach pojawił by się wyraz nieoznaczony 0/0.
Firepower mate! Separates the men from the boys.

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #53 dnia: 02 Sierpnia 2010, 20:26:23 »
No właśnie tak myślałem, ze to musi mieć mądre wytłumaczenie. Dzięki Jim  :-*
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Makotnik

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 649
Odp: No dlaczego tak jest!!!!!
« Odpowiedź #54 dnia: 02 Sierpnia 2010, 21:14:24 »
Ojtam :ords Ja również dziękuję i nadziejam, że mi się to jeszcze przyda!