No i co? Dobrze, że już nie jestem chorążym bo by na mnie było... A tamtemu chorążemu to po prostu przód odpadł i tyle - wielkie ale. On ma szczęście, że na wieży radarowej w zinie nad morzem nie siedzi i okrętów, które wpływają do Świnoujścia nie obserwuje.
14 Października 2010 modyfikacja
Ale sobie wykrakałem