Wystarczy, że brzydkie kobity w maskach gazowych i bez ciuchów promuje Outpost. Nasze są zadbane i ładne, ponieważ w Trzynastym Schronie o kobiety dbamy i nie pozwalamy im się szlajać bez odzienia po pustkowiach
A ja byłem pewien, że to w wyniku pomyłki przedwojennego rządu, który przydzielił naszemu Schronowi o połowę mniejsze zapasy żywności, a w ich miejsce zagwarantował dostawę kremów, pudrów i tym podobnych akcesoriów... Nic to, żarcie jakoś można na pustkowiach upolować, a o kosmetyki dużo trudniej.
Chociaż ostatnio ziemniaki stają się coraz sprytniejsze i chyba też trochę szybsze, więc trudniej cokolwiek ustrzelić. Nadchodzi zima.