Podzielam zdanie Satana (troche malo adekwatna ksywka do czynow
) Mnie tez zal bylo tych biedakow. Takim kontrastem dla Megatonu jest Tennypenny tower. Bogata arystokracja brzydzaca sie zom.. ,.ykm przepraszam, ghoulami :] Osobiscie wole megaton i ich mieszkancow. Sa odmienni ale przeciez nikt nie jest doskonaly :p Jakby sie tak przyjzec calemu swiatu fallouta i osoby zamieszkujace to moznaby stwierdzic ze nikt tak naprawde nie jest normalny. Wrecz kazda z postaci ma niezle pokrecone. Moira, rzeczywiscie denerwuje, ale w tym tkwi jej caly urok :] Naiwna i wierzaca w idealy kobitka nie bardzo znajduje sie w postapokaliptycznym swiecie pelnym zbirow, oszustow i zlodzieji. No i tutaj ja sie klaniam
Mam taka karme ze obrazek odzwierciedlajacy poziom, przedstawia Jezusa
ale jestem zlodziejem i strasznie wkretowe sa wlamy do domow, tudziez innych waznych, zamknietych lokacji. Jak dotad postaralem sie zeby nikt mnie nie zlapal. W kazdym razie ze zlym skutkiem. Bo w Megatonie ktos mnie raz nakryl i pomimo tego ze zdazyli mi wybaczyc to nie zdazyli zapomniec. Co jakis czas szerhyf przechodzac kolo mnie powtarza "mam na ciebie oko" a w Rivet City "drugi raz ci sie nie uda"
:P:P Raz tez oszukalem nasza ukochana moire :] Sklamalem majac 100% ze bylem tam gdzie chciala i nie znalazlem nic ciekawego:D Swoja droga sam siebie pokaralem bo lubie eksplorowac i z checia wypelnilbym to zadanie. No ale wracajac do tego zlodziejstwa. Mam zamiar zrobic "maly" skok na fort indenpendence gdzie trzymaja kompletne nowki broni. Jak dotad nie udalo mi sie zrobic tego niepostrzezenie. Czy ktos wie jak mozna to zrobic? Bo nie chce kolegom robic krzywdy :]