Świat nieumarłych, których głównym celem jest poznanie bliżej naszego wnętrza i którzy pragną, aby oddać im swe serce (a potem nerkę, płuco, ręce), ukazywany jest w dziełach pokroju
Resident Evil czy
Left 4 Dead. W cieniu tych dobrze znanych i popularnych tytułów przemykają mniejsze produkcje, które starają się wypłynąć korzystając z fal, jakie tworzą ich duzi bracia.
Jednym z takich śmiałków jest polska firma
Exor Studios i jej gra
Zombie Driver. Skojarzenia z legendarnym
Carmageddonem nasuwają się same. W grze zasiądziemy za kierownicą zabójczych pojazdów, bo wyposażyć je można będzie we wszelakiej maści narzędzia zagłady. Dostaniemy więc miniguny, miotacze ognia czy wyrzutnie rakiet. Samochody będzie można ulepszać, wykonując questy i oczywiście przerabiając na krwawą miazgę napotkanych na drodze już-niedługo-nieumarłych przechodniów.
Zombie Driver ma oferować 17 misji, z wieloma dodatkowymi zadaniami w otwartym mieście pełnym zombiaków. Gra ma pomóc twórcom w pracach nad totalną konwersją do
Half-Life 2, -
D.I.P.R.I.P. Będzie to sieciowa gra, w której gracze będą mogli toczyć boje w postapokaliptycznie wyglądających pojazdach.
Zapowiada się ciekawa gierka - odstresowywacz. Gra ukazać ma się w listopadzie, a teraz polecam poniższy trailer z
oficjalnej strony Zombie Driver. Widok z góry przypomina nieco pierwsze gry z serii GTA.
Źródło:
ShacknewsKolejnym śmiałkiem w starciu z wielkimi hitami o zombie jest produkcja studia
Kerberos Productions, które wcześniej stworzyło
Sword of the Stars - grę strategiczną osadzoną w kosmosie. Dziwi więc nieco kierunek, w jakim podążyli twórcy. Ich nowe dzieło nosi tytuł
Fort Zombie i ma być grą akcji z elementami RPG i domieszką survival horroru. Gracz trafia do jakiegoś zapyziałego miasteczka, w którym grasują hordy nienasyconych zombie. Jego zadaniem jest umacnianie zajmowanego budynku i powstrzymywanie ataków nieumarłych. W ciągu dnia gracz będzie szukał broni, zapasów i ocalałych, a w nocy walczył ze zjadaczami mózgów. Czy to nie brzmi znajomo? Oczywiście, twórcy flashowych gierek typu
The Last Stand już dawno urzeczywistnili ten pomysł. W czym
Fort Zombie ma być inne więc? Pomijając dziwną składnię poprzedniego zdania, grę okraszono grafiką 3D, która niestety nie powala (
zobacz galerię), do tego rozbryzgujące się na wszystkie strony ciała zombiaków będzie animował system fizyki PhysX. Nie liczmy na cud, to tylko taka wesoła naparzanka. Jej premierę przewidziano na jesień, celując pewnie w
L4D 2. Wydawca umożliwi pobranie gry na dysk za jedyne 15 dolarów.
Źródło:
Shacknews