Jedną ze śmiercionośnych cech bomby atomowej jest wywoływana promieniowaniem jonizującym choroba popromienna, która w 1986 roku dotknęła również ofiary katastrofy reaktora atomowego w Czarnobylu. Szacuje się, że w ciągu sześciu lat po zrzuceniu bomb jądrowych na Hiroszimę i Nagasaki śmierć poniosło 60 tysięcy ludzi (chociaż wiele wskazuje na to, ze jest to liczba zawyżona). Ludzkość od 1945 roku boi się wysoce przenikliwego promieniowania gamma, a współczesne rządy obawiają się tzw. brudnych bomb, mających na celu skażenie radioaktywne jak największego obszaru wokół celu. Tymczasem w kraju, w którym zbudowano pierwsze egzemplarze atomowych głowic pojawia się naukowiec, który chorobie popromiennej odważa się spojrzeć prosto w oczy.
Nazwa wynalezionego przez amerykańskiego genetyka molekularnego
Andrei’a Gudkova (o rdzenności jego pochodzenia świadczy nazwisko) panaceum to
CBLB502. Środek powstał na bazie białka salmonelli (czyli można przyjąć, że coś, co potencjalnie może uratować setki, jeśli nie tysiące istnień, wyciągnięto z nieświeżych kurzych jajek) i hamuje proces autodestrukcji komórek zniszczonych przez promieniowanie. Oczywiście nie po to, by dalej się rozmnażały, powodując przy tym zmiany nowotworowe, tylko po to, żeby mogły naprawić swoje zanurzone w cytoplazmie organella.
Przeprowadzono już pierwsze testy na myszach oraz rezusach (małpy z rodziny makakowatych), a ich wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie
Science. Śmiertelność zwierząt poddanych promieniowaniu porównywalnemu z tym, które w 1986 roku działało na ludzi, wynosiła 70 procent, jeśli nie podano im leku. Natomiast myszy i małpy, którym zaaplikowano
CBLB502 osiągnęły śmiertelność na poziomie 40 %. Środek działał nawet 72 godziny po zaaplikowaniu, co zupełnie wystarczy, by porównać go z futurystycznym Rad Away’em z Falloutów. Oczywiście wszyscy oniemieli, a wielkie koncerny farmaceutyczne chcą mieć z nowym lekiem coraz więcej wspólnego. Natomiast rządy niektórych państw planują wykupienie całkiem sporych ilości substancji, która chorobę popromienną skreśli z listy zjawisk, których najbardziej obawia się ludzkość.
Podziękowania dla Rascala, który dopiero co zarejestrował się na forum newsowym, a już zdążył podesłać nam linka do
onetowego artykułu o
CBLB502.