Jajecznica to nic trudnego, i można ją robić na setki sposobów.
Ja robię zwykle na maśle - wychodzi smacznie i delikatnie. To jest naprawdę zero filozofii, kawałek masła topimy na patelni, wbijamy z 2-3 jajka do tego trochę pieprzu i soli, mieszamy aż wyjdzie taka jak lubimy - niektórzy lubią rzadką, inni średnią a inni w ogóle suchą.
jakieś gluty na gardle zawsze mam po jej zjedzeniu
To wcale nie musi być wina źle zrobionej jajecznicy - po prostu tak reagujesz na jajka, mi też ostatnio jest jakoś dziwnie w ustach po zjedzeniu jajecznicy. A i jajka bardzo dobrze wpływają na potencje ~~
Co do innych wymienionych tutaj propozycji to:
smalec - nie widzę powodu by smażyć jajka na smalcu, tłusto i ciężko bleh
oliwa - na to bym nie wpadł, nie próbowałem ale raczej się nie nadaje
wędlina - to już zależy jaka, chyba najlepiej nadaje się szynka, i tak dodaje trochę masła
boczek - ma tendencje być słony i dawać sporo tłuszczu, lepiej najpierw go przesmażyć wylać 95% tłuszczu i dopiero na tym smażyć
Na świeżej słoninie - tutaj podobnie jak powyżej, z tą uwagą że pewnie tłuszczu będzie o wiele więcej, dlatego o bezpośrednim smażeniu nie ma mowy.