W sumie nie wiem gdzie to wcisnąć wiec może tu, przepraszam jeśli sie pomyliłem.
Ciekawa akcja u mnie wystąpiła. Mianowicie w Falls Church było 2 paladynów z bractwa. Tam im sie pomagało odbić jakiegoś nowicjusza, Pek sie zwał. Co ciekawe, wracam i jeden z paladynów, Hoss, coś do mnie że mogę z nimi gdzieś tam iść. Olałem ich bo żadne zadanie sie nie wyświetliło i po prostu przez użycie mapy poszedłem do Megaton. Miałem spokój przez jakiś czas, ale w pewnym momencie kiedy poszedłem w chatce w kime, wychodzę, patrze, a tam stoi ten cały Hoss i Pek. Ja odrazu o.O i sie dziwie, co oni cholera robią. Co zabawne, jak wyszedłem to oni do domku, wchodzę za nimi, to oni wychodzą, i tak w kółko. Wreszcie patrze lecą do wyjścia z miasta, to ja za nimi. To sie wbili do jakichś kanałów, przebiegli przez nie zabijając wszystko po drodze, Pek'a całkowicie z oczu straciłem to biegnę za paladynem. Wbiegł do jakiejś stacji metra i tam zamarł, jak by nigdy nic. No to olałem go znowu. Jak babcie kocham, znajdę go jeszcze raz pod drzwiami to zastrzelę, jak psa, za naruszanie prywatności ;p
Możecie mi powiedzieć gdzie trzeba było z nimi iść? Bo może to olanie sprawy nie było najlepszym wyjściem i coś spaprałem?
Z góry dzięki.