A mnie się najbardziej podoba, że ci "zieloni" to tak krzyczą na atom, na elektrownie, na rafinerie, na huty, na fabryki....a nie widziałem żeby nie korzystali z dobrodziejstw jakie nam to daje, nie widziałem ekologów mieszkających jak pustelnicy, albo bardziej odpowiednio jak Amisze. Tak psioczą i drą się że to złe, a sami jeżdżą furami paliwożernymi, latają samolotami, pływają statkami, korzystają z prądu wyprodukowanego przez elektrownie, cieszą się że mają centralne ogrzewanie, jedzą przerobione jedzenie z marketów itp. itd. Kocham w ludziach tą hipokryzję rzekomo w imię przyrody i środowiska, martwi mnie tylko że lud jest ciemny, za władzą nie przepada i raczej posłucha tych co krzyczą i są przeciw władzy (taka durna mentalność, że władza=zło), dlatego musimy teraz kombinować i przekonywać tą ciemną masę że atom to jedyne opłacalne źródło energii dla naszego kraju...ale skoro inni wolą budować tamę na Wiśle, albo wiatraki w polu to droga wolna, byle nie moim kosztem
Niestety, nie uda się zrobić porządnego referendum w tej sprawie, a powinno być zrobione moim zdaniem.