Autor Wątek: Efektywne sposoby walki z zombie  (Przeczytany 71737 razy)

Ulyssaeir

  • Kapitan - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 729
  • The Catalyst
Efektywne sposoby walki z zombie
« dnia: 17 Czerwca 2009, 10:49:14 »
A tu bym się nie zgodził. im bardziej dewastująca dla technologii apokalipsa, tym trudniej ludzkości będzie podnieść się z niej. Dużo groźniejsze jest wybicie 20% ludzi przy rozwaleniu kluczowych fabryk, maszyn i elektrowni, co uniemożliwi dostęp do danych cyfrowych, niż wybicie 90% ludzi na ziemii oszczędziwszy technologię.

Wyobraź sobie Willa Smitha w "I am legend" bez strzelby, mustanga, wozu z lampami UV, bez opancerzonej chaty itp. Nawet mając 100 - 10 000 ludzi pod ręką byłby w stanie co najwyżej próbować bronić się wznosząc fortyfikacje w ruinach miasta. Mała szansa by odnaleźć sprawną broń w miejście zrujnowanym atomówką czycałkowicie zalanym do wysokości 3 piętra.
« Ostatnia zmiana: 28 Lipca 2009, 21:51:32 wysłana przez Holden »

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Czerwca 2009, 11:34:17 »
Hmm akurat w sytuacji Willa Smitha i generalnie zombie broń palna jest mało przydatna co już dawno udowodnili zombolodzy, bo przecież trzeba umieć posługiwać się bronią i trafić prosto w mózg co nie jest łatwe, dlatego też najlepszą bronią w kontakcie z zombie jest broń biała np. katana - ostra, długo dzięki czemu trzyma przeciwnika na dystans i nie wymaga jakichś wielkich umiejętności by zafundować zombiaką dekapitacje.

Więc w tym wypadku wielkiej technologi nie potrzeba, wręcz przeciwnie może zaszkodzić niż pomóc.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Czerwca 2009, 11:42:25 »
Broń biała to tylko w filmach postapo klasy B i C - jak w takim filmie Seagalem  ;D
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Czerwca 2009, 16:26:20 »
@ Ulyssaeir
W pełni się z tobą zgadzam i należy tu podkreślić że najstraszliwszym skutkiem użycia broni jądrowej nie jest tyle pył radioaktywny, co impuls elektromagnetyczny zdolny do ewidentnego usmażenia całej elektroniki i anihilacji całej cyfrowej wiedzy. To właśnie to miało nas cofnąć do ery kamienia i to jeszcze za czasów gdy elektronika była tylko w rządowych laboratoriach.

@ Holden
Nie opierał bym się tu na durnych przerysowanych filmach. Zabicie takiego szalonego, nie czującego bólu socjopaty chcącego wypruć ci flaki, jakimi są Zombie jest co prawda dość trudne i jedna kula małego kalibru często nie starcza, no ale seria i takiego wyśle do grobu (czasem i ponownie). Stawianie na broń białą jest tu głupotą szczególnie że taki pozbawiony naturalnych ograniczników chroniących mięśnie kolo najczęściej dysponuje nadnaturalną siłą, nie mówiąc już o niezwykłej agresji z jaką atakuje co bynajmniej nie ułatwia tego typu walki. Oczywiście odrzucam tu wszelkie magiczne metody pozyskania zombie, pozostając jedynie przy farmakologicznych i ew. zakaźnych.

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #4 dnia: 17 Czerwca 2009, 17:25:22 »
hmm znaczy opieram się na książce Zombie Survival Maxa Brooksa gdzie jest cały dział poświęcony temu zagadnieniu. Zombi musi byś trafiony w mózg i o ile nie jesteś wprawny w broniach palnych to możesz liczyć tylko na ślepy traf a na to lepiej nie liczyć. Natomiast broń biała jest o wiele prostsza w użyciu, w szczególności Japońska katana a najlepiej No-dachi które mierzy do 140 centymetrów - zapewnia komfort użycia ponieważ jest niesłychanie ostry i trzyma wroga na dystans. Używając broni palnej np. uzi możesz wystrzelić sporo nabojów (które cie ograniczają) i nie trafić zombiego, przy bronie palnej nawet jak nie trafisz w głowę to zawsze coś odetniesz - np. ucięcie nogi da ci szanse na szybką ucieczkę.

Ulyssaeir

  • Kapitan - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 729
  • The Catalyst
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #5 dnia: 17 Czerwca 2009, 18:48:31 »
A próbowałeś kiedyś wielkim, ciężkim tasakiem rozłupać grubszą kość?

Inculubum

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 233
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #6 dnia: 17 Czerwca 2009, 19:04:43 »
Łom lub kij bejsbolowy z wywierconym rdzeniem i zalany betonem (chłopaki takich na derby używają) jest bardziej efektowny niż katana. Porządny łom to uniwersalne narzędzie oraz mocna, miażdżąca broń. Katana to broń do walki na krótki dystans, samuraje czekali do ostatniej chwili na wyjęcie jej z pochwy. Zadawali ciosy głównie w pachwinę, rzadziej w głowę, a cała walka to wymiana do trzech, czterech ciosów pomiędzy oponentami.

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Czerwca 2009, 19:43:10 »
A próbowałeś kiedyś wielkim, ciężkim tasakiem rozłupać grubszą kość?
Uly nie porównuj tasaku do katany, to jak pistolet do czołgu byś porównywał

Cytuj
Łom lub kij bejsbolowy z wywierconym rdzeniem i zalany betonem (chłopaki takich na derby używają) jest bardziej efektowny niż katana. Porządny łom to uniwersalne narzędzie oraz mocna, miażdżąca broń. Katana to broń do walki na krótki dystans, samuraje czekali do ostatniej chwili na wyjęcie jej z pochwy. Zadawali ciosy głównie w pachwinę, rzadziej w głowę, a cała walka to wymiana do trzech, czterech ciosów pomiędzy oponentami.

Łom oznaczał by bardzo bliski kontakt z zombie a wiadomo zombizm jest bardzo zaraźliwy, w dodatku broń miażdżącą nie gwarantuje zabicia zombie przy uderzeniu w głowę, może powodować złamanie czy roztrzaskanie czaszki ale co innego z mózgiem, w dodatku łom zalany betonem lekki nie jest ~~ No i trzeba pamiętać że walka między samurajami a walka z zombie to dwie inne rzeczy, w walce zombie liczy się skutecznie narzędzie a samurajskie miecze pozwalały na to by przeciąć człowieka na pół jednym cięciem.

Inculubum

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 233
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #8 dnia: 17 Czerwca 2009, 20:17:14 »
Nie łom zalany betonem, tylko kij bejsbolowy.  ;)
Żeby przeciąć człowieka na pół, nawet po mistrzowsku wykonaną kataną, jest Ci potrzebna siła jakiej nie ma żaden człowiek. Spraw sobie bioniczne ramie.


Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #9 dnia: 17 Czerwca 2009, 20:38:39 »
Jak dla mnie jest to całkiem możlwe, a głowę na 100 % się da odciąć - zresztą wystarczy spojżeć jak pięknie katana kroi mięsko na tym na chybcika znalezionym filmiku, spróbuj tak w kuchni ze zwykłym nożem  :P Filmik

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #10 dnia: 17 Czerwca 2009, 21:00:20 »
Zamiast przypominać sobie z filmów, jak to człowieka łatwo zniszczyć, wyobraź sobie wiszącą półtuszę wieprzową...

Naprawdę ciężko by było przekroić takie coś.
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

Inculubum

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 233
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #11 dnia: 17 Czerwca 2009, 21:04:35 »
Na filmie widać żeberka, a przecięcie lub przełamanie kręgosłupa to inna sprawa. Widzę, że Holden nie da się przekonać, no cóż, jak więksozśc ludzi dał się przekonać twórczości braci Wachowskich i anime, że katana to najwspanialsza broń na świecie.

Zobacz ten film:
&feature=related
Ten miecz równie dobrze radzi sobie z "żeberkami"
« Ostatnia zmiana: 17 Czerwca 2009, 21:11:16 wysłana przez Inculubum »

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #12 dnia: 17 Czerwca 2009, 21:27:43 »
hmm wyraźnie gorzej, katana przechodziła przez nie jak przez masło, w dodatku kosztowała w zestawie ~ 600$ - miecze lepszej jakoś są o wiele droższe, to nie tak że ja nie daje się przekonać tylko wiem na co stać japońskich rzemieślników ;p Chociaż to tylko legenda to znalazłem taki cytat ( w sensie że nikt przy żadnym moście nie stał ~~):

"gdy jaki słynny szermierz otrzymywał nowy miecz, stawał koło Nihon Basi, centralnego mostu w Jedo i czekał na sposobność wypróbowania hartu stali. Gdy wreszcie pojawiał się przed zaczajonym zuchem jakiś gruby wieśniak, wesoło podpity, szermierz jednym ciosem zwanym nasi-uari czyli "przecięcie perły", rozcinał kmiecia od głowy po pachwinę. Chłop szedł dalej, nie wiedząc, że cokolwiek się stało, póki nie wpadł na jakiegoś kulisa i nie rozpadł się na dwie gładko rozdzielone polówki".

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #13 dnia: 17 Czerwca 2009, 21:36:04 »
hmm znaczy opieram się na książce Zombie Survival Maxa Brooksa gdzie jest cały dział poświęcony temu zagadnieniu.

Aha! Czyli opieramy się na wyssanych palcach bzdurach? Ok! przełączam się na ten tok myślenia.

Zombi musi byś trafiony w mózg i o ile nie jesteś wprawny w broniach palnych to możesz liczyć tylko na ślepy traf a na to lepiej nie liczyć.

Zależy jaką broń palną użyć, strzelba policyjna nadaje się do odmóżdżania zombie wyśmienicie ;)

Natomiast broń biała jest o wiele prostsza w użyciu...

To fakt, ale łatwiej nie zawsze znaczy lepiej.

w szczególności Japońska katana a najlepiej No-dachi które mierzy do 140 centymetrów - zapewnia komfort użycia ponieważ jest niesłychanie ostry i trzyma wroga na dystans.

Komfort używania? Spróbuj czymś takim uciekać, czy walczyć w ciasny pomieszczeniu ... zdecydowanie nie nazwał bym tego komfortowym.

Używając broni palnej np. uzi możesz wystrzelić sporo nabojów (które cie ograniczają) i nie trafić zombiego,

Fakt.

przy bronie palnej nawet jak nie trafisz w głowę to zawsze coś odetniesz - np. ucięcie nogi da ci szanse na szybką ucieczkę.

Chyba białej? Ale do rzeczy ... wcale nie jest tak łatwo coś uciąć nawet mieczem, a większość broni białej ma daleko do miecza.

Łom oznaczał by bardzo bliski kontakt z zombie a wiadomo zombizm jest bardzo zaraźliwy

Nie widzę większej różnicy w zasięgu łomu i katany, oba mają zdecydowanie za krótki zasięg, ale z dwojga złego wolał bym łom który jest poręczny, skutecznie odepchnie wroga, a i nada się do wielu innych celów, takich jak otwieranie drzwi.

w dodatku broń miażdżącą nie gwarantuje zabicia zombie przy uderzeniu w głowę, może powodować złamanie czy roztrzaskanie czaszki ale co innego z mózgiem, w dodatku łom zalany betonem lekki nie jest

Katana także nie gwarantuje zabicia wroga, stanowczo przeceniasz tą broń.

No i trzeba pamiętać że walka między samurajami a walka z zombie to dwie inne rzeczy, w walce zombie liczy się skutecznie narzędzie a samurajskie miecze pozwalały na to by przeciąć człowieka na pół jednym cięciem.

Różnica? Tak! Przed zombim najlepiej wiać! Poza tym by przeciąć kogoś kataną trzeba mieć nieliche umiejętności, no i porządną katanę, a nie jakiś szajs.

"gdy jaki słynny szermierz otrzymywał nowy miecz, stawał koło Nihon Basi...

A Ninja potrafili przenikać przez ściany, zaś tybetańscy mnisi latają wysoko, a to wszystko tam gdzie żyją smoki... wierzysz w bajki?

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #14 dnia: 17 Czerwca 2009, 21:43:38 »
Taaa i po rozcięciu wieśniak sobie spokojnie szedł dalej ^^

Kataną nie da się przeciąć na pół człowieka. Samurajskie katany były robione poprzez scalenie ze sobą iluś tam tysięcy cienkich sztabek stali. Teraz już nie robi się samurajskich katan takich jak kiedyś.

Przy okazji małe porównanie - europejscy kaci w średniowieczu ścinali głowy dużo cięższymi niż katana mieczami albo toporami. Szyja leżała na pieńku, a nie znajdowała się w powietrzu, tak jak u stojącego człowieka. Potrzeba było bardzo doświadczonego i wprawionego kata, żeby zabił jednym uderzeniem. Natomiast katany nie przebijały się przez pancerz chroniący szyję, który nosili samuraje, albo przebijały się na tyle rzadko, że była to skuteczna ochrona, dlatego wątpliwe jest, czy by się przebiła przez kręgosłup, albo np. kość udową.
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Inculubum

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 233
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Czerwca 2009, 21:52:00 »
Warto dodać, że delikwent wypuszczał wówczas bańki krwi z ust i przerażająco wył.

Ktoś tu wspominał o UZI. Zacznijmy od tego, że SMG używają 9mm (pistoletowej) amunicji, a ta nie posiada dużej mocy obalającej*. Dopiero standardowa amunicja NATO 5,45 mm, ma wystarczającą moc aby rozczepić czaszkę. Ta znowu jest używana w większości obecnie stosowanych karabinów szturmowych.

*robi małe dziury  :D

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #16 dnia: 17 Czerwca 2009, 22:35:27 »
ha zobaczymy kto przeżyje jak przyjdą zombie, ja z kataną czy wy z bronią palną ~~

Rezro przecież dyskutujemy o zombie, trudno nie oprzeć się wrażeniu że są to bzdury (no chyba że wierzymy w spiskowe teorie w których rządy maskują światową epidemię zombizmu, a niedawny zagadkowy wypadek samolotu to kolejny przypadek zarażenia). Przy broni typu strzelby trzeba pamiętać że są to bronie krótkodystansowe więc największą siłę mają przy jak najmniejszym dystansie, przez co narażamy się na kontakt z martwą tkanką zombie (no bo przecież rozpryśnie jak do niego strzelimy) - trzeba pamiętać że każdy kontakt z zarażoną tkanką może prowadzić do zarażenia, wirus zombizmu jest wyjątkowo zaraźliwy i do końca nie wiadomo jak się rozprzestrzenia, każdy fizyczny kontakt jest ryzykowny.

Cytuj

Komfort używania? Spróbuj czymś takim uciekać, czy walczyć w ciasny pomieszczeniu ... zdecydowanie nie nazwał bym tego komfortowym.

Okej trochę przesadziłem, ponieważ No-Dachi to miecz którym łamano nogi pędzącym koniom, ale normalna jednoręczna katana ma jakieś 70cm i 1kg wagi, czyli tyle co dwie puszki piwa - myślę że łatwo z tym uciekać ~~

Cytuj
Chyba białej? Ale do rzeczy ... wcale nie jest tak łatwo coś uciąć nawet mieczem, a większość broni białej ma daleko do miecza.

Tak białej moja pomyłka, trzeba pamiętać że miecze europejskie służyły przed wszystkim do miażdżenia, miecze rzymskie np gladius do kłucia itd trudne je porównywać z mieczami japońskimi które były niezwykle ostrze.
Cytuj
Nie widzę większej różnicy w zasięgu łomu i katany, oba mają zdecydowanie za krótki zasięg, ale z dwojga złego wolał bym łom który jest poręczny, skutecznie odepchnie wroga, a i nada się do wielu innych celów, takich jak otwieranie drzwi.

zastanów się nad powierzchnią tnącą, w przypadku katany masz całą długość a w przypadku łomu tylko czubek, w dodatku wbijając łom w czaszkę zombie wcale nie masz gwarancji że nie powali cię bezwładne ciało i nie ukąsi.

Cytuj
Różnica? Tak! Przed zombim najlepiej wiać! Poza tym by przeciąć kogoś kataną trzeba mieć nieliche umiejętności, no i porządną katanę, a nie jakiś szajs.

nikt nie powiedział że przygotowanie się na światową epidemie zombizmu będzie łatwe i tanie  :P a co do umiejętności to są potrzebne bardzo wysokie ale do walki z człowiekiem, z zombie wystarczy umiejętność pokrojenia cebuli ~~

Cytuj
wierzysz w bajki?

wszyscy mamy marzenia ~~
« Ostatnia zmiana: 17 Czerwca 2009, 23:11:05 wysłana przez Holden »

Inculubum

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 233
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #17 dnia: 17 Czerwca 2009, 23:12:56 »
Oho, To ja teraz pochwalę się znajomością strzelb. :)  Oprócz znanego nam śrutu istniej też amunicja typu breneka, to ciężki pocisk ołowiany wykorzystywany w polowaniach na jelenie. Jest on dość potężny i celny, trudno się dziwić, bo jednym trafieniem ma obalić wielkiego jelenia.

Istniejący model strzelby automatycznej AA-12 korzysta z obu tych typów amunicji, dodatkowo produkowane są specjalne pociski będące tak naprawdę granatami. O sile tej broni można przekonać się oglądając ten klip:

Ulyssaeir

  • Kapitan - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 729
  • The Catalyst
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #18 dnia: 18 Czerwca 2009, 00:26:24 »
Nie zmienia to tego, że choć katana może nie być [albo być]  najskuteczniejsza w walce na krótki dystans, ale z pewnością mozę być najprzyjemniejsza" jesli na tą sprawę można patrzyć w ten sposób :D Wybralbym ją ponad łom, ze ezględu na przewagę w postaci możliwości cięcia kilku przeciwników jednocześnie. Zdecydowanie wybrałbym ją też ponad miecze średniowieczne ze względu na zapotrzebowanie na broń bardzo szybką. No i bzprzecznie łatwiej władać ponad metrowej długości kataną niż kilkukrotnie cięższym łomem. Tu się zgodze z Holdenem.

Osobiście rozważałbym użycie broni drzewcowej, powiedzmy krótkich dwustronnych włóczni o długości do 1,5, nieoceniona jest możliwość uderzania oboma końcami jak i możliwość wymierzania silnych pchnięć i uderzeń, w myśl taktyki uderzeń po obrocie, z których to uderzeńpierwsze ma zadanie powalić przeciwnika a drugie roztrzaskać głowę albo połamać kończyny dolne.

Zaraz zaraz, o cyzm był ten temat? :D

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #19 dnia: 18 Czerwca 2009, 10:59:12 »
Kataną nie da się przeciąć na pół człowieka.

Da się, ale nie należy to do najłatwiejszych rzeczy i w zasadzie trzeba mieć sporo farta, oraz szereg spełnionych warunków, no i nieliche umiejętności.

Przy okazji małe porównanie - europejscy kaci w średniowieczu ścinali głowy dużo cięższymi niż katana mieczami albo toporami. Szyja leżała na pieńku, a nie znajdowała się w powietrzu, tak jak u stojącego człowieka. Potrzeba było bardzo doświadczonego i wprawionego kata, żeby zabił jednym uderzeniem. Natomiast katany nie przebijały się przez pancerz chroniący szyję, który nosili samuraje, albo przebijały się na tyle rzadko, że była to skuteczna ochrona, dlatego wątpliwe jest, czy by się przebiła przez kręgosłup, albo np. kość udową.

Katan używało się do atakowania witalnych punktów człowieka, czyli przecinało się tętnice i nerwy. Zdecydowanie o obcinaniu kończyn nawet w przypadku nieopancerzonego celu nie było co myśleć (choć czasem się udawało jak się fartownie trafiło).

Zacznijmy od tego, że SMG używają 9mm (pistoletowej) amunicji, a ta nie posiada dużej mocy obalającej*.

*robi małe dziury  :D

Tu nie tyle chodzi o wielkość dziury co o ilość przekazanej energii do tkanek. Amunicja 9x19mm Para jest amunicją stworzoną do wyłączania z pola walki, a nie faktycznego zabijania. Tu warto dodać że w przypadku walki z Zombie warto było by nawiercić wierzchołki.

ha zobaczymy kto przeżyje jak przyjdą zombie, ja z kataną czy wy z bronią palną ~~

Przeżyje ten co będzie skuteczniej unikał przed Zombie. Walka to ostateczna, ostateczność.

Rezro przecież dyskutujemy o zombie, trudno nie oprzeć się wrażeniu że są to bzdury (no chyba że wierzymy w spiskowe teorie w których rządy maskują światową epidemię zombizmu, a niedawny zagadkowy wypadek samolotu to kolejny przypadek zarażenia).

Tyle że możemy dyskutować o prawdopodobnych teoretycznie możliwych do uzyskania farmakologicznie Zombie, albo o Wampirach, Ghulach i innych wilkołakach. Dobrze jest wpierw ustalić o czym mowa, a teraz mówimy o hollywood Zombie.

Przy broni typu strzelby trzeba pamiętać że są to bronie krótkodystansowe więc największą siłę mają przy jak najmniejszym dystansie, przez co narażamy się na kontakt z martwą tkanką zombie (no bo przecież rozpryśnie jak do niego strzelimy) - trzeba pamiętać że każdy kontakt z zarażoną tkanką może prowadzić do zarażenia, wirus zombizmu jest wyjątkowo zaraźliwy i do końca nie wiadomo jak się rozprzestrzenia, każdy fizyczny kontakt jest ryzykowny.

Może i strzelba ma stosunkowo krótki zasięg (wbrew pozorom nie jest on znowu aż taki krótki), ale i tak jest on wielokrotnie większy od zasięgu broni białej. Poza tym katana także powoduje rozpryskiwanie się mnóstwa krwi, a zasięg strzelby jest wystarczający by uniknąć ochlapania.

Oho, To ja teraz pochwalę się znajomością strzelb. :)  Oprócz znanego nam śrutu istniej też amunicja typu breneka, to ciężki pocisk ołowiany wykorzystywany w polowaniach na jelenie. Jest on dość potężny i celny, trudno się dziwić, bo jednym trafieniem ma obalić wielkiego jelenia.

Jest wiele rodzajów amunicji do strzelby, od śrutowej na króliki, poprzez typową dwunastokulową Loftkę, na Brenece kończąc. Nabój tego typu jest w stanie pomieścić wiele ciekawych i oryginalnych pocisków. Strzelba to wyjątkowo uniwersalna i potężna broń, a do walki na króciutkich dystansach jest wyśmienita ... a na większych dystansach lepiej po prostu wiać.

Nie zmienia to tego, że choć katana może nie być [albo być]  najskuteczniejsza w walce na krótki dystans, ale z pewnością mozę być najprzyjemniejsza" jesli na tą sprawę można patrzyć w ten sposób :D Wybralbym ją ponad łom, ze ezględu na przewagę w postaci możliwości cięcia kilku przeciwników jednocześnie. Zdecydowanie wybrałbym ją też ponad miecze średniowieczne ze względu na zapotrzebowanie na broń bardzo szybką. No i bzprzecznie łatwiej władać ponad metrowej długości kataną niż kilkukrotnie cięższym łomem. Tu się zgodze z Holdenem.

Jeśli by chodziło o fajną zabawę to oczywiście katana, tyle że ja w realnym zagrożeniu preferowałbym ucieczkę od walki, a wtedy przydają się inne atuty łomu, bo w zasadzie użycie bojowe to tylko dodatkowa jego funkcja.

Osobiście rozważałbym użycie broni drzewcowej, powiedzmy krótkich dwustronnych włóczni o długości do 1,5, nieoceniona jest możliwość uderzania oboma końcami jak i możliwość wymierzania silnych pchnięć i uderzeń, w myśl taktyki uderzeń po obrocie, z których to uderzeńpierwsze ma zadanie powalić przeciwnika a drugie roztrzaskać głowę albo połamać kończyny dolne.

Coś takiego mogło by się przydać, ale tylko w otwartym terenie jako broń dodatkowa.