Autor Wątek: Efektywne sposoby walki z zombie  (Przeczytany 71731 razy)

nasa3000

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 891
  • Bring on the Apocalypse
    • Dark Side Of Design
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #60 dnia: 16 Stycznia 2010, 09:37:46 »
Mam Bardzo dobrą (a teraz jest wyprzedaż i kosztuje dość tanio) replikę beretty, Model Crosman C11 4,5 mm na gaz CO2 12g. Na stalowe śruciny 4,5 mm . Polecam tym którzy chcą się nauczyć strzelać z krótkiej broni. Broń ma bardzo wysoką celność. Z odległości 15m bez problemu przebija puszkę, (w drzewie robi otwór głębokości ok 4-5mm ), a i nie jeden idiota sobie krzywdę zrobił. Zaznaczam, że nie jest to zabawka na plastikowe kuleczki, lecz niebezpieczne urządzenie strzelnicze. W magazynku mieści się 18 kul, które osiągają prędkość początkową 160m/s. Wczoraj ulepszyłem troszkę prędkość początkową do 250 m/s dzięki specjalnemu olejowi do śrucin. W efekcie pistolet ( wiatrówka) stał się małą armatką , która odłupuje kawałki cegieł. Myślę, że się może przydać, ale nie do walki z zombi (na nich to lepiej kule DUM DUM stosować) raczej do konfrontacji z żywym obiektem bo podobno boli jak cholera jak się dostanie , a i oko można stracić  ;).

 

UWAGA!!! Przy zabawie tego typu bronią trzeba zachować bezpieczeństwo i kierować się zdrowym rozsądkiem.

Z domowych sposobów to dobrze jest mieć zapas petard hukowych, które w prosty i domowy sposób można przerobić na granaty.
Bierzemy puszkę po napoju , do środka wrzucamy: śruby, nakrętki, gwoździe i co tam mamy pod ręką. W samym środku tego złomu umieszczamy petardę hukową ( najlepiej z draską). Wszystko szczelnie zaklejamy taśmą i gotowe. Nie róbcie tego dla zabawy bo łapki może pourywać i jak by co to ja wam tego nie mówiłem  :-X  
« Ostatnia zmiana: 16 Stycznia 2010, 09:48:55 wysłana przez nasa3000 »
Dzień dobry, wszyscy umrzemy!
    "...Zawsze się zastanawiałem jak to by było wyreżyserować i zagrać główną rolę w filmie o zombie. Poszedłem więc do lokalnego domu starców, ukradłem wszystkie wózki inwalidzkie i kule. Podłożyłem ogień i czekałem na zewnątrz z łopatą i bejsbolem..."

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #61 dnia: 16 Stycznia 2010, 10:06:48 »
Co do sklepów ogrodniczych to zostaje nam jeszcze piła mechaniczna ;) Należało by zamontować najdłuższą prowadnicę jaką znajdziemy na stanie, lecz niestety i tak będziemy musieli się zbliżyć do zombiaka na co najmniej ~70-80 cm.
Piła łańcucha nie jest dobrym pomysłem z jednego prostego powodu - jak zaczniesz jej używać to cała zawartość zombie wyląduje na tobie (tkanki, krew itd) a to jest najlepsza droga by się zarazić zombizmem  :P


nasa3000

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 891
  • Bring on the Apocalypse
    • Dark Side Of Design
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #62 dnia: 16 Stycznia 2010, 10:16:02 »
Dlatego jestem za opcją granat na odległość   8)
Dzień dobry, wszyscy umrzemy!
    "...Zawsze się zastanawiałem jak to by było wyreżyserować i zagrać główną rolę w filmie o zombie. Poszedłem więc do lokalnego domu starców, ukradłem wszystkie wózki inwalidzkie i kule. Podłożyłem ogień i czekałem na zewnątrz z łopatą i bejsbolem..."

kostuch102

  • Plutonowy
  • *
  • Wiadomości: 83
  • ------[]--
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #63 dnia: 16 Stycznia 2010, 10:20:59 »
Dlatego jestem za opcją granat na odległość   8)
Lub koktajl mołotowa ;) Bardziej ambitni mogą przerobić pojazdy (np. ciągniki) na opancerzone wozy  8)
Piszę poprawnie po polsku.

Alfred Nobel jest uważany za wynalazcę dynamitu tylko dlatego, że poprzednich wynalazców nie udało się zidentyfikować.

nasa3000

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 891
  • Bring on the Apocalypse
    • Dark Side Of Design
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #64 dnia: 16 Stycznia 2010, 10:39:58 »
Ciągnik -dobre . A propos ciągników to ten mi się wyjątkowo podoba konstrukcja z roku 1920 firmy Chevrolet do jazdy po śniegu http://bitsandpieces.us/2010/01/14/snow-tractor/ . :)
Dzień dobry, wszyscy umrzemy!
    "...Zawsze się zastanawiałem jak to by było wyreżyserować i zagrać główną rolę w filmie o zombie. Poszedłem więc do lokalnego domu starców, ukradłem wszystkie wózki inwalidzkie i kule. Podłożyłem ogień i czekałem na zewnątrz z łopatą i bejsbolem..."

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #65 dnia: 16 Stycznia 2010, 19:24:57 »
Mimo to nadal nie poruszyliśmy kwestii podstawowej polegającej na zdobyciu w warunkach polskich jakiejś broni. Tu nie Stany, gdzie są wypasione markety z  bronią tylko Polska, gdzie władza dostaje sraczki gdy obywatel zaczyna brać obronę siebie we własne ręce. Mielibyśmy więc naprawdę przesrane gdy zaczęła się inwazja zombie.

To fakt, to fakt ;) Ale niestety wiatrówki i kusze to zły pomysł bo mają zbyt małą siłę obalającą by być do czegoś przydatne ... nawet spluwa to często za mało.

... niech ktoś tak na szybko sam sobie powie czy wie, gdzie w jego okolicy jest sklep z bronią? Zaś jednostka wojskowa albo posterunek policji? Broni się tam znajdującej tak łatwo - jeśli w ogóle - nie dostaniemy. Katany, halabardy a nawet miecze to więc niestety fantastyka  :(

Należy pamiętać że gdy wojsko i policja rozpocznie walkę z zombie to na światło dzienne powinny jednak wypłynąć spore ilości i to długiej broni palnej.

@ Holden
Zgadzam się z tobą co do tego że należy wiać i co do małej przydatności broni białej, niemniej mimo wszystko wolał bym dobrą poręczną siekierę na sytuacje awaryjne, niż targać ze sobą śmieszne grabie ... choć naostrzona lub nie łopata to wyśmienity pomysł wprost z Postala ;)

@ kostuch102
Granaty to prawdziwy skarb, ale Koktajle to zły pomysł bo tylko uczynią płonącego zombie jeszcze groźniejszym, a na pewno go nie powstrzymają ... no chyba ze chcemy z bezpiecznej pozycji oczyścić jakieś gniazdo wtedy to dobry pomysł. Pojazd nawet nie przerobiony to przydatna rzecz, ale o ograniczonym zastosowaniu do drug i pól.

Dr Rectum

  • St. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 837
  • Hadouken!
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #66 dnia: 16 Stycznia 2010, 19:54:31 »
Ja tam ostatnio widziałem księdza z "handmade long spear" (domowej roboty długa włócznia i nie pytajcie co tym robił). Wystarczy trochę(mocnej) taśmy klejącej, drewniany kij od miotły i naprawdę ostry nóż. Chwila roboty a mamy coś czym przy dobrym trafieniu (oko, usta) przebijemy się do mózgu, lub w delikatniejszej wersji wbijemy się w szyję i przerwiemy rdzeń kręgowy. Jak ktoś jest pasjonatem to wyciągnie ostrze z noża i wstawi do kija, przez co broń będzie na pewno wytrzymalsza i pewniejsza  8). Nie trzeba dużego nakładu pracy, a broń ma długi zasięg i nie jest żal jej zostawić bo noży i kijów jest pod dostatkiem :P

"The truth lies beyond Rectum"
"I do because i care"
"Ja wam dam cenzurować!!"

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #67 dnia: 16 Stycznia 2010, 23:47:27 »
Cytat: nasa300
Mam Bardzo dobrą (a teraz jest wyprzedaż i kosztuje dość tanio) replikę beretty, Model Crosman C11 4,5 mm na gaz CO2 12g.
Wczoraj namierzyłem to na Militaria.pl i po całkowitym zniechęceniu się do ASG, zaczynam rozważać zakup takiej "zabawki"  8)

Ja tam ostatnio widziałem księdza z "handmade long spear" (domowej roboty długa włócznia i nie pytajcie co tym robił).
Polował na satanistyczne bobry?  ;)
« Ostatnia zmiana: 16 Stycznia 2010, 23:49:52 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Dr Rectum

  • St. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 837
  • Hadouken!
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #68 dnia: 16 Stycznia 2010, 23:48:14 »
Raczej szarpał dzidę :P

"The truth lies beyond Rectum"
"I do because i care"
"Ja wam dam cenzurować!!"

nasa3000

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 891
  • Bring on the Apocalypse
    • Dark Side Of Design
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #69 dnia: 17 Stycznia 2010, 08:31:55 »
Cytat: nasa300
Mam Bardzo dobrą (a teraz jest wyprzedaż i kosztuje dość tanio) replikę beretty, Model Crosman C11 4,5 mm na gaz CO2 12g.
Wczoraj namierzyłem to na Militaria.pl i po całkowitym zniechęceniu się do ASG, zaczynam rozważać zakup takiej "zabawki"  8)

Kurcze po zmienieniu prędkości początkowej i zamontowaniu świeżego naboju CO2 (po oddaniu 60 strzałów mimo że w naboju jest jeszcze gaz - siła strzału nie jest już taka duża), gdy strzeliłem do puszki kulka zrobiła w niej dwa razy większy otwór i utknęła w ścianie (nie można jej wydłubać) Strzelałem wczoraj w opuszczonym budynku ( tam gdzie kiedyś młodemu fotki postapo robiłem) Powiem Ci , że z odległości 20m w szybie robi się dziura średnicy 3 cm. Mój znajomy kupił sobie wiatrówkę Crosman AS1077T 4,5 mm. Z odległości 30m przebija deskę. Podstawowa prędkość początkowa 200m/s, na moich "podrasowanych" kulkach 300m/s - diabeł nie strzelba i nie poraża ceną 470 zł
Dzień dobry, wszyscy umrzemy!
    "...Zawsze się zastanawiałem jak to by było wyreżyserować i zagrać główną rolę w filmie o zombie. Poszedłem więc do lokalnego domu starców, ukradłem wszystkie wózki inwalidzkie i kule. Podłożyłem ogień i czekałem na zewnątrz z łopatą i bejsbolem..."

nasa3000

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 891
  • Bring on the Apocalypse
    • Dark Side Of Design
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #70 dnia: 27 Stycznia 2010, 11:32:30 »
No dobra chłopaki oraz dziewczęta  ( jeśli jeszcze jakieś nam tu  pozostały  :D ) Wujek Nasa poleciał na całego. Stałem się dzisiejszego dnia dumnym posiadaczem karabinku BERETTA Cx4 Storm kal. 4,5 mm .  Już nie mogę się doczekać kiedy z pracy wyjdę. Kupię tylko śruciny rozrywające i na poligon gonię  ;D. Byle to białe gówno z nieba przestało padać, bo widoczność troszkę się psuje.

 

Karabinek do lekkich nie należy 2500 g mimo, że kolba jest z czarnego kompozytu wzmocnionego włóknami szklanymi. Ma gwintowaną lufę co  bez przeróbek śrucin daje mu prędkość początkową 190 m/s. Magazynek mieści 30 szt i na jednym naboju CO2 88g można oddać 350 strzałów. Najważniejszą rzeczą, która zadecydowała o wyborze tego modelu były regulowane w pionie i w poziomie przyrządy przeziernikowe oraz system semi auto. W komplecie była walizka z czarnego kompozytu firmy Negrini.  

To już na prawdę nie jest zabawka. Mój szef ma taki sam i powiedział, że z 20m przestrzela pleksi. Dla porównania pustego PET'a z C11 przestrzelam z 10m. Dla tych co nie orientują się - butelka plastikowa w przeciwieństwie do puszki bardzo sprężynuje, cyba że ją wypełnimy płynem.
Dzień dobry, wszyscy umrzemy!
    "...Zawsze się zastanawiałem jak to by było wyreżyserować i zagrać główną rolę w filmie o zombie. Poszedłem więc do lokalnego domu starców, ukradłem wszystkie wózki inwalidzkie i kule. Podłożyłem ogień i czekałem na zewnątrz z łopatą i bejsbolem..."

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #71 dnia: 27 Stycznia 2010, 11:39:19 »
O ja! Ale armata!  :o I to bez zezwolenia? :>
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

nasa3000

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 891
  • Bring on the Apocalypse
    • Dark Side Of Design
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #72 dnia: 27 Stycznia 2010, 14:40:00 »
Do broni wiatrowej w zakresie do 17J nie potrzeba zezwolenia ,dowód osobisty , że 21 lat skończyłeś i tyle. Jak sobie pieniążki poskładam to resztę osprzętu sobie do tego dokupię będzie mniej więcej wyglądać tak



Nie patrz na broń bo to podobny model, ale o słabszym zasięgu ten na zdjęciu mam magazynki na 12 szt i prędkość początkową 170m/s. Waży zaledwie 1500 g więc i precyzja mniejsza. Ale osprzęt dokładnie ten.

Dzień dobry, wszyscy umrzemy!
    "...Zawsze się zastanawiałem jak to by było wyreżyserować i zagrać główną rolę w filmie o zombie. Poszedłem więc do lokalnego domu starców, ukradłem wszystkie wózki inwalidzkie i kule. Podłożyłem ogień i czekałem na zewnątrz z łopatą i bejsbolem..."

Dr Rectum

  • St. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 837
  • Hadouken!
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #73 dnia: 27 Stycznia 2010, 15:03:19 »
To mnie dziwi... skoro jest luneta i na lunecie przesłona aby nie zdradzać pozycji to po grzyb ta latarka podpięta ;P. Powinna być w takim zestawie odpięta aby nie j/w ;)

Ja mam kumpla, który ostro ciula w Airsofta i wydał na sprzęt koło 10k i myślałem, że jest maniakiem, ale to już przerasta mnie ;)

"The truth lies beyond Rectum"
"I do because i care"
"Ja wam dam cenzurować!!"

nasa3000

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 891
  • Bring on the Apocalypse
    • Dark Side Of Design
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #74 dnia: 27 Stycznia 2010, 16:24:08 »
Airsoft jak sama nazwa wskazuje jest dla sofciarzy ( czytaj mięczaków ). Plastikowymi kuleczkami to dzieciaki się bawią. A to gówno jest na stalowe grzyby rozrywające typu Diabolo. Z tego syfu jak ktoś jest debilem nieodpowiedzialnym można zabić, a na pewno zrobić dużą krzywdę. A klapeczki są po to by się tobie optyka nie porysowała. Do likwidacji odbicia słonecznego w lunetach, szkła się powleka specjalna błoną (cholera zapomniałem jak się nazywa) Latareczka jest podłączona, ponieważ to broń taktyczna. Kiedyś żołnierze mieli w jednej ręce latarkę, a w drugiej gana - troszkę nie wygodne. Pewnie widziałeś nie raz oddział biegający po ciemnym budynku lub biegnący po kanałach.
Nie biegam co prawda po kanałach, ale lubię postrzelać na poligonie wieczorem. Cisza spokój .... Który zakłócam ja  ;D

Do puki nie trzymałeś w ręce broni, nie rozprułeś kilku puszek, nie poczułeś tej adrenalinaki nie zrozumiesz. Moja żona też nie mogła tego pojąć, do póki sam jej na strzelanie nie zabrałem i nie wcisnąłem pistoletu do ręki. Teraz chce mieć swój - oddam jej moją berettę C11  ;) 
Dzień dobry, wszyscy umrzemy!
    "...Zawsze się zastanawiałem jak to by było wyreżyserować i zagrać główną rolę w filmie o zombie. Poszedłem więc do lokalnego domu starców, ukradłem wszystkie wózki inwalidzkie i kule. Podłożyłem ogień i czekałem na zewnątrz z łopatą i bejsbolem..."

Dr Rectum

  • St. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 837
  • Hadouken!
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #75 dnia: 27 Stycznia 2010, 16:32:16 »
W ręce to ja miałem rewolwer na 5 mm oraz CeZetkę i Glocka na 9mm. To jest moc ;) Chyba w tym miesiącu znowu pójdę na strzelnicę ;)

"The truth lies beyond Rectum"
"I do because i care"
"Ja wam dam cenzurować!!"

nasa3000

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 891
  • Bring on the Apocalypse
    • Dark Side Of Design
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #76 dnia: 28 Stycznia 2010, 10:16:43 »
No widzisz to co się dziwisz  :D

A wracając do zombiaków. Doszliśmy z żoną do wniosku, że do obrony przed tego typu paskudami idealnie nadają się kije do golfa.
Wystarczająco długie, sprężyste, stal nierdzewna, odpowiednia waga, idealnie wyważone, główka z ciężkiej stali. Wybraliśmy dwa . Mojej żonie najlepiej leży w ręce  Lady shadow, mi Lady Bazooka. Mam tylko babskie kije, ale ja nie lubię grać golfa  ;D Po uderzeniu czymś takim  myślę , że traci się głowę. Myśleliśmy o kijach do Baseball, ale troszkę za krótkie i raczej się nie nadają.
Dzień dobry, wszyscy umrzemy!
    "...Zawsze się zastanawiałem jak to by było wyreżyserować i zagrać główną rolę w filmie o zombie. Poszedłem więc do lokalnego domu starców, ukradłem wszystkie wózki inwalidzkie i kule. Podłożyłem ogień i czekałem na zewnątrz z łopatą i bejsbolem..."

Makotnik

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 649
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #77 dnia: 28 Stycznia 2010, 11:03:09 »
Myślę, że najlepszą bronią trzymającą kreatury na dystans są granaty-niespodzianki. Trza kupić całą paletę Jajek z Niespodzianką i powyjmować z nich żółte pudełeczka z zabawkami. Do takiego zbiorniczka wsypujemy następnie proszek do pieczenia oraz wlewamy trochę wody, po czym zamykamy (klik) i po szybkim wstrząśnięciu bezzwłocznie rzucamy w napastnika. Taka eksplozja nauczy zombiasa pokory.

nasa3000

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 891
  • Bring on the Apocalypse
    • Dark Side Of Design
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #78 dnia: 28 Stycznia 2010, 11:43:45 »
Bawiliśmy się tak z chłopakami w podstawówce. Nie było wtedy jeszcze jajek z niespodzianką (był  to chyba '85r.) , ale rewelacyjnie nadawały się do tego szklane opakowania po witaminie B. Wsypywaliśmy proszek do pieczenia troszkę wody zamykaliśmy i stawialiśmy dnem do góry. Gorzej jak ktoś wpadł na robieniu tego na nauczyciela. Taka rakietka rozbijała się z reguły na suficie lub jarzeniówce  ;D .
Teraz moje dziecko z kolesiami między nakrętkę a gwint butelki z colą przywiązują na sznurku mentosa. Po odkręceniu mentos wpada do środka i zawartość butelki eksploduje. 
 Drugi domowy sposób na granat to były dwie śruby z nakrętką miedzy nie wsypywało się siarkę z zapałek i ściskało. Po rzuceniu śruby się rozrywały, a huk był jak cholera. Nieraz się zdarzyło, że taka śruba wybiła okno na parterze. Dzieciaki jednak maja głupie pomysły  ::) 
Dzień dobry, wszyscy umrzemy!
    "...Zawsze się zastanawiałem jak to by było wyreżyserować i zagrać główną rolę w filmie o zombie. Poszedłem więc do lokalnego domu starców, ukradłem wszystkie wózki inwalidzkie i kule. Podłożyłem ogień i czekałem na zewnątrz z łopatą i bejsbolem..."

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Efektywne sposoby walki z zombie
« Odpowiedź #79 dnia: 28 Stycznia 2010, 11:58:45 »
A granaty z karbidu ktoś robił?  ;D Fakt, wpierw trza karbid by dostać. Również można z czarnym prochem pokombinować, czyli siarka, węgiel oraz saletra. Przepisów na proste pierdolniki wybuchowe w necie jest pełno. Mnie tylko ciekawi czy jakieś służby monitują zakup materiałów, z których można by zrobić coś wybuchowego. Np. kwasy siarkowe i azotowe  8)

A co do mentosa i coli;
Dajesz zombiakowi mentosa, ten go połyka w całości a potem popija colą. I po sprawie  ;D
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.