Bezpośredni link do newsa-----
Jakiś czas temu użytkownik forum
NMA, Kuj2, samodzielnie przetłumaczył największą solucję do Fallout 2. Przez kilkanaście kolejnych dni nanosił poprawki edycyjne, uzupełniał nowe informacje z wersji 1.3 przewodnika i przekształcał wersję Worda na HTML. Ostatecznie 15 września zakończył pracę i jej efekty podziwiać można
tutaj.
No tak, ale po co sięgać po solucję do gry, która ma już dziesięć lat i każdy przeszedł ją setki razy? A tym bardziej po co pisać o jej opublikowaniu na Schronie, jakby to było jakieś wielkie wydarzenie? Otóż, przewodnik napisany przez Pera Jornera jest skierowany przede wszystkim do takich starych wyjadaczy, którzy na Falloutach zjedli zęby. Jego wielkość nie polega na opisaniu zawartości każdej skrzynki, czy tym podobnych szczegółów otoczenia. Można w nim znaleźć (chyba) wszystkie możliwe drogi prowadzące do celów, jakie stawiają nam NPC-e. I nawet po wielokrotnym ukończeniu drugiego Fallouta podczas przeglądania solucji natrafia się na mnóstwo fragmentów, które każą nam zadziwić się: "to tak też można?".
Tłumaczenie solucji Pera - by Kuj2Tekst newsa napisał Jim Cojones.