No cóż! Miałem okazję zagrać tak w Fb3 jak i Obka, a także podzielam zdanie tzw. betonu co do bezdyskusyjnego pokrewieństwa tych gier. Aczkolwiek muszę też przypomnieć że za beton się nie uważam, bo nie jestem z tych co krzyczą "Izo albo nic", a także dostrzegam plusy dzieła Beth które to nie jest tylko FPS'em z elementami, a prawdziwym FPS-RPG. Choć faktem jest też to że jest to gra co najwyżej przeciętna w swoim gatunku (a w zasadzie swoich gatunkach), choć z drugiej strony bije takiego S.T.A.L.K.E.R.'a pod względem RPG'owości (ale element FPS'owy w obu grach jest równorzędnie kiepski). Ot, niezła gra, kiepski Fallout, a dla mnie nudziarstwo.