Ty układzie, Ty!!!
I jakże to wyraźnie dziś brzmi, gdy Panie Prezesie w imię dorwania się do żłoba, śle skowronki do postkomuny, którą jeszcze do
niedawna chciał delegalizować. Ale się pojebało w tym kraju
=====
A skoro już tu coś smaruję, to powiem, że ja mam tekst wzięty z orbitowsko-urbańskiego "Psa i klechy", którzy walczą z pogański kultem w końcówce PRL'u.