Autor Wątek: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!  (Przeczytany 5291 razy)

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« dnia: 13 Października 2008, 21:20:41 »
Bezpośredni link do newsa

-----

Znacie to?

– Wyngiel! Wyngiel je we wiosce!
– Wojna byndzie, przed wojną tyz był.


To oczywiście cytat z "Misia" - filmu z 1980 roku. Nie jest to obraz w naszych - postapowych - "klimatach", ale na pewno proroczy. W końcu pod koniec 1981 roku, ówczesna władza wprowadziła w Polsce stan wojenny, którego skutkiem było znaczne ograniczenie praw obywatelskich (i tak już w końcu nie dużych jak na kraj "demokracji ludowej").

Jednym słowem - gdy idą lub też przeczuwamy, że zbliżają się ciężkie czasy - to warto zachomikować sobie jakieś zapasy na przyszłość. Żywność bądź paliwo czy inne zasoby źródeł energii.
W tym roku mieliśmy już jeden kryzys związany z rosnącymi cenami ropy naftowej. Pamiętacie te apokaliptyczne widoki kolejek po paliwo, bądź strajki transportowców z powodu drastycznie rosnących cen oleju napędowego? A dziś?

Zajrzyjcie na tą stronę, dokładnie przeanalizujcie zamieszczony tam wykres i raz na zawsze przestańcie wierzyć w bajki analityków gospodarczych o zwiększonym zapotrzebowaniu na ropę w krajach dynamicznie rozwijających się jak Chiny czy Indie i związanych z tym zwyżkami cen tego surowca.

O wysokich cenach ropy naftowej dziś już nikt nie pamięta, bo na horyzoncie pojawił się o wiele straszniejszy potwór pod nazwą kryzys na rynkach finansowych. To straszne zwierze - choć jest wirtualne jak ta część polskiej sceny falloutowej na której działa Trzynasty Schron - powoduje jednak konkretne straty i szkody. Upadają kolejne banki, ludzie są eksmitowani ze swoich domów - to na razie w Stanach Zjednoczonych. Jednak w niedalekiej Islandii - kraju miodem i mlekiem, a tak naprawdę dorszem i ciepłą wodą - płynącym, doszło do wydarzeń, których skutkiem może być bankructwo państwa.

Jeśli nadal nic z tego nie rozumiecie (ja w sumie też), to przechodzę już do meritum tego newsa. Otóż okazało się, że Polacy tłumnie mieszkający w Islandii wpadli w panikę i zaczęli robić zapasy. Bo przecież dobrze wiemy - i po to zacząłem tego newsa od cytatu z "Misia", że gdy coś zaczyna się źle dziać to zawsze warto mieć zgromadzony zapas mąki i cukru.

Jednak nasi rodacy w Islandii to ludzie nowocześni, i zamiast kontynuować chlubne tradycje swoich rodziców ze schyłkowego okresu komuny, zaczęli gromadzić coś innego. A mianowicie chleb, makaron oraz piwo. Doszło do tego, że islandzkie władze podjęły decyzję o wydaniu odezw w języku polskim do naszych obywateli, by nie poddawać się panice. Jakby tego było mało - podobno rodziny emigrantów zaczęły wysyłać na wyspę paczki żywnościowe.

Rozumiecie coś z tego? Ja nie i jedynie czego jestem pewny i co wiem to fakt, że pre, apo i postapokalipsa to nie są bajki o "facetach w skórach kopiących tyłek mutantom". I może to jest mój błąd, że zamiast oddawać się poznawaniu takich klimatów poprzez "zabawy" larpowo-asg, wolę rozkminiać te realne i prawdziwe problemy.

W końcu co bym sobie użył to moje, no nie? ;-D

Artykuł "Panika na Islandii: Polacy wykupują makaron i piwo!"
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

KeniG

  • Podporucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Października 2008, 01:41:36 »
Kolejny raz nasi rodacy pokazali że duża część Polaków nie tylko nie weszła do Europy ale nawet nie wyszła z głębokiej puszczy a co niektóre jednostki nadal siedzą na drzewie.
Wysłane ze schronu przeciwatomowego przy pomocy komputera Odra 1325

Irrhas

  • Mł. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 164
Odp: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Października 2008, 10:04:40 »
Czyżby największa mniejszość narodowa na Islandi wykupiła cale zapasy tego zacnego trunku? :D
Zupa Piwna Oszczędna:
Składniki:1/2l. jasnego ;),makaron błyskawiczny.Makaron ugotować i jeszcze ciepły wrzucić do podgrzanego piwa...i gotowe ;D
PS.Można oczywiście użyć większej ilości płynu;według uznania ;).Doprawiamy solą i pieprzem,jeśli posiadamy.
Smacznego!
« Ostatnia zmiana: 14 Października 2008, 12:26:17 wysłana przez Irrhas »
Jeżeli bardzo chcesz zmieniać świat,to nie zapomnij zacząć od siebie...

el2prezesso

  • Gość
Odp: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« Odpowiedź #3 dnia: 14 Października 2008, 12:20:58 »
Swego czasu pracując w sklepie spożywczym miałem możliwość obserwować ciekawe reakcje klientów na wszelakie zawirowania rynkowe o podłożu histeryczna-kryzysowym. A mianowicie zwiększała się sprzedaż cukru. W niektórych przypadkach dochodziło wręcz do paranoicznego wykupu. Najzabawniej było kiedy Polska wchodziła do Unii Europejskiej. Co poniektórzy zaopatrzyli się w 100 czasami i grubo więcej kilo upragnionej słodkości ;D. Do dziś zastanawiam się dlaczego cukier a nie na przykład mąka czy konserwy :-\

Irrhas

  • Mł. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 164
Odp: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Października 2008, 12:29:22 »
Zauważyłem że drożdże też miały wzięcie w tamtym okresie ;)
To a pro po cukru ;D
Jeżeli bardzo chcesz zmieniać świat,to nie zapomnij zacząć od siebie...

el2prezesso

  • Gość
Odp: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Października 2008, 12:45:25 »
Zauważyłem że drożdże też miały wzięcie w tamtym okresie ;)
To a pro po cukru ;D
No tak. Teraz wszystko jasne ;D

Deckard

  • St. kapral
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Października 2008, 15:30:40 »
Czy nasi zawsze musza zachowywac się jak przysłowiowe bydło? :-\

KeniG

  • Podporucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« Odpowiedź #7 dnia: 14 Października 2008, 17:28:18 »
Bo cukier przez baaardzo wiele lat był w gruncie rzeczy towarem prawie luksusowym. A dlaczego na świeta w prawie każdym domu leży miska z mandarynkami albo pomarańcze? Bo mimo tego że teraz mandarynki są cały rok to ludziom i tak został zwyczaj jedzenia tego przedewszystkim w święta.
« Ostatnia zmiana: 14 Października 2008, 23:14:37 wysłana przez KeniG »
Wysłane ze schronu przeciwatomowego przy pomocy komputera Odra 1325

el2prezesso

  • Gość
Odp: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« Odpowiedź #8 dnia: 14 Października 2008, 17:44:11 »
Dziwne, że z przyzwyczajenia nie rzucają się na papier toaletowy, który swego czasu był produktem baardzo pożądanym i ciężko osiągalnym. ;D

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Odp: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Października 2008, 22:22:53 »
Od razu przypomina mi się powódź z lat dziewięćdziesiątych , byłem wtedy w szczecinie gdzie mieszkają moi dziadkowie i wszyscy robili zapasy z powodu zbliżającej się fali powodziowej która nigdy nie przyszła - zupełnie to samo , to były chyba najlepsze dni dla handlu w tym mieście .

mbwrobel

  • Sierżant
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« Odpowiedź #10 dnia: 14 Października 2008, 22:34:59 »
Najciekawsze, że
[...] podobno rodziny emigrantów zaczęły wysyłać na wyspę paczki żywnościowe [...]
  ;D
Czyżby miało się okazać, że nasza ojczyzna z racji niższego - niewiele, ale jednak - poziomu rozwoju miała w mniejszym stopniu odczuć skutki kryzysu i  w związku z tym pomagamy naszym na emigracji? Historia jest wprawdzie przewrotna - ale żeby aż tak?

KeniG

  • Podporucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« Odpowiedź #11 dnia: 14 Października 2008, 23:15:36 »
Nie po prostu Polacy to w znakomitej wiekszości nadal ciemniaki :P
Wysłane ze schronu przeciwatomowego przy pomocy komputera Odra 1325

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Mam piwo i makaron - nie straszny mi kryzysu maszkaron!
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Października 2008, 00:17:44 »
Aj tam zaraz ciemniaki  :P Jak nam się dupa pali to od razu umiemy się zorganizować i myśleć. Czy tak nie było choćby w przyapdku Trzynastego Schronu? Gdyby nie plugawa łapa plebixa to nikt by dupy nie ruszył by się zmobilizować i coś zrobić by zatrzymać upadek tej strony.

Pospolite ruszenia, akty strzeliste, mobilkizacje za pięć dwunasta - to mamy w genach  ???
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.