A tak serio: po prostu mi się nie podoba i nikt nic na to kurcze nie poradzi...Nie no - nie wstydź się, powiedz :) Bo jeśli np. przeszkadzają ci infantylne teksty o miłości i takie tam - śpiewane po polsku w latach 30'ch, to wiedz, że to samo śpiewali po angielsku z w tamtych czasach.
wiedz, że to samo śpiewali po angielsku z w tamtych czasach.Buther Pete (Roy Brown) jest o miłości? Mighty, mighty man (Roy Brown) jest o miłości? Old man Mose (Louis Armstrong) jest o miłości? Albo jeżeli I Like Banas (Hossier Hotshots) jest o miłości, to co najwyżej do bananów :P Ja właśnie TAKIEJ muzyki słucham, a nie bzdetów o miłości które serwuje The Ink Spots czy Ozzie Waters. To tak żebysmy się rozumieli :)
A tak serio: po prostu mi się nie podoba i nikt nic na to kurcze nie poradzi...Nie no - nie wstydź się, powiedz :) Bo jeśli np. przeszkadzają ci infantylne teksty o miłości i takie tam - śpiewane po polsku w latach 30'ch, to wiedz, że to samo śpiewali po angielsku z w tamtych czasach.
Klimat filmu całkowicie inny, ale piosenka jak najbardziej odpowiadająca naszemu - Jeepers Creepers (http://www.youtube.com/watch?v=eajTjs1n6T0&feature=related)