Trzynasty Schron - Postapokalipsa i Fallout

Po godzinach => PipBoy dla każdego! => Wątek zaczęty przez: Squonk w 22 Marca 2009, 23:36:51

Tytuł: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Squonk w 22 Marca 2009, 23:36:51
Jakie urządzenie wybrać by było naszym notatnikiem, przenośnym centrum rozrywki, służyło do komunikacji a zarazem by po jego nabyciu nie gryźć się w jajca z powodu wydania w pip kasy i rozczarowania, że to jednak nie to. Palmtop, smartfon, ajfon, przenośna konsola, jakaś wypasiona empeczwórka czy kombajniasty telefon komórkowy?

Czyli urządzenie takie, które możemy zabrać i na jakąś strzelankę bez obawy, że "będzie z masła" i coś mu się stanie, jak i używać to "tańca i do różańca" :)

Siłą rzeczy temat ma profil taki, że każdy powinien pochwalić się tym co posiada - więc nie ma czego się wstydzić :P
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Smutny w 22 Marca 2009, 23:59:39
Nic nie zastąpi porządnego brulionu z długopisem i kalendarzykiem!  ;D
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Wrathu w 23 Marca 2009, 00:05:58
Najlepszy by był chyba telefon komórkowy. Mój sony ericsson niestety się już rozpada, a na sesję airsoftową zostawiam w czyimś domu :P
Jednak jak patrzę na kolegi palmtopa, to myślę, że może on by był lepszy? Chociaż nie byłby tak wytrzymały jak telefon, a Pipboy musi być wytrzymały :P
Heh ciekawe by było, gdyby w F3 trafienie w Pipboya pociskiem uszkadzałoby go :P cofam to, oby w F4 nic takiego nie było (czemu? Gdzieś na forum jest porada, jak usunąć Pipboya z ekwipunku :P ciekawe)
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Squonk w 23 Marca 2009, 11:57:01
Nic nie zastąpi porządnego brulionu z długopisem i kalendarzykiem!  ;D
Istna sodomia!!!

Ale to w końcu Smutny  ;D

=====
W antologii "Wirusy i epidemie" jest dość ciekawe opowiadanie o tym jak w 1939 Polacy chcieli zmienić bieg historii. Do Moskwy i Berlina - niby z misją dyplomatyczną udali się ludzie zarażeni wirusem, który miał sprawić, że po położeniu się spać ludzie zapominali by gdzie są i kim są. Zarażenie Hitlera i Stalina nie do końca się udaje, a epidemia rozprzestrzenia się także na Polskę.

Bohaterami tego opowiadania są dwa bracia, którzy w chwili wybuchu wojny mieli po kilkanaście lat, i na tym też "poziomie rozwoju" sie zatrzymali. Jednak aby dawać sobie jakoś radę na szyi noszą notatniki, gdzie mają opisane kim są i dokąd idą. To samo mają też napisane na ramionach aby po obudzeniu móc sobie wszystko "przypomnieć".

I teraz konkluzja  :P

Stąd płynie z tego jeden wniosek - kiedy nasza cywilizacja glebnie o glebę to umiejętność czytania oraz pisania będzie sprawiać, że nadal będziemy ludźmi. Wtedy notatnik, coś co pozwoli utrwalić nasze myśli będzie w cenie a nie wypasiona technika, bezużyteczna z powodu braku prądu.

To tak w temacie tego, że chciałem tu sobie pofilozofować  ;)
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Myszkin w 23 Marca 2009, 12:34:02
Witam, to mój pierwszy post w 13 Schronie  :-[

Odnośnie PipBoya - zagłosowałem na tzw. MP4-kę, od niedawna sam taką posiadam i muszę powiedzieć, że w kilku sytuacjach skojarzenie z PipBoyem nasuwa się samo. Standardowa MP4 powinna być wyposażona w czytnik plików muzycznych, video, eboków, radio, dyktafon itp. Dodajmy do tego o wiele większą pamięc niż mają telefony oraz wielkość ekranu (no, może poza IPhone'em) i mamy "prawie PipBoya" - czemu prawie? Brakuje bowiem aparatu fot/kamery no i...asystenta medycznego (czegoś, co pozwalałoby kontrolować stan naszego organizmu) - ale tego, chyba jeszcze nikt nie oferuje  ;)

Odnośnie innych propozycji:
- laptop - chyba najbardziej wszechstronny, ale zbyt duży i nieporęczny, ciężko byłoby z czymś takim poruszać się i prowadzić walkę na pustkowiach.
- komórka - no nie wiem, wydaje się jakaś zbyt...infantylna, poza tym na co komu łączność w postapokaliptycznym świecie ?
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Squonk w 23 Marca 2009, 12:58:56
Cytuj
- laptop - chyba najbardziej wszechstronny, ale zbyt duży i nieporęczny, ciężko byłoby z czymś takim poruszać się i prowadzić walkę na pustkowiach.
Nie musisz tego przecież nosić na łapie - wystarczy w kieszeni ;D Również i nie do razu scenografia musi być postapowa. Czasem wielkomiejska dżungla bywa gorsza od falloutowych Pustkowi  :-X

Cytat: Myszkin
komórka - no nie wiem, wydaje się jakaś zbyt...infantylna, poza tym na co komu łączność w postapokaliptycznym świecie ?
Jednak jakoś mało się o tym mówi, ale dzisiejsze komórki mają możliwość używania ich jako walkie-talkie (opcja "Naciśnij i Mów"). Oczywiście za
pomocą sieci, jednak bez łączenia się z całą telefoniczną infrastrukturą.

Owszem - w przypadku postapo może się okazać, że najlepsza będzie łączność na falach średnich i krótkich. Ale znowuż czemu nie założyć, że ktoś mógłby na terenie miasta używać do tego typu łączności elementów sieci komórkowej. Pod warunkiem, że udałoby się to jakoś skonfigurować i uruchomić.
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: pawelx w 23 Marca 2009, 15:29:51
Moim zdaniem najbardziej przypomina Odpornością i wszechstronnością tak zwane pancerne Notebooki i laptopy.
Tylko z laptop (czy Notebook) jest idealnym narzędziem dla hakera.

Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Litar w 23 Marca 2009, 17:01:21

W antologii "Wirusy i epidemie" jest dość ciekawe opowiadanie o tym jak w 1939 Polacy chcieli zmienić bieg historii. Do Moskwy i Berlina - niby z misją dyplomatyczną udali się ludzie zarażeni wirusem, który miał sprawić, że po położeniu się spać ludzie zapominali by gdzie są i kim są. Zarażenie Hitlera i Stalina nie do końca się udaje, a epidemia rozprzestrzenia się także na Polskę.

Bohaterami tego opowiadania są dwa bracia, którzy w chwili wybuchu wojny mieli po kilkanaście lat, i na tym też "poziomie rozwoju" sie zatrzymali. Jednak aby dawać sobie jakoś radę na szyi noszą notatniki, gdzie mają opisane kim są i dokąd idą. To samo mają też napisane na ramionach aby po obudzeniu móc sobie wszystko "przypomnieć".

I teraz konkluzja  :P

Stąd płynie z tego jeden wniosek - kiedy nasza cywilizacja glebnie o glebę to umiejętność czytania oraz pisania będzie sprawiać, że nadal będziemy ludźmi. Wtedy notatnik, coś co pozwoli utrwalić nasze myśli będzie w cenie a nie wypasiona technika, bezużyteczna z powodu braku prądu.

To tak w temacie tego, że chciałem tu sobie pofilozofować  ;)


Podobnie jak w anime Ef - a tale of memories.

Osobiście jestem za komórka.

Są modele mające 8gb pamięci wbudowanej wiec nie mówiłbym, ze ustepuja pod tym wzgledem mp4. Zreszta i tak liczy sie glownie karta pamieci - latwiejsza wymiana danych.

Obecnie wiele telefonow posiada wbudowane karty WIFI oraz porzadne parametry (moja e51 - 96mb ram, 369mhz procesor to chyba jak na taki sprzęt dość zawrotne wartosci) a także umozliwiaja korzystanie z łączności voip (wystarczy hotspot czy to platny czy darmowy i mamy bezplatne rozmowy).

Chcesz sie odprezyc a gry java ci nie odpowiadaja? Zainstaluj emulator Gameboya adv i ciesz sie najlepszymi grami na te konsole;]

Chcesz przegladac pliki pdf? zaden problem, nowoczeszne telefony obsluguja ten format natywnie;)

Chcesz oglądać filmy? Ależ prosze! Obsluga natywna, ale polecam jednaj sciagniecie lepszego oprogramowania chocby dla mozliwosci włączenia napisów.

Chcesz czytac pliki .doc? Zgadles - obsluga natywna:)

Chcesz poprowadzic wideokonferencje a nie masz kamerki internetowej? - zainstaluj aplikacje i wykorzystaj w tym celu telefon!

Potrzebujesz rutera sieci bezprzewodowej? Tak, niektore telefony moga odwalic te zajecie;]
A moze sie zgubiles i nie wiesz jak wrocic na trase? Skorzystaj z gps;]

Moglbym jeszcze wymienic wieeeele funkcji;] Oczywiscie nie kazdy ze wszystkiego musi korzystac ale pod tym wzgledem telefony sa jak linux - dostajesz od razu pakiet oprogramowania i jesli nie chcesz to nie muszisz z niektorych korzystac;]




A, no i są przeciez również mini notebooki np sieria eee bodajże asusa.


P.S. Może gadam jak nawiedzony ale jestem wielkim fanem telefonii komorkowej:D
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Chrzysztof w 23 Marca 2009, 17:46:35
Mój PipBoy musiałby:
- monitorować podstawowe parametry życiowe
- mieć licznik Geigera
- mieć wbudowany GPS ( chociaż niezwykle rzadko zdarza mi się zgubić a BTW wolę mapę papierową ale wiadomo, że map całego świata do plecaka nie wezmę  :P )
- latarkę by penetrować ciemne miejsca
- aparat do uwieczniania niecodziennych widoków
- muzyczkę która pomoże w długim marszy lub ogólnie podróży
- otwierać jak największą ilość formatów plików, translator języków ( a nóż w bunkrze trafisz na specyfikację techniczną napisaną w mandaryńskim języku programowania z opisami w cyrylicy w formacie graficznym charakterystycznym dla Malezji  :-[ )
- rozsuwaną klawiaturę QWERTY
- Wi-Fi i osprzęt bluetooth
- radio CB
- mieć idioto odporną i trzymającą klimat obudowę
- oraz oczywiście możliwość noszenia na ręce

Jak zarazie nic takich wymagań nie spełnia  8) ;D :D

Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: owsianka w 24 Marca 2009, 10:03:03
Myszkin wymienił w swoim poście Iphone i asystenta medycznego :P
http://hackaday.com/2009/03/17/iphone-30-adds-custom-protocol-support-for-addons/ (http://hackaday.com/2009/03/17/iphone-30-adds-custom-protocol-support-for-addons/)
sam rysunek już wiele mówi :) ale najważniejsze jest tu słowo addons :) panowie, szukacie czegoś wszystko-mającego :)

w celu oszczędzenia miejsca większość układów będzie pewnie zintegrowana - powodzenia przy naprawie, nawet mając zapasowe części :) (nie znam się, ale co tam ;p)

już bardziej podobałyby mi się moduły geigera, medyczny (med-x odpada chłopaki, serio ;p) podłączane do jakiegoś pda czy innego iphone :) kto zacznie marudzić na prądożerstwo, może poskarżyć się Słońcu ;)
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Uqahs w 24 Marca 2009, 12:43:23
Tylko jak taki PipBoy byłby zasilany? Musiałby mieć jakieś niezawodne źródło zasilana, któremu nie groziłoby nagłe rozładowanie (jak w przypadku komórek, palmtopów czy mp4). Gdzieś czytałem o jakiś akumulatorkach pozyskujących energię z ruchu ciała człowieka i jego ciepła. Może coś w tym stylu?
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: owsianka w 24 Marca 2009, 13:16:40
(http://hackadaycom.files.wordpress.com/2008/10/610x.jpg)

Cytuj
The futuristic shoes currently generate 1.2 watts of electricity, "a level sufficient to run an iPod mobile music player forever, as long as the wearer keeps walking," said spokesman Hideomi Tenma.

http://www.daylife.com/photo/05c55pqbJ09QI/japan (http://www.daylife.com/photo/05c55pqbJ09QI/japan)

:D
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Chrzysztof w 25 Marca 2009, 14:28:24
Hmm na nogę to przesada ale są zegarki które mają wbudowane koło zamachowe które przy ruchach ręką napędza mały alternator poprzez system małych zębatek. Jakby użyć takich 4 albo 6 podłączonych do wydajnej baterii to może by starczyło  :D
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Little Boy w 08 Kwietnia 2009, 21:20:53
Prawie jak Pip-Boy:
http://www.technonews.pl/Technonews/1,94439,6478553,Komputer_dla_fanow_Fallouta.html
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Satan w 08 Kwietnia 2009, 22:47:25
Mi tam nie przypomina PipBoya. No, może trochę.

Ale lans jak stąd do DC. ;D
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Rezro w 26 Kwietnia 2009, 13:53:16
Hm? Widzę że sporo ludzi nie kuma czym w istocie jest PipBoy?

Po kolei:
Czym jest PipBoy? Odpowiedź jest prosta! Zasadniczo jest to komputerowy zestaw przetrwania, stworzony do pracy na pustkowiach powstałych po wojnie jądrowej. I dlatego też oparty był na lampach, a nie wrażliwych na promieniowanie elektromagnetyczne układach scalonych (przypominam że w świecie Fallout scalaki były). W zasadzie głównymi funkcjami PipBoy'a były:
- Nawigacja (główna funkcja, choć nie jest powiedziane jakiego była typu, jednak zakładam że nie GPS z paru względów).
- Notatnik (Przydatna ale nie niezastąpiona funkcja drugorzędna dodana przy okazji)
- Zegarek (kolejna przydatna i łatwa w implementacji funkcja)
I to w zasadzie tyle!

A po co jest PipBoy? Jest to wytrzymałe narzędzie przetrwania dlatego wszelkie zaawansowane funkcje multimedialne i łącznościowe w owym urządzeniu nie występowały, a ich obecność mijała się z celem (pomijam ty filmy z Fo1/2 które nie były autentyczną funkcją tego urządzenia). Przypominam też że PipBoy nie był komputerem osobistym i w samym schronie go nie używano (po co! skoro tam były prawdziwe komputery a może i nawet PDA). Pomijając absurdalność koncepcji z Fb3 użycia PipBoy'a w krypcie jako osobistego komputera, przyznam jednak że sam PipBeth z tej gry miał jednak sens. Pomijając podstawowe funkcje nawigacji, notatnika (tu liczę także ekwipunek) i zegarka, dodatkowe nowe funkcje takie jak licznik Geigera (nie obecny w modelu 2000), moduł medyczny (raczej to przekombinowane i skrajnie trudne do implementacji, ale jednak niezwykle przydatne), jak i radio lampowe (czasem przydatny zbytek, niemniej łatwy do implementacji), mają jak najbardziej sens na pustkowiach.

Powróćmy do tematu:
-Konsola - Pominę to milczeniem!
-Laptop lub Notebook - Czyli przenośne komputery ... przenośne ale nie kieszonkowe! Nawet mniejszy z pary Notebook jest stanowczo za duży na "replikę"! Poza tym GPS'y w tych urządzeniach to rzadkość.
-MP4 - O zgrozo nie! Nie mam zielonego pojęcia po co to komu na Pustkowiach, zwłaszcza że funkcje Multimedialne wymagają zaawansowanej elektroniki, a w przetrwaniu w żaden sposub nie pomogą. Jako "replika" też się zbytnio nie nada.
-Komura z GPS - Jak by ktoś chciał rozmawiać to by wziął "cegłę", a nie PipBoy'a. Istotne też że wszystkie nadajniki były by zniszczone, a na pewno przepalone. Znacznie większy sens miała by krótkofalówka (której jednak w zestawieniu nie ma). Zresztą nie pamiętam by nawet PipBeth maił funkcje komunikacyjne. Niemniej komórka z GPS naddaje się na replikę, ale PDA są znacznie wygodniejsze!
-PDA z GPS - (Palmtop to marka, a nie samo urządzenie) Kieszonkowy komputer spełnia wszystkie funkcje PipBoy'a, lecz nim nie jest! A jest tak gdyż nie ma jakichkolwiek szans na przetrwanie wojny jądrowej. Jednak dla celów fanowskich, jako podstawa do sporządzenia "repliki" jest idealny, dlatego też zaznaczyłem właśnie tą opcję.
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Satan w 26 Kwietnia 2009, 15:55:45
Zresztą nie pamiętam by nawet PipBeth maił funkcje komunikacyjne.
Miał, miał. Pamiętasz tą wiadomość z Krypty? (czyżby blutuf? ;p)

Cytuj
-Konsola - Pominę to milczeniem!
Czemu? Ja na mojej konsoli (PSP) mam Nawigację, Notatnik, Zegarek i dzięki pasowi mogę założyć go na rękę - a to przecież (w/g ciebie) spełnia definicję PipBoya... Ba, można nawet ściągnąć theme pipboya (są takie) a wtedy to już stuprocentowy PipBoy ;D
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Rezro w 26 Kwietnia 2009, 17:37:48
Zresztą nie pamiętam by nawet PipBeth maił funkcje komunikacyjne.
Miał, miał. Pamiętasz tą wiadomość z Krypty? (czyżby blutuf? ;p)

Mógłbyś być bardziej precyzyjny? Bo nie pamiętam dokładnie o co i ew. o którego Falla chodzi?

Ale do rzeczy! Sama zdolność odbierania czegokolwiek jeszcze o niczym nie świadczy, jako że wystarczy zwykły banalny odbiornik radiowy który to przecież szczytem techniki nie jest ... gorzej z wysyłaniem i raczej nie pamiętam by PipBoy był w stanie cokolwiek wysłać (przegiętego PipBetha z Fb3 tu pomijam), a jest to podstawa by uznać coś za urządzenie do komunikacji.

-Konsola - Pominę to milczeniem!
Czemu? Ja na mojej konsoli (PSP) mam Nawigację, Notatnik, Zegarek i dzięki pasowi mogę założyć go na rękę - a to przecież (w/g ciebie) spełnia definicję PipBoya... Ba, można nawet ściągnąć theme pipboya (są takie) a wtedy to już stuprocentowy PipBoy ;D

Widać się nie zrozumieliśmy ... główną funkcją PipBoy'a była odporność na promieniowanie elektromagnetyczne, oraz zasilanie atomową baterią, a mało co jest w stanie poszczycić się tymi cechami (poza Amerykańskimi wojskowymi laptopami i PDA). Reszta to tylko opcje które istotne są gdy robimy "replikę" ale same w sobie nie definiują prawdziwego "komputerowego niezbędnika do przetrwania po wojnie nuklearnej". Bądźmy szczerzy! Na prawdziwego PipBoy'a nie mamy szans, a z czego zrobimy replikę jest sprawą drugorzędną. Może faktycznie nie doceniłem PSP, co nie zmienia faktu że do replik optymalny jest mały PDA z GPS (no chyba że ktoś chce sobie dzwonić wtedy komóra ... co jednak nijak ma się do pierwowzoru).
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Satan w 26 Kwietnia 2009, 19:29:11
Cytuj
Mógłbyś być bardziej precyzyjny? Bo nie pamiętam dokładnie o co i ew. o którego Falla chodzi?
O Fallout 3. Po zabiciu naszego ojczulka dostajemy wiadomość z krypty.

Wiesz, w takim razie narazie żadne urzadzenie nie zastąpi Pip Boya. A w ankiecie chodzi właśnie o replikę, więc w/g mnie konsolka i PDA najlepiej. :)
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Squonk w 27 Kwietnia 2009, 12:17:29
@Rezro
Częściowo chyba nie zrozumiałeś tego tematu. Zbyt kurczowo trzymasz się tego co widziałeś na ekranie monitora  ;D Zapomnij o tym, odrzuć to - chwyć ogólny zarys koncepcji  :-*

------

Przede wszystkim należy wyjść z założenia, że PipBoy to dla nas tylko symbol, idea reprezentująca myśl posiadania przez każdego fana klimatów własnego urządzenia przenośnego.

Budować czy zastanawiać się nad prawdziwym PipBoyem? A po co? No chyba jak ktoś lubi jeździć na zloty czy coś w tym stylu, i świrować, że ze starego odkurzacza zrobił sobie zbroję  :D

Granicą takich rozważań jest czynnik finansowy. Bo by naprawdę posiadać sprzęt nadający się na Pustkowia, to trzeba by wyłożyć taką kasiorę, że ból pały. Zresztą i tak, taki sprzęt nie jest normalnie dostępny.

Stąd też taki argument:
Cytuj
Widać się nie zrozumieliśmy ... główną funkcją PipBoy'a była odporność na promieniowanie elektromagnetyczne
nie ma w tej dyskusji większego sensu, bo w rilu nigdy nie nabędziemy urządzenia mającego takie możliwości. Tak samo jak nie zbudujemy sobie własnej Krypty  ;)

Natomiast posługując się ideami i koncepcjami z Falloutów, możemy je rozwinąć do naszych potrzeb i możliwości, a nie tylko miernie je podpatrywać i naśladować.
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Satan w 27 Kwietnia 2009, 15:46:42
No właśnie. Bo po co mi urządzenie skanujące mój poziom krwi w organizmie odporny na promieniowanie elektromagnetyczne :P
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Rezro w 27 Kwietnia 2009, 19:02:20
No cóż! Moja wina w tym że może faktycznie niezbyt dokładnie rozdzieliłem rozważania "jaki powinien być prawdziwy PipBoy", od wątku "co najlepiej nadaje się na replikę", co mogło wprowadzać w błąd. Ale jak do tej pory myślałem że wszystko jest jasne ... no dobra nie widzę sensu się powtarzać, powiem tylko tyle że w zdaniach mówiących o "replikach" odnosiłem się właśnie do głównego tematu.
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: owsianka w 28 Kwietnia 2009, 13:37:01
szybko zacytuje siebie cytującego Myszkina:

Myszkin wymienił w swoim poście Iphone i asystenta medycznego :P
http://hackaday.com/2009/03/17/iphone-30-adds-custom-protocol-support-for-addons/ (http://hackaday.com/2009/03/17/iphone-30-adds-custom-protocol-support-for-addons/)
sam rysunek już wiele mówi :) ale najważniejsze jest tu słowo addons :) panowie, szukacie czegoś wszystko-mającego :)

tak więc idąc dalej w kierunku modułów, tym razem moduł do ipod'a - http://www.kokes.net/iPodGPS/iPodGPS.html (http://www.kokes.net/iPodGPS/iPodGPS.html)
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Squonk w 29 Kwietnia 2009, 12:02:56
Zakładam, że do zwykłej komórki z Symbianem na pokładzie i gniazdem mUSB też by się dało jakąś przystawkę zrobić.
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: owsianka w 29 Kwietnia 2009, 13:04:29
Myślę że pda byłby lepszy. Wprawdzie różnie to bywa, ale przeciętny pda ma o wiele więcej gniazd na potencjalne przystawki niż taki smartfon z symbianem, a z przystawkami do czegokolwiek to można powiedzieć "jak sobie zlutujesz i zaprogramujesz, tak się wyśpisz".
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: lady_m w 29 Kwietnia 2009, 13:36:47
No to jesli rozmawiamy o dobrej replice to tylko PDA. A jak sie ma PDA z gniazdem USB to juz czlowiek jest goly i swobodny, bo da rade wszystko podlaczyc, a jak czegos nie da rady podlaczyc to ktos inny znajdzie sposob zeby to podlaczyc.
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: nasa3000 w 28 Maja 2009, 10:56:46
A może tak własnego sobie zrobić ? ;)
&feature=related
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: LordDarkSpider w 15 Lipca 2009, 11:06:46
No tutaj to być może za jakieś 10 - 20 lat może i będziemy mogli mieć własnego Pip-Boya tyle że, pod inną nazwą :P
Z tego artykułu wynika że, amerykanie "już za chwilkę" będą takie cacka mieć :D a tu link gdzie znalazłem taką ciekawostkę. http://forum.freeware.info.pl/viewforum.php?f=9
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Drake w 02 Lipca 2010, 17:17:31
Laptop może się wogóle nie nadać,ale netbook. Mam Acer'a ze wszystkim co Fallout'owe (kursor,theme,itp.) Jest mały i właściwie można nim robić to samo co robi Pip-Boy 2000.
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Rezro w 02 Lipca 2010, 20:01:26
Laptop może się wogóle nie nadać,ale netbook. Mam Acer'a ze wszystkim co Fallout'owe (kursor,theme,itp.) Jest mały i właściwie można nim robić to samo co robi Pip-Boy 2000.

Ta... bo nie ma innych technologi takich jak np. ARM :/
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Shael w 11 Lipca 2010, 11:20:27
A ja mam PDA oraz smartfona i oba sprawują się dobrze jako pseudo Pip-Boy :D
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: nieumarły13 w 24 Marca 2011, 19:14:06
Chyba nie doceniacie mp4... zawsze można takie coś zmodyfikować ale to zabawa dla zaawansowanych... wystarczy tylko muzyka, a przejdziesz wszystko (no może jeszcze krzesiwo i manierka Bera Grylsa, ale to już pomniejsze :D )
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: szmergiell w 28 Maja 2011, 19:25:20
Lepiej spójrzcie na to rozwiązanie. I już wiadomo, że iPhone4 będzie idealnym zamiennikiem dla PipBoya ;)
http://gryfabularne.blogspot.com/2011/05/fallout-replika-pip-boy-3000.html

PS Nie, nie lubię iOS-a, choć nie wykluczam, że może kiedyś spojrzę na niego przychylniej
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Micronus w 03 Września 2011, 10:23:07
Ten jest trochę lepszy: http://pandorum.pl/2011/09/03/pipboy-3000/
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy w 03 Września 2011, 15:54:50
Piękny. Ludzie się bawią i pytanie czy to ma sens jest nie na miejscu.  :spk
Tytuł: Odp: Twój osobisty "PipBoy", urządzenie zamiast choć podobne ;)
Wiadomość wysłana przez: Nightmaster w 04 Września 2011, 07:55:30
szkoda że w Polsce nie można było kupić tego preordera z Amazona gdzie dodawali PipBoya który był zegarem. Jego by się fajnie modyfikowało :)
a teraz to najłatwiej kupić handholdera (coś jak to http://allegro.pl/opaska-na-ramie-do-biegania-na-telefon-zel-hilly-i1798542937.html ) i już można lecieć na ASG z fajnie wyglądającym urządzeniem :)