Trzynasty Schron - Postapokalipsa i Fallout
Nowiny, komentarze, dyskusje => Komentarze do nowin => Wątek zaczęty przez: nie wiem w 08 Lutego 2009, 22:19:06
-
Bezpośredni link do newsa (http://www.fallout3.net/ie_index_f3.htm?action=news&sub=vievkom&uniq=news_498f4ab9bff18)
***
Na angielskiej Wikipedii pojawiła się definicja Fanboya (http://en.wikipedia.org/wiki/Fanboy), Shamo pokryło się magmą po wybuchu kolejnego wulkanu (http://shamo.gry-online.pl/agora/index.php?showtopic=8673&st=40&p=259880&#entry259880) (chociaż może jeszcze nie wszystko się spaliło), a tymczasem serwis NMA (http://www.nma-fallout.com/forum/viewtopic.php?t=49291) donosi o kolejnym wywiadzie (http://www.gamezone.com/news/02_06_09_08_36AM.htm) z Jeffem Gardinerem, twórcą Operation: Anchorage. Ciekawe jest to, że, w przeciwieństwie do innych graczy, Jeff potrafił przejść DLC kilka razy, za każdym razem inną postacią i cały czas czerpał z tego wielką przyjemność.
-
No hm skoro przejście DLC to jakieś półtora godziny to się nie dziwie że kilka razy ;p ~~
-
Chyba, że tak :D
Pytanie: Jaki jest powód dodania kombinezonu maskującego Ninja? Czy możemy spodziewać się większej ilości takich kombinezonów w przyszłości?
Odpowiedź: Chiński kombinezon maskujący nie jest tylko dla graczy – mogą go nosić również przeciwnicy. Tworząc ten DLC, dużo eksperymentowaliśmy z pomysłami, próbowaliśmy rzeczy, których nie można spróbować w „podstawce”. To właśnie przyczyna pojawienia się kombinezonu. Po tym jak sam kilkakrotnie grałem w DLC różnymi typami postaci, miałem niezłą frajdę, podkradając się z założonym kombinezonem maskującym. Pozwala on na łatwiejsze i bardziej śmiercionośne w skutkach zakradanie się do wrogów.
Tłumaczenie dosyć swobodne. Chciałem tylko zauważyć taki mały szczegół - ani Jeff nie odpowiedział, czy wprowadzą kombinezony maskujące w kolejnych dodatkach, ani oni nie usunęli tego pytania. Chociaż może odpowiedź ma wynikać z entuzjastycznego sposobu wyrażenia się o tym przedmiocie, nie wiem :P
-
Ciekawe jest to, że, w przeciwieństwie do innych graczy, Jeff potrafił przejść DLC kilka razy, za każdym razem inną postacią i cały czas czerpał z tego wielką przyjemność.
To rzeczywiście ciekawe - twórca gry twierdzi, że jego produkt jest dobry. Takie coś przytrafia się pierwszy raz w historii branży...
Dziwne, by było dopiero, gdyby na pytanie typu "Co sprawiło, że odnieśliście sukces podczas tworzenia wojskowej symulacji?" Gardner odpowiedział "Tak właściwie nie uważam, żeby OA było tak rewelacyjne, żeby mówić o wielkim sukcesie", chociaż przynajmniej jeden przypadek takiego wywiadu pamiętam (nie, nie z twórcami Fo3).
-
Mnie to zaintrygowało :D
-
Właśnie, trudno żeby rodzice nie chwalili swojego dziecka choćby nie wiem jak było głupie i brzydkie ;)
To byłby samobój i strzał w stopę równocześnie, bo kto by to wtedy taki produkt kupił ? :-[
-
W sumie macie racje. Chciałem tylko zwrócić uwagę na jego entuzjazm i nierefleksyjność, czemu miał służyć, może trochę nietrafny w tym miejscu, zwrot "ciekawe jest, że" :-*
-
czy ja wiem, to trochę jak wciskanie ludziom nieświeżej kiełbasy, wiesz że im zaszkodzi ale wolisz zarobić ;p
-
No wiesz, taka moja opinia, nikomu nie karzę się z nią zgadzać. Poza tym, jak widać, kto nie chce się z tym zgodzić, po prostu się nie zgadza, do czego ma prawo :)
-
ta ale to co ten facet powiedział w wywiadzie przypomina mi słowa klasyka - i nikt nam nie wmówi że białe jest białe a czarne jest czarne ;p