Innej formy zdobycia mniej anonimowego (bo ilość wejść na stronę w statsach to wiedza czysto abstrakcyjna) poparcia dla Trzynastego Schronu nie widzę.
Znudziły mi się rojenia, pisanie bajek, opowiadanie ich sobie, a potem silne wierzenie by stał się prawdą ;)Innej formy zdobycia mniej anonimowego (bo ilość wejść na stronę w statsach to wiedza czysto abstrakcyjna) poparcia dla Trzynastego Schronu nie widzę.
Nie patrzysz, to nie widzisz. Logiczny ciąg :ssi
A Ty, kolego ounis, tak jakby nie wziąłeś udziału w konkursie nie-facebookowym o nazwie Vespa, w którym nie trzeba (ale można) się bardzo twórczo wykazywać, więc powinien być prosty. Bardzo fajnie, że czytelnicy interesują się sprawami serwisu, ale jako stara maruda wymyśliłem całkiem nowe i wredne ultimatum - nie bierzesz udziału w konkursach, nie narzekaj (analogicznie do "nie bierzesz udziału w wyborach, nie narzekaj).
Drugi konkurs z Metrem 2034 będzie twórczy, czyli obsługiwany za pomocą mejla/rejestracji na forum. Co prawda jeszcze nie wiem co trza będzie zrobić, ale coś się wymyśli.
Na Triconie byłem, reportaż z Porytkonu jest w zasobach, widziałem koszulkę schronową na klacie w filmowej relacji z jeszcze innego konwentu- więc nie do końca prawda.
Schronu nie na żadnych zlotach, konwentach, nie mamy struktur w rilu bo nikogo z nas to nie interesuje, więc zostaje mniej anonimowy od forum Facebook 8)
id-seven, a dlaczego to uważasz, że problem jest sztuczny? Rozumiem konieczność zapisania się do jakiegoś serwisu, w celu wzięcia udziału w jakimś konkursie, ale nie widzę sensu zapisywania się przy okazji do 15 innych, tylko po to, żeby nabić kabzę właśnie tamtym piętnastu serwisom. Jednak lepszym sposobem wydaje mi się konieczność wymagania obecności (w postaci np. zalogowania się) na stronie macierzystej, a nie jakiejś fafnastej.
EDIT:Znudziły mi się rojenia, pisanie bajek, opowiadanie ich sobie, a potem silne wierzenie by stał się prawdą ;)Innej formy zdobycia mniej anonimowego (bo ilość wejść na stronę w statsach to wiedza czysto abstrakcyjna) poparcia dla Trzynastego Schronu nie widzę.
Nie patrzysz, to nie widzisz. Logiczny ciąg :ssi
A Ty, kolego ounis, tak jakby nie wziąłeś udziału w konkursie nie-facebookowym o nazwie Vespa, w którym nie trzeba (ale można) się bardzo twórczo wykazywać, więc powinien być prosty. Bardzo fajnie, że czytelnicy interesują się sprawami serwisu, ale jako stara maruda wymyśliłem całkiem nowe i wredne ultimatum - nie bierzesz udziału w konkursach, nie narzekaj (analogicznie do "nie bierzesz udziału w wyborach, nie narzekaj).
Konkurs Vespa mnie nie interesuje poniewaz nie interesuje mnie tworczosc tego zespolu. Natomiast jezeli chodzi o konkurs dot.
"Metro 2034", to owszem bylbym zainteresowany (mimo, ze posiadam juz egzemplarz tej ksiazki).
Ew. nagroda mogłaby byc prezentem dla kogos...
Ale pewnie bedzie jeszcze wiele konkursow niekoniecznie na FB.
a dlaczego to uważasz, że problem jest sztuczny? Rozumiem konieczność zapisania się do jakiegoś serwisu, w celu wzięcia udziału w jakimś konkursie, ale nie widzę sensu zapisywania się przy okazji do 15 innych, tylko po to, żeby nabić kabzę właśnie tamtym piętnastu serwisom. Jednak lepszym sposobem wydaje mi się konieczność wymagania obecności (w postaci np. zalogowania się) na stronie macierzystej, a nie jakiejś fafnastej.Po części masz rację, ale facebook nie jest też serwisem, ukrytym w trawie, który zrzesza jedynie 200 fanów, tematyka serwisu jest dość bogata. Na siłę można byłoby też przyczepić się do rejestracji na forum\portalu, po co się rejestrować, jeśli napiszę dwa lub trzy posty dla potrzeb konkursu lub odwiedzę forum\portal od miesiąca do miesiąca. Nikt nikogo nie zmusza, ja np: na facebooku nie biorę udziału w konkursach ponieważ uważam że są w większości typowym naciąganiem ludzi na 3 bonusy które zostaną podzielone na 10000 osób.
Facebook jest równie "przydatny" jak wysoki pejdż rank w Googlach, ale z drugiej strony są to jedyne, realne wyznaczniki pozycji fanowskiego serwisu internetowego i pewien dowód (wirtualny ale zawsze), że serwis ma swoich sympatyków, którzy podpisują się imieniem i nazwiskiem i doceniają to co się tu robi.
Temperatura dyskusji skłania mnie do wniosku by wszystkie konkursy pytaniowe przeprowadzać za pomocą FB :afr